Brygida! 14 kwietnia jest drugi poniedziałek miesiąca - odmawiamy V tajemnicę radosną - Znalezienie Pana Jezusa.
7 kwietnia był pierwszy poniedziałek miesiąca i odmawialiśmy V tajemnicę światła.

to ja proponuję, by w dniu modlitwy informować o tym w tym wątku, ok?

co o tym myślicie?

Dziękuje ks. Marianie za to sprostowanie mnie, teraz juz wszystko jasne.

Uwazam, ze bardzo dobra jest propozycja Ks.Mariana.
Dla lepszej naszej orientacji :
7.04 -pierwszy poniedzialek
14.04- drugi..
21.04-trzeci..
28.04-czwarty..

Z Bogiem.

Cieszę się z tego bardzo, ale też wciąż zapraszam do codziennej modlitwy, albo przynajmniej w każdy dzień, w którym odwiedzamy forum...

@ xman

Pomodlil bys sie za mnie Przechodze troche stresu w moim zyciu.

Juz z gory Ci dziekuje.

Jasne, bracie. Nawiasem mówiąc, wczoraj mnie naszła podczas modlitwy refleksja, jak to jest z modlitwą za kogoś albo w jakiejś konkretnej intencji. Przecież skoro Bóg jest miłosierny, to mogę się modlić we wszystkich intencjach naraz i nie ograniczać łaski Bożej (chodzi mi o to, że miłosierdzie Boga nie zależy od ilości czy długości modlitwy, więc nie możemy sądzić, że "ilość łaski jest wprost proporcjonalna do długości modlitwy" czy coś takiego - mam nadzieję, że jest jasne, co mam na myśli). No i tak myślałem nad tym chwilę, no bo z drugiej strony Kościół (np. gdy kapłan sprawuje Mszę św.) zawsze jednak modli się w jakiejś konkretnej intencji, więc pewnie tak trzeba. I pogodziłem to jakoś tak, że: zawsze w sumie modlę się za wszystkich i we wszystkich intencjach (żeby nie ograniczać Bożej łaski), ale szczególnie w jakiejś jednej intencji.

Tak że nie ma problemu, będę szczególnie polecał Ciebie.

I Ty się pomódl za mnie, pokornie Cię proszę, bo nie jestem lepszy od Ciebie.

xman.

Zgodze sie z tym co napisasles, lecz zaznaczylbym co do intencji: musza przedewszystkim zawierac charakter skruchy a nigdy nie pychy. W modlitwie nie mozemy prosic Pana Boga o wszystko co tylko nam sie zechce. A wiec niewatpliwie istnieje pewne ograniczenie dotyczyce prosb. Swiadome naduzywanie Boskiego MILOSIERDZIA, bedzie jawnym grzechem, czy nie tak? Piszesz o dlugosci modlitwy a ja bym ujal: raczej wazna jest szczerosc i powaga, intensywnosc-cierpliwosc, nizeli dlugosc.
Pozdrawiam Serdecznie.Ps/napisalem, poniwaz nic w zyciu nie mam tak perfekcyjnie opanowane jak SZCZERA - MODLITWE
Z Panem Bogiem.

Cieszę się, że jesteś dobry w modleniu się. Natomiast nie wiem, czy doczytałeś to, co napisałem wyżej, bo właśnie chodziło mi o to, że długość modlitwy nie może się tak prosto przekładać na "ilość miłosierdzia". Co do intencji, to nie miałem na myśli modlenia się we wszystkich intencjach, jakie sobie można wymyślić, tylko raczej po prostu za wszystkich ludzi.

Pozdrawiam i dzięki za wypowiedź.

ja się dołączam do tego koła różańcowego
będe się za wami modlić najlepiej jak tylko umiem
a wy nie zapominajcie o mnie w swojej modlitwie

Bardzo nam miło. Cieszymy się niezmiernie, będziemy pamiętać o Tobie i prosimy o pamięć o nas . Życzymy wytrwałości (Tobie i sobie)!

Dziekuje ci xman.Bede tez ciebie polecal Panu.

Uwazam, ze jest nas tu zbyt malo, jak na duze forum katolickie. Proponuje obecnym w temacie pomodlic sie w intencji, aby do naszej modlitwy dolaczylo wiecej forumowiczow.
Pozdrawiam Was.
Z Panem Bogiem.

Bardzo dobra intencja . Jak widać, trzeba nam zawsze modlić się i nie ustawać (por. Łk 18:1).

Z drugiej strony nie w liczbie siła. Starajmy się też o gorliwość, która bierze się z większej miłości.

Przypuszczam też, że mogą być osoby, które się modlą, ale się nie ujawniają. Takie pewnie najwięcej upraszają, bo dowodzą, że się nie modlą na pokaz.

xman.

Tak, zgoda, lecz nie wolno nam czegokolwiek w tym i modlitwy czynic z przesada. Poniewaz (nadmiar) moze doprowadzic do choroby itp..

I tu musze stwierdzic, ze wstydzic sie Boga Jezusa Chrystusa jest to wielki GRZECH.
A dlaczego? juz wyjasniam "Rzemieslnicy nie wstydza sie przyznac, ze sa uczestnikami Cechu, Rezyserzy filmowi tez nie wstydza sie jawnego pokazania sie w kinomatografi i td... " I poprawni katolicy tez nie powinni sie Swojego Boga wstydzic. A jak jest mamy oczy i widzimy...
Z Panem Bogiem.