Autor |
Wiadomość |
S_Works
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N maja 28, 2006 6:22 pm Posty: 1841 Lokalizacja: Oberschlesien
Płeć: mężczyzna
|
Daven napisał(a): A za bajkę "Zaczarowany Ołówek" też do piekła się idzie?
No ba! To przeciez gorsze od Harry Pottera boz komunistycznym rodowodem.
_________________ Wolnej myśli nie można spalić.
|
Śr kwi 04, 2007 1:11 pm |
|
|
Eru
Milczek
Dołączył(a): Pn sty 23, 2006 6:56 pm Posty: 9 Lokalizacja: Fields of rape
|
Uważam, że do grania w DIABLO trzeba być odpowiednio przygotowanym i byle kto za to się brać nie powinien, bo w tej grze kryje się Szatan. A tym, co bez przygotowania grają - już diabli smołę w piekle gotują!
_________________ Prawo, logikę i Szwajcarów wynając można do walki po każdej stronie.
|
Śr kwi 04, 2007 1:19 pm |
|
|
kosiarz
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 9:56 pm Posty: 3829
|
Daven napisał(a): Cierpieć wiecznie za Pokemony? Niezły hardkor. Widocznie Bóg nie lubi Mangi... A za bajkę "Zaczarowany Ołówek" też do piekła się idzie?
przecież wiesz , że nie o pokemony tutaj chodzi...ale o styl życia , bycia, możlwiosci które posiadaja, definicje wygranej-przegranej, wreszcie czary-mary....itd. Przekazywane przez bajkę treści... nie są dla dzieci obojetne.
|
Śr kwi 04, 2007 6:41 pm |
|
|
Daven
Zagadywacz
Dołączył(a): Cz cze 27, 2002 10:19 pm Posty: 62 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
|
No właśnie nie wiem... Jak byłem dzieckiem to oglądałem "Czarodziejkę Sally", "Królestwo Kalendarza"; grałem w mnóstwo gier RPG i gram do dzisiaj; na komputerowych cRPG uwielbiałem grać magiem albo kapłanem; listę potworów AD&D znałem na pamięć co do strony - i jakoś cholercia ani do ksiąg magii nie zaglądałem, ani satanistą nie jestem, ani mnie nawet nic nie opętało.
A o co chodzi z wygraną-przegraną? Przecież właśnie o to chodzi w RPG, że wygrywa się razem, a nie osobno. No a komputerowe strategie to nic innego jak chłopięca "zabawa w wojnę", tyle że na monitorze i z lepszymi efektami.
_________________ It is better to die for the Emperor than live for yourself!
|
Śr kwi 04, 2007 6:46 pm |
|
|
Kedar
Milczek
Dołączył(a): Pt mar 30, 2007 12:55 pm Posty: 12
|
Są rachunki sumienia w których można przeczytać przy pierwszym przykazaniu np. "Czy grałem w gry (np. Diablo, D&D...)...".
Widziałem taki rachunek sumienia gdy byłem na Mszy świętej organizowanej przez pewną Wspólnotę gdzie były min. odprawiane egzorcyzmy a tam się raczej znają na takich rzeczach
|
Śr kwi 04, 2007 9:25 pm |
|
|
Daven
Zagadywacz
Dołączył(a): Cz cze 27, 2002 10:19 pm Posty: 62 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
|
Grałem w Diablo...
Słuchałem Metallici...
Oglądałem "Zaczarowany ołówek"...
a u dziadka głaskałem kozę (a to przecież symbol diabła!)...
Na pewno się znają. Nie wątpię w ich specjalistyczną wiedzę. Gdzieżbym śmiał. Przecież wiadomo, że każdy gracz to satanista, tyle że się nie przyznaje.
wielkie lol
_________________ It is better to die for the Emperor than live for yourself!
|
Śr kwi 04, 2007 9:28 pm |
|
|
Virdhajir
Milczek
Dołączył(a): Pt gru 01, 2006 11:08 pm Posty: 30
|
Wiesz, nie żebym Ci życzył, ale zachęcam do powściągnięcia nieco swego entuzjazmu do wyśmiewania egzorcyzmów. Zazwyczaj ludzie bawiący się rzeczami kryptosatanistycznymi mają wielkie LOL do czasu pierwszej manifestacji demonicznej.
_________________
|
Śr kwi 04, 2007 9:59 pm |
|
|
Daven
Zagadywacz
Dołączył(a): Cz cze 27, 2002 10:19 pm Posty: 62 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
|
Cytuj: Wiesz, nie żebym Ci życzył, ale zachęcam do powściągnięcia nieco swego entuzjazmu do wyśmiewania egzorcyzmów. Nie wyśmiewam egzorcyzmów jako takich - dybuki też potrzebują pomocy i podczas egzorcyzmów też trzeba im pomagać - ale wyśmiewam się z piętnowania takich rzeczy jak RPG czy Pokemony Dla mnie to zwykła kulturowa reakcja alergiczna na innowacje do tej kultury wprowadzane - zjawisko normalne acz zbyt wydumane w tym wypadku. Cytuj: Zazwyczaj ludzie bawiący się rzeczami kryptosatanistycznymi mają wielkie LOL do czasu pierwszej manifestacji demonicznej.
Na szczęście ja się w satanizm nie bawię, a tylko gram w RPG.
_________________ It is better to die for the Emperor than live for yourself!
|
Śr kwi 04, 2007 10:55 pm |
|
|
kosiarz
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 9:56 pm Posty: 3829
|
Daven napisał(a): No właśnie nie wiem... Jak byłem dzieckiem to oglądałem "Czarodziejkę Sally", "Królestwo Kalendarza"; grałem w mnóstwo gier RPG i gram do dzisiaj; na komputerowych cRPG uwielbiałem grać magiem albo kapłanem; listę potworów AD&D znałem na pamięć co do strony - i jakoś cholercia ani do ksiąg magii nie zaglądałem, ani satanistą nie jestem, ani mnie nawet nic nie opętało. A o co chodzi z wygraną-przegraną? Przecież właśnie o to chodzi w RPG, że wygrywa się razem, a nie osobno. No a komputerowe strategie to nic innego jak chłopięca "zabawa w wojnę", tyle że na monitorze i z lepszymi efektami. w pierwszym moim poście w tym wątku , napisłem.... Cytuj: Nie każdy, Daven, ma "ducha" silnego potrafiącego sobie poradzić z poddawaniem go codziennej fascynacji rzeczami/czynami dla nas złudnymi i złymi, odległymi...
|
Cz kwi 05, 2007 6:18 am |
|
|
Maja
Zagadywacz
Dołączył(a): Pt mar 18, 2005 8:52 pm Posty: 89
|
Zgadzam się z kosiarzem. RPG to zło wszelakie i paskudztwo wszeteczne. Przez ostatnią sesję właśnie zaspałam i spóźniłam się na pociąg... &"^%*!
_________________ Nel mezzo del cammin di nostra vita mi ritrovai per una selva oscura, ché la diritta via era smarrita.
|
Cz kwi 05, 2007 6:36 am |
|
|
kosiarz
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 9:56 pm Posty: 3829
|
Ile ja czasu "zmarnowałem" przez strategie... , ogame i inne gierki ....
Może troszkę cytatów z forum ogame...
Cytuj: -Czy jestem zły gdy ktoś zniszczy Ci flote ... Jestem cholernie nerwowy, nadpobudliwy itp.. klnę, walę w klawiature nawet jak mam małego laga na tym forum heh jako dowód dodam że rok temu '' klatka mojej świnki morskiej rozłożyła się na atomy a sama świnka osiągnęła naprzestrzenną ... '' Cytuj: - Czy jestem roztrzęsiony gdy nie mam prądu . . . Dosyć nie dawno, z 2 miechy temu wiał silny wiatr, zerwało parę lini i lipa, nie ma prądu. Wtedy się utwierdziłem że jestem cholernie uzależniony... Po prostu musze mieć komputer, musze mieć internet, musi być cały czas włączony nawet gdy robie lekcje. Cytuj: quote: Ile czasu spędzasz przy komputerze. minimum 12H quote: Czy kiedyś nie spałeś bo pilnowałeś floty (ile razy). Kilka razy sie zdarzylo zle zrobiony fs i nie spalem do 2-3 w nocy przez to czasami nie poszedlem do budy. Cytuj: Czy jesteś roztrzęsiony gdy nie masz przez kilka dni prądu i nie możesz odpalić komputera.
ojj i to bardzo Podstępny lepiej do mnie nic nie mowic a najlepiej wogle nie podchodzic
Cytuj: Czy jesteś bardzo zły gdy ktoś zniszczy Ci flotę, zabije postać w grze?
zniszczenie floty bywa conajwyzej irytujace ;p <- troche laciny pod nosem i spowrotem do lozka [; -> gorzej jak jakas łajza na mnie poluje i co chwila kampi/spawnuje czy podobne frajerstwa ;p wtedy moge zabic [; Cytuj: od 6 - 17 godzin dziennie (w porywach do 20) - a jak myślisz ? nagminnie i notorycznie - nie , nigdy nie zapomniałam - co do przyjaciół to...... moi jedyni są na ogame i wystarczy - kiedy coś stanie się z moją flotą przepłacam to prawie chorobą:( . całe szczęście że nie zdarza mi się to często -kiedy ostatnio nie miałam neta popadłam w apatię prawie....:/ - ogame to dla mnie rozrywka , obowiązek , przyjemność , WSZYSTKO rasumując...... choroba ! najwyższy czas skończyć z tym nałogiem Książki , znajomi , tv poszły na bok . ale z drugiej strony zaczęłam robić rzeczy o których wcześniej nawet nie przypuszczałam , że potrafię. i jeszcze jedno: z rozmów z graczami wywnioskowałam że największym atutem tej akurat gry jest kontakt z ludźmi..... w moim przypadku to się potwierdza w 100% powodzenia !
Jest tam wiele teamtów..typu , co straciłeś dla ogame w tym przypadku..
czyałem także o rozbitcy małeżeństwach czy nażeczeństawach...
W światku ogame także krążą filmiki na których jest uwidocznione zachowanie ludzi po porazkach...wirtualnych porazkach.
Minimalizowanie zagrożeń i kpiny nic tu nie zmienią
|
Cz kwi 05, 2007 7:09 am |
|
|
Daven
Zagadywacz
Dołączył(a): Cz cze 27, 2002 10:19 pm Posty: 62 Lokalizacja: Warszawa
Płeć: mężczyzna
|
To akurat jest uzależnienie, a uzależnić się można od wszystkiego. Gdzie tu satanizm i masowe opętania?
_________________ It is better to die for the Emperor than live for yourself!
|
Cz kwi 05, 2007 7:12 am |
|
|
kosiarz
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 9:56 pm Posty: 3829
|
Daven napisał(a): To akurat jest uzależnienie, a uzależnić się można od wszystkiego. Gdzie tu satanizm i masowe opętania?
nie wiem co nazywasz "opetaniem" ale czy "choroba" np ogame , grajacy miliony osob na swiecie przez 24h na dobe, pilnujący swoich wirtualnych flot...klnący na siebie, tworzący klany, bandy, to chyba masowe szaleństwo?, a jak to nazwiesz...?
|
Cz kwi 05, 2007 7:16 am |
|
|
Maja
Zagadywacz
Dołączył(a): Pt mar 18, 2005 8:52 pm Posty: 89
|
kosiarz napisał(a): Jest tam wiele teamtów..typu , co straciłeś dla ogame w tym przypadku.. czyałem także o rozbitcy małeżeństwach czy nażeczeństawach... W światku ogame także krążą filmiki na których jest uwidocznione zachowanie ludzi po porazkach...wirtualnych porazkach. Minimalizowanie zagrożeń i kpiny nic tu nie zmienią
W Ogame nigdy (jeszcze) nie grałam, więc trudno mi się wypowiadać w tym konkretnym przypadku. Nie zamierzam jednak specjalnie minimalizować zagrożenia. Zgoła oczywistym jest, że spędzanie czasu przed komputerem przez kilka godzin dziennie raczej nie służy zdrowiu i psychicznemu, i fizycznemu. Ale między graniem non stop przez 12 godzin dziennie na ogame a nieuruchamianiem żadnej gry komputerowej w obawie przed satanizmem, magią, schizofrenią i ślepotą rozciąga się całkiem szeroka sfera zwyczajnego, pozbawionego satanistyczno-okultystycznego podtekstu, użytkowania najróżniejszych, całkowicie niepraktycznych programów komputerowych, pod którą podpada znakomita większość graczy...
Ale oczywiście lepiej pędzać przy grach czasu za mało niż za dużo. Jest to prawda niewątpliwa i głęboka, którą będę musiała niebawem jakoś przekazać swojemu młodszemu rodzeństwu. W przeciwnym razie nie mam najmniejszych szans na sprawdzenie swojej poczty przez najbliższy tydzień.
_________________ Nel mezzo del cammin di nostra vita mi ritrovai per una selva oscura, ché la diritta via era smarrita.
|
Cz kwi 05, 2007 7:23 am |
|
|
kosiarz
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn lut 05, 2007 9:56 pm Posty: 3829
|
Ja też kupuję swoim dzieciom gierki...ale to nie znaczy , że wszystkie, i bez ograniczeń czasowych z nich mają korzystać...
Piszemy tu przecież o wyjątkowych sytuacjach....które mogą zaistnieć , ale także o specyficznych grach czy programach....
|
Cz kwi 05, 2007 7:29 am |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 46 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|