Gregor napisał(a):
Staram się prosto wypowiadać.
Jeśli czegoś nie rozumiesz to też napisz, że nie rozumiesz.
Utrudnia mi zrozumienie co ktoś pisze, jak muszę skakać między różnymi miejscami i sklejać z nich treść. Wobec tego proszę o minimalizowanie skrótów myślowych i odnośników do innych postów, itd.
Podobne metodyki stosuje pewna osoba, która tu była, ale Jej nie ma.
Twoja odpowiedź na moją prośbę:
Gregor: "Sorki, ale masz wyszukiwarkę na forum,
możesz poszukać - tak robią inni."
Po 1. Za co przepraszasz?
Masz nawyk przepraszania bez skruchy i postanowienia poprawy?
Po 2. Poprosiłem Ciebie o ułatwienie mi rozumienia Twoich postów.
Odpowiedź odmowa. Na przekór?
Wytłumaczysz jaki masz problem by
minimalizować odnośniki i skróty myślowe?
Czy jest to złośliwe zachowanie?
A może strategia ewakuacyjna?
Cytuj:
Dla mnie Twoje posty jako ciąg niekończących się pytań
A może byłoby ich mniej jakbyś odpowiadał solidnie, zgodnie z prawdą?
Mateusz 12
36 A powiadam wam:
Z każdego bezużytecznego słowa,
które wypowiedzą ludzie,
zdadzą sprawę w dzień sądu.
Jak mam się dowiedzieć gdzie tkwi błąd jak nie przez pytania?
Mamy zdania:
1) oznajmujące (.)
2) rozkazujące (!)
3) pytające (?)
W jaki sposób mogę się dowiedzieć gdzie robisz błędy
używając do tego zdań oznajmujących i rozkazujących?
Naucz mnie to może uda Ci się zredukować ilość pytań.
Cytuj:
uciążliwymi gierkami, które podlewasz złośliwościami.
Na czym polegają te gierki?
złośliwość
1.b przejaw
słowa lub działania
mające na celudokuczenie komuś
i sprawienie mu przykrości
dokuczać
3. boleć
być przyczyną bólu lub złego samopoczucia
Nie dostrzegam w swoim działaniu złośliwości.
Po co miałbym mieć taki cel aby Tobie dokuczać
i sprawiać przykrość?
Ale co Ciebie boli w myśleniu o zdaniach napisanych?
Gregor: "myślenie nie boli"
Cytuj:
Bez refleksji:
- "czy aby na pewno jest to prawda?"
- "co jeśli się myli?"
Tutaj narzekasz na ilość pytań, które zadaję, a sądzisz,
że inaczej jest z innymi treściami?
Cytuj:
Z Twoich postów wynika, że szybciej poddasz w wątpliwość prawdziwość jakiegoś tekstu biblijnego niż tekst Katechizmu.
Wskażesz przykład takiego fragmentu mojej wypowiedzi z której to wnioskujesz? Czy jak zwykle pustosłowie?
Gdzie zakwestionowałem Biblię?
Cytuj:
Cytuj:
Podaj ten fragment Katechizmu, który Ciebie najbardziej oburza.
Katechizm traktuję jako całość.
Czyli nie potrafisz wskazać jednego zdania fałszywego?
Stosujesz blefy?
Wycofujesz się z pustosłowia?
Cytuj:
Cytuj:
Odpowiedzialność TYLKO za siebie czy także za innych,
których mógłbyś zwieść do fałszu?
Jakie konsekwencje byś poniósł
gdyby ktoś się z Twojego powodu potępił?
Każdy ma rozum i może go używać
Każdy?
™™™™™™™
Tomasz z Akwinu:
diabeł zaś
może człowieka
pozbawić używania rozumuprzez zaburzenie wyobraźni
oraz popędów zmysłowych,
- i to nawet całkowicie,
jak bywa u opętanych.
™™™™™™™
Cytuj:
- myślenie nie boli.
To dlaczego ludzie tak narzekają na szkoły,
że muszą się uczyć, itd.?
Jak będziesz się intensywnie uczyć (np. matematyki) przez 12h bez przerwy,
to nie jest męczące?
"Jak ktoś zrobi jeden przysiad to noga nie rozboli."
"Myślenie nie boli w małych ilościach."
Jakie są przyczyny dla których ludzie mają ograniczoną
zdolność uczenia się w ograniczonym okresie czasu?
Masz od Boga łaskę nieograniczonej bezwysiłkowej nauki?
Cytuj:
Ja nikogo nie potępiam.
A to Ty będziesz sądził?
Uważasz, że Bóg nie potępi nikogo kogo Ty nie potępisz?
Cytuj:
Skoro ktoś sam się potępił to znaczy, że jego sumienie go oskarżyło - to jego odpowiedzialność.
Nie obchodziłoby Ciebie jeżeliby się ktoś potępił z powodu Twoich słów?
Umywasz ręce?
Ważne jest by walczyć z Kościołem Katolickim, nawet jeżeli ta walka spowodowałaby potępienie innych ludzi?
Jeżeli całkowita odpowiedzialność za potępienie spada na danego człowieka i nie ma znaczenia co do kogo mówisz.
To po co w ogóle ewangelizować ludzi?
Czyżby odpowiedź: "Bo tak Pan Jezus nakazał w Biblii"?
Ale to nakazał "ewangelizować ludzi w puste", JEŻELI Twoje słowa nie mają wpływu na potępienie lub nie drugiej osoby?
Czy czemu służy ewangelizowanie?
A np. ten tekst Gregora nie dotyczy?:
Ezechiel 3
18 Jeśli powiem bezbożnemu:
"Z pewnością umrzesz",
a ty go nie upomnisz,aby go odwieść od jego bezbożnej drogi
i ocalić mu życie,
to bezbożny ów umrze z powodu swego grzechu,
natomiast Ja ciebie uczynię odpowiedzialnym za jego krew.19 Ale jeślibyś upomniał bezbożnego,
a on by nie odwrócił się od swej bezbożności
i od swej bezbożnej drogi,
to chociaż on umrze z powodu swojego grzechu,
ty jednak ocalisz samego siebie.
20 Gdyby zaś sprawiedliwy odstąpił od swej prawości
i dopuścił się grzechu,
i gdybym zesłał na niego jakieś doświadczenie, to on umrze,
bo go nie upomniałeś z powodu jego grzechu;sprawiedliwości, którą czynił, nie będzie mu się pamiętać,
ciebie jednak uczynię odpowiedzialnym za jego krew.21 Jeśli jednak upomnisz sprawiedliwego,
by sprawiedliwy nie grzeszył,
i jeśli nie popełni grzechu,
to z pewnością pozostanie przy życiu,
ponieważ przyjął upomnienie, ty zaś ocalisz samego siebie».
Czy to jest tekst adresowany do Gregora?
Cytuj:
Każdy ma taką możliwość.
Jeden człowiek nadaje charakter religijny krzyżykowi, który nosi. Inny człowiek traktuje krzyżyk tylko jako ozdobę.
Proste.
To jak stwierdzić czy to Duch Święty czy gołąb jest przed Tobą?
"Nadajesz gołębiowi charakter Ducha Świętego przez skojarzenia"?
I staje się gołąb Duchem Świętym na Twoje skojarzenie,
a przestaje gołąb być Duchem Świętym gdy przestaje się kojarzyć?
Izraelici też nadawali ofiarom ST "charakter religjjny" przez skojarzenia?
I jak z tym "spożywaniem niegodnym" przez kogoś komu się chleb nie kojarzy z Chrystusem?
A jak Ty widzisz w danym chlebie skojarzenie z Chrystusem,
a druga osoba nie,
i ta osoba będzie jadła chleb na Twoich oczach,
który Ty uznajesz za Pański,
a druga osoba nie,
to grozi tej osobie niebezpieczeństwo śmierci
czy nie?
Czy też to czy chleb jest Pański
zależy od indywidualnych skojarzeń?
I może dany jeden chleb
jednocześnie
być Pański
i nie być Pański?Cytuj:
Elementem biblijnego chrześcijaństwa nie jest budowanie ołtarzy.
Jedyny ołtarz Nowego Przymierza znajduje się w Niebie [Hebr.9.11-12].
Zobaczmy co tym razem:
Hebrajczyków 9
11 Ale Chrystus,
zjawiwszy się jako arcykapłan dóbr przyszłych,
przez wyższy i doskonalszy,
i nie ręką - to jest nie na tym świecie - uczyniony
przybytek,
12 ani nie przez krew kozłów i cielców,
lecz przez własną krew
wszedł raz na zawsze
do Miejsca Świętego,
zdobywszy wieczne odkupienie.
Gdzie tu jest jakiś ołtarz w tym fragmencie?
®®®®
"Przybytek":
4633. skéné
Konkordancja Strong'a
Definicja: namiot
Użycie: namiot, budka,
tabernakulum, mieszkanie, dwór, habitat.
®®®®
To jest "tabernakulum"?:
Gdzie masz ten ołtarz?
Gdzie jest Jezus, a gdzie inni ludzie
i co należy zrobić po drodze do Miejsca Najświętszego?Jakie rzeczy się mija i co one symbolizują?
Tutaj mamy, że Jezus wszedł do Miejsca Świętego?
Nie do Miejsca Najświętszego?
&&&&&&&
Nie ma ołtarza w NT?
Hebrajczyków 13
10 Mamy ołtarz, z którego nie mają prawa
spożywać ci,
którzy służą przybytkowi.
Mateusz 23
19 Ślepi!
Cóż bowiem jest ważniejsze,
ofiara czy
ołtarz, który uświęca ofiarę?
20 Kto więc przysięga na ołtarz,
przysięga na niego i na wszystko,
co na nim leży.
Mateusz 5
23 Jeśli więc przyniesiesz
dar swój
przed ołtarzi tam wspomnisz, że
brat twój ma coś przeciw tobie,
24 zostaw tam dar swój
przez ołtarzem,a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim!
Potem przyjdź i dar swój ofiaruj!
Nie ma ołtarza w NT?
Cytuj:
Wg Ciebie to co piszę.
Od fałszu się zaczęło?
Rodzaju 3
1 A wąż był bardziej przebiegły
niż wszystkie zwierzęta lądowe,
które Pan Bóg stworzył.
On to rzekł do niewiasty:
«Czy rzeczywiście Bóg powiedział:
Nie jedzcie owoców ze wszystkich drzew tego ogrodu?»
Cytuj:
Nikomu na siłę niczego nie narzucam.
Nie narzucasz ludziom czytania tych samych lub podobnych
fałszy i oszczerstw,
w kółko i na okrągło,
latami,
bez dokończenia procesu dowodowego,
a udając obłudnie jakobyś takiego dokonał?
Wąż narzucał Ewie na siłę rozmowę?Cytuj:
Jak będę chciał, to stworzę taki watek.
Ale czy będziesz chciał stracić hurtem resztę "asów w rękawie"?
Czym będziesz atakował Kościół Katolicki, jeżeli zabraknie Ci argumentów?
Będziesz powtarzał to przed czym uciekłeś?
Cytuj:
Poza tym bycie i pisanie na forum nie jest treścią mojego życia, więc piszę wtedy kiedy mam czas.
Są w moim życiu ważniejsze rzeczy niż pisanie postów na forum.
treść
3. życia
coś najważniejszego w jakimś czasie w czyimś życiu
Czyli to, żeby swoim zachowaniem, słowami
nie ryzykować potępienia innych osób
nie jest ważne?
Ważne jest, żeby atakować Kościół Katolicki,
kosztem nawet potępienia dla ludzi?
W końcu co Ciebie to obchodzi?
W końcu Ty nie odpowiadasz za konsekwencje tego co mówisz?
Masz czas na oszczerstwa i fałsz,
ale nie masz czasu na
dążenie do prawdy i udowadnianie tych fałszy i oszczerstw?
Masz czas na szkodzenie, nie masz czasu na prawdę?
Cytuj:
Jako fakty, że coś się stało i to wszystko.
Ale w I wieku uznawali Chrześcijanie, że to "święto zła", itd.?
A teraz "tak po prostu" stwierdzasz sobie, że to już nieaktualne, bo jacyś ludzie w IV wieku to zmienili?
Cytuj:
Kościół apostolski jest dla mnie wzorcem,
Poprzez wypaczone rozumienie Biblii?
Cytuj:
nie zaśmiecam sobie życia zbędnymi dodatkami.
Takimi "zbędnymi dodatkami"?:
53 Rzekł do nich Jezus:
«Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam:
Jeżeli nie będziecie
spożywali Ciała Syna Człowieczego
i nie będziecie
pili Krwi Jego,
nie będziecie mieli życia w sobie.54 Kto spożywa moje Ciało
i pije moją Krew,
ma życie wieczne,
a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.
55 Ciało moje jest prawdziwym pokarmem,
a Krew moja jest prawdziwym napojem.56 Kto spożywa moje Ciało
i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim.
Cytuj:
Pan Bóg ceni prostotę.
Mateusz 5
48 Bądźcie więc wy doskonali,
jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski.
Zdefiniujesz "prostotę"?
Wskażesz fragment Biblii gdzie jest napisane, że "Pan Bóg ceni prostotę."?
Cytuj:
A pisałem, że obchodzę?
Gregor: "Jeśli nawet
zdarzy się zdmuchnąć świeczki,
to nie nadaję im religijnego charakteru"
Cytuj:
Wiesz, zastanawiam się nad sabatem czarownic.
Zadajesz głupie pytanie - otrzymujesz głupią odpowiedź.
Przecież:
TS7: "Ty maaz władzę
"nadawać bądź usuwać" "charakter religijny"
czemuś?
Coś jak władza kluczy jest w Twoich rękach?"
Gregor: "Każdy ma taką możliwość.
Jeden człowiek nadaje charakter religijny
krzyżykowi, który nosi.
Inny człowiek traktuje krzyżyk tylko jako ozdobę.
Proste."
No to teraz mógłbyś obchodzić Halloween
i zwołać sabat czarownic,
ale "nie nadawać mu charakteru negatywnego"?
Nadałbyś im taki charakter jaki chcesz?
Pozytywny? Zamienił np.
Halloween w Święto Reksia.
Sabat Czarownic w Dzień Plastusia.
Tutaj już Ci się kończy możliwość
"nadawania charakteru lub nie"?
Więc co głupiego w tym,
jeżeli możesz sobie
dowolnie ustalać
charakter wszystkich świat?
Niespójność?
Cytuj:
No i kim jeszcze jestem? Śmiało nie krępuj się.
Cierpliwości.
Najpierw warto, żebyś sam Siebie dalej obciążył swoimi słowami,
a później ewentualne wnioski z Twoich słów.
Dowody się czasem przydają.
Choć może dla Ciebie są czasem zbędne.
Ale możesz zapobiec dalszemu ujawnianiu
Twoich fałszów teologicznych.
Ucieczka od rozmowy, pytań teologicznych.
Ale to już chyba wiesz.
Cytuj:
Zawsze warto walnąć innowiercę ad personam.
Bo wspólno-wierców nie pouczałem?
Rzucasz oszczerstwa na Kościół Katolicki i kapłanów.
Więc i Ty możesz zostać poddany ocenie.
Tyle, że ze staraniem, aby nie była fałszywa.
Siejesz fałsz.
Więc może zostać on ujawniony.
Fałszomówca i oszczerca jest poszkodowany przez ujawnianie?
Robisz z siebie ofiarę?
Cytuj:
No tak, poza tym mam toczyć dyskusje dożywotnio w każdym wątku? - zapomnij.
Gdzie mowa o dożywociu fałszomówco?
Już nie masz co wymyślić?
Sam utrudniasz dotarcie do sedna
i wydłużasz rozmowy wielokrotnie.
Siedzisz latami na forum, szerzysz zamęt
powtarzając w kółko i na okrągło
te same lub podobne argumenty.
Zachowując się jakby rozmowy dotychczas nie było,
albo jakbyś skutecznie odbił kontrargumenty.
Realia są inne.
Na to masz czas, energię i ochotę.
Znowu wymówki?
Rzucasz oszczerstwa, a potem nie chcesz ich solidnie dowodzić.
Potem narzekasz, że się dłuży rozmowa, którą sam sabotujesz?
Cyrku ciąg dalszy.
Cytuj:
Sorki TS7, ale nie mam więcej czasu na dalsze odnoszenie się do Twojego postu.
Fałszywe przeprosiny?
Masz czas na oszczerstwa i szerzenie fałszu?
Nie masz czasu na ich dowodzenie?
Cytuj:
Może ogranicz się do najważniejszych dla Ciebie kwestii?
Takie posty na 2 m ekranu nie zachęcają do lektury - przynajmniej mnie.
Przecież liczę się z tym, że możesz nie odpisać na nic.
Nic nowego.
Będziesz pisać fałsze, oszczerstwa, możesz otrzymywać szczegółową analizę wszystkich Twoich fałszy i oszczerstw.
Zdanie po zdaniu.
Nawet jeżeli nic nie odpowiesz. Do korzystania przez tych m.in. od których nie uciekasz z rozmowy.
Przy okazji możesz pomagać Katolikom umacniać się w Katolicyzmie,
pokazując fałsz i złe zachowania jako reprezentant Protestantów.
Przestań mówić fałsz, rzucać oszczerstwa i toczyć te gierki, a może lepszej jakości być ta rozmowa.
A jak będziesz unikać rozmowy ze mną, mogę i tak odpisywać,
żeby wskazywać innym potencjalne dodatkowe kontrargumenty i dalej ujawniać ile mówisz fałszu.
Już to przerabialiśmy. Możemy ponownie.
Nie musisz mi odpisywać.
Wolna Wola.