Re: Kazania o. Augustyna Pelanowskiego
Cytuj:
Czyi oglaszają takie decyzje wiernym niemal po roku od jej podjęcia.. ale maja opóźnienie
Sens wypowiedzi:
za późno. Podałam w postaci zrozumiałej, ale widocznie nauczyłaś się tak mówić, by nigdy bezpośednio nie zaatakować, ale kluczyć. To nijakie pisanie pozwala na dobre mniemanie o sobie, taki mechanizm obronny. I tak nie dotrze, wciąż te same błędy i przekonanie, że inni nie czytają sensu a jak przeczytają to można się wykpić, że ktoś nie rozumie. Po co napisalaś o tym czasie? Tu się szuka, a nie w literalności. Nie bedę już jednak reagować na podobne fakty, które sa tak naprawdę ocenami. Napisałam, by inni mogli skorzystać, ponieważ jesteśmy zalewani przez media niby faktami, które są jednak opiniami, manipulacjami i człowiek głupieje to widząc. Przestaje dostrzegać, że to nie fakt, ale ocena/ opinia/ manipulacja, więc rozum śpi.
Informacja bez oceny: Zakon Paulinów podał do publicznej wiadomości, że o. Pelanowski został prawnie, za zgodą Stolicy Apostolskiej, usunięty z zakonu. Nie ma prawa sprawować sakramentów, głosić Słowa do czasu znalezienia biskupa, który zgodzi się go przyjąć. Decyzja Watykanu pochodzi z marca tego roku.
Nie jest faktem, ale opinią...
ale opóźnienie. Tu czytamy też intencję piszacego Pierwsze zdanie też nie jest faktem, bo podane jest w postaci oceniającej.
Ocena była niesprawiedliwa, więc zareagowałam wyjaśniając, że dopiero naruszenie tej kary przez ks. Pelanowskiego spowodowało szybką reakcję paulinów, czyli nie doszło do żadnego opóźnienia, bo przyczyną informacji podanej przez zakon było złamanie kary przez duchownego a nie decyzja prawna Watykanu..
Gadka umoralniająca (nie chciana). Nigdy nie będziesz dobrą katoliczką, gdy będziesz stosowała metody fałszowania prawdy i nie była zainteresowana jej poznaniem. Uciekała od tego co powiedziałaś. Lubisz ks. Pelanowskiego i zadziałał psychologiczny efekt aureoli. To wątek o charakterze wychowawczym, więc sobie pozwalam na takie stwierdzenie. Możesz skorzystać, możesz zakwestionować. Z mojej strony EOT.
Kazania ks. Pelanowskiego są coraz bardziej radykalne i subiektywne. Poczuł wiatr w żaglach i odreagowuje dawne ograniczenia. Nie dostrzega swego subiektywnego radykalizmu, również w odniesieniu do sprawy posłuszeństwa. Próbowal znaleźć nieposłusznych, którzy okazali się w końcu posłusznymi. To nosi znamiona usprawiedliwienia. Sposoby opuszczenia zakonu mogą być bowiem różne.
Sytuacja prawna jest taka, że nie ma w Kościele wypracowanej zgody teologicznej i prawa pozwalającego na zarzut papieżowi tego, że przestał być papieżem z powodu herezji. Takie prawo wcześniej przyznali sobie sedekwantyści. Swoim autorytetem poświadczyli jedną z opinii teologicznych a to jest ...bezprawne.