Tak, z sąsiedniego. Z oczywistych względów geopolitycznych teraz na topie jest doszukiwanie się we wszystkich, którzy "nie z nami" ruskich trolli i onuc. Choć to, co Cię tak oburza w tych podlinkowanych postach nie ma nic wspólnego z "ruską propagandą". Popatrzmy:

Pierwszy przywołany post zwraca tylko uwagę na nierówne traktowanie obywateli polskich (i generalnie wszystkich innych przekraczających granice kraju) względem ukraińskich uchodźców pod kątem konieczności poddania się kwarantannie. To nie jest wymierzone w Ukraińców tylko w hipokryzję i propagandową sieczkę polskiego rządu, którą słyszymy od 2 lat, z jakim to strasznym zabójczym wirusem mamy rzekomo do czynienia. Jeśli tak jest w istocie, to wpuszczenie tu nieprzetestowanych, niewyszczypanych i nie odizolowanych setek tysięcy ludzi byłoby wszak sprowadzeniem straszliwego pandemicznego zagrożenia na państwo i jego obywateli, prawda? Horban już powinien szykować stadiony na te miliony, które powali 6. fala, a Niedzielski aplikować eliksir wszystkiemu co się rusza i na drzewo nie ucieka. Tylko, że oni dobrze wiedzą, że to ściema i żaden armageddon nam nie grozi kiedy wpuścimy tu uchodźców zza granicy, dlatego utrzymywanie debilnych obostrzeń dla rodzimego plebsu jest tylko elementem zarządzania strachem i nie ma nic wspólnego z dbaniem o zdrowie obywateli.

Drugi post wskazuje jak można łatwo sterować uwagą odbiorcy masowych mediów. Abstrahując od tego, czy mamy do czynienia z rzeczywistym czy wyimaginowanym, lub wyolbrzymionym zagrożeniem, media mogą sprawić, że to zagrożenie z dnia na dzień zniknie ze świadomości ludzkiej i zostanie zastąpione przez nowe. Tu chodzi o sam mechanizm. Jeszcze niedawno zalewała nas piąta fala wirusa, a dziś nikogo już nie obchodzi czy nosisz maskę pod nosem, czy się wyszczepiłeś ósmą dawką, ani co dzisiaj powie Kraska o ilości nowych przypadków. Temat umarł medialnie.

To są opinie, które - nawet jeśli się z nimi nie zgadzasz - na pewno możnaby skwitować czymś więcej niż frazesem o ruskim trollingu, ale po co się wysilać, skoro gotowe formułki są na podorędziu i można po nie sięgnąć z pozycji przekonania o swej wyższości moralnej, prawda?


Jakie bzdury o łagodnym przebiegu? Bzdurą jest straszenie, że wirus, którego realna śmiertelność oscyluje pewnie w granicach 0,5% i dotyczy głównie osób starszych i chorych, a większość ludzi, która go przeszła miała objawy lekkiego przeziębienia, jest straszliwym zagrożeniem, z powodu którego trzeba było dewastować kraj przez 2 lata...


Aha, a co jeśli u Ciebie działa potrzeba bycia po słusznej stronie, tam gdzie większość stada? Że działa obawa przed odrzuceniem i łatką wichrzyciela? Że ta obawa zabija krytyczne myślenie? Cóż, kłamstwo plandemiczne zostało już wielokrotnie obalone, a prorocy kowida skompromitowani. Każdy niech sam wyciąga wnioski.

Marne tłumaczenia. Szkoda mi klawiatury na odpowiedź.

polexit, znakomity post w pełni obrazujący walkę z pandemią w zaistniałej sytuacji. Wojna sprawia, że są rzeczy ważne i ważniejsze, nawet gdybyśmy mieli nawet to apogeum V fali i dziennie 100 tysięcy pozytywnych testów, to i tak w obliczu tragedii uchodźcy nie byliby poddawani żadnym testom, a nawet pomiarom temperatury...o kwarantennie mowy nie ma
Więc chyba istnieją rzeczy gorsze i tragiczniejsze, choć ciężko to sobie wyobrazić jak przez dwa lata jesteśmy straszeni covidem..i gdzież te czarne scenariusze o milionach zachorowań i setek tysiącach zgonów dziennie?
Uspokoi się na Ukrainie, to zapewne VI fala się pojawi


Tu w szpitalu, w którym leżę nikt już ani słowa o covidzie nie mówi I nie wspomina, jest tyle poważnych chorób, schorzeń, powikłań, cierpienia, operacji i zabiegów, że włos się jeży na głowie
Wielu pacjentów wprost wspomina, że ich stan byłby mniej poważny gdyby nie paraliż służby zdrowia

Tylko trzeba umieć słuchać prostych i cierpiących ludzi, zrozumieć, poznać realia szpitalnego życia zamiast w kółko powoływać się na bogatych ekspertów, którzy potrafią tylko straszyć, siać panikę i stosować różnej maści szantaże emocjonalne oraz przepowiadać głupoty o rzezi I pogromach..

Ciekawe jak sobie te przepełnione szpitale pacjentami covidowymi z milionem nowych potencjalnych pacjentów poradzą. Biorąc pod uwagę totalne zatrzymanie naszej służby zdrowia w ostatnim czasie, ciekawe jak system zdrowotny to wytrzyma.

Czy morderczy wirus się nie przenosi od tych ludzi? Czy Ukraińcy są zmuszani do szczepionek? Noszenia maseczek?

Nie rozumiem co stało się z morderczym wirusem.

Spokojnie jeszcze o nim usłyszysz. W Polsce notujemy zwyżki zachorowań.

Są różne konieczności... i wyższe i niższe. Wyższą jest opieka nad uciekinierami spod bombardowania.

Oczywiście że nie wytrzyma, ludzie będą umierać ale kogo to obchodzi?
Mamielosmy 209 tys nadmiarowych zgonów i czy widzisz aby ktoś z tego powodu ubilawal?

mniszku, takie są prawa spektaklu. Media podkręcają emocje tam gdzie można to przekuć w oglądalność i klikalność. Kowid jest już tematem zużytym i przegrzanym. Ludzie wyczuwają fałsz tej narracji, więc oglądalność nie jest już taka jak była na początku tego cyrku. A tu wpada im nagle kolejny nośny temat, którym można rozhuśtać emocje i całkowicie zastąpić tego nieświeżego kotleta, jakim jest pandemia. Dlatego teraz 100% uwagi konsumenta głównego ścieku należy przekierować na nowy spektakl.


Kowidianie najwyraźniej nie mogą żyć bez swojego bakcyla. Jesteście jak ten japoński żołnierz, który nie składał broni jeszcze 30 lat po wojnie, bo nie wierzył, że się skończyła...


Można to robić bez traktowania ludzi jak idiotów. Skoro już przeszło 1mln Ukraińców mogło tu wjechać bez żadnej kowidowej kontroli to jaki sens utrzymywać fikcyjne obostrzenia dla rodzimej populacji?

2 przypadki Covid na moim oddziale...No tragedia

Tu jednak nie robi się paniki. Covid jest traktowany jak KAŻDA inna choroba, więc tak, jest izolacja, są maseczki, dezynfekcja, ale takiej osoby już się nie wywozi w siną dal , jest odizolowana, zamknięte drzwi, ma swoją łazienkę itd, a panie pielęgniarki tam wchodzą zmieniać kroplówki , podawać leki, te panie zostały nawet zabrane na badania gastroskopii, przez rok się wiele zmieniło, oczywiście Covid bezobjawowy, nie ma też tego szumu z kombinezonami, panie zaszczepione, testy robi się tylko przy przyjęciu i chyba, że ktoś zacznie gorączkować, choć na chirurgii przyczyn gorączki może być bardzo dużo. Jakaś normalność i zdrowy rozsądek bez skrajności z jednej czy drugiej strony.

Mniszku jak to możliwe, zaraz wszyscy umrzecie a szpital przestanie rychło działać.

Czy policja w Polsce będzie wystawiać mandaty uchodźcom ukraińskim w Polsce, za ewentualny brak maski w markecie?

"Niedzielski zaznaczył przy tym, że tak czy inaczej mamy do czynienia z początkiem końca, a mówiąc, jak zaznaczył, „skrótem myślowym” określił Covid-19 „pewnym rodzajem grypy”

https://pch24.pl/minister-adam-niedziel ... uchodzcow/

No i kto tu został "foliarzem"?

Jakoś proroctwo Ci nie wyszło.

https://wiadomosci.radiozet.pl/Biznes/K ... dal-termin

Mordercza pandemia odwołana.

Co nie znaczy, że jak trzeba będzie np. przykryć jakiś wał władzy albo odwrócić uwagę od problemów z gospodarką, to się nie wyciągnie epidemii z szafy i nie zacznie odgrzewać tego kotleta.