Kontynuacja znanego wątku, ponieważ liczebność stron poprzedniego utrudniała jego moderowanie.

Proszę odpuścić sobie w tym konkretnym temacie dyskutowanie z innymi osobami niż obsługa forum.

http://www.dyskusje.katolik.pl/viewtopic.php?f=12&t=26296&start=15 Offtop pt.'rzeczy, ktore uzytkownicy powinni wiedziec przed zalozeniem konta' Batkonto vs dienicy dobiegl konca. Do kosza albo na strone logowania
Ah i Małgosia tez tam chciala poszczekac, ale teraz jest mrowa a nie Reksio.

Ponieważ wątek trafił do kosza, to tutaj mała uwaga do merss:


Takie stwierdzenie jest nie tylko bezpodstawne, ale obraźliwe. Jak widzę niesprawiedliwość, która dzieje się komukolwiek, także tym, którzy aktualnie sa ze mną w jakiejś formie, konfliktu, tez reaguję.
Myślałam, że znasz mnie lepiej niz inni.

Gospodi pomyłuj, jak to mawiają za wschodnią granicą......

Trafił do archiwum
viewtopic.php?f=16&t=21824&start=2985
Można poczytać, nie można w nim pisać, ale nie zniknie za miesiąc.Jak widzisz inni widzą to podobnie.
I może na tym zakończmy ten spór.

Derayes odpuść sobie komentowanie Małgosi bo znowu nakręcisz spirale wojny i nienawiści...

Podobnie, nie znaczy obiektywnie i Ty Jockey powinieneś o tym wiedzieć najlepiej zamiast zapierać się kopytami.
I nie musisz wycinać Derayesa. Nie zdoła mnie sprowokować, tym razem już nie.
Ok. Koniec tematu. Bez odbioru.

Derayesa wyciąłem bo sprawa jest zakończona i nie widzę sensu odgrzewać sprawy.
My patrzymy z zewnątrz i mamy trochę bardziej obiektywny osąd sytuacji niż ty będąca w środku grupy.

@Małgosia
Przepraszam za KWA. Nie dlatego, że chciałam kogokolwiek urazić, bo do głowy mi by to nie przyszło. Nie mam jednak wpływu na czyjeś urazy i zamiłowanie do ich pielęgnowania, za mechanizm przenoszenia swych wyobrażeń na intencje innych osób. Wczoraj napisałam chyba zbyt delikatnie. Wolność jest jedynie po mojej stronie, więc mogę przeprosić i wyciągnąć wnioski (dla siebie) na przyszłość. Stary wątek był otwarty na tyle długo, by móc jeszcze coś dopisać. Na żucie spraw potrzeba by roku lub dłużej. To jednak nie sprawa moderacji. Moja sprawa to w ogóle nie była, bo toczyliście swe walki w innych działach. Prośby o zakończenie sprawy też nie uszanowałaś. I niestety nie dojdziesz do tego- dlaczego.
Tym razem proszę kategorycznie pod groźbą ostrzeżenia. Koniec żucia sprawy, bo problem leży w innym miejscu niż go wskazujesz. To Twój, nie mój problem.

Ok, merss. Nie pomyślałam, ze skoro zamknięty to nie wracamy (wszak jest w archiwum, a nie w koszu). Mogłam odnieść się na pw, skoro nie zdążyłam. Przepraszam, że zrobiłam to publicznie.

LOL. Merss, a nie wpadłaś na to, że to może moderacja jest od czyszczenia wątków z offtopu?

Userzy są 'od tego' aby off/topami wątków nie zaśmiecac a granice rozsądku nakreślone przez merss są i tak bardzo tolerancyjne.

Proszę o wyjaśnienie tajemniczego zniknięcia mojego postu z tematu "Tym razem wykazujemy absurdy Ontoligicznego Dowodu". Moderator nawet się nie podpisał.