O czym ty w ogóle mówisz? Dziś kowid jest kowidem na podstawie testu pozytywnego a nie na podstawie objawów.

"autor raportu w imieniu MZ nie odważył się napisać "zgony z powodu SARS-CoV-2" a zamiast tego napisał procesowo bezpieczne "zgony raportowane jako z powodu SARS-CoV-2"
Pisałem o tym tutaj:

https://dyskusje.radiokatolik.pl/viewto ... b#p1199648

Myślę, ze w ciągu dwóch lat zmarło więcej jak 5 mln ludzi.

Z liturgii na dzisiejszej mszy św.:

"Repleti cibo spirituális alimóniæ, súpplices te, Dómine, deprecámur: ut hujus participatióne mystérii, dóceas nos terréna despícere et amáre cæléstia."

"Posileni pokarmem duchowym, najpokorniej błagamy Cię, Panie, abyś nauczył nas przez uczestnictwo w tej tajemnicy, gardzić tym, co ziemskie, a miłować rzeczy niebieskie."


I jak się to ma do kowidian co to zachęcali albo uczestniczyli we "mszach online"?

Nie wiesz, że dla kowidian tylko zgony kowidowe się liczą?
Warto zerknąć sobie na statystyki zgonów z tego roku, można nabrać odpowiedniej perspektywy:
https://www.worldometers.info/
Zgony w tym roku na grypę 460 tys., na inne choroby zakaźne: ponad 12 mln, zgony na HIV/AIDS ponad 1,5 mln.
Ogółem rocznie na świecie umiera około 55 mln ludzi. Podobnie jest w tym roku - obecnie jest to 54,5 mln.
I nie chodzi o to, by bagatelizować zgony na to, czy tamto, ale by pokazać, że kowid nie zachwiał jakoś drastycznie tą średnią.

Bo Pan Bóg Wespecjanowi zabronił używać rozumu. Tak wynika z jego tekstów ze to są tacy co to wierzą ze ich Bóg uchroni od zachorowania. Pomijam ze to tylko wystawianie Pana Boga na próbę.

Mam pytanie do osób negujących skuteczność szczepień. Dlaczego w Polsce w okresie od 21.11.2021r. do 4.12.2021r. odnotowano 4849 zgonów z powodu covid ("raportowanych jako z powodu SARS-CoV-2"), a w o 9 mln liczniejszej Hiszpanii w tym samym okresie odnotowano ich "tylko" 349? Skąd taka różnica?

"Potrójnie zaszczepiony lekarz złapał omikrona i zaraził nim następną osobę"

"Dr Elad Maor, kardiolog ze szpitala w TelAvivie przyjechał z symptomami z 3 dniowej konferencji w Londynie i wytestował się pozytywnie. Złapałem omikrona w Londynie - powiedział Dr Maor"

https://www.thegatewaypundit.com/2021/1 ... er-person/


Życie pisze najlepsze komedie.

--------------------------------
Trzeba znaleźć dane ile testów wykonano w tym okresie. Dodatkowo wszystko zależy od tego czy lekarz wrzuci babcię zmarłą ze starości w rubrykę kowida po teście pozytywnym.
Można się tego po nich spodziewać, bo wielu medyków w kowidzie dostawało podwójne pensje. Kowid dla "białych" to były i są żniwa.

"Mam motznego plaskacza w gęby Barneyów, Jockejów i Yarpenów (...)dlaczego Franiszek zorganizował pielgrzymkę do Iraku pomimo kowida i czy nie bał się narażania Irakijczyków poprzez stłaczanie ich w kilkutysięczne tłumy:
"Franciszek odpowiedział mu, że ​​głęboko przemyślał tę podróż, modlił się i podjął decyzję, mając świadomość związanego z nią ryzyka oraz w przekonaniu, że Bóg zatroszczy się o Irakijczyków, którzy mogli być narażeni na wirusa."
https://dyskusje.radiokatolik.pl/viewto ... 7#p1189842

Zbyt duża różnica. Poza tym w innych krajach jest podobnie. Weźmy dane za ten sam okres w trzech innych krajach liczących po ok. 10 mln. mieszkańców:

Czechy - zaszczepionych 60%, zgonów 1571
Węgry - zaszczepionych 60%, zgonów 2342
Portugalia - zaszczepionych 87%, zgonów 204

Daj jeszcze liczbę zakażeń i ludności.

Tutaj dokonujesz pewnej manipulacji. Mianowicie, termin "skuteczność szczepień" jest wieloznaczny. Najpierw należy uściślić, co rozumiemy przez "skuteczną szczepionkę", czy taką która zatrzymuje transmisję wirusa, taką która redukuje liczbę zachorowań, taką która istotnie zmniejsza prawdopdobieństwo ciężkiego przebiegu, czy taką która istotnie redukuje liczbę zgonów? A może taką, która robi to wszystko jednocześnie?

A więc, zależnie od rozumienia "skuteczności szczepionki" jedna i ta sama szczepionka może być skutecza w jednym sensie i nie być skuteczna w innym sensie.

Co do szczepionek p. kowid to oficjalne dane wskazują na to, że wykazują dużą skuteczność w zapobieganiu zgonów, jakąś skuteczność w zapobieganiu cieżkiego przebiegu, natomiast nie wykazują istotnej skutecznosci w zapobieganiu transmisji wirusa.

I pytanie zasadnicze: czy tego typu szczepionkę nazwiemy na tyle skuteczną szczepionką, żeby uzasadnić masowe wyszczepianie całych populacji?

Moim zdaniem w tym sensie te szczepionki nie sa wystarczająco skuteczne. Masowe wyszczepianie miałoby sens, gdybyśmy mieli do czynienia ze szczepionkami, które zatrzymuja transmisję wirusa. Wówczas byłaby szansa na osiągnięcie odporności stadnej. Tymczasem dostępne prepapaty p. covid nie dają na to najmniejszych szans.

Ich skuteczność uzasadnia co najwyżej regularne (bo ta odporność chroniąca przed ciężkim przebegiem/zgonem bardzo szybko spada) doszczepianie się ludzi z grupy ryzyka, którym realnie grozi ciężki przebieg bądź zgon. Przy czym, nie jest jedyną opcją do rozważenia. Ma alternatywy w formie leków p. kowid.

Co Ci się przywidzialo chyba

https://twitter.com/ochocki_adam/status ... zvEug&s=19

Niemcy jakos WHO nie słuchają

Taka analiza takich danych nie ma najmniejszego sensu. Dlaczego? Bo nie można w żaden sposób wierzyć tym danym kto "miał" kowida ani kto zmarł "na" kowid.

Test pozytywny nie równa się zakażeniu, zakażenie nie równa się zachorowaniu, zachorowanie nie równa się przyczynie śmierci. Np gdyby teraz sobie studiował epidemiologię gruźlicy, to bym wierzył generalnie w statystyki zachorowań i śmierci z powodyu gruźlicy, bo gruźlica nie podlega tej zbiorowej histerii jakiej podlega kowid.

Np ten łajdak Niedzielski, przyznał się w wywiadzie u super PiSowskich lizusów Karnowskich, że na tej jesieni robi się 3x więcej testów niż na jesieni 2020.

Kowid jako "pandemia" istnieje tylko z 2 powodów: maski i testy.
Maski są narzędziem od człowieka do człowieka wzbudzania strachu i przekonania, że coś się dzieje strasznego.
Testy są narzędziem nabijania statystyk "zachorowań" jako podkładka "polityki kowidowej".

Gdyby jutro zlikwidowano nakazy maskowe i zaprzestano całkowicie testów a zamiast nich tylko diagnoza na podstawie objawów, zaręczam ci, że kowid by się skończył natychmiast. Ludzie by się przestali bać i ich układ odpornościowy odzyskał by siłę do tej pory demolowaną przez stres i lęk, a lekarze większość pacjentów z objawami odsyłali by do domu z diagnozą przeziębienia czy grypą, bo symptomy kowida i grypy są praktycznie nieodróżnialne.

Jest takie krótkie opowiadanie Stanisława Lema z "Dzienników Gwiazdowych", gdzie Pirx leci na planetę opanowaną przez roboty, które nienawidzą ludzi. Okazuje się że te wszystkie roboty to ludzie wsadzeni w metalowe skorupy, tylko większość nie wiedziała, że ma do czynienia z ludźmi, tylko z nienawidzącymi ich robotami i dla swojego bezpieczeństwa udawali te roboty. Kiedy dostali rozkaz od "Głównego Kalkulatora" by wszyscy się zgromadzili na placu i każdy najbliższemu robotowi odkręcił głowę -nastąpiła taka scena:

"O jedenastej wyłaniać się poczęły pierwsze ludzkie głowy, zapanował tumult i chaos, podniosły się krzyki “zdrada! zdrada!” - które w kilka minut później, kiedy ostatnia żelazna bania z łoskotem spadła na bruk, przerodziły się w jeden ryk radości. "

https://www.rmf24.pl/raporty/raport-kor ... rp_state=1
A tym kończy się igranie rządu z barbarzyńskimi pomysłami przymusowego wyszczepienia tej czy innej grupy zawodowej, sprawdzania paszportów kowidowych itp. - do licytacji przystępują jeszcze więksi zamordyści i podbijają stawkę proponując rozwiązania rodem z totalitarnego kołchozu.

Pomijam już przy tym nieuctwo tych bandytów i powtarzanie przez nich bredni porównujących szczepienia na koronawirusa do tych, które w przeszłości wyeliminowały różne groźne choroby. Szczepionki na kowid nie zatrzymują transmisji więc jakikolwiek przymus nie ma żadnego racjonalnego uzasadnienia poza jednym - trzeba wepchnąć ludziom te miliardy zakontraktowanych dawek siłą, jeśli nie chcą po dobroci, bo rachunek się Fajzerom nie będzie zgadzał...

Ale żeby nie było, że tylko otwarci, zadeklarowani bolszewicy popychają rząd do wprowadzenia sanitarnego totalitaryzmu - zaplecze "intelektualne" obozu władzy w postaci dwóch starych kryptokomuchów, czyli Wolski i Janecki w reżimowej telewizji rozpływa się nad pomysłem więzienia dla niezaszczepionych i łamaniem Konstytucji w imię zaprowadzenia kowidowego zamordyzmu

Jak to było u tych komuchów? Moje ciało, mój wybór?