Może to offtop w temacie o offtopie, ale w temacie "Offtop myśli niepowiązane" jakiś mod dawno temu wyciachał czyjąś wypowiedż z uzasadnieniem, że to offtop

Nie udzieliłam rady? Zamierzałam wyjaśnić na przykładzie ciachów. Ona jednak wyniośle się wypowiedziała, że zna moją opinię i oczekuje opinii innych osób. Może jednak przeczytać zanim kogoś oskarżysz? Można pomóc komuś jak tego nie chce, jak zakłada złą wolę? W Uwagach ma też wyjaśnienie, że wątek jest naukowy i dotyczy historii religii.
Doskonale wiem czemu służył ten watek, ale nie udało się. Ja archiwizuję ciachy i potrafię je obronić. A jak się pomylę, nie mam problemu, by uznać swoją pomyłkę. I wówczas przywróciłabym stan poczatkowy. Każdy kto działa, myli się. I zanim odpowiem, jeszcze raz przeczytam, by znać zasadność tego co wycinam. Dodatkowo post został zgłoszony.

Ty piszesz merytorycznie i doskonale wiesz, w którym miejscu piszesz offtop. Nie przekreśla to jednak merytoryczności całej wypowiedzi. Nie pomożesz też koleżance pisząc nieprawdę o mnie. A jest nieprawdą, że nie chciałam wyjaśnić.


Na razie tego nie potrafię. Uczę się powoli.

Nie twierdziłam, że Ty, merss udzieliłaś bądź nie udzieliłaś rady. Odczytałam, że "źle radzisz" odnosiło się do domniemanego udzielenia rady przeze mnie.
Jestem jak najdalsza od wnikania w spory typu "co kto komu wyciął i czy miał w tym rację czy też nie". Swojej opinii w takich sprawach, o ile ją posiadam - nie upubliczniam. Uznaję prawo moderatora do cięcia tego, co w swojej całkiem subiektywnej i arbitralnej ocenie uzna za "do wycięcia" i jeśli mi się coś nie podoba to trudno. Dzięki tej postawie nie miewam problemów przynajmniej na odcinku "spory z moderatorami w kwestiach regulaminowych" .

Mi też pasuje
===============================================
Całemu Szanownemu Gremium, serdeczne dzięki za wkład w dobro wyższe....

Merss, tyle pracy przed Toba...nocka zarwana.

A teraz wybaczcie idę robić faworki

Pa pa

Maria- Magdalena otrzymała satysfakcjonujące ją wyjaśnienia, więc czas zamknąć.