W mojej parafii, Wieczysta Adoracja Przenajświętszego Sakramentu,w wersji 24/7,trwa siódmy rok.
Początkowo było nas ok 300-tu osób, osób które podpisały imiennie deklarację udziału w adoracji.
Kiedy składasz pod czymś swój podpis , traktujesz to bardzo poważnie,honorowo,łatwiej wtedy wytrwać w postanowieniu...
Teraz jest nas pewnie drugie tyle i ponad setka...dzieci,które adorują,tylko w dzień i po pół godziny,dla dorosłych czas to minimum godzina i więcej.
Adorujących ,którzy nie składali pisemnej deklaracji jest wiele setek,tylko,że osoby te są jakby poza tą strukturą adoracyjną,ponieważ jest to zbyt poważna sprawa żeby się to odbywało spontanicznie i bez jakiegokolwiek nadzoru.
Może to brzmi mało atrakcyjnie ale organizacja adoracji musi być starannie opracowana i poważnie traktowana.Istnieje konkretny sposób jak technicznie wszystko zorganizować.
Patrząc na sprawę od strony duchowej jest to dzieło Boże a my jesteśmy nieużytecznymi sługami,które za łaską i wolą Bożą są w stanie cokolwiek uczynić.
Świadectwa działania Boga w życiu adorujących są po prostu miażdżące .
I w moim również.
Aby nie przedłużać posta napiszę ,że jest to p a s j o n u j ą c y temat.
Pan Bóg czyni z nami co tylko chce,a my tego pragniemy.
Żeby sprawa była jasna ,Adoracja jest uzupełnieniem Eucharystii,nie zastępuje jej, a uzupełnia.Są nierozerwalne!