Spowiednik. Obojętnie czy spowiadam się u niego regularnie czy akurat pierwszy raz. W tym stanie rzecz, z jednej strony nie zajmują mnie w większym stopniu dylematy teologiczne które nie praktycznego przełożenia na moje życie, a z drugiej - to życie raczej dostarcza mi dylematów a nie ja życiu.

Naprawdę, słynie z tego . Jakie jeszcze bzdury gadał, i gdzie jest wpis o tym pisaniu smsów przez szatana? Może ktoś się podszył pod niego? Normalnie gdzie się nie obrócę, to prawie każdemu ktoś coś zarzuca.

Na tej stronie teolog katolicki jest wiecej róznych dziwnych kwiatków.
Wiekszosc rzeczy które tlumaczy ma watpliwie teologicznie argumwnty np
"Jeśli sumienie nakazuje prezbiterowi sprzeciw wobec legalnego zarządzenia biskupa, to należy iść za głosem sumienia"
Co do smsow?
https://youtu.be/xKUKli3e9bA

Daruj sobie tego ksiedza bo namiesza Ci tylko w glowie

Ale to zupełnie inny ksiądz. Ty piszesz o jakimś ks. Olszewskim, który dostaje te SMSy.

Ok to pomyliłam w sprawie smsów kaplanów.
Ale ks. Olewinski niestety głosi rózne bzdury

Mogłabyś wymienić parę tych bzdur? Jest tam coś niezgodnego z nauczaniem Kościoła?

Nie wiem. Ale zerknij na artykuł poświęcony ks. Knotzowi. Sposób i ptowadzenie argumentacji przez ks. Olewińskiego jest nie do przyjęcia

http://teologkatolicki.blogspot.com/202 ... w.html?m=1

O.K. Rozumiem.



A jak byś sobie wyobrażała należytą argumentację?

Serio uważasz za należytą argumentacje w
stosowanie chociazby ad personam wobec o. Knotza tym artykule? Czy to świadczy dobrze o ks. Olewińskim? Wg mnie nie.
Dziwne że pytasz mnie na czym polega merytoryczna argumentacja.

Ks. Olewiński jest nierówny. Jego niektóre artykuły są bardzo dobre, ale niestety większość... nie jest za bardzo dobra.
Niestety, wynika to z znanych zafiksowań na punkcie tradycjonalistycznym (nie mylić z tradycjonalnym).

Jak katolicy powinni traktować proroctwa czy przekazy pochodzące z innych Kościołów chrześcijańskich? U nas Kościół rozpatruje, czy jakieś współczesne objawienie (i przekaz) (np. w Fatimie) nie jest sprzeczne z nauczaniem Kościoła i pozostawia wiernym decyzję jaką przyjąć postawę wobec niego. Czy w np. w Kościele prawosławnym (czy innych Kościołach) jest podobnie? Jeśli np. oni coś uznaliby za niesprzeczne z wiarą, to jak my mamy na to patrzeć? Czy dla nas jest to godne wiary?

Inne kościoły nas nie interesuja co uznają a co nie.
Fatima jest uznanym objawieniem

Może zacznijmy od tego, że nie muszę wierzyć w żadne objawienia prywatne. A te które Kościół ogłasza za niesprzeczne z Objawieniem to mogę ale nie muszę.

A jak jest ze świętymi prawosławnymi? Czy to jest ok, żeby katolicy modlili się za ich wstawiennictwem? Czy uzdrowienia za przyczyną ich wstawiennictwa uznajemy za działanie Boga, czy mamy obowiązek je odrzucać jako prawdziwe?

O wstawiennictwo u Boga zasadniczo można prosić każdego. Natomiast nie wiem po co prosić o to świętych kanonizowanych przez prawosławie. Naszych za mało?