Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt mar 19, 2024 6:58 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 523 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 31, 32, 33, 34, 35  Następna strona
 Spowiedź II 
Autor Wiadomość
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Wt paź 27, 2020 6:47 pm
Posty: 5
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Spowiedź II
Merss, nurtuje mnie jednak kilka kwestii. Oto one
1) Słowa Jezusa "Komu odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a komu zatrzymacie sa im zatrzymane" są skierowane do Apostołów i ich następców (ksiezy). Ten człowiek (fałszywy ksiadz) nie miał wiec tej władzy (nie mial swiecen) wiec nie mogl ich odpuscic pod dzialaniem Ducha Swietego.
2) A co np w sytuacji gdy ktos sie u takiegi falszywego ksiedza spowiadał sie ze ukradł np samochód. Fałśzywy ksiadz udzielil mu rozgrzeszenia ale nie kazał oddawac samochodu. Czlowiek ten sie ucieszyl i nie oddał samochodu bo "ksiadz mi odpuscil i nie kazal wiec nie musze". Wiem, że to bardzo mało realne sytuacje jednak możliwe

Pytam, bo pewien Protestant przytoczył mi ten tą sytuacje z ksiedzem jako dowód ,że nie ma sakramentu spowiedzi, a powyzsze słowa ("komu odpuscicie") sa skierowane do kazdego ochrzszczonego... mam przez to mętlik w głowie i nie wiem jaki argument mu przytoczyc...


So sty 08, 2022 10:54 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm
Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: spowiedz u fałszywego księdza
festus1 napisał(a):
Załóżmy , że pewien czlowiek wyspowiadał się u fałszywego księdza (były takie przypadki naprawde, mozna poszukac). Załóżmy , że zrobił jakiś naprawdę powazny grzech (aborcja, zabojtwo, gwałt itd) i od fałszywego ksiedza dostał rozgrzeszenie i pokutę absurdalną w stosunku do wagi grzechu np "1 x ojcze nasz". Po spowiedzi człowiek ten uwierzył , że dostał rozgrzeszenie (nie wiedział , żę ksiadz jest fałszywy) i umarł. Czy ma on odpuszczony grzech?
Pytanie bardzo nietypowe. I Boża sprawiedliwość i Boże miłosierdzie są nieskończone. Żaden człowiek nie przenika ludzkich serc, a Bóg tak. Bo bywa różnie, czasami ludzie udają, że nie wiedzą, albo sami siebie próbują oszukać, że "niby nic nie wiedziałem". Jeśli temu towarzyszył "żal doskonały", to taki grzech może być odpuszczony.

Zakładając, że intencja spowiadającego się jest szczera i żal za grzechy także, można przypuścić, że grzech zostanie odpuszczony. Bóg przenika serca, a nie jest biurokratycznym taryfikatorem. Dla przykładu, jeśli ktoś jest święcie przekonany, że jest sobota, gdy tak naprawdę jest piątek i zje mięso, to nie ma grzechu. Ale z drugiej strony, gdy jest sobota, a on jest przekonany, że jest piątek i zje mięso, to jest to grzech. Jak Pan widzi grzech to nie jest suche przekroczenie jakichś paragrafów z jakiegoś kodeksu. W skład grzechu wchodzi także świadome i dobrowolne przekroczenie Woli Bożej.
W przekazie publicznym tworzy się idiotyczny obraz Boga jakiegoś szaleńca z pałką, który to tylko czeka aż zrobimy coś złego i będzie mógł nas ukarać. Proszę uważać na takie głupoty. To ile On ma Miłości i Dobra, to my nigdy nie ogarniemy.

Może jeszcze nawiążę do sposobu, w jaki Pan zadaje pytania i poszukuje Prawdy:
festus1 napisał(a):
Jestem w pewnym sensie rozdarty religijnie, ale wydaje mi się , że prawda jest KRK (dlatego tu pisze). Mam jednak wielki problem, może wydumany, ale sprawia mi olbrzymią trudność w uwierzeniu w pełni KRK.
To, że Pan już się zorientował, gdzie jest Prawda, to już jest wielki sukces. Przyjął Pan Łaskę Bożą, szkoda byłoby to stracić.
Jak już Pan zacznie bardziej się zapoznawać z religią katolicką to Pan się zorientuje, że takie stawianie sprawy jest skażone pychą, bo Pan warunkuje wiarę w Boga od swojego wyobrażenia dobra/prawdy/sprawiedliwości, etc.. Nie możemy swojego wyobrażenia stawiać ponad tym, co Bóg nam oznajmił - to by było łamanie Pierwszego Przykazania. Z czasem Pan nabierze tej pokory i zrozumienia, ale warto już teraz wiedzieć, o co chodzi.

merss, jeśli taka spowiedź miałaby być przyjęta tylko dlatego, że adresatem był Bóg, to każdy mógłby się wyspowiadać siedząc na swojej kanapie, jeśli zadeklaruje, że to było do Boga. Kapłan nie jest tylko pośrednikiem, kapłan jest aż "in persona Christi" (w osobie Chrystusa) w czasie spowiedzi. Przy odpuszczaniu grzechów czyniąc znak Krzyża Świętego zwraca się do penitenta w następujący sposób:
Cytuj:
"DEINDE EGO TE ABSOLVO A PECCATIS TUIS IN NOMINE PATRI (+) ET FILII, ET SPIRITUS SANCTI. AMEN"
"Następnie ja ci odpuszczam twoje grzechy w imię Ojca (+) i Syna i Ducha Świętego, Amen."


So sty 08, 2022 11:00 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm
Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Spowiedź II
festus1, ad 1) Z zacytowanego fragmentu wiemy, że duchowni mają prawo grzechy odpuszczać lub nie, ale to nie jest biurokratyczny zapis. Jak wcześniej pisałem jest coś takiego jak "żal doskonały". Jeśli nie ma możliwości spowiedzi, to wtedy można dostąpić odpuszczenia grzechów, jednak pod warunkiem jak najszybszego wyspowiadania się, gdy to będzie możliwe.

ad 2) Jednym z warunków dobrej spowiedzi jest zadośćuczynienie, bez tego nie ma odpuszczenia grzechów - wtedy spowiedź jest świętokradzka. Tak więc nie wystarczy tylko to, że ksiądz powie, że grzech jest odpuszczony. A nawet jeśli jakimś cudem taki ksiądz powie "w porządku, zachowaj sobie auto, jest Twoje", to on bierze na siebie ten grzech, a raczej obowiązek zadośćuczynienia (to usłyszałem na katechezie o spowiedzi). Tak więc takie absurdy to się nie dzieją, ale jak Pan widzi jest tutaj rozsądek i sprawiedliwość. Nie można zostawić żadnej szkody bez zadośćuczynienia - tam, gdzie się da zadośćuczynić, bo są szczególne sytuacje.

Protestanci mają demokratyczną i egalitarną wizję Kościoła, że każdy jest równy każdemu i że każdy wszystko może. Przecież Jezus nie powołał parlamentu i demokratycznych wyborów, tylko 12 najbliższych uczniów przy sobie. Byli też uczniowie jakby niższego stopnia, którzy także im pomagali. Tak też i prawo odpuszczania grzechów nie zostało przyznane wszystkim. Mamy w Piśmie Świętym napisane, że Jezus ludom opowiadał przypowieści, a swoim uczniom tłumaczył dokładniej, co w kwestii zbawienia i Woli Bożej znaczą te opowieści:
"A bez przypowieści nie przemawiał do nich. Osobno zaś objaśniał wszystko swoim uczniom" (Mk 4, 34)


Ostatnio edytowano So sty 08, 2022 11:17 pm przez Iustus, łącznie edytowano 1 raz



So sty 08, 2022 11:12 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Spowiedź II
Cytuj:
merss, jeśli taka spowiedź miałaby być przyjęta tylko dlatego, że adresatem był Bóg, to każdy mógłby się wyspowiadać siedząc na swojej kanapie, jeśli zadeklaruje, że to było do Boga. Kapłan nie jest tylko pośrednikiem, kapłan jest aż "in persona Christi" (w osobie Chrystusa) w czasie spowiedzi.

Istotne w zapytaniu było to, że to umierający człowiek. W obliczu śmierci może wyspowiadać także były kapłan, którego pozbawiono jurysdykcji. Kapłan to ucho Boga, nie jest Bogiem. Delegowano mu uprawnienia. Błąd dość powszechny to: nie pójdę się spowiadać facetowi w czarnej sukience. Nie pójdę do faceta w czarnej sukience bo jest hazardzistą i ma większe grzechy niż moje. Nie jemu się spowiadasz. To zaznaczyłam w odpowiedzi.

_____________________
Cytuj:
Merss, nurtuje mnie jednak kilka kwestii. Oto one
1) Słowa Jezusa "Komu odpuścicie grzechy, są im odpuszczone, a komu zatrzymacie sa im zatrzymane" są skierowane do Apostołów i ich następców (ksiezy). Ten człowiek (fałszywy ksiadz) nie miał wiec tej władzy (nie mial swiecen) wiec nie mogl ich odpuscic pod dzialaniem Ducha Swietego.

To prawda, ale spowiadamy się Bogu. Spowiednik odpuszcza, gdy wszystkie warunki spowiedzi są dopełnione (5). Sytuacja gorsza jest, jeśli umierający spowiada się dla świętego spokoju rodziny. Dostaje rozgrzeszenie, ale spowiedź jest nieważna.
Cytuj:
2) A co np w sytuacji gdy ktos sie u takiegi falszywego ksiedza spowiadał sie ze ukradł np samochód. Fałśzywy ksiadz udzielil mu rozgrzeszenia ale nie kazał oddawac samochodu. Czlowiek ten sie ucieszyl i nie oddał samochodu bo "ksiadz mi odpuscil i nie kazal wiec nie musze". Wiem, że to bardzo mało realne sytuacje jednak możliwe

Jeśli to wiedziała rodzina to oni powinni spłacić długi. Oni przejęli ukradzione dobra. Zaciągają winę, gdy to zlekceważą.
Cytuj:
Pytam, bo pewien Protestant przytoczył mi ten tą sytuacje z ksiedzem jako dowód ,że nie ma sakramentu spowiedzi, a powyzsze słowa ("komu odpuscicie") sa skierowane do kazdego ochrzszczonego... mam przez to mętlik w głowie i nie wiem jaki argument mu przytoczyc...

Nie gadaj z protestantami. Najpierw sam musisz być mocno zakorzeniony w swej wierze i wiedzieć, że oni sakramenty widzą inaczej. Mają też inny obraz Boga i siebie w stosunku do Boga.
Nie muszą też tego samochodu oddawać, bo to nie należy do istoty wiary. Luter powiadał: wierz i grzesz ile chcesz! Zezwolił na bigamię księciu, byle to uczynił dyskretnie. Kalwin przypisywał asystencję DŚ, jeśli człowiek go przywołuje. My wiemy, że oprócz głosu DŚ może pojawić się głos wewnętrzny lub ducha, ale złego. Nie ma żadnych wiarygodnych narzędzi różnicowania tych duchów. Tu trzeba ogromnego doświadczenia na fundamencie pokory.
Podstawą rozmów ekumenicznych jest mocne zakorzenienie się w katolicyzmie i porządna wiedza o wierze protestanta. Wiesz jak myśli. Masz punkt odniesienia, by porównywać z tym co przyjąłeś za prawdę, czyli wyznanie rzymsko - katolickie.

_______________
Połączyłam dwa swoje posty, bo post festusa pozajączkowałam, ale udało się go wyprostować. Pewnie to przez koronawirusa.


So sty 08, 2022 11:16 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm
Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Spowiedź II
merss napisał(a):
oprócz głosu DŚ może pojawić się głos wewnętrzny lub ducha, ale złego. Nie ma żadnych wiarygodnych narzędzi różnicowania tych duchów. Tu trzeba ogromnego doświadczenia na fundamencie pokory.
Pokora zawsze w cenie. Co do rozeznawania duchów, to mamy w Kościele Katolickim metodą wypracowaną kilka wieków temu przez Ignacego Loyolę. Jest bardzo pomocna w tych sprawach.

W wielkim skrócie zły duch daje człowiekowi poczucie przyjemności, gdy robi coś złego a gnębi go, gdy robi coś dobrego. W ten sposób zmysły dostarczają nam informacji sprzecznych z interesem naszej duszy. Duch dobry działa wręcz przeciwnie. Każdemu polecam przeczytać:
Reguły rozeznawania duchów św. Ignacego z Loyoli
Przyda się każdemu, kto się namyśli na Rekolekcje Ignacjańskie.


So sty 08, 2022 11:51 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Spowiedź II
Teoria. Mam książkę I.Loyoli. W praktyce to bardzo trudna metoda. Bez pokory i doświadczenia (wymaga kierownictwa duchowego) bezużyteczna. Pycha natomiast to najbardziej ukryty grzech.
Św. Faustyna zniszczyła notatki, bo była przekonana, że Jezus jej kazał. Jej pokory nie brakowało a nie potrafiła różnicować głosu Boga i jego odwiecznego wroga.
Kto ma patent na rozpoznawanie duchów, ma przyjaciela w upadłym aniele. Jego pycha jest widoczna dla otoczenia, sam jej nie widzi. To jest punkt odniesienia do widzenia protestanckiego czy kalwinizujących grup charyzmatycznych. Swe emocje przypisują działaniu DŚ. Szkół duchowości mamy w katolicyzmie więcej. Podawane są też zagrożenia duchowe.
...same skrótowce, ale to wątek o spowiedzi


N sty 09, 2022 12:18 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm
Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Spowiedź II
Nie pisałem o samodzielnym praktykowaniu tych ćwiczeń duchowych. Od tego są rekolekcje. Z osobą prowadzącą nie jest to rzecz skomplikowana, a same reguły rozeznawania napisane są tak banalnie, że dziecko komunijne je potrafi zrozumieć. Akurat reguły rozeznawania duchów spokojnie można samemu przeczytać i wprowadzić w życie. To kilka zdań na krzyż.

Przykład ze św. Faustyną nie odnosi się do rozeznawania duchów. Jeśli to prawda, to może jedynie pokazywać, że sobie nie ufała najbardziej - co jest słusznym i pokornym podejściem. W swoim "Dzienniczku" pytała się Jezusa, co ma zrobić, gdy kapłan jej powie coś innego niż usłyszy od Jezusa w objawieniu. Jezus jej odpowiedział, że ma się słuchać spowiednika/przewodnika duchowego. Jeśli zniszczyła swoje notatki, to dziwne, bo to jej spowiednik jej powiedział, aby prowadziła dziennik, a tu by wychodziło, że Jezus kazał jej to zniszczyć, co by troszkę przeczyło temu, co sama pisała w swoich pamiętnikach.

merss napisał(a):
Kto ma patent na rozpoznawanie duchów, ma przyjaciela w upadłym aniele.
Czyli co, św. Ignacy Loyola ma przyjaciela w upadłym aniele, bo opisał reguły rozeznawania duchów? Przecież to nie ma sensu. On je po to napisał, aby każdy miał ułatwienie w rozpatrywaniu rozterek duchowych. W żadnym wypadku nie jest to rzecz zastępująca spowiedź czy kierownika duchowego. To jest pomoc dla każdego: od dziecka do papieża.


N sty 09, 2022 12:45 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm
Posty: 6807
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Spowiedź II
Wasza Wysokość ma na drugie Mefistofeles czy Asmodeusz?

Iustus napisał(a):
Nie pisałem o samodzielnym praktykowaniu tych ćwiczeń duchowych.
...............................................................................................
...............................................................................................
...............................................................................................
...............................................................................................
Akurat reguły rozeznawania duchów spokojnie można samemu przeczytać i wprowadzić w życie. To kilka zdań na krzyż.


Może Wasza Wysokość ustali ze sobą, sam na sam, co chce przekazać, przed wysłaniem? Bo ja w jednym bloku tekstu widzę wewnętrzną sprzeczność..

_________________
"Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55


N sty 09, 2022 1:15 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm
Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Spowiedź II
PeterW, a wystarczyło odrobinę dobrej woli i postarać się przeczytać ze zrozumieniem, zamiast próbować obrażać człowieka. Ćwiczenia duchowe, a reguły rozeznawania duchów to nie to samo.

Ćwiczenie duchowe to cały cykl ćwiczeń, a rozeznawanie duchów jest pomocnym opisem zaglądania do własnego sumienia. Te instrukcje są użyteczne w czasie tych ćwiczeń, ale są jak najbardziej użyteczne dla każdego człowieka, który nie ma zamiaru się wybierać na Rekolekcje Ignacjańskie.

W ćwiczeniach duchowych jest opisane jak rozeznawać duchy - to tylko krótki fragmencik z całości. Ten opis jest krótki i łatwy do zrozumienia. Rozeznawanie duchów można przeczytać samodzielnie w kilka minut, bo to zrozumie dziecko idące do I Komunii Świętej.

Co do ćwiczeń duchowych, to zdecydowanie lepiej wybrać się na rekolekcje i odbyć je pod nadzorem prowadzących, bo to jest rzecz przewidziana na kilka tygodni i warto to zrobić w cichym odseparowanym miejscu. Z reguły uczestniczy się w nich około tygodnia, ale to zależy jak zostanie zorganizowane.


N sty 09, 2022 1:37 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Spowiedź II
Gdyby było jak piszesz to księża po tych rekolekcjach nabyliby umiejętności w zakresie duchowości. Oni też opowiadają o zaliczeniu tych rekolekcji, bo ich zachowanie pozostawia wiele do życzenia. Najdłuższą drogą na świecie jest droga od głowy do serca. Ty piszesz o wiedzy a nie umiejętnościach i nawykach. Łaska odbija się od takiego człowieka. Myśli, że wie, ale nie wie czego mu brak.
I. Loyola jest świętym a to oznacza, że potrafił korzystać z łask Bożych i jego porady są dla takich ludzi. Twardo też stąpał po ziemi. Potrzebował to skorzystał z pomocy córki papieża, by mu załatwiła audiencję u Pawła III. Nie wiedział, że papież ma też syna kardynała? Był takiemu papieżowi posłuszny i z takim papieżem rozmawiał o zatwierdzeniu Towarzystwa Jezusowego.


N sty 09, 2022 1:46 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm
Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Spowiedź II
merss, Pani pisze jakby w ogóle nie przeczytała tego, co napisałem i nie odnosiła się do tego, co napisałem.

Nigdzie nie pisałem, że z tych rekolekcji wychodzą święci z areolami. Jeśli ktoś nie chce, to nic z nich nie wyciągnie, tylko wtedy, jaki sens się na nie wybierać. Zresztą do kościoła też chodzą ludzie, którzy chodzą, aby "zaliczyć" jakieś miejsce.

Nie piszę tylko o wiedzy, ale a ćwiczeniach, czyli nabywanych umiejętnościach oraz o wiedzy, która je wspomaga. Pani zdaje się w ogóle nie czyta to, co się do Pani pisze.

Św. Loyola nie pisał dla świętych tylko dla całego Kościoła, co Pani za bajki opowiada. Jeszcze na tych rekolekcjach nie widziałem takich świętych, jakim "cudem" oni się tam znaleźli? Może Pani by się wybrała, to by naprostowało Pani wykrzywione wyobrażenie.


N sty 09, 2022 1:52 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Spowiedź II
Gdybyś cokolwiek zastosował z tych ćwiczeń duchowych dla siebie to widziałabym osobę 'w drodze'. Nie widzę. Nie dla ciebie, musisz zacząć od poznanie siebie i nie budować kogoś kim nie jesteś. Pokora to nie jest, jak to ująłeś, dobra rzecz, ale bez pokory buduje się jedynie wyobrażenia o sobie, czy powstaje duchowy nieprawdziwek.
Myślisz ideologicznie, więc żadnych innych prawd, prócz swojej, nie przyjmiesz. Jest też inna przyczyna, ale zachowam dla siebie. Dostałeś epitety wskazujące na to, że grasz nie swoją rolę, czyli to widoczne Nie potrafisz kończyć, ale ja potrafię, więc się oddelegowuję. :)
Było nie zaczynać o ćwiczeniach duchowych, że to bułka z masłem. Nie ze mną. EOT


N sty 09, 2022 9:39 am
Zobacz profil
Milczek
Milczek

Dołączył(a): Wt paź 27, 2020 6:47 pm
Posty: 5
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Spowiedź II
Chciałem bardzo podziekowac za odpowiedź. Bardzo dużo mi pomogła. Mam straszne rozterki odnośnie gdzie leży prawda czy w KRK czy Protestantyzmie i rozum mówi pól na pół , ale serce czuje ze racje ma KRK. Pozdrawiam serdecznie.
P.S. Najwiekszy problem mam z tym , że KRK ma autorytet Papieża (na szcescie i to mnie przyciaga do KRK), a Protestantyzmie jeden pastor powie tak, a drugi pastor powie nie. Ostatecznie mam wtedy rozsadzac "w swoim sumieniu" które jest wg Protestanów Duchem Świetym, ale to wydaje mi sie podejrzane.


N sty 09, 2022 11:39 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16877
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Spowiedź II
Jest zasada i warto się jej trzymać. Poznaje się od bliższego do dalszego, od rzeczy znanych do nieznanych. Obowiązuje to w całej nauce, więc nie różniczki rozpoczynają naukę matematyki i nie wypracowania naukę języka polskiego.
Ta sama zasada obowiązuje od zawsze w religii. Dzieci żydowskie uczono na pamięć. Jest ona najbardziej chłonna w wieku dziecięcym, więc to wykorzystywano. Potem przychodziło zrozumienie. I Bóg zabraniał im też mieszania się z innymi ludami.
Pisałam o tym wyżej: dobrze poznać swoje wyznanie zanim się je opuści i to nieważne w jakim celu, nawet rozmów. Kiedy zostaniesz odczytany jako słaby i wahliwy katolik to może podejść do ciebie osoba, która to wykorzysta. Użyje takich argumentów, że jej uwierzysz. Osoba po teologii przechodziła kryzys wiary po rozmowach z prawosławnymi. Tu potrzeba więc nie tylko wiedzy, ale odczytania tego czy to dla mnie. Mam łaskę ochronną czy nie.


N sty 09, 2022 12:43 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lut 27, 2021 8:04 pm
Posty: 1165
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Spowiedź II
[ciach... tekst bez związku z tematem] (PW)


N sty 09, 2022 2:23 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 523 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 31, 32, 33, 34, 35  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL