Re: Czy możemy kwestionować Papieża? (Mt 16, 13-20)
mareta napisał(a):
Jockey napisał(a):
To raczej papież powinien się nauczyć tak mowić aby media nie dały rady manipulować jego wypowiedzią. Ma doradców to powinien ich słuchać.
Ale to nie zmienia faktów ze wywiad to nie nauczanie papieskie. Nauczanie to homilia, katecheza .
Media
zawsze dadzą radę zmanipulować.
No nie do końca tak jest. Oczywiście, zawsze może dojść do zwyczajnego, ordynarnego oszustwa, sklejenia jakichś wybranych fragmentów wypowiedzi żeby przekręcić jej sens, ale wówczas łatwo jest takie kłamstwo czy manipulację obnażyć zestawiając je z oryginalną wypowiedzią. W przypadku wielu wypowiedzi Franciszka problem polega na tym, że często rzeczywiście mówi to, co media potem rozpowszechniają - oczywiście z odpowiednim komentarzem - i jego wypowiedź trzeba potem doprecyzowywać. Nie byłoby takiej potrzeby, gdyby wypowiedzi papieża były bardziej jednoznaczne i precyzyjne. Można odnieść wrażenie, że często są albo niedostatecznie przemyślane, albo celowo tak konstruowane, by unikać kategoryczności, nie wykluczać itp. I potem każdy może sobie z tego wyciągnąć co chce.
Innym i wg mnie chyba jeszcze większym problemem papieskiego "PR" są te wywiady, czy też prywatne rozmowy z Eugenio Scalfarim, które potem publikuje on jako wywiad, w których przypisuje papieżowi słowa szokujące dla każdego katolika, co potem Watykan musi dementować, prostować, tłumaczyć że papież tak naprawdę tego nie powiedział. Z rozmów tych nie ma żadnych zapisów i nie są w żaden sposób autoryzowane. Powie ktoś - no dobrze, ale to właśnie lewacki dziennikarz sobie coś dośpiewał, coś celowo przekręcił. Ok, ale czemu wobec tego papież ponownie się z nim potem spotyka i rozmawia narażając się na kolejne - nie bójmy się użyć tego słowa - ośmieszenie swojego urzędu. Ten schemat powtórzył się przecież parę razy. Albo papież ma fatalnych doradców, którzy nie widzą zagrożenia w takim stylu komunikacji z mediami, albo swoich doradców nie słucha. Tak czy inaczej powinien trochę lepiej kontrolować swoją aktywność medialną.