Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 2:38 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 190 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona
 Krotkie pytanie dot. katolicyzmu 
Autor Wiadomość
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): So sie 05, 2017 1:23 pm
Posty: 396
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Krotkie pytanie dot. katolicyzmu
sachol napisał(a):
Cytuj:
Dla mnie niezwykłe/niepojęte jest to, że Matka Boża nigdy nie zgrzeszyła, mimo, że ponosiła skutki grzechu pierworodnego. ?

Przecież Maria była wolna od grzechu pierworodnego.

Od jego skutków też? Czy jednak to, że była wolna od wszelkich grzechów oznacza, że była wolna od grzesznych skłonności, wad charakteru, zaburzeń osobowości?


Cz gru 12, 2019 12:35 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Krotkie pytanie dot. katolicyzmu
Jej wola była dobra i ukierunkowana na wolę Boga. Nie było owej zaćmy na oczach. W każdej sytuacji czytała dobry wybór, taki jakiego dokonałby Bóg. Ona też tak wybierała. Cierpiąc widziała sens, tak jak widzi Bóg. Jeśli czegoś nie wiedziała/rozumiała, uważała, że Bóg wie co robi i na pewno wyprowadzi z tego dobro. Nie rozumiała jak się to ma stać, że zostanie matką Boga skoro nie zna męża. Rozumiała bowiem, że nie o Józefa chodzi. Zaufała Bogu i w tym absurdzie.
W przypadku Jezusa mamy do czynienia z unią hypostatyczną, czyli sa dwie wole, ale stanowią jedno. Wola Jezusa Chrystusa stanowi jedno z wolą Ojca. NMP ten stan łączności z wolą Boga podarowano. Nie było w niej owego pęknięcia natury, które zaciemnia możliwość rozeznania woli Boga.

Świętość Jej podarowano. Inni święci, którzy rodza się w grzechu pierworodnym oddają po trochu swoją wolę i zyskują dostęp do woli Boga, zaczynają mieć w sobie coraz większy udział woli Boga aż po siódmą komnatę Tereski, gdy te wole zaczynają stanowić jedność. Odpowiadają na łaskę i zyskują jej coraz więcej. Ona była pełna łaski, przyjmowała ją bez zakłóceń.
Człowiek idąć ku świętości czyta coraz lepiej wolę Boga i siebie oraz rozumie ten świat patrzac na wszystko Bożymi oczami. Przyjmuje każdą decyzję Boga, bo ufa, że wszystko to ma sens zbawczy. Zyskuje inną perspektywę widzenia spraw.


Cz gru 12, 2019 12:51 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): So sie 05, 2017 1:23 pm
Posty: 396
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Krotkie pytanie dot. katolicyzmu
merss napisał(a):
Jej wola była dobra i ukierunkowana na wolę Boga. Nie było owej zaćmy na oczach. W każdej sytuacji czytała dobry wybór, taki jakiego dokonałby Bóg. Ona też tak wybierała. Cierpiąc widziała sens, tak jak widzi Bóg. Jeśli czegoś nie wiedziała/rozumiała, uważała, że Bóg wie co robi i na pewno wyprowadzi z tego dobro. Nie rozumiała jak się to ma stać, że zostanie matką Boga skoro nie zna męża. Rozumiała bowiem, że nie o Józefa chodzi. Zaufała Bogu i w tym absurdzie.
W przypadku Jezusa mamy do czynienia z unią hypostatyczną, czyli sa dwie wole, ale stanowią jedno. Wola Jezusa Chrystusa stanowi jedno z wolą Ojca. NMP ten stan łączności z wolą Boga podarowano. Nie było w niej owego pęknięcia natury, które zaciemnia możliwość rozeznania woli Boga.

Świętość Jej podarowano. Inni święci, którzy rodza się w grzechu pierworodnym oddają po trochu swoją wolę i zyskują dostęp do woli Boga, zaczynają mieć w sobie coraz większy udział woli Boga aż po siódmą komnatę Tereski, gdy te wole zaczynają stanowić jedność. Odpowiadają na łaskę i zyskują jej coraz więcej. Ona była pełna łaski, przyjmowała ją bez zakłóceń. Człowiek czyta Boga i siebie oraz rozumie ten świat patrzac na wszystko Bożymi oczami. Przyjmuje każdą decyzję Boga, bo ufa, że wszystko to ma sens zbawczy. Zyskuje inną perspektywę widzenia spraw.

Jeszcze raz: czy Matka Boża była wolna od skutków grzechu pierworodnego? Czy jednak to, że była wolna od wszelkich grzechów oznacza, że była wolna od grzesznych skłonności, wad charakteru, zaburzeń psychicznych np. osobowości, nastroju itd https://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_psychiczne Czy przeżywała negatywne uczucia np. nienawiść?


Cz gru 12, 2019 1:01 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8092
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Krotkie pytanie dot. katolicyzmu
Wydanie z imprimatur "64 nauk majowych o litanii loretanskij" (1908), Ks. Tomasz Dąbrowski

Maryja
Cytuj:
była wolna od pożądliwości ciała i nie miała żadnych pokus
(więcej na str. 86 (klik)
--------------------
Ks. Grzegorz Kucza
Cytuj:
Maryja nie tylko była wolna od dziedzicznego grzechu pierworodnego, ale również od wszelkiego grzechu osobistego, była zbawiona i święta od samego momentu poczęcia. Inaczej mówiąc, w żadnym momencie grzech nie miał nad nią najmniejszego panowania. Zło nie znalazło miejsca w Maryi, choć było obecne wokół Niej i zmuszało ją do dokonywania wyborów.

(na str.: https://kosciol.wiara.pl/doc/490245.Niepokalane-Poczecie-Najswietszej-Maryi-Panny)


Cz gru 12, 2019 1:03 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Krotkie pytanie dot. katolicyzmu
Pożadliwość w ujęciu teologicznym oznacza...

viewtopic.php?p=1126000#p1126000

viewtopic.php?p=1072256#p1072256

Zaburzenia osobowości to przynależność do natury, jej braki. Są dziedziczone i nabyte, ale silnie oddziałują na ducha człowieka. Człowiek musi sobie radzić z popędami i nieuporządkowanymi emocjami oraz pokusami ze strony złego ducha. To są dwa źródła grzechu. NMP będąc wolna od pożądliwości potrafiła nadać pokusom szatańskim wlaściwy sens. Była kuszona, jak i Jezus. Odpowiedzi/postawy jednak odbywały się poza pożądliwością. Były widziane takimi jakimi są w istocie, czyli iluzjami i pozwalały zająć właściwą postawę: pokorę wobec Boga.
Gdyby Maryja była obarczona skażoną naturą, przekazałaby skłonność do grzechu Jezusowi.


Cz gru 12, 2019 1:55 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): So sie 05, 2017 1:23 pm
Posty: 396
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Krotkie pytanie dot. katolicyzmu
Brandeisbluesky napisał(a):
Wydanie z imprimatur "64 nauk majowych o litanii loretanskij" (1908), Ks. Tomasz Dąbrowski

Maryja
Cytuj:
była wolna od pożądliwości ciała i nie miała żadnych pokus
(więcej na str. 86 (klik)
--------------------
Ks. Grzegorz Kucza

Cytuj:
Maryja nie tylko była wolna od dziedzicznego grzechu pierworodnego, ale również od wszelkiego grzechu osobistego, była zbawiona i święta od samego momentu poczęcia. Inaczej mówiąc, w żadnym momencie grzech nie miał nad nią najmniejszego panowania. Zło nie znalazło miejsca w Maryi, choć było obecne wokół Niej i zmuszało ją do dokonywania wyborów.

(na str.: https://kosciol.wiara.pl/doc/490245.Niepokalane-Poczecie-Najswietszej-Maryi-Panny)

Może Ty mi odpowiesz na pytanie: czy Matka Boża byla wolna od skutkow grzechu pierworodnego? Tak czy nie?


Cz gru 12, 2019 2:24 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Krotkie pytanie dot. katolicyzmu
Kto nie był obciążony grzechem pierworodnym?

— Jezus Chrystus i Maryja bez grzechu pierworodnego

Oprócz Chrystusa i Niepokalanie Poczętej Maryi wszyscy bez wyjątku ludzie, od momentu swojego zaistnienia, zostali dotknięci zmazą grzechu pierworodnego. W duszy Jezusa i Maryi nigdy nie było grzechu pierworodnego. Nie było Im jednak zaoszczędzone inne bolesne następstwo grzechu Adama: cierpienie. Gwoździe przebiły ręce i nogi Jezusa, ciernie Jego głowę, włócznia zaś — Jego bok i serce. To serce zraniła jednak jeszcze inna włócznia — duchowa: włócznia lekceważenia, odrzucenia, pogardy, zapomnienia, niewdzięczności, obojętności. Również serce Matki Najświętszej, towarzyszącej wiernie Synowi, wielokrotnie zostało przeszyte mieczem boleści, przepowiedzianym Jej przez starca Symeona (por. Łk 2,35).


Konsekwencją grzechu pierworodnego oprócz sklonności do zła jest też cierpienie i śmierć.


Cz gru 12, 2019 2:33 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am
Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Krotkie pytanie dot. katolicyzmu
merss napisał(a):
Kto nie był obciążony grzechem pierworodnym?

— Jezus Chrystus i Maryja bez grzechu pierworodnego

Oprócz Chrystusa i Niepokalanie Poczętej Maryi wszyscy bez wyjątku ludzie, od momentu swojego zaistnienia, zostali dotknięci zmazą grzechu pierworodnego. W duszy Jezusa i Maryi nigdy nie było grzechu pierworodnego. Nie było Im jednak zaoszczędzone inne bolesne następstwo grzechu Adama: cierpienie. Gwoździe przebiły ręce i nogi Jezusa, ciernie Jego głowę, włócznia zaś — Jego bok i serce. To serce zraniła jednak jeszcze inna włócznia — duchowa: włócznia lekceważenia, odrzucenia, pogardy, zapomnienia, niewdzięczności, obojętności. Również serce Matki Najświętszej, towarzyszącej wiernie Synowi, wielokrotnie zostało przeszyte mieczem boleści, przepowiedzianym Jej przez starca Symeona (por. Łk 2,35).


Konsekwencją grzechu pierworodnego oprócz sklonności do zła jest też cierpienie i śmierć.

Tak ale Maryja nie umarła. Czyli smierc jej nie dosięgła a cierpienie było związane z zyciem i misja zbawsza Jej Syna, a ziemia jest po grzechu pierworodnym.
Ona sama skutkami jakimi jest objety kazdy czlowiek w postaci grzesznej natury nie była. Sa tez teorie ze porod Jezusa byl bezbolesny


Cz gru 12, 2019 6:39 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Krotkie pytanie dot. katolicyzmu
Nic nie wiemy o śmierci NMP. Usnęła i została wzięta do nieba. Tyle wiemy. Jezus sam wstąpił do nieba. Oboje jednak byli poddani cierpieniu. Nie mogło być inaczej, bo to przynależy do człowieczeństwa i życia społecznego. Jezus nie opowiadał głodnych kawałków o sensie cierpienia, ale je wziął na siebie wskazując sposób podchodzenia do krzyża. Pokazał upokorzenie i w tym upokorzeniu postawę jaką nalezy zajmować. A cierpienia, którego było można uniknąć unikał, oddalił się mówią ewangeliści. Oznacza to, że tylko cierpienie od którego nie można oddalić się jest krzyżem. A krzyż należy przyjąć. Ma charakter zbawczy nawet wówczas, gdy nic z tego nie rozumiemy.
Nie chcę też odnosić się do kwestii technicznych ani narodzenia NMP, ani urodzenia Jezusa (o. Dolindo pisze, że przeniknął ją nie naruszając, gdy była pogrążona w ekstatycznej modlitwie). Zapytanie dotyczyło kwestii grzechu pierworodnego. Nie miała skłonności do grzechu, bo jej natura nie była pęknięta jak każdego innego człowieka, więc go popełnić nie mogła, bo i wypełniona była łaską Boga. Ta łaska dawała jej ogromną siłę.
Grzech pierworodny przenosi się przez zrodzenie, więc Jezus dziedziczyłby go i nie byłby Bogiem. Miał przygotowane 'czyste łono' człowieka wolnego od pożądliwości, czyli widzacego oczami Boga, pozwalającego mu dzialać jak chce.

Nic nie mamy w Biblii o chorobach Maryi i Jezusa. Jej pomoc Elżbiecie też była dyskretna. Gdy Elżbieta urodziła i pojawili się goście z gratulacjami, Maryja się ulotniła. Zawsze w cieniu Jezusa i prowadząca do Niego (jak w Kanie).


Cz gru 12, 2019 7:29 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): So sie 05, 2017 1:23 pm
Posty: 396
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Krotkie pytanie dot. katolicyzmu
merss napisał(a):
Nic nie wiemy o śmierci NMP. Usnęła i została wzięta do nieba. Tyle wiemy.
Jako Człowiek śmiertelny, nie była wolna więc od śmierci fizycznej. Nie posiadała przecież doskonałego - uwielbionego ciała. Zmarła=usnęła w Panu.
Cytuj:
Nie była również wolna od cierpień i śmierci jako następstw grzechu pierworodnego.

https://kosciol.wiara.pl/doc/490245.Nie ... yi-Panny/2 Zatem skutki grzechu pierworodnego ponosiła. Potencjalnie mogły ją dotknąć zaburzenia psychiczne i fizyczne. To zresztą nie jest dziwne, bo materiał genetyczny dziedziczyła po niedoskonałych rodzicach, którzy również ponosili skutki grzechu pierworodnego.
Cytuj:
Ponieważ panowanie Boga nad Maryją wyklucza w Niej wszelkie cierpienie spowodowane złem czy też nieporządkiem wewnętrznym, jak na przykład wyrzuty sumienia czy skrupuły, Jej cierpienie nie jest pokutą za grzechy osobiste.
Brak wyrzutów sumienia - to niepojęte. 8O Ja po każdych rekolekcjach, czy przed Sakramentem Pokuty mam. Czasami nawet po.
Zdaję sobie sprawę, że moje postrzeganie NMP jest zaburzone przez grzeszną naturę. Trudno mi w pełni zrozumiec, że NMP nie miala w sobie np.: nienawiści: w sercu, w słowie i czynie. Nie mówiąc już o innych przypadłościach, skłonnościach, czy nałogach.


Pt gru 13, 2019 1:30 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): So sie 05, 2017 1:23 pm
Posty: 396
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Krotkie pytanie dot. katolicyzmu
Z jednej strony NMP była w pełni wolna. Wolna w każdym aspekcie swojego człowieczeństwa. A z drugiej mogę odnieść wrażenie, jakby była zdeterminowana ( ktoś by złośliwie powiedział - zaprogramowana przez Boga) przez bezgrzeszną naturę do czynienia tylko dobra.


Pt gru 13, 2019 1:40 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8092
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Krotkie pytanie dot. katolicyzmu
Myślę, że Maryja prawdziwie kochała Boga (i może była zakochana w Bogu) i dla niej było szczęściem robić wszystko tak, by Bogu się podobać.

Papież Benedykt XVI pewnie odpowiedziałby Ci tak:
Cytuj:
rodzi się w nas podejrzenie, że człowiek, który wcale nie grzeszy, jest w gruncie rzeczy nudny; że czegoś brakuje w jego życiu — dramatu bycia niezależnym; że do prawdziwego bycia człowiekiem należy wolność mówienia «nie», schodzenie w mroczną otchłań grzechu i samowoli; że tylko w taki sposób można w pełni korzystać w całej rozciągłości i głębi z naszego bycia ludźmi, z bycia naprawdę sobą; że musimy wystawić na próbę tę wolność, nawet przeciw Bogu, aby stać się naprawdę w pełni sobą. Jednym słowem, uważamy, że zło w gruncie rzeczy jest dobre, że potrzebujemy go, choćby trochę, aby doświadczyć pełni istnienia. Sądzimy, że Mefistofeles — kusiciel — ma rację, kiedy określa siebie jako moc, która «wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro» (J. W. von Goethe, Faust I, 3). Myślimy, że nieznaczne paktowanie ze złem, zachowanie dla siebie jakiejś części wolności przeciw Bogu jest w istocie czymś dobrym, może nawet koniecznym.

Patrząc jednak na otaczający nas świat, możemy zobaczyć, że tak nie jest, to znaczy, że zło zawsze jest trucizną, że nie wywyższa człowieka, ale go poniża i upokarza, nie czyni go większym, czystszym i bogatszym, ale szkodzi mu i go umniejsza. W dniu Niepokalanej powinniśmy się nauczyć raczej tego, że człowiek, który oddaje się całkowicie w ręce Boga, nie staje się Bożą marionetką, człowiekiem nudnym i uległym; nie traci swojej wolności. Tylko człowiek, który całkowicie zawierza się Bogu, znajduje prawdziwą wolność, rozległy i twórczy obszar wolności ku dobru. Człowiek, który zwraca się ku Bogu, nie staje się mniejszy, ale większy, bo dzięki Bogu i z Bogiem staje się wielki, staje się boski, staje się naprawdę sobą. Człowiek, który oddaje się w ręce Boga, nie oddala się od innych, skupiając się jedynie na swoim zbawieniu; przeciwnie, tylko wówczas jego serce doznaje prawdziwego przebudzenia, a on sam staje się człowiekiem wrażliwym, a więc życzliwym i otwartym.

Więcej tutaj: https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/benedykt_xvi/homilie/niepokalane_08122005.html


Pt gru 13, 2019 3:52 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am
Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Krotkie pytanie dot. katolicyzmu
[/quote] Brak wyrzutów sumienia - to niepojęte. 8O Ja po każdych rekolekcjach, czy przed Sakramentem Pokuty mam. Czasami nawet po. [/quote]
Z jakiego powodu miala miec wyrzuty sumienia skoro nie popelnila zadnego grzechu?
Cytuj:
Zdaję sobie sprawę, że moje postrzeganie NMP jest zaburzone przez grzeszną naturę. Trudno mi w pełni zrozumiec, że NMP nie miala w sobie np.: nienawiści: w sercu, w słowie i czynie. Nie mówiąc już o innych przypadłościach, skłonnościach, czy nałogach.

A co tu do rozumienia? Trzeba to przyjąc i już


Pt gru 13, 2019 7:19 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Śr sie 20, 2014 9:45 am
Posty: 246
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Krotkie pytanie dot. katolicyzmu
Orfeusz napisał(a):
Zdaję sobie sprawę, że moje postrzeganie NMP jest zaburzone przez grzeszną naturę. Trudno mi w pełni zrozumiec, że NMP nie miala w sobie np.: nienawiści: w sercu, w słowie i czynie. Nie mówiąc już o innych przypadłościach, skłonnościach, czy nałogach.

Wiadomo, że potomkowie Abrahama zostali otoczeni przez Boga szczególną opieką, jako Naród Wybrany. Jednak ten cały naród nie był święty, a tylko jego część, tzw esseńczycy. Nad nimi Bóg szczególnie dużo pracował, tak że dwoje z nich: Joachim i Anna, rodzice Maryi, stali się zupełnie bez grzechu. Ich życie, jako małżeństwa różniło się znacznie od tego jak wygląda życie małżeństw. Było idealnie takie, jak miało wyglądać życie w raju (w zamyśle Boga), gdyby pierwsi ludzie nie popełnili grzechu. W ten sposób sam akt poczęcia Maryi też był bez grzechu - nie było w nim pożądliwości. Maryja mogła zgrzeszyć, tak samo jak i Ewa mogła zgrzeszyć.

Szczegóły zawiera książka K Emmerich o Maryi. https://www.tolle.pl/pozycja/zycie-maryi

_________________
Zawiłe problemy wymagają gruntownego omówienia, a zasoby mam ograniczone. Polecam moje dzieło: https://melancholia.xyz


Pt gru 13, 2019 9:24 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6811
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Krotkie pytanie dot. katolicyzmu
biznesinfo napisał(a):
Joachim i Anna, rodzice Maryi, stali się zupełnie bez grzechu.

Eee.. Lekko przesadziłeś. Bez grzechu byli JEDYNIE Jezus i Maryja.

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


Pt gru 13, 2019 9:49 am
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 190 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5 ... 13  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 73 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL