Autor |
Wiadomość |
raflik
Milczek
Dołączył(a): Pn maja 06, 2002 12:55 am Posty: 8 Lokalizacja: Zabrze
|
Re: Antywirusy
Witam W domu i w firmie to samo (jestem informatykiem, więc bez sensu byłoby stosować u klientów co innego, co wcześniej przetestowałem). NOD32 (wersja 2,7 albo dopiero 4.0), do tego zapora systemu XP - poza tym wszędzie mam routery średniej bądź dobrej klasy (średnie to TPLINK, a dobre to Draytek), jako antyszpiega do okresowego sprawdzania kompów używam Spybot S&D. Czasami u klientów domowych zamiast NOD32 instaluję Avast Home. W sytuacjach alarmowych używam narzędzi szczepionek przeznaczonych do określonych wirusów (np. na Confickera pendrive najlepszy jest EConfickerRemover oraz później prewencyjnie FlashDisinfector), ale najczęściej zaczynam od czyszczenia Combofix-em, który oprócz wielu innych zalet (generowanie logu i usuwanie wielu potencjalnie nieusuwalnych wirów) ma też i taką, że instaluję konsolę odzyskiwania dla XP, czyli taki jakby tryb poleceń jaki był w Windows98, a który to tryb bardzo często pomaga w przypadku problemów z dyskiem (np. restarty komputera zamiast normalnego uruchomienia, które często są związane z utratą jakiegoś pliku, którego przywrócić można tylko przez chkdsk /r). Nie ma uniwersalnego antywira. Ja wiele lat dobierałem antywiry - przeszedłem przez kasperskie, avasty, avg, nawet symantec, ale w końcu zainteresowałem się słowackim NOD, bo z mojego punktu widzenia dawał olbrzymie możliwości konfiguracji, działał rewelacyjnie szybko (co nawet dzisiaj jest istotne, a 5-7 lat temu było wręcz kwestią wyboru: mieć czy nie mieć av). NOD32 nie jest produktem idealnym, ale jest niezły i jak widzę co potrafi NOD32 v.4 to widzę, że chłopaki podążają w dobrym kierunku. Z kolei Spybot S&D ujął mnie tym, że jest całkowicie bezpłatny i nigdy w przeciągu kilku lat mi się nie pomylił i nie wskazał do usunięcia rzeczy istotnej! z punktu widzenia systemu, czy aplikacji. Ważna uwaga - nie toleruję p2p - nie ma tego u mnie w pracy, ani w domu i zwalczam to na stanowiskach i poprzez odpowiednie oprogramowanie na routerze (uwaga o tyle istotna, że spybot często usuwa miśka, osła czy Kazę)
Pozdrawiam Raflik
|
Śr paź 14, 2009 11:52 pm |
|
|
mmw
Zagadywacz
Dołączył(a): Wt maja 26, 2009 2:53 pm Posty: 54
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Antywirusy
Używam Avasta pod... Debianem Idealny zestaw do czyszczenia zawirusowanych pendrivewów bez ryzyka zarażenia się samemu. W ogóle warto poświęcić trochę czasu Linuksowi, bo na początku trzeba w niego włożyć trochę czasu, ale potem odpłaca się bezproblemową pracą. Za niecały miesiąc wyjdzie nowe Opensuse i Ubuntu - na początek idealne dystrybucje. Warto spróbować. A pod Windows używam zestawu Avira + Windows Defender + Comodo Firewall. Nigdy nie złapałem infekcji, ale fakt że nie oglądam gołych stronek i nie zasysam z P2P Tym, którzy mają trudne do usunięcia wirusy, polecam to: http://www.free-av.com/en/tools/12/avir ... ystem.htmlOparty na Linuksie antywirus z codziennie aktualizowaną bazą sygnatur. Odpala się taki system z płytki i czyści twardy dysk bez uruchamiania zawirusowanego systemu. Ale uwaga! Jeśli zainfekowane są pliki systemowe i zostaną usunięte, system nie wstanie. Mimo wszystko wiele kompów moich znajomych tym skutecznie oczyściłem nie tracąc systemu i danych.
|
Cz paź 15, 2009 8:50 am |
|
|
sielakos
Dyskutant
Dołączył(a): N wrz 14, 2008 3:27 pm Posty: 200
|
Re: Antywirusy
Cytuj: A pod Windows używam zestawu Avira + Windows Defender + Comodo Firewall. Nigdy nie złapałem infekcji, ale fakt że nie oglądam gołych stronek i nie zasysam z P2P To jest chyba bardziej tego powodem. Swego czasu gdy jeszcze używałem windowsa to miałem zasade: żadnych badziewi w stylu firewall i antywirus. Dla mnie to zaśmiecanie kompa. Po co go zwalniać? Szczególnie, że miałem i tak wolnego, a wirusow i tak nie miałem, bo trzymałem się zasad zero porno i zero p2p. No może trochę tam miałem, ale i tak komputer działał o niebo szybciej niż z antywirusem. teraz mam nowego kompa i linuksa, więc leje na to. Jednak mimo wszystko polecam przede wszystkim myśleć o powodach infekcji , a nie o sposobach jej leczenia, bo to jest w niemożliwe w 100%.
_________________ http://wolnyateista.cba.pl/index.php - Nowe Forum ateistyczne. Zapraszam.
|
So lis 14, 2009 3:43 am |
|
|
STALKER__PL__
Milczek
Dołączył(a): Pn mar 15, 2010 2:55 am Posty: 7
|
Re: Antywirusy
sielakos napisał(a): Cytuj: A pod Windows używam zestawu Avira + Windows Defender + Comodo Firewall. Nigdy nie złapałem infekcji, ale fakt że nie oglądam gołych stronek i nie zasysam z P2P To jest chyba bardziej tego powodem. Swego czasu gdy jeszcze używałem windowsa to miałem zasade: żadnych badziewi w stylu firewall i antywirus. Dla mnie to zaśmiecanie kompa. Po co go zwalniać? Szczególnie, że miałem i tak wolnego, a wirusow i tak nie miałem, bo trzymałem się zasad zero porno i zero p2p. No może trochę tam miałem, ale i tak komputer działał o niebo szybciej niż z antywirusem. teraz mam nowego kompa i linuksa, więc leje na to. Jednak mimo wszystko polecam przede wszystkim myśleć o powodach infekcji , a nie o sposobach jej leczenia, bo to jest w niemożliwe w 100%. nawet nie wiesz jakie są sposoby zainfekowania kompa zwykła strona z tapetami potrafi to zrobić na linuxa też są wirusy a tak pro po używam Antywirusa Microsoft Security Essentials
|
Pn mar 15, 2010 12:27 pm |
|
|
Lex
Zagadywacz
Dołączył(a): N sty 02, 2005 4:05 pm Posty: 105 Lokalizacja: zachodnia Polska
Płeć: mężczyzna
|
Re:
GTO napisał(a): Cytuj: nie używam żadnego... od 1,5 roku nie czyscilam kompa i... dziala jak marzenie Tja Prawdziwy katolik nie usuwa virusów, tylko im wybacza w sumie prawie 4 lata jechałem bez antywirusa i też nie zaobserwowałem problemów Teraz (trzeci rok) ten co dawali do neostrady (ArcaVir) i też ok.
_________________ "Miłujący Boga nie mają religii, tylko samego Boga."
- Dżalaluddin Rumi (Celâleddin Rumi, 1207 - 1273)
|
Wt mar 16, 2010 1:30 am |
|
|
sielakos
Dyskutant
Dołączył(a): N wrz 14, 2008 3:27 pm Posty: 200
|
Re: Antywirusy
Cytuj: nawet nie wiesz jakie są sposoby zainfekowania kompa zwykła strona z tapetami potrafi to zrobić na linuxa też są wirusy a tak pro po używam Antywirusa Microsoft Security Essentials Tak się składam, że wiem jak to wszystko działa i tak się składa, że gorszego śmiecia niż antywirus na kompie nie możesz mieć.
_________________ http://wolnyateista.cba.pl/index.php - Nowe Forum ateistyczne. Zapraszam.
|
Pt mar 19, 2010 10:39 am |
|
|
sielakos
Dyskutant
Dołączył(a): N wrz 14, 2008 3:27 pm Posty: 200
|
Re: Antywirusy
Co do wirusów na Linuksa.
1. Tak są, ale jest ich bardzo mało, więc prawdopodobieństwo, że się zainfekujesz jest gigantycznie małe. 2. Linux to nie jest jeden system tak jak Windows 7 czy Windows Vista. KAŻDA dystrybucja ma swoje własne wersje zabezpieczeń, pakiety, programy itp. W związku z tym prawie niemożliwym jest napisanie czegoś co obchodzi jest wszystkie. Tak więc nawet jeśli istnieje jakiś wirus to mało prawdopodobne jest, że jeśli na niego trafisz to będzie u ciebie działał. 3. Nawet jeśli wykorzystuje on lukę w kodzie np. Firefoksa , która pozwala na uruchomienie na kompie dowolnego kodu to nic mu po tym, bo w przeciwieństwie do Windowsa konto użytkownika nie ma domyślnie praw administratora (roota w przypadku Linuksa) co powoduje, że wirus nie na miesza nam za wiele.
_________________ http://wolnyateista.cba.pl/index.php - Nowe Forum ateistyczne. Zapraszam.
|
Pt mar 19, 2010 10:50 am |
|
|
STALKER__PL__
Milczek
Dołączył(a): Pn mar 15, 2010 2:55 am Posty: 7
|
Re: Antywirusy
sielakos napisał(a): Cytuj: nawet nie wiesz jakie są sposoby zainfekowania kompa zwykła strona z tapetami potrafi to zrobić na linuxa też są wirusy a tak pro po używam Antywirusa Microsoft Security Essentials Tak się składam, że wiem jak to wszystko działa i tak się składa, że gorszego śmiecia niż antywirus na kompie nie możesz mieć. Śmiecie na kompie to ty pewnie masz bo nie posiadasz antyvira ja tez wiem jak to sie odbywa w windowsie i jestem pewien ze uzytkownicy ktorzy nie posiadaja antyvira ich kompy sa po prostu botami do atakow hakerskich co z tego ze szybko chodza jak w kazdej chwili moga zostac uzyte do globalnego ataku na bank lub cos innego
|
Pt mar 19, 2010 9:35 pm |
|
|
sielakos
Dyskutant
Dołączył(a): N wrz 14, 2008 3:27 pm Posty: 200
|
Re: Antywirusy
Jesteś naiwny Bardzo. 1. Antywirus cię przed niczym nie ochroni One działają tylko w przypadku znanych problemów, czyli są kompletnie nieskuteczne w wypadku nowych wirusów 2. Są oczywiście antywirusy analizujące kod programu i próbujące wyszukać szkodliwych metod, ale takie coś przeważnie bardziej szkodzi niż pomaga. Skuteczność i tak jest niewielka, bo wirusa i tak złapiesz. W gruncie rzeczy antywirus pochłania tylko zasoby systemowe i mocno truje d*** użytkownikowi. Większość rzeczy przed którymi cię on ochroni jest już nieskuteczna przy zaktualizowanym w pełni systemie i w miarę bezpiecznej przeglądarce ( czyt. najnowszej wersji jednej z obecnie dostępnych). Jeśli nie będziesz miał dziury w systemie to wirus nie zadziała niezależnie od antywirusa. Jeśli chcesz możesz wierzyć, że antywirus cię uchroni przed infekcją, ale równie dobrze możesz wierzyć w smoki. Szczególnie, że ostatnio popularne są wirusy atakujące antywirusy, tak aby te ich nie wykrywały. Komputera nie da się zabezpieczyć więc lepiej daruj sobie marnowanie cykli procesora na coś co nie działa.
_________________ http://wolnyateista.cba.pl/index.php - Nowe Forum ateistyczne. Zapraszam.
|
N mar 21, 2010 9:33 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|