Disc boot failure, pomoc, rada mile widziana.
Autor |
Wiadomość |
funkymonkey
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 8:26 am Posty: 1138 Lokalizacja: Rzeszów
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Disc boot failure, pomoc, rada mile widziana.
Taki komunikat się ukazał (coś w tym stylu, byłam w panice, wiec nie wiem, czy dobrze pamiętam...) i komp się nie uruchomił... Narazie chodzi, po dwóch resetach, działa normalnie, ale co to może oznaczać? Taki komunikat? Czy mój komputer kończy swój żywot? Nie wiem co z tym robić... pierwsza myśl - skopiować zdjęcia i dokumenty na płyty... no i tyle. Czy to może się powtórzyć?
|
So sty 07, 2012 2:40 pm |
|
|
paniczdomi
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pt paź 16, 2009 6:12 pm Posty: 2377
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Disc boot failure, pomoc, rada mile widziana.
funkymonkey napisał(a): Taki komunikat się ukazał (coś w tym stylu, byłam w panice, wiec nie wiem, czy dobrze pamiętam...) i komp się nie uruchomił... Narazie chodzi, po dwóch resetach, działa normalnie, ale co to może oznaczać? Taki komunikat? Czy mój komputer kończy swój żywot? Nie wiem co z tym robić... pierwsza myśl - skopiować zdjęcia i dokumenty na płyty... no i tyle. Czy to może się powtórzyć? Sektor rozruchowy dysku jest uszkodzony możliwe, trzeba by sprawdzić dysk specjalistycznym oprogramowaniem. Możliwe, że dysk kończy żywot jak to ładnie zostało ujęte, kopie zapasowe może będą nawet potrzebne. Warto sprawdzić dysk np. poprzez SCAN DISK w Windows, potem DEFRAGMENTATOR, chociaż są też inne darmowe oprogramowania.
_________________ "Bóg jest miłością" | Polecam dla katolickich małżeństw -> www.mamre.pl | Bądźmy Miłosierni
|
N sty 08, 2012 2:00 pm |
|
|
funkymonkey
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 8:26 am Posty: 1138 Lokalizacja: Rzeszów
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Disc boot failure, pomoc, rada mile widziana.
Dziękuję serdecznie. Spróbujemy coś podziałać
|
N sty 08, 2012 5:41 pm |
|
|
Katka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lis 11, 2007 11:20 pm Posty: 2880 Lokalizacja: uć
Płeć: kobieta
|
Re: Disc boot failure, pomoc, rada mile widziana.
Kopiuj na płyty, dyski przenośne, a najlepiej w ogóle to otwrzyć jakieś pojemne konto pocztowe (kilka GB) i tam wysłać wszystkie najważniejsze pliki. Ja już raz odtwarzałam pracę mgr z wydruku, bo mi dysk siadł w najmniej spodziewanym momencie. I nie przegrzewaj maszyny - sprawdź, czy chłodzenie jest OK. To laptok?
_________________ Tak, to znowu ja. Wiem, że nie tęskniliście.
|
N sty 08, 2012 9:36 pm |
|
|
funkymonkey
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 8:26 am Posty: 1138 Lokalizacja: Rzeszów
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Disc boot failure, pomoc, rada mile widziana.
Co Ty, jaki laptop. Maszyna jeszcze chyba sprzed potopu, ale Meżowaty coś działa... zobaczymy. Najażniejsze rzeczy już bezpieczne. A jak padnie, to na dłuuuugo będziecie mieć tu spokój z małpiszonem Chyba, że do świetlicy będę latać i z lwim rykiem do małolatów startować: "Teraz jaaaaa..."
|
N sty 08, 2012 10:22 pm |
|
|
Katka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lis 11, 2007 11:20 pm Posty: 2880 Lokalizacja: uć
Płeć: kobieta
|
Re: Disc boot failure, pomoc, rada mile widziana.
Jak zdechnie, to do surfowania po sieci i pisania w Wordzie kup sobie netbooka. Najtańsze chodzą już koło 600 zeta, a za tysiaka kupisz sobie całkiem przyzwoitą maszynę, zatem nie trzeba na niego składać jakimiś latami. Mieści się do torebki, więc w razie czego można go nawet po mieście nosić w damskiej torebce. Zatem straszenie małych szkodników w świetlicy nie będzie konieczne
_________________ Tak, to znowu ja. Wiem, że nie tęskniliście.
|
Pn sty 09, 2012 3:04 pm |
|
|
zaintrygowaniec
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So mar 27, 2010 4:04 pm Posty: 3541 Lokalizacja: okolice EPKK
Płeć: mężczyzna
|
Re: Disc boot failure, pomoc, rada mile widziana.
chyba że po prostu nowy dysk kup - koszt w granicach 150pln. albo "nowy używany".
_________________ W tej wypowiedzi prawdopodobnie użyłem nieco dosadnych wyrażeń, w których w mojej ocenie jest niestety sporo prawdy
|
Pn sty 09, 2012 4:19 pm |
|
|
Katka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lis 11, 2007 11:20 pm Posty: 2880 Lokalizacja: uć
Płeć: kobieta
|
Re: Disc boot failure, pomoc, rada mile widziana.
Jak to przedpotopowa maszyna, to musiałaby zainwestować jeszcze w inne rzeczy, żeby to jako-tako chodziło. Jest taka granica, kiedy reanimacja przestaje być opłacalna
_________________ Tak, to znowu ja. Wiem, że nie tęskniliście.
|
Pn sty 09, 2012 9:40 pm |
|
|
funkymonkey
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 8:26 am Posty: 1138 Lokalizacja: Rzeszów
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Disc boot failure, pomoc, rada mile widziana.
[Paniczdomi, Katka, Zaintrygowaniec - ziekuję wszystkim serdecznie za rady Zjawił sie wczoraj mój brat i razem z Mężowatym walczyły chłopy z programami. Wyszło na to, że raczej dysk jecze powinien trochę pociągnać... zatem to mogło być to, co pierwsze sugerował paniczdomi. Coś z rozruchem. Narazie jakoś działa. Najgorzej ze zdjeciami, bedę musiał systematycznie zgrywać na płyty, bo ważne dokumenty moge natychmiast drukować. Fakt - w remoty juz nie ma za bardzo co inwestować. Tylko strata pieniędzy. Ile podziała to podziała.... I czas już chyba założyć świnkę skarbonkę na rzecz nowego kompa... Myślałam o czymś mniejszym, ale Meżowaty ma większe potrzeby (hmmm, gierki, a co innego... ), więc przy skromnym budżecie juz lepiej poskładać na coś, co będzie spełniało potrzeby wszystkich
|
Wt sty 10, 2012 3:05 pm |
|
|
zaintrygowaniec
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So mar 27, 2010 4:04 pm Posty: 3541 Lokalizacja: okolice EPKK
Płeć: mężczyzna
|
Re: Disc boot failure, pomoc, rada mile widziana.
Jeśli chodzi o archiwum i dokumenty, zwłaszcza typu tych z rodziny MS Office, to do rozważenia byłoby to, co oferuje google docs.
Ja po ostatniej reinstalacji systemu już nawet nie instalowałem open office'a, bo wszystko co nowe tworzę od razu w docs'ach, a jak potrzebuję coś starego, to importuję z archiwum do docs-ów i tam już zostawiam.
No chyba że ktoś pracuje na zaawansowanych akruszach excela na przykład, ale do domowych potrzeb to w zupełności wystarcza. Podejrzewam, że gdybym pisał teraz coś w stylu pracy magisterskiej, to chyba też w docs-ach bym to zrobił.
_________________ W tej wypowiedzi prawdopodobnie użyłem nieco dosadnych wyrażeń, w których w mojej ocenie jest niestety sporo prawdy
|
Cz sty 12, 2012 4:47 pm |
|
|
funkymonkey
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 8:26 am Posty: 1138 Lokalizacja: Rzeszów
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Disc boot failure, pomoc, rada mile widziana.
Dziękuję To jest jakieś rozwiązanie... co prawda nie ma tego wiele, czasy pracy mgr mam już dawno za sobą... ale obczaję sobie jak to działa. Dzięki raz jeszcze, jeśli chodzi o sprawy kompa to mój poziom wiedzy jest żenujący, wiec wszystkie rady sa tym bardziej cenne
|
Wt sty 17, 2012 9:17 am |
|
|
kaszalot
Gaduła
Dołączył(a): Wt wrz 20, 2011 7:17 pm Posty: 575
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Disc boot failure, pomoc, rada mile widziana.
Kiedy mojej mamie usychal ladny kwiatek, przy pielegnacji zaczela do niego pieszczotliwie mowic. Kwiatek odzyl! Powinno i Tobie pomoc.
|
Wt sty 17, 2012 1:39 pm |
|
|
funkymonkey
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 8:26 am Posty: 1138 Lokalizacja: Rzeszów
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Disc boot failure, pomoc, rada mile widziana.
kaszalot napisał(a): Kiedy mojej mamie usychal ladny kwiatek, przy pielegnacji zaczela do niego pieszczotliwie mowic. Kwiatek odzyl! Powinno i Tobie pomoc. No cóz, ze wstydem stwierdzam, że ... do tej pory jak sprzęt (elektroniczny... ) nawalał, to ja go w łeb... Ale radio działa wzorowo po mojej "kuracji"... Podobnie śpiewający Tinky Winky. Nikt go nie umiał tak skutecznie naprawić jak ja Ale... może z kompem rzeczywiście trzeba delikatniej... Zaraz mu kawki zaparzę, ciacho postawię... no malenki... otwórz dokumenty... A jak nie pomoże... to postawie radio na przykład, co się dzieje w przypadku nieposłuszeństwa...
|
Śr sty 18, 2012 10:47 pm |
|
|
Katka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lis 11, 2007 11:20 pm Posty: 2880 Lokalizacja: uć
Płeć: kobieta
|
Re: Disc boot failure, pomoc, rada mile widziana.
funkymonkey napisał(a): No cóz, ze wstydem stwierdzam, że ... do tej pory jak sprzęt (elektroniczny... ) nawalał, to ja go w łeb... Z komputerem trzeba prowadzić wojnę nerwów. Mojemu czasami pomagało postraszenie go informatykiem albo przeprowadzenie upokarzającej dla niego procedury położenia na boku, zdjęcia obudowy i długiego, intensywnego wpatrywania się w bebechy... Chyba się bał demontażu, bo po czymś takim zwykle odpalał.
_________________ Tak, to znowu ja. Wiem, że nie tęskniliście.
|
N sty 29, 2012 3:13 pm |
|
|
funkymonkey
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 10, 2010 8:26 am Posty: 1138 Lokalizacja: Rzeszów
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Disc boot failure, pomoc, rada mile widziana.
Potrzebny psycholog... najlepiej kliniczny... nie wiem tylko czy do kompa czy raczej do funkymonkey...
|
So lut 04, 2012 3:32 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 55 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|