Autor |
Wiadomość |
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16895
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Problem po spowiedzi.
Byłeś zestresowany, więc najprawdopodobniej nie pamiętasz. Film się urwał...Jeśli nie masz możliwości dotarcia do tego księdza, powiedz o tym innemu. Ta spowiedź musi zmaleźć rozwiązanie w konfesjonale. Nie masz innej możliwości. Rozgrzeszenia nie otrzymałbyś jedynie w przypadku braku żalu za grzechy i odmowie poprawy. viewtopic.php?p=897301#p897301
|
Pn gru 23, 2013 8:29 pm |
|
|
sahcim
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm Posty: 11561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Problem po spowiedzi.
Jeśli nie jesteś pewien odnośnie rozgrzeszenia, to najlepszym rozwiązaniem jest podejść jeszcze raz do konfesjonału i wyjaśnić co i jak innemu księdzu... p.s...widzę że merss już doradziła co i jak... :)
_________________ Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich! Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...
|
Pn gru 23, 2013 8:34 pm |
|
|
pytający1
Milczek
Dołączył(a): Pn gru 23, 2013 6:30 pm Posty: 3
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Spowiedź II
dziękuję bardzo Wam! Pozdrawiam i Wesołych Świąt! A ja tymczasem jutro znów do spowiedzi
|
Wt gru 24, 2013 12:06 am |
|
|
sahcim
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz kwi 08, 2010 2:54 pm Posty: 11561
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Spowiedź II
Mam nadzieję, że nie trafisz na jakiegoś zmęczonego parogodzinną spowiedzią kapłana, który potraktuje Cię zbyt szorstko...w tym przedświątecznym czasie zdarzają się też i tacy "przemęczeni" więc potrzebna jest wyrozumiałość z obydwu stron. Wesołych Świąt również...
_________________ Postaw, Panie, straż moim ustom i wartę przy bramie warg moich! Mojego serca nie skłaniaj do złego słowa...
|
Wt gru 24, 2013 12:27 am |
|
|
karolina92
Milczek
Dołączył(a): So lut 25, 2012 1:08 pm Posty: 21
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Spowiedź II
Odpowie ktoś na mój post z 23.12? Wkleję go tu jeszcze raz:
"Byłam wczoraj w spowiedzi. Spowiadał akurat taki starszy ksiądz. I na koniec nie wymówił chyba formuły rozgrzeszenia. Pokutę zadał ale tej formuły na koniec chyba nie wypowiedział. Mógł zapomnieć, bo to już starszy ksiądz, w czasie mszy czasami się myli. Czy w takim razie spowiedź jest ważna? W Komunii już wczoraj byłam, ale nachodzą mnie wątpliwości."
|
N sty 05, 2014 12:42 am |
|
|
Barney
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Pn maja 25, 2009 4:55 pm Posty: 18256 Lokalizacja: Gdynia
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Spowiedź II
karolina92 napisał(a): Odpowie ktoś na mój post z 23.12? Wkleję go tu jeszcze raz:
"Byłam wczoraj w spowiedzi. Spowiadał akurat taki starszy ksiądz. I na koniec nie wymówił chyba formuły rozgrzeszenia. Pokutę zadał ale tej formuły na koniec chyba nie wypowiedział. Mógł zapomnieć, bo to już starszy ksiądz, w czasie mszy czasami się myli. Czy w takim razie spowiedź jest ważna? W Komunii już wczoraj byłam, ale nachodzą mnie wątpliwości." Cóż można poradzić ? Musisz podejść do księdza (chyba lepiej do innego, a najlepiej do takiego co nie zna tamtego, by go nie posponować) i powiedzieć to co opisałaś tutaj. Dostaniesz rozgrzeszenie warunkowe (tj. na zasadzie "jesli nie nastąpiło wówczas") lub zastosowane zostanie inne rozwiązanie. Tak czy owak, będzie ono miało range sakramentalną, w przeciwieństwie do naszej porady w Internecie.
_________________
Więcej informacji tu http://www.analizy.biz/ksiazkiapologetyczne
|
N sty 05, 2014 12:52 am |
|
|
edka
Milczek
Dołączył(a): Pt mar 21, 2014 10:55 pm Posty: 2
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Zgrzeszyłam podczas spowiedzi
Przepraszam, jeśli w złym dziale napisałam, ale jestem po prostu załamana tym, co dzisiaj zrobiłam. Byłam podpita, a miałam wiele grzechów, których nie potrafiłabym wyrzucić z siebie do księdza i poszłam w takim stanie do spowiedzi i wyspowiadałam się z moich grzechów, mam teraz ogromny żal do siebie za to żałuję tego bardzo. Nie wiem co mam zrobić teraz ksiądz nie wiedział o moim stanie i wyspowiadał mnie dał rozgrzeszenie ale ja nie przystąpiłam do sakramentu po prostu nie mogłabym, mam do siebie ogromny żal i nie wiem jak dalej postąpić. Proszę o wyrozumiałość ja wiem, że popełniłam olbrzymi grzech mam nadzieję, na choć trochę wsparcia i proszę o radę jestem załamana kompletnie. Mam ogromne wyrzuty sumienia viewtopic.php?p=913604#p913604
|
Pt mar 21, 2014 11:03 pm |
|
|
PeterW
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm Posty: 6818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Spowiedź II
Zaznaczam, że jest to moja prywatna opinia, więc może się psu na budę nadać, ale.. Zależy jaki to był stan Twojego "podpicia". Bo jeśli tak tylko "dla odwagi", poza tym w pełni świadoma.. Może tak źle nie jest. Myślę tu o analogii do np. wzięcia leku na uspokojenie (albo pobudzającego) przed spowiedzią, bo jeśli bez tego lekarstwa (lub "lekarstwa") miałabyś zejść z tego świata przedwcześnie (i to przed spowiedzią).. Najlepiej jednak się udać do spowiednika (niekoniecznie tego samego) i wyjaśnić mu co i jak (ale na spokojnie i na trzeźwo!).. No i na przyszłość omijać dalekim łukiem okazje do grzechów, które nie da się inaczej wyznać jak tylko po "głębszym".. W sumie to może to jest jakaś całkiem sensowna motywacja by takich (przynajmniej) grzechów unikać..
_________________ "Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55
|
So mar 22, 2014 12:23 am |
|
|
edka
Milczek
Dołączył(a): Pt mar 21, 2014 10:55 pm Posty: 2
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
|
Re: Spowiedź II
Dziękuję męczy mnie bardzo sumienie i jeśli znajdę okazję opowiem księdzu o tym po prostu moja wiara bardzo się zachwiała w ostatnim czasie i ruszyło mnie sumienie i musiałam się wyspowiadać nie potrafiłam inaczej. Wszystkie opinie przyjmuję do siebie, ponieważ wiem, że postąpiłam bardzo źle. Ale boję się tego, że ksiądz nie zroumie mnie i potępi moje zachowanie nie wiem jak zareaguje
|
So mar 22, 2014 7:10 pm |
|
|
PeterW
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm Posty: 6818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Spowiedź II
edka napisał(a): Ale boję się tego, że ksiądz nie zroumie mnie i potępi moje zachowanie nie wiem jak zareaguje Sądzę że zrozumie.. Różne rzeczy musi wysłuchiwać ksiądz w konfesjonale. Jeśli taki z doświadczeniem, to niewiele rzeczy go zadziwi. Myślę że i to że musiałaś "strzelić sobie kielicha" przed spowiedzią też zrozumie. Różnie ludzie reagują na stres, strach, wstyd.. Może nawet Twój żal jest właśnie doskonalszy niż innych, co to z automatu idą "zaliczyć" spowiedź?.. Spowiedź to nie egzamin, ksiądz nie jest od tego by "oblewać" ludzi. Nie jest od tego by znajdywać lada jaki powód by nie odpuścić.. (tak w wielkim skrócie). Nieodpuszczalne grzechy to tylko takie, dla których nie widać żalu i chęci poprawy. Ale porozmawiaj ze spowiednikiem koniecznie. Ja nie jestem kompetentny by udzielać rozgrzeszenia. Wyrażam tylko swoje myśli.
_________________ "Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55
|
So mar 22, 2014 8:14 pm |
|
|
ocyrion97
Milczek
Dołączył(a): So mar 29, 2014 6:28 pm Posty: 1
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Pytanie odnoście spowiedzi.
Witam, ostatnio u spowiedzi otrzymałem pokutę aby pójść na Drogę Krzyżową, niestety kompletnie o niej zapomniałem, a ostatnia Droga Krzyżowa odbyła się wczoraj. Co mam zrobić?
|
So mar 29, 2014 6:31 pm |
|
|
PeterW
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm Posty: 6818
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Pytanie odnoście spowiedzi.
ocyrion97 napisał(a): Witam, ostatnio u spowiedzi otrzymałem pokutę aby pójść na Drogę Krzyżową, niestety kompletnie o niej zapomniałem, a ostatnia Droga Krzyżowa odbyła się wczoraj. Co mam zrobić? Jak to Ostatnia?? W Wielkim Poście chyba są dosyć często odprawiane. Sprawdź dokładnie na gazetce parafialnej. A jak rzeczywiście nie, to powinna być w sąsiedniej parafii..
_________________ "Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55
|
N mar 30, 2014 1:44 pm |
|
|
ddk377
Milczek
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2014 9:07 pm Posty: 2
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Oszczerstwo a plotka ?
Witam. Mam mały dość dręczący mnie problem, a mianowicie:
Jakiś czas temu pewien człowiek powiedział mi coś na temat drugiej osoby. Nie będę może mówił co, ale coś złego czego ta druga osoba przede wszystkim nie powinna robić. Nie wiem czy to prawda czy raczej kłamstwo, ale kilka dni później doszło do rozmowy gdzie puściłem dalej tą niesprawdzoną informację, ale powiedziałem że nie mam pewności czy ta informacja jest prawdziwa.
Byłem dzisiaj do spowiedzi powiedziałem księdzu, że: obgadywałem, plotkowałem i źle mówiłem na temat tej osoby, ale nie powiedziałem nic na temat oszczerstwa, choć nasuwało mi się to na język, ale jednak nie powiedziałem tego księdzu, ponieważ nie wiedziałem czy rzeczywiście to było oszczerstwo (nic nie dodałem od tej informacji, przekazałem dalej tak jak mi to powiedziano).
I tutaj się rodzi moje pytanie: Czy zataiłem grzech czy raczej wszystko w porządku?
Pozdrawiam
|
Śr kwi 09, 2014 9:23 pm |
|
|
merss
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm Posty: 16895
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: Spowiedź II
Plotka jest też rozsiewaniem niesprawdzonych informacji. Oszczerstwo byłoby świadomym mówieniem nieprawdy. Moim zdaniem jest wszystko ok.
|
Śr kwi 09, 2014 9:32 pm |
|
|
ddk377
Milczek
Dołączył(a): Śr kwi 09, 2014 9:07 pm Posty: 2
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: Spowiedź II
Czyli nawet jeśli zaczynałem mówić innym mniej więcej: "ty słuchaj no, bo ten mi powiedział, że tamten robił to i to..." choć w sumie to dalej nie wiem czy to prawda czy nie, a minęło już około 2 miesiące czasu. Jedni mówią, że to prawda, a drudzy że nie, a osoby której się to tyczy nie wypada pytać.
|
Śr kwi 09, 2014 9:49 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 138 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|