Żeby się przekonać kto rozumie ponadczasowość Zbawienia, to może wróćmy jeszcze raz do początku naszej rozmowy w tej kwestii czyli tutaj i pytania czy rodzice Maryi żyjący przed przyjściem Chrystusa na ziemię potrzebowali Zbawienia dokonanego ofiarą Chrystusa czy nie, bo tam twierdziłeś, że nie gdyż się nawrócili ??

Moze sprecyzuj co nazywasz nawroceniem.

Co do rodzicow Maryji jak i wielu innych z ST to jesli Zbawienie przez Chrystusa jest ponadczasowe to nie potrzebowali ponownego Zbawienia. Rozumiesz to?
To Zbawienie nastapilo takze w ich czasach jednoczesnie.

Wiara w Chrystusa, Zmartwychwstanie i Nauczanie to Wiara w Boga, dokladnie taka sama jak w ST.
To ze faryzeusze poprzekrecali prawa to nie zmienia faktow samej Wiary. Zmienia jedynie jej rozumienie przez roznych ludzi w roznych czasach.

To nie ja mam sprecyzować co miałeś na myśli pisząc o nawróceniu rodziców Maryi ale ty gdyż to ty stwierdziłeś, że nie potrzebowali Zbawienia(pisanego z dużej litery, a zatem Chrystusowego), i że mógł to być kompletny przypadek iż się nawrócili, ale przypadek na który właśnie Bóg czekał, bo nie mógł sam ingerować w wolną wole Człowieka...a przecież Pismo wyraźnie mówi, że bez Niego(Chrystusa) nic dobrego nie możemy uczynić...

A kto i gdzie pisał o jakimś ponownym Zbawieniu...toż ja już na początku pisałem ci, że(cyt): "Zrozumienie czym jest Miłość nie zmienia skutków grzechu pierworodnego, bo gdyby tak było to rodzice Maryi(jak i Ona sama) nie potrzebowali by Zbawiciela..." czyli Chrystusa, bez pomocy którego sami niczego nie potrafili by zrozumieć/uczynić, a ty stwierdziłeś, że nie ma nigdzie napisane że potrzebowali Zbawienia(owocem właśnie którego przecież są czyny Miłości) dodając że ktokolwiek żył zgodnie z wolą Boga nie potrzebowal Zbawienia stawiając jako dowody Mojżesza czy Eliasza...

Rzeczywiście, przepraszam. Tak to jest, jak człowiek leci po odruchach Pawłowa

Toz wlasnie ze wzgledu na ponadczasowosc Zbawienia przez Chrystusa podalem przyklad Eliasza i Mojzesza.
Mysle ze powinienes przemyslec jak rozumiesz Zbawienie przez Chrystusa, bo wielu rozumie to w sensie fanklubu Jezusa, a tym Zbawieniem jest Wiara w Boga, taka sama jak w ST jak i NT i ktora pokazal i Nauczal Jezus.

No ale ty stwierdziłeś tam, że zarówno Mojżesz i Eliasz jak i rodzice Maryi oraz Ona sama nie potrzebowali Zbawiciela...a więc jak...potrzebowali czy nie ?

Ogolnie potrzebowali, ale w tamtym momencie o ktorych mowa, nie, bo byli juz Zbawieni, jeszcze przed Narodzeniem Jezusa.
Jeszcze nie lapiesz ze "Wiara jestescie zbawieni". Jak juz pisalem, to ta sama Wiara w Boga tak w ST jak i NT. Z wiara w tym wzgledzie nic sie nie zmienilo.

To naczelne zawołanie Lutra; wiarą jesteście zbawieni. Kiedy go przyparto do muru nie miał nic prócz swego przekonania o prawdzie. Ty oskarżasz adwersarzy, ze nie posiedli umiejętności czytania ze zrozumieniem. Na jedno wychodzi.
Miał Luter jeszcze jedno zawołanie: Quis rogavett Dominum ut me doctorem croaret. Był przekonany o swym boskim posłannictwie. Nie wahał się odpierać argumentów przeciwników oświadczeniem, że on tak chce i tak mówi a jest doktorem ponad wszystkie doktory w całym papiestwie.
Zupełnie to samo proezentujesz w odniesieniu do nauki Kościoła o Maryi - Miepokalanym Poczęciu.
Może czas to przemyśleć?

Co to znaczy ogólnie potrzebowali, a w tamtym momencie nie, bo jedno zaprzecza drugiemu...? No ale zarówno ludzie ST jak i Nowego nieustannie potrzebują Zbawiciela(w każdym momencie) gdyż jak jest napisane w Piśmie bez Niego nic uczynić nie możemy gdyż w Nim żyjemy, poruszamy się i jesteśmy, a ty twierdzisz, że w tamtym momencie życia/istnienia tychże ludzi ani Mojżesz z Eliaszem ani rodzice Maryi z Nią samą nie potrzebowali Zbawiciela(Chrystusa), a zatem z czego/kogo innego wg ciebie pochodziła ich wiara i czyny dzięki którym znamy ich jako Świętych.. ??

Jak to przed Narodzeniem Jezusa, czyli byli już zbawieni zanim Jezus zstąpił do krainy zmarłych? To jak dawno przed Jezusem wg Ciebie sam, sprawiedliwi zostali wyzwoleni z piekieł?

Moze wiec na poczatek wyjasnij skad pochodzila wiara Mojzesza?
Potrafisz, czy bedziesz wprowadzal kombinacje alpejskie?

No to wiec jak ty w koncu rozumiesz ponadczasowa Ofiare Jezusa?

A co ma tu Luter do tego tematu?
Moze wytlumacz mi jak ty rozumiesz to Nauczanie Kosciola?
Tak jak to pisalas, wytlumacz jak pastuch krowie na rowie. Jestes w stanie wlasnymi slowami wytlumaczyc?
Powtarzanie dogmatow to nie jest tlumaczenie.

Ja już napisałem skąd pochodziła wiara tak Mojżesza(jak i każdego innego człowieka żyjącego na ziemi) i poparłem to słowami z Pisma ale jeszcze nie zauważyłem żebyś ty odpowiedział co znaczy że ogólnie potrzebowali Zbawiciela ale wtedy nie...a zatem ?