Autor |
Wiadomość |
zawi
Gaduła
Dołączył(a): Cz lut 27, 2014 2:41 pm Posty: 732
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Wiek Wszechświata
Solny, o dosłownym rozumieniu Biblii napisano już wiele postów na tym forum i nie tylko. Dosłowność w zakresie nauczania na podstawie Biblii historii naturalnej jest absurdem. Przytaczasz archaiczne wyznanie wiary papieża Pelagiusza I, a z uporem maniaka pomijasz współczesny pogląd papieża Franciszka, który linkowałem już ze dwa razy (i nie będę się powtarzał). W każdym razie mówił on o ewolucji i o Bogu nie będącym magikiem wyciągającym wszechświat z kapelusza. Czemu tak wybiórczo traktujesz słowa papieży? Jaki jest argument za pominięciem Franciszka?
W temacie o wieku wszechświata w wątku "naukowym" warto przytaczać naukowe argumenty. Twierdzenie, że pytania nie mają sensu, gdyż na odpowiedź należy cierpliwie poczekać do "właściwego czasu" jest bardzo nienaukowe.
Co do wieku wszechświata to nikt nie wie jaki on jest. Nauka nie rozwija się w ten sposób co religia, że prawda objawiona ma być przyjęta i nie dyskutowana. Jest przeciwnie - zakłada się mnóstwo rożnych hipotez, buduje wiele modeli i następnie testuje. Część da się testować wyłącznie teoretycznie, bo tak są egzotyczne. Inne da się fragmentarycznie testować empirycznie. Jeśli jakiś model przechodzi wiele testów poprawnie to zbiera "punkty" na swoją korzyść i utrwala się w kanonie nauki. Ale tylko na tak długo, aż inny model nie zdeklasuje poprzedniego. A modele nie przystające do faktów bez żalu się wyrzuca na śmietnik nauki. Aktualnie model wielkiego wybuchu jest jednym z najbardziej popularnych. Nie oznacza to, że nie ma w nim dziur, ale póki co jest najlepszym opisem przeszłości jaki mamy do dyspozycji. Jednak nauka nie kończy się dziś, nie kończy się nigdy. Więc nie ma wątpliwości, że z czasem powstaną modele lepsze, skuteczniejsze. Nie wiemy jeszcze czy te lepsze będą rozwinięciem WW czy czymś nowym. Czas i ludzka pomysłowość pokażą.
Albo nie rozumiesz albo nie chcesz zrozumieć bądź celowo prowokujesz rozpościerając wizję nauki statycznej. Oto jacyś naukowcy twierdzą w wszechświecie prawdę X i Solny ją zdemaskuje. Otóż nie ma żadnej trwałej prawdy X, którą promują naukowcy. Są tylko, albo aż, lepiej bądź gorzej zweryfikowane modele. Ale wszystkie znane mi modele rozwoju wszechświata, wszystkie znane mi (fragmentarycznie i hobbystycznie tylko) badania geologiczne, paleontologiczne itp. wskazują jasno, że tytułowy w niniejszym wątku wiek wszechświata jest dużo dłuższy niż kilkanaście tysięcy lat wnioskowane prostacko z Biblii. Tak - prostacko! Bo właściwe odczytanie Biblii nie jest sprzeczne z wynikami badań geologicznych, paleontologicznych, kosmologicznych itp.
Ja mam w sobie geny neandertalskie, podobnie jak Ty, Solny. Obaj je mamy tak jak i reszta populacji europejskiej. Człowiek neandertalski żył, dajmy na to 45 tys. lat temu i został wchłonięty przez dużo liczniejszą populację Homo Sapiens. Te geny wnoszą przyczynek do różnorodności garnituru genetycznego i powinniśmy się z nich cieszyć (średnio europejczyk ma ich około 1,5%). Ale wcale ten fakt nie umniejsza naszego człowieczeństwa, nie odbiera duszy ani nie musi ograniczać wiary w Boży plan stworzenia.
Po co mieszać historię zbawienia z historią naturalną? Nie miesza się podręczników psychologii i metalurgii. Nie ma sensu wyciągać wniosków z jednej dziedziny i przenosić ich na drugą tak odległą i zajmującą się kompletnie inną materią.
|
Wt lip 14, 2015 10:40 am |
|
|
lajkonik.2
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): So gru 16, 2017 8:50 pm Posty: 1339
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Wiek Wszechświata
Solny napisał(a): Skoro mamy już ten nowy dział na forum, to myślę, że czas rozwikłać w osobnym wątku sprawę wieku Wszechświata.
Zdaje się, że zdecydowaną większość poglądów na ten temat można podzielić na trzy kategorie:
1) teorie "młodego Wszechświata", najczęściej oparte na Słowach Księgi Rodzaju, datujące początek całego stworzenia zazwyczaj na 6 do 10 tys. lat;
. Nic bardziej mylnego. Nigdzie Biblia tego nie potwierdza co napisałeś.Niech zaś dla was, umiłowani, nie będzie tajne to jedno, że jeden dzień u Pana jest jak tysiąc lat, a tysiąc lat jak jeden dzień." (2 PIOTRA 3:8) Tak więc owe dni stwarzania mogły trwać ułamek sekundy lub miliardy lat. Mogły się one różnić od siebie długością lub mogły trwać dokładnie tyle samo.
|
Śr gru 20, 2017 7:53 pm |
|
|
GreenTea
Milczek
Dołączył(a): Cz lis 16, 2017 2:31 am Posty: 47
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Wiek Wszechświata
zawi napisał(a): Ja mam w sobie geny neandertalskie, podobnie jak Ty, Solny. Obaj je mamy tak jak i reszta populacji europejskiej. Człowiek neandertalski żył, dajmy na to 45 tys. lat temu i został wchłonięty przez dużo liczniejszą populację Homo Sapiens. Te geny wnoszą przyczynek do różnorodności garnituru genetycznego i powinniśmy się z nich cieszyć (średnio europejczyk ma ich około 1,5%). Ale wcale ten fakt nie umniejsza naszego człowieczeństwa, nie odbiera duszy ani nie musi ograniczać wiary w Boży plan stworzenia.
Naukowcy nie są nawet zgodni co do tego, czy człowiek współczesny i neandertalczyk to osobne gatunki (homo sapiens i homo neanderthalensis) czy jedynie osobne podgatunki (rasy) - homo sapiens sapiens i homo sapiens neanderthalensis... A biorąc pod uwagę definicję gatunku, która mówi o tym, że jest to (za wikipedią) w znaczeniu ogólnym – zbiór osobników posiadających podobne cechy, o wspólnym pochodzeniu, zbliżonych wymaganiach środowiskowych oraz zdolnych do swobodnego krzyżowania się w warunkach naturalnych i wydających płodne potomstwo[1],to raczej uprawnionym wydaje się wniosek, że neandertalczyk jest jednym gatunkiem z homo sapiens sapiens, podobnie jak dziś mamy zróżnicowanie międzypopulacyjne człowieka, tak i neandertalczyk był po prostu jednym z przejawów tej zmienności CZŁOWIEKA... nie osobnym gatunkiem.
|
Śr gru 20, 2017 9:54 pm |
|
|
jedwab
Dyskutant
Dołączył(a): N gru 15, 2013 8:09 am Posty: 333
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Wiek Wszechświata
GreenTea napisał(a): zawi napisał(a): Ja mam w sobie geny neandertalskie, podobnie jak Ty, Solny. Obaj je mamy tak jak i reszta populacji europejskiej. Człowiek neandertalski żył, dajmy na to 45 tys. lat temu i został wchłonięty przez dużo liczniejszą populację Homo Sapiens. Te geny wnoszą przyczynek do różnorodności garnituru genetycznego i powinniśmy się z nich cieszyć (średnio europejczyk ma ich około 1,5%). Ale wcale ten fakt nie umniejsza naszego człowieczeństwa, nie odbiera duszy ani nie musi ograniczać wiary w Boży plan stworzenia.
Naukowcy nie są nawet zgodni co do tego, czy człowiek współczesny i neandertalczyk to osobne gatunki (homo sapiens i homo neanderthalensis) czy jedynie osobne podgatunki (rasy) - homo sapiens sapiens i homo sapiens neanderthalensis... A biorąc pod uwagę definicję gatunku, która mówi o tym, że jest to (za wikipedią) w znaczeniu ogólnym – zbiór osobników posiadających podobne cechy, o wspólnym pochodzeniu, zbliżonych wymaganiach środowiskowych oraz zdolnych do swobodnego krzyżowania się w warunkach naturalnych i wydających płodne potomstwo[1],to raczej uprawnionym wydaje się wniosek, że neandertalczyk jest jednym gatunkiem z homo sapiens sapiens, podobnie jak dziś mamy zróżnicowanie międzypopulacyjne człowieka, tak i neandertalczyk był po prostu jednym z przejawów tej zmienności CZŁOWIEKA... nie osobnym gatunkiem. Nie wiem czy wiecie ale taki człowiek jak Tarzan żył w rzeczywistości, przez jakiś czas żył wśród małp, które go wychowywały. Po pewnym czasie musiał opuścić środowisko w którym żył gdyż został odrzucony i dalsze przebywanie groziło mu nieuchronna śmiercią. Był tolerowany, jednakże obcy. Zakradal się do osad murzynskich i napadł kobiety przy strumieniach, robiących pranie lub myjących naczynia i zapladnial je. Nazywano go, białym demonem, kobiety rodziły dzieci będące mulatami, odporne na choroby i silniejsze od swych rówieśników. Historia Tarzana kończy się w ten sposób iż pewnego dnia wychodząc z baru kompletnie pijany uderza się w głowę o beczkę stojącą na nabrzeżu i tonie wpadając do wody przy porcie, wcześniej uznany za dziwaka i oszołoma przez białych, którego historie i życie opisała córka gubernatora miasta przyportowego, niejaka Jane Greystock, który po śledztwie został oddelegowany z powrotem do Liverpoolu za nielegalny przemyt cennego drzewa do Chin i Indii rosnącego w Afryce.
|
Śr gru 27, 2017 5:14 pm |
|
|
GreenTea
Milczek
Dołączył(a): Cz lis 16, 2017 2:31 am Posty: 47
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Wiek Wszechświata
jedwab napisał(a): GreenTea napisał(a): zawi napisał(a): Ja mam w sobie geny neandertalskie, podobnie jak Ty, Solny. Obaj je mamy tak jak i reszta populacji europejskiej. Człowiek neandertalski żył, dajmy na to 45 tys. lat temu i został wchłonięty przez dużo liczniejszą populację Homo Sapiens. Te geny wnoszą przyczynek do różnorodności garnituru genetycznego i powinniśmy się z nich cieszyć (średnio europejczyk ma ich około 1,5%). Ale wcale ten fakt nie umniejsza naszego człowieczeństwa, nie odbiera duszy ani nie musi ograniczać wiary w Boży plan stworzenia.
Naukowcy nie są nawet zgodni co do tego, czy człowiek współczesny i neandertalczyk to osobne gatunki (homo sapiens i homo neanderthalensis) czy jedynie osobne podgatunki (rasy) - homo sapiens sapiens i homo sapiens neanderthalensis... A biorąc pod uwagę definicję gatunku, która mówi o tym, że jest to (za wikipedią) w znaczeniu ogólnym – zbiór osobników posiadających podobne cechy, o wspólnym pochodzeniu, zbliżonych wymaganiach środowiskowych oraz zdolnych do swobodnego krzyżowania się w warunkach naturalnych i wydających płodne potomstwo[1],to raczej uprawnionym wydaje się wniosek, że neandertalczyk jest jednym gatunkiem z homo sapiens sapiens, podobnie jak dziś mamy zróżnicowanie międzypopulacyjne człowieka, tak i neandertalczyk był po prostu jednym z przejawów tej zmienności CZŁOWIEKA... nie osobnym gatunkiem. Nie wiem czy wiecie ale taki człowiek jak Tarzan żył w rzeczywistości, przez jakiś czas żył wśród małp, które go wychowywały. Po pewnym czasie musiał opuścić środowisko w którym żył gdyż został odrzucony i dalsze przebywanie groziło mu nieuchronna śmiercią. Był tolerowany, jednakże obcy. Zakradal się do osad murzynskich i napadł kobiety przy strumieniach, robiących pranie lub myjących naczynia i zapladnial je. Nazywano go, białym demonem, kobiety rodziły dzieci będące mulatami, odporne na choroby i silniejsze od swych rówieśników. Historia Tarzana kończy się w ten sposób iż pewnego dnia wychodząc z baru kompletnie pijany uderza się w głowę o beczkę stojącą na nabrzeżu i tonie wpadając do wody przy porcie, wcześniej uznany za dziwaka i oszołoma przez białych, którego historie i życie opisała córka gubernatora miasta przyportowego, niejaka Jane Greystock, który po śledztwie został oddelegowany z powrotem do Liverpoolu za nielegalny przemyt cennego drzewa do Chin i Indii rosnącego w Afryce. Popisałeś się... tyle, że kulą w płot, bo ja wcale nie neguję ewolucji, więc twoja ironiczna bajeczka nie ubodła mnie ani trochę (co najwyżej fakt, że usiłowałeś mnie wyśmiać za pomocą pogardliwej "riposty", mniemając, że jestem antyewolucjonistką - trochę szacunku dla innych, niezależnie od tego, czy się z tobą zgadzają czy nie...). Chodziło mi jedynie o to, że fakt posiadania w sobie genów neandertalczyka w jakimkolwiek stopniu nie obniża człowieczeństwa nawet z perspektywy czysto biologicznej, nawet gdyby człowiek miał i 50% tych genów. Dziś o neandertalczykach wiadomo dużo więcej, nie byli oni tak prymitywni jak przedstawiani kiedyś. Ale kiedy się czerpie "wiedzę" naukową z mediów głównego nurtu, które nie nadążają za rozwojem nauki, to tak jest.
|
Pt sty 05, 2018 1:06 am |
|
|
Swan
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz paź 28, 2004 3:36 pm Posty: 1861 Lokalizacja: Szczecin
|
Re: Wiek Wszechświata
GreenTea napisał(a): to raczej uprawnionym wydaje się wniosek, że neandertalczyk jest jednym gatunkiem z homo sapiens sapiens, podobnie jak dziś mamy zróżnicowanie międzypopulacyjne człowieka, tak i neandertalczyk był po prostu jednym z przejawów tej zmienności CZŁOWIEKA... nie osobnym gatunkiem. Yyyyyy nie. Tu akurat naukowcy są zgodni. Neandertalczyk był osobnym gatunkiem. 5% samic muła jest płodna a koń i osioł to osobne gatunki. Kiedyś czytałem o krzyżowaniu lwa i tygrysa. Powstał z tego tigon, tigona skrzyżowano z lwem i dało to litigona. Więc nie dziwią geny neandertalczyka zwłaszcza u europejczyków. Nie mniej jednak różnice między neandertalczykiem a człowiekiem współczesnym są zbyt duże. Tylko błagam nie przywołuj przykładu psów
_________________ jesteśmy przerwą miedzy nicościa a nicością
Weiter, weiter ins Verderben
Wir müssen Leben bis wir sterben
|
Pt lis 30, 2018 2:16 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|