Zastanawiam się nad rekolekcjami ignacjańskimi.
Po pierwsze: rozeznawanie duchów; u mnie często zdarza się że pójdę za czymś, co po zastanowieniu potem okazuje się że to nie był pomysł Boga, ale być może szatana a w najlepszym razie mój własny.
Po drugie: bardzo wspominam rekolekcje zupełne innego typu: kurs Filipa, który miałem 24 lata temu; chciałoby się znowu jakiś rekolekcji , choć zdaję sobie sprawę że nie będzie to to samo. Trudno mnie nazwać rekolekcyjnym łasuchem, skoro byłyby to drugie rekolekcje, a tak miałem tylko jedne w życiu.
Jestem mało mobilny, więc pasuje tylko Warszawa, mieszkam w Grójcu.
Czytałem przed chwilą o rekolekcjach o nazwie Fundament:
Cytuj:
Na Fundament zapraszamy osoby, które po raz pierwszy chcą uczestniczyć w rekolekcjach ignacjańskich.
Czy ktoś był, jakieś rady?