Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Cz mar 28, 2024 6:22 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona
 Panicznie boję się śmierci 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm
Posty: 18234
Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Panicznie boję się śmierci
Emil Zola pisał, że jak zobaczy cud na własne oczy, to się nawróci. Dane mu było - i figa.
Żydzi na pustyni widzieli cuda (rozstępujące się morze, sług ognia, szereg innych). A mimo to po paru tygodniach zwątpili.
Wydaje Ci się @Suzuja, że jakbyś zobaczył objawienie, to być uwierzył. A ja mówię: dalej byś wątpił (co najwyżej zwątpiłbyś w swoje zdrowe zmysły).

„Tamten rzekł: >Proszę cię więc, ojcze, poślij go do domu mojego ojca. Mam bowiem pięciu braci: niech ich ostrzeże, żeby i oni nie przyszli na to miejsce męki<.
Lecz Abraham odparł: >Mają Mojżesza i Proroków, niechże ich słuchają!<
>Nie, ojcze Abrahamie - odrzekł tamten - lecz gdyby ktoś z umarłych poszedł do nich, to się nawrócą<.
Odpowiedział mu: >Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają, to choćby ktoś z umarłych powstał, nie uwierzą<."
/Łk 16,27-31 BT5/

_________________
Obrazek
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne


Wt lis 29, 2022 11:21 am
Zobacz profil WWW
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): N lip 12, 2020 12:12 pm
Posty: 372
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Panicznie boję się śmierci
Ja nie mówię o wierze tylko o pewności. Schellenberg by odróżnił argument z braku świadectw od argumentu z ukrycia Biga


Wt lis 29, 2022 11:45 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Panicznie boję się śmierci
W człowieku jest multum złudzeń. Nie jest skonstruowany do pewności. Nie jest bowiem stworzony do życia instynktami. Musi uwierzyć i dopiero poczyniony wybór życia włóczegowskiego czy pielgrzymiego ukierunkowuje wolę na wybory. Nie masz żadnego narzędzia pewności, bo jesteś człowiekiem a nie zwierzęciem. Nie ma nawet pewności, że zmysły dobrze nam pokazują rzeczywistość. Teologia, filozofia, psychologia powiadają, że nie. Najbardziej pewne są osoby z dysfunkcjami psychiki. Nie są zdolne do zakwestionowania tego czego doświadczają. Wchodzą na to mechanizmy racjonalizacji i kombinują w ramach swej chorej spójności wewnętrznej. Są ludzie, którzy budują wielopiętrowe budowle, by uzyskać to czego oczekują. Nie widzą, że żyją w matrixie. Z uwagi na taką a nie inna konstrukcję psychiczną człowiek otrzymał od Boga Objawienie i Dekalog. To mapa drogowa. Bóg i psychologia twierdzą, że człowiek jest masą plastyczną a Suzuja chce pewności. Tyle, że mechanizm wewnętrzny kontroli nazywa pewnością. Chcesz nad Bogiem mieć kontrolę. To odwrócenie ról, więc psychika do naprawy. To klasyczny mechanizm psychologiczny: ukierunkowanie na zewnątrz. Byłbym inny, gdyby (wpisać co pasuje) był inny. To nam prezentujesz.

E. Zola uwierzył. Obudził się pewnego dnia i usłyszał gwizdanianie (?) żony. Połączył to ze swoim snem i wysłał żonę do kościoła, by zapaliła świeczkę. W tym momencie wszystkie puzzle się mu poskładały. Rzeczywisty cud, którego był świadkiem zignorował. Ot i cierpliwość Boga. Nie wiemy jednak jaki mamy limit tej Bożej cierpliwości i w jakich okolicznościach zaczyna się niewiedza zawiniona.

Jeśli Bóg mi przeznaczył niewielki obszar odpowiedzialności w moim życiu to dostanę tyle łaski, by się z tym uporać. Nie dostanę tego co święty. On jednak najpierw budował siebie w pokorze i nie rozumiejąc wielu spraw a potem zaczął dostrzegać harmonię w swoim życiu. Najpierw zawierzenie a potem rozumienie. Tej harmonii nie dostrzeże jednak ktoś kto Boga odrzucił. On chce zrozumieć, ale nie rozumie, że będzie budował wielopiętrowe budowlę sceptycyzmu i nie widzi, że to utopia. Zobaczy w świętym dziwaka. Wracamy więc znów do interpretacji.
Pewne są dwie rzeczy: podatki i śmierć. Jednej pewności dostarcza nam społeczeństwo, drugiej Bóg.


Wt lis 29, 2022 12:33 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): N lip 12, 2020 12:12 pm
Posty: 372
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Panicznie boję się śmierci
merss napisał(a):
Bóg i psychologia twierdzą, że człowiek jest masą plastyczną a Suzuja chce pewności.


Nie wiem jaki to ma związek z tym co mówię. Chcę pewności bo Boję się śmierci, i nie mogę sobie poradzić z myślami że może naturaliści mają rację. Gdy świat był jednoznaczny epistemologicznie to spoko. Natomiast nasz świat jest taki w którym możliwe są twierdzenia że idea Boga powstała w wyniku ewolucji, ze człowiek różni się od zwierząt ilościowo, że mózg odpowiada za myślenie, poczucie dobra i zła, świat jest przypadkowy itd. Bóg mógłby sprawić by te twierdzenia przestałby być istotne nawet jak są prawdziwe


Cz gru 01, 2022 3:54 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Panicznie boję się śmierci
Ma związek, ponieważ człowiek ma władzę nad swoim umysłem. Oznacza to, że może selekcjonować informacje i interpretować je w taki sposób, który oddali go od od prawdy o sobie i własnym postępowaniu. Człowiek potrafi więc wykorzystać swój umysł po to, by uciekać od rzeczywistości i żyć w świecie subiektywnych fikcji. Wszystko napisałam, ale przeczytałeś co chciałeś. Gadanie o problemie a nie rozwiązywanie problemu: klasyczne myślenie w zaburzeniach psychiki. Inaczej mamy zdartą płytę i trollowanie. Zdrowy człowiek przyjmuje informację, że zachcianka jest nierealna. Nie ma narzędzi, więc należy to odłożyć ad acta i dopytać się czy są drogi inne poznania Boga.
Pisałam więc, że nie ma żadnego narzędzia weryfikacji tego, że pojawiający się przed tobą Bóg to nie Jego podróba czy wytwór wyobraźni. Skoro nie ma narzędzia to weryfikującego to jedynym logicznym rozwiązaniem pozwalającym na pozostawaniu w rzeczywistości realnego świata jest zignorowanie widzenia. To w wielkim uproszczeniu.

Jeśli jednak nie przyjmujesz tego do wiadomości i dodatkowo wskazujesz na lęk to mamy do czynienia nie z myśleniem logicznym, które prowadzi do poznania prawdy, ale posługujesz się myśleniem magicznym i życzeniowym. Nie da się? Ale ja chcę! To szantaż, więc nic nie osiągniesz. Jest to bowiem myślenie absurdalne.

I żeby była jasność. Ta sama osoba może logicznie myśleć, racjonalnie posługiwać się opisem rzeczywistości, ale to dotyczy zwykle zdarzeń, które nie mają związku z życiem i postępowaniem danego człowieka. Pozostaje wówczas obiektywnym obserwatorem. Kiedy natomiast myśli o rzeczach, zjawiskach, osobach, które są związane z nim samym, traci wówczas logikę ulegając myśleniu zaburzonemu, naiwnemu, życzeniowemu.
Oszukiwanie samych siebie nie jest zjawiskiem przypadkowym. Zwykle chodzi o usprawiedliwienie własnych błędów.

Dlaczego boisz się śmierci? Jeśli żyję jakby Bóg był i każdy dzień jest traktowany jak ostatni to nie ma lęku. Ta obawa nie niepokoi, jest elementem życia. Postawa lękowa wskazuje także na zaburzenia w psychice, więc należy to odczytać u konkretnego człowieka: jakie podłoże ma lęk?

Plastyczność polega na tym, że mając władzę nad swoim umysłem w gestii myślącego leży zmiana myślenia. Dopóki nie zobaczy się problemu z własnym myśleniem, będzie to poruszanie się w błędnym kole...nic nie dotrze. Ktoś oczekuje pomocy z zewnątrz, tymczasem musi sam sobie pomóc, bo jest chory.

Metanoja to właśnie zmiana myślenia, swojego a nie kogoś z zewnątrz, czy nawet Boga. W swój problem uwikłałeś Boga, ale mechanizm lęku to nie duchowość, ale psychika.


Cz gru 01, 2022 8:32 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): N lip 12, 2020 12:12 pm
Posty: 372
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Panicznie boję się śmierci
merss napisał(a):
Pisałam więc, że nie ma żadnego narzędzia weryfikacji tego, że pojawiający się przed tobą Bóg to nie Jego podróba czy wytwór wyobraźni


Może i nie ma. Natomiast gdy człowiek widzi w kontekście religijnym cud to interpretacja nasuwa się sama. Oczywiście zawsze zostaje jakiś margines wątpliwości. Ale tak samo nawet widząc cuda Jezusa nie można wiedzieć że jest on Bogiem

Cytuj:
Jeśli jednak nie przyjmujesz tego do wiadomości i dodatkowo wskazujesz na lęk to mamy do czynienia nie z myśleniem logicznym, które prowadzi do poznania prawdy, ale posługujesz się myśleniem magicznym i życzeniowym. Nie da się? Ale ja chcę! To szantaż, więc nic nie osiągniesz. Jest to bowiem myślenie absurdalne


Tak jak mowie. Kiedyś łatwiej było tolerować nieoczywistośc istnienia Boga. Świat nie był dwuznaczny epistemologicznie. To jest, twierdzenie że Adam i Ewa są pierwszymi ludźmi czy dusza odpowiada za wyższe władze człowieka nie było sprzeczne z teoriami naukowymi. Dziś tak nie jest. Dlatego chciałbym żeby istnienia Boga było oczywiste, a co za tym idzie moznaby ignorować naukwe tezy


Pn gru 05, 2022 5:52 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Panicznie boję się śmierci
Tylko ignorancja daje pewność. Mistyków echowała nieufność. Kiedy przyszła pewność i pozostawienie człowieka bez opieki to mamy jak u św. Faustyny. Głos złego ducha jest adresowany do psychiki i emocji, więc to mocny przekaz. Faustyna nie miała wątpliwości, by zniszczyć zapiski o które prosił spowiednik. Kiedy to ona podejmowała decyzję w tej sprawie uległa zwiedzeniu. O .Dolindo napisał komentarze do ksiąg biblijnych, ale ocenę pozostawił Kościołowi.
Mateczka Kozłowska miała pewność swych objawień, zwiodła wielu księży i pojawił się rozłam w Kościele. Mistyczne doznania odczytywał Luter i nawet wiedział, że to zły duch. Kochał się jednak w swym dramacie.

Człowiek jest istotą paradoksalną a nie działającą w oparciu o pewność decyzyjną. Będąc osobą wierzącą może funkcjonować w oparciu o angelizm, czyli o wszystko się modlę i nie podejmuję pracy nad sobą. Na drugim biegunie mamy psychologizm. Tu człowiek stawia psychologię (naukę) ponad wiarę. działa pragmatycznie w oparciu o samorealizację, ale to nie prowadzi do Boga, ale do siebie samego. W zasadzie nie jest zainteresowany przekraczaniem samego siebie i tego nie rozumie. Będąc tak skomplikowany i wyposażony w wiele mechanizmów obronnych, które zniekształcają mu obraz rzeczywistości zachowuje się czasem jak owca, która przeżuwa trującą roślinę, ale jej nie wypluwa, bo jest głodna i nie chce się jej iść na łąkę, gdzie nie ma trujących roślin.
To głody emocjonalne, zatruta ciekawość i potrzeba kontroli prowadzą człowieka do oczekiwania na efekty specjalne ze strony niebios. Taka osoba zatrzyma się i nie będzie rozwoju duchowego. Otrzyma cukierka: jesteś wybrana! Odtąd wszystko podporządkuje już widzeniu. To dało jej tożsamość. Może głosić swe nauki i przypisywać je Bogu. Następuje odwrócenie ról.

Jestem wiele lat na forum i czytałam o wiele świadectw. Tam, gdzie zaspokojono głody emocjonalne następuje swobodniejsze traktowanie żyznych pastwisk, czyli Słowa Bożego. Ludzie wolą truciznę, bo tylko tak potrafią zaspokajać głód.
To występuje też na poziomie realistycznym. Złe nawykli żywieniowe trudno zmienić. Zaczyna się jedynie brać tabletki...Problem zostaje niby rozwiązany zewnętrznym działaniem. Tak samo działa ciekawość (to nie dążenie do poznania prawdy, ale wścibskość Ewy). Ona wygania człowieka na zewnątrz i sprawia, że człowiek przestaje się troszczyć o poznanie siebie. Gdybyś znał siebie zobaczyłbyś absurdalność swego: chcę wiedzieć. Dostrzegłbyś kolosalne zagrożenia z którymi nie tylko sam nie dałbyś sobie rady, ale nie mógłbyś też liczyć na pomoc Kościoła, który zaczyna od negacji.

Jeśli Bóg wkracza to wpierw człowieka uczy pokory a potem stawia przed nim zdania wprost niemożliwe do wykonania. Tobie nie o to chodzi. Ciekawość uwielbia zaspokajać zły duch.


Pn gru 05, 2022 7:03 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): N lip 12, 2020 12:12 pm
Posty: 372
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Panicznie boję się śmierci
Tyle że św. Faustyna miała empiryczny pewność istnienia Boga. Jeżeli uważamy ze przez to mogła mieć fałszywe opinie na temat natury Boga (niezgodne z nauczaniem KK) to znaczy że Bóg się jej nie objawił. Bóg nie może przekazać nieprawdy

Poza tym, Bóg może w jakiś sobie znany tylko sposób wlac w człowieka intelektualne przekonanie o swym istnieniu, bez personalnego objawienia swojej istoty. Owszem popadam tutaj w myślenie Schellenberga ale wydaje mi się ono intuicyjne.
Cytuj:
Jestem wiele lat na forum i czytałam o wiele świadectw. Tam, gdzie zaspokojono głody emocjonalne następuje swobodniejsze traktowanie żyznych pastwisk, czyli Słowa Bożego. Ludzie wolą truciznę, bo tylko tak potrafią zaspokajać głód.


Nie wiem co ty do mnie mówisz. Jeżeli sugerujesz że człowiek mający pewność prawdopodobnie popadnie w samouwielbienie to nie wiem skąd ten wniosek. Może człowiek który czynił zło gdyby ujrzał Boga zmieniłby sie na lepsze(czym to się różni od nawrocenia?)

Cytuj:
Ciekawość uwielbia zaspokajać zły duch


Irytuje mnie to gadanie o złym duchu. Teraz to jest jakaś moda na widzenie szatana wszędzie


Cz gru 15, 2022 10:15 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Panicznie boję się śmierci
W poszukiwaniu pewności o którą pytasz mamy do czynienia z deficytami. Należy bowiem pogodzić się z tym, że objawienie było pełne, ale Bóg przekazał człowiekowi nie całą prawdę o sobie, ale tylko to czego potrzebuje człowiek. Do tych informacji może dotrzeć i mieć wiedzę o niemożliwości pewności w wielu aspektach. Ty nie przyjmujesz wyjaśnień i pytasz o coś czego zweryfikować nie będziesz potrafił.
Niepewność wynika dziś, w przypadku chrześcijan, z niepewności wiary. Nie potrafisz zweryfikować szumu informacyjnego, w którym się zanurzasz i nie odcinasz się od niepotrzebnych śmieci informacyjnych, a zwłaszcza interpretacji i manipulacji. O to tu chodzi po wyłączeniu spraw natury zdrowotnej (np depresja, siebie też nie przyjmujesz o czym piszesz, bo za tym czujesz odpowiedzialność).. A tę niepewność nazwał Paweł VI dymem szatana. Masz więc i wyjaśnienie na dwóch poziomach. On wyjaśniał, że rozumie pod pojęciem właśnie wątpliwości, która mają charakter jakby natręctw. Te myśli więc to albo problem psychiki lub na problemy z psychiką nakłada się pokusa szatańska, bo zły duch wykorzystuje to co najsłabsze w człowieku. Brakuje mu wiary i chce postawić Boga w stan oskarżenia, inaczej się z Nim pożegna. Tyle, że Bóg nie ulega takim manipulacjom. Powiedział człowiekowi, że pozostawił po sobie wiele śladów i ma rozum, by do tego dojść.

Św. Faustyna nie poznała pokusy i przypisała to Jezusowi. Została bowiem na chwilę sama, bez możliwości weryfikacji tego co jej polecono. To powinno ci wystarczyć jako argument. Jezus najpierw ją wychowywał jako nauczyciel, by trafić na jej pokorę (widzenie jakie jest, zgodne z rzeczywistością). Osoba, której brakuje tego przygotowania duchowego zachowuje się irracjonalnie. Ty zaprzeczasz. Zaprzeczasz na podstawie swych odczuć, w duchowości bowiem podaje się zagrożenia duchowe. Jednym z największych jest czynienie sobie znaków bożych. Nie znasz siebie, nie masz doradcy duchowego i nie znasz zagrożeń duchowych i życiorysów wielu mistyków, ale wiesz jak jest.
Nie ma argumentów, gdy racjonalność napotyka na irracjonalność. Wówczas rozmowa musi zejść na poziom właśnie taki.
Chcesz wiedzieć, ale odrzucasz ingerencję szatańską, bo sobie wmówiłeś, że to poznasz. To irracjonalne założenia dziecka, które nie potrafi liczyć do 5, ale domaga się podania mu działań na całkach. Różnica w inteligencji człowieka i złego ducha jest jednak znacznie większa niż dziecka trzyletniego i geniusza w matematyce.

_________________
Ks. J. Tischner mawiał: coś mi myśli. To dobrze oddaje prawdę, bo to myśli często namolne, narzucające się. Należy podjąć z nimi walkę i to jest walka duchowa. Ona bowiem rozstrzyga o wyborze ducha: tego świata czy Ducha Świętego. Mogę więc dokonać takiego wyboru i zignorować to co rozum podpowiada jako irracjonalne. Oddalam od siebie niechciane myśli. Wybór ducha tego świata to stawiam Boga w sytuacji: sprawdzam, bo Ci nie wierzę. Kościół mnie okłamuje, więc musisz się uwiarygodnić.
Pewien ateista kiedyś opowiadał o sobie na forum. Najpierw uwiarygadniał swoją głęboką wiarę i pisanie nawet wierszy o charakterze religijnym. Podobały mi się. Potem przyszedł kryzys w jego wierze i postawił Bogu warunek: daję Ci czas na uwiarygodnienie się. Po tym czasie odszedł od Boga. Też nie rozumiał, że to irracjonalne. Nie rozumiał też, że inteligencja i racjonalne myślenie zawieszają się czasem w dziedzinach najbliższych człowiekowi. Tak samo działają pokusy: zaciemniają rozum tam, gdzie działa najsłabiej (geniusz złego ducha). A człowiek sądzi, że jak ma sukcesy zawodowe wynikające z jego talentu to obejmuje to całe człowieczeństwo...i wypowiada się profesor medycyny w sprawach religii, że nie wierzy, bo nikt Boga nie widział (prof. Religa).


Cz gru 15, 2022 10:51 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 12:49 am
Posty: 637
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Panicznie boję się śmierci
Stargate Atlantis 2006 PL S03E06 The Real World

Powodzenia w orientowaniu się.


Pt gru 16, 2022 4:57 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7274
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Panicznie boję się śmierci
A jaki ma związek Stargate?

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


So gru 17, 2022 5:08 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 12:49 am
Posty: 637
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Panicznie boję się śmierci
Andy,

Napisał Suzuja:

Suzuja napisał(a):
Tyle że św. Faustyna miała empiryczny pewność istnienia Boga.


Więc wklejam odcinek specjalny, który może poddać refleksji "posiadanie empirycznej pewności".

Wydaje się, że nie jest zainteresowany rozmową ze mną, ale wklejam... "przypowieść", skoro normalne argumenty nie przemawiają.

Jest to odcinek, który warto obejrzeć od początku do końca by miało to sens.

Dodatek Biblijny:
Jan 20
14 Gdy to powiedziała, odwróciła się i ujrzała stojącego Jezusa, ale nie wiedziała, że to Jezus.
15 Rzekł do niej Jezus:
«Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?»
Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik,
powiedziała do Niego:
«Panie, jeśli ty Go przeniosłeś,
powiedz mi, gdzie Go położyłeś,
a ja Go wezmę».
16 Jezus rzekł do niej:
«Mario!» A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku:
«Rabbuni», to znaczy: Nauczycielu!

Hebrajczyków 11
1 Wiara zaś jest poręką tych dóbr,
których się spodziewamy,
dowodem tych rzeczywistości,
których nie widzimy.
(...)
Bez wiary zaś nie można podobać się Bogu.
Przystępujący bowiem do Boga musi uwierzyć, że [Bóg] jest i że wynagradza tych, którzy Go szukają.

Jak jest chyba jasno napisane:

Łukasz 16
31 Odpowiedział mu:
"Jeśli Mojżesza i Proroków nie słuchają,
to choćby kto z umarłych powstał,
nie uwierzą"».

I dalej:

Mateusz 16
15 Jezus zapytał ich: «A wy za kogo Mnie uważacie?» 16 Odpowiedział Szymon Piotr: «Ty jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego».
17 Na to Jezus mu rzekł:
«Błogosławiony jesteś, Szymonie,
synu Jony.
Albowiem nie objawiły ci tego ciało i krew,
lecz Ojciec mój, który jest w niebie.


Itd.

A chce "intelektualnego przekonania"?
Ale "intelekt" wiąże się z podawaniem "przyczyn"?
Skoro takie istnieją to i Pierwsza Przyczyna?

Czasami ktoś używa słów, ale naprawdę "nie wie co mówi". Nie wie "o co pyta". Gorzej jak wydaje się tej osobie, że rozumie zdania i pytania, które zadaje "instynktownie"/nieściśle.
No i jak nie podda się taka osoba odplątywaniu i uściślaniu to może być różnie. Ale czasem ktoś woli się pomęczyć (nawet latami) zanim dostanie jakąś pomoc.
Na to też jaka rada?


So gru 17, 2022 6:20 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7274
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Panicznie boję się śmierci
Bardzo mocne:
Jezus mu powiedział: Tomaszu, uwierzyłeś, ponieważ mnie ujrzałeś. Błogosławieni, którzy nie widzieli, a uwierzyli.
- czasem podawane przez przeciwników wiary jako nieracjonalność tejże wiary
A tymczasem świadczy to o tym, że wiara w pewnym stopniu zależy od człowieka

Ale jaki to ma związek ze Stargate?
Widziałem niegdyś w telewizji pierwszą część "Gwiezdnych wrót" jeszcze nie było dalszych części. Całkiem fajne, podróżnicy przedostawszy się na daleką planetę przez portal ujrzeli mieszkańców tej planety bardzo przypominających ludzi, a konkretnie starożytnych Izraelitów na pustyni, a tamtejszy czarny charakter przypominał faraona
Oczywiście Gazecie Wyborczej się film nie podobał.
Ale o co chodzi z tym linkiem do serialu, który podałeś?

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


So gru 17, 2022 9:48 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Panicznie boję się śmierci
Jezus wybrał 12., by byli Jego świadkami i nieśli Dobrą Nowinę na cały świat. Wszyscy, oprócz Tomasza, doświadczyli obecności zmartwychwstałego Jezusa. To im dawało siłę, bo zostali posłani między wilki ( w zasadzie wypchnięci w świat) i zaświadczyć mieli aż po śmierć męczeńską. Może Tomasz potrzebował tej siły psychicznej z zewnątrz, by świadczyć też z całą mocą i dobrze korzystać z darów Ducha Świętego? Wszyscy więc doświadczyli Zmartwychwstałego i wiedzieli, że śmierć to tylko przejście do lepszego życia. W takim przypadku nie ma mowy o lęku przed śmiercią, bo człowiekowi towarzyszy nieustanna tęsknota za Kimś z kim się spotka, z kim chciałby się spotkać..
Pięknie żegnał się z życiem JPII - pozwólcie mi odejść do domu Ojca. Był już tam bardziej obecny. To zresztą wpisane jest w naszą naturę; w obliczu śmierci następuje przewartościowanie wartości i człowiek inaczej widzi sprawy ważne. Można od tego uciec, gdy żyło się nie swoim życiem.


N gru 18, 2022 1:03 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz sty 28, 2021 12:49 am
Posty: 637
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Panicznie boję się śmierci
Andy,

Cytuj:
czasem podawane przez przeciwników wiary jako nieracjonalność tejże wiary


racjonalny
1. argument
taki, który jest uważany za oparty na
rozsądku
i myśleniu logicznym,
a nie na emocjach

Co jest nierozsądnego czy nielogicznego w tym, że Bóg Wszechmogący może "zmienić w komputerze (człowieku) bity ręcznie w trakcie działania programu"?

https://pl.m.wikipedia.org/wiki/Debugowanie

Albo, że potrafi "podać ręcznie" coś do wierzenia, bez podawania przyczyny?

Może nierozsądne i nielogiczne jest właśnie twierdzenie, że NIE może?

Ludzie używają różnych "słów kluczy".
Sprawdzasz i się sypie?

Cytuj:
A tymczasem świadczy to o tym, że wiara w pewnym stopniu zależy od człowieka


{modyfikowane}
Tomasz z Akwinu
Tom 15 - WIARA I NADZIEJA

Grzech bowiem niewiary polega na
oporze wobec wiary.
1) Opiera się wierze, której jeszcze nie przyjął, i taką niewiarę spotykamy u pogan;
2) Opiera się wierze chrześcijańskiej już podanej:
a) figuralnie - i taką jest niewiara żydów
b) sposobem uzewnętrzniania prawdy - i taką jest niewiara heretyków.
Stąd to, ogólnie biorąc, podaje się trzy powyższe gatunki niewiary.

Cytuj:
Ale jaki to ma związek ze Stargate?
Widziałem niegdyś w telewizji pierwszą część "Gwiezdnych wrót" jeszcze nie było dalszych części. Całkiem fajne, podróżnicy przedostawszy się na daleką planetę przez portal ujrzeli mieszkańców tej planety bardzo przypominających ludzi, a konkretnie starożytnych Izraelitów na pustyni, a tamtejszy czarny charakter przypominał faraona


Są tam różne motywy powiązane z religią.
Bogowie z różnych mitologii to UFO.
"Wskrzeszanie technologią", itd. Itp.

Tego jest bardzo dużo, 3 główne serie (różne), ale mnie tutaj chodzi o ten jeden odcinek niestandardowy.

Cytuj:
Oczywiście Gazecie Wyborczej się film nie podobał.


Krytycy.......
...

Cytuj:
Ale o co chodzi z tym linkiem do serialu, który podałeś?


Spoilery?
Obejrzysz to się dowiesz.

Chodzi o motyw "empiria" vs "wiara".
Motyw manipulacji umysłem, kłamstwa by wprowadzić w błąd.
Pewne motywy podobne do Chrześcijaństwa możesz znaleźć?

Jak będzie się Tobie chciało obejrzeć, to możesz powiedzieć co znalazłeś.


N gru 18, 2022 6:11 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 76 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL