Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest So kwi 27, 2024 11:43 pm



Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
 Przeżyłem COVID-19 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N wrz 19, 2010 11:26 pm
Posty: 3715
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Przeżyłem COVID-19
Ja miałem przez 2 dni gorączki około 38,3 wraz z bólem mieśni, a przez następny tydzień na zmianę albo brak gorączki, albo max 37,4. Po 4 dniach straciłem smak i węch. Pożniej pojawił się kaszel który brzmiał jak przy zapaleniu oskrzeli, (dudniło jak z głębi studni). Wirusa przyniósł mój najmłodszy który jeszcze chodzi do przdszkola. Pożniej po kolei cała rodzina. Moja żona po dwóch dniach (wówczas nie wiedzieliśmy że to wirus) czuła się dobrze i wróciła do pracy. Mineło 6 tygodni i funkcjonuje normalnie chodząc do pracy i spotykając się ze znajomymi, ale co jakiś czas miewam napady kaszlu. Widocznie płuca nie mogą się oczyścić do końca z pozostałości. Lekarz twierdzi że to normalne i że już nie zarażam. Węch i smak odzyskałem w 60%. Mam nadzieje że z czasem wróci w 100%. Patrząc na przykład mojej rodziny, widzę że tego samego wirusa każdy z nas przeszedł inaczej. Najmniej objawowo najmłodsze dziecko i żona, która ma całą masę chorób współistniejących, zaczynając od alergii i astmy, na cukrzycy kończąc. Ja jestem zdrowy jak byk, a w sumie najdłużej z tego wychodziłem.

_________________
Panie, nie wywyższa się serce moje, oczy moje nie chcą patrzeć z góry. Ps 131


Pn lis 30, 2020 10:57 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn cze 13, 2011 6:22 pm
Posty: 3444
Lokalizacja: podkarpackie
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Przeżyłem COVID-19
polexit napisał(a):
A skąd opinia, że dzieci są jakimiś cichymi super roznosicielami wirusa? Poniżej opinia prof. Marczyńskiej, specjalistki od dziecięcych chorób zakaźnych, która mówi coś zgoła innego:

https://www.google.com/amp/s/wydarzenia ... Id,4876560

Głównie chodzi tam o idiotyczny pomysł rządu na temat ferii zimowych, ale mówi też o tym jak zarażają się dzieci.

Są dowody na to,że tak powiem życiowe: Pani w przedszkolu chora
(potwierdzone), dziecko parę razy zakaszle i ma stan podgorączkowy, dorośli chorują ciężko

_________________
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą


Wt gru 01, 2020 12:03 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So wrz 17, 2016 2:23 pm
Posty: 1284
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Przeżyłem COVID-19
polexit napisał(a):
A skąd opinia, że dzieci są jakimiś cichymi super roznosicielami wirusa? Poniżej opinia prof. Marczyńskiej, specjalistki od dziecięcych chorób zakaźnych, która mówi coś zgoła innego:

https://www.google.com/amp/s/wydarzenia ... Id,4876560

Głównie chodzi tam o idiotyczny pomysł rządu na temat ferii zimowych, ale mówi też o tym jak zarażają się dzieci.

Nie chodzi mi o żadnych " cichych superroznosicieli wirusa" - nie pisałam niczego podobnego. Nie używam takich propagandowych określeń jak Ty. Nic cichego, wszystko jawne. Moje opinie nie mają też żadnego związku z feriami. Część znanych mi wydarzeń jest tuż sprzed decyzji o feriach, więc przełożenia zero.
Moje opinie wynikają z doświadczenia mojej (warszawskiej) rodziny oraz wielu rodzin wielkopolskich (moich znajomych, współpracowników itd.). Bardzo wiele wskazuje na to, że do ich domów chorobę przyniosły dzieci. We wszystkich znanych mi przypadkach rodzice pracowali zdalnie, czyli mieli nader ograniczone kontakty, natomiast dzieci (generalnie z podstawówek, choc nie tylko) chadzały do szkół. Całe klasy lądowały w domu, niby z lekkim przeziębieniem albo wręcz "z niczym", szkoły // klasy zamykano, rodziny w najlepszym przypadku na kwarantannie, w nieco gorszym w łóżku, w jeszcze gorszym - w szpitalu, w skrajnym pojedynczym - przykro mi - w trumnie (ojciec jedynaka; mama jest pod respiratorem). Nie mam najmniejszej ochoty na rozsiewanie fatalnych historii, to nie jest w moim stylu, próbuje łapac dystans, tylko dzieci działają jak działają. Może nie chorują (zwykle) ciężko, ale jakoś wokół mnie - jednak najprawdopodobniej przenoszą (patrz synek Jozka).


Wt gru 01, 2020 12:16 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 4:00 pm
Posty: 3335
Lokalizacja: USA
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Przeżyłem COVID-19
Jockey napisał(a):
Znajomy coś takiego mi podesłał
https://twojenowinki.pl/lol/109990/jak- ... pBSbPhPGbs
Ale to drobiazg bo przecież covid to jedna wielka ściema. I wszyscy przechodzą bezobjawowa jak leszcz


Nie klam. Mialem objawy.

_________________
Dr mgr inż. Leszcz - to tak dla jasności.


Wt gru 01, 2020 3:27 am
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14117
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Przeżyłem COVID-19
Terremoto napisał(a):
Nie chodzi mi o żadnych " cichych superroznosicieli wirusa" - nie pisałam niczego podobnego. Nie używam takich propagandowych określeń jak Ty. Nic cichego, wszystko jawne. Moje opinie nie mają też żadnego związku z feriami. Część znanych mi wydarzeń jest tuż sprzed decyzji o feriach, więc przełożenia zero.
Moje opinie wynikają z doświadczenia mojej (warszawskiej) rodziny oraz wielu rodzin wielkopolskich (moich znajomych, współpracowników itd.). Bardzo wiele wskazuje na to, że do ich domów chorobę przyniosły dzieci. We wszystkich znanych mi przypadkach rodzice pracowali zdalnie, czyli mieli nader ograniczone kontakty, natomiast dzieci (generalnie z podstawówek, choc nie tylko) chadzały do szkół. Całe klasy lądowały w domu, niby z lekkim przeziębieniem albo wręcz "z niczym", szkoły // klasy zamykano, rodziny w najlepszym przypadku na kwarantannie, w nieco gorszym w łóżku, w jeszcze gorszym - w szpitalu, w skrajnym pojedynczym - przykro mi - w trumnie (ojciec jedynaka; mama jest pod respiratorem). Nie mam najmniejszej ochoty na rozsiewanie fatalnych historii, to nie jest w moim stylu, próbuje łapac dystans, tylko dzieci działają jak działają. Może nie chorują (zwykle) ciężko, ale jakoś wokół mnie - jednak najprawdopodobniej przenoszą (patrz synek Jozka).

Polexit wyszukuje tylko dziury lub potencjalne dziury w przekazie. Jest jak Amerykanin pod tym względem. I wciąż szuka gdzie wuj SAM chce go okłamać i co przed nim zataić. A im bardziej absurdalna teoria tym polexit bardziej w nią wierzy.
Wracając do twojego wpisu odnośnie przenoszenia to epidemiolodzy o tym mówili już w marcu. I właśnie to był główny powód zamknięcia szkół. Według tego co czytałem już na wiosnę to szkoły sklepy i miejsca spotkań czyli kawiarnie teatry kina oraz miejsca kultu religijnego. To miejsca zagrożone. Wiadomo ze szkoły dzieci w wieku do 10 lat ciężko nauczać zasad rygoru sanitarnego. Jeszcze o myciu rak i dezynfekcji to tak ale już odległości są czasami nie do przejścia. To był zreszta jeden z powodów dla których epidemiolodzy zalecali zamknięcie tych miejsc. Wiadome to było praktycznie od początku pandemii i dziwi mnie ze ktoś próbuje tak tym manipulować.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Wt gru 01, 2020 8:05 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N paź 18, 2020 7:22 pm
Posty: 167
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Przeżyłem COVID-19
A ja mam jeszcze taką refleksję dotyczącą odporności:
Mianowicie ciekawi mnie na ile jej spadek może być spowodowany faktem, że na wiosnę pozamykano nas w domach i nie wszyscy mieli szansę złapać sobie naturalną "szczepionkę" jak co roku? I na ile lockdowny mogą odbić się brakiem odporności w najgorszy szczyt zakażeń wirusami, czyli w przedwiośnie?

_________________
A Jezusa pytałeś?


Wt gru 01, 2020 8:38 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 06, 2020 1:04 pm
Posty: 2208
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Przeżyłem COVID-19
Terremoto napisał(a):
Nie chodzi mi o żadnych " cichych superroznosicieli wirusa" - nie pisałam niczego podobnego. Nie używam takich propagandowych określeń jak Ty.

Gwoli ścisłości ja też nie używam tego określenia, przywołałem je jako pewien ukuty na potrzeby mediów straszak, na który można się czasem natknąć i mający podsycać lęk przed normalnym funkcjonowaniem w społeczeństwie - tam nie idź, bo się zarazisz, tam nie posyłaj dziecka, bo ono się zarazi, a potem zarazi Ciebie itp. Wiem, że nie użyłaś tego sformułowania, więc przepraszam, że tak to wyglądało, jakbym odnosił się do Twoich słów.

Cytuj:
Nic cichego, wszystko jawne. Moje opinie nie mają też żadnego związku z feriami. Część znanych mi wydarzeń jest tuż sprzed decyzji o feriach, więc przełożenia zero.

Ferie to jedno, ale podałem ten link bo pani prof. mówiła tam też o możliwym powrocie najmłodszych dzieci do szkół i w tym kontekście wyraziła opinię, że dzieci powinny się normalnie stacjonarnie uczyć, bo ryzyko przeniesienia przez nich wirusa jest niższe niż mogłoby się wydawać. Nikt nie twierdzi, że go nie ma wcale, ale nie jest większe od normalnego funkcjonowania w innych sytuacjach, np. w pracy.
Jeśli mówimy o doświadczeniach, to z kolei kilkoro moich znajomych lub osób z rodziny zaraziło się najprawdopodobniej w pracy, w każdym razie nie mieli żadnego kontaktu z dziećmi. W szkole i przedszkolu moich dzieci z kolei, gdy jeszcze trwała normalna nauka po rozpoczęciu roku szkolnego, informowano nas o przypadkach covidu wśród personelu albo rodziców, ale nie było przez to geometrycznego przyrostu zachorowań wśród innych rodziców lub nauczycieli. Więc dzieci raczej tego dziadostwa nie rozniosły między sobą, a potem nie zawlokły do swoich domów.
Tu info o wnioskach hiszpańskich pediatrów na temat bezobjawowego przechodzenia covid u dzieci, potwierdzających poniekąd opinię prof. Marczyńskiej:
https://wydarzenia.interia.pl/raporty/r ... Id,4811682

Jockey napisał(a):
Polexit wyszukuje tylko dziury lub potencjalne dziury w przekazie.

To się nazywa samodzielne krytyczne myślenie - polecam spróbować.

Cytuj:
A im bardziej absurdalna teoria tym polexit bardziej w nią wierzy.

Jakieś przykłady, czy to tylko puste bicie piany?

Cytuj:
Wiadomo ze szkoły dzieci w wieku do 10 lat ciężko nauczać zasad rygoru sanitarnego. Jeszcze o myciu rak i dezynfekcji to tak ale już odległości są czasami nie do przejścia. To był zreszta jeden z powodów dla których epidemiolodzy zalecali zamknięcie tych miejsc. Wiadome to było praktycznie od początku pandemii i dziwi mnie ze ktoś próbuje tak tym manipulować.

Widzisz, przeczytałbyś to, o czym pisałem do Terremoto o zakażalności wśród dzieci, zamiast lecieć ze swoją "manipulacją", to byś się nie wygłupił. Skoro bezobjawowe przechodzenie wirusa u dzieci jest kilkukrotnie rzadsze, niż u dorosłych, a jednocześnie wielokrotnie rzadsze są w ogóle przypadki potwierdzonych zarażeń u dzieci, to znaczy, że po prostu nie łapią one tego wirusa tak łatwo. Jeśli więc mamy dzieciaka, który nie ma żadnych objawów, możemy ze znacznie większym prawdopodobieństwem niż w przypadku dorosłego założyć, że jest po prostu zdrowy (nie jest bezobjawowy). Jeśli więc dzieci nie tylko same nie chorują poważnie, ale też nie przenoszą tak łatwo wirusa na innych, to przestrzeganie w ich przypadku obostrzeń typu maski czy zachowanie dystansu nie ma wielkiego znaczenia i nie stanowi poważnego ryzyka rozwleczenia wirusa po populacji.


Wt gru 01, 2020 2:23 pm
Zobacz profil
Zagadywacz
Zagadywacz

Dołączył(a): Pn mar 04, 2019 3:07 pm
Posty: 55
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Przeżyłem COVID-19
W programie Jana Pospieszalskiego " Warto Rozmawiać" była mowa o skutecznym leku na COVID-19 Amantadynie.

Czyli lek warty bodajże kilka złotych doprowadzi do bankructwa wiele koncernów farmaceutycznych, które zainwestowały w badania nad szczepionką grube pieniądze.

Swoją cegiełkę do leczenia koronawirusa Amantadyną dołożył wiceminister Marcin Warchoł, który wyleczył się tym lekiem wraz z żoną i rodziną.

https://twitter.com/marcinwarchol/statu ... 8417386501

Cytuj:
13 grudnia 2020 r. wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł napisał na Twitterze: "Amantadyna działa na covid! Jestem przykładem. Najpierw syn, potem żona, w końcu ja: wysoka gorączka, ogromny ból, silny kaszel, wg. lekarza tak 7 dni, a potem apogeum, więc wziąłem amantadynę – piorunujący efekt! Zadziałało!". Warchoł zapowiedział też, że będzie domagał się, by Ministerstwo Zdrowia zajęło się tym lekiem.


https://pulsmedycyny.pl/rzecznik-mz-nie ... 19-1103243

Cytuj:
Neurolog prof. Konrad Rejdak otrzymał zgodę komisji bioetycznej i jest w trakcie kolejnych badań dotyczących skuteczności stosowania amantadyny w leczeniu chorych neurologicznych zagrożonych infekcją SARS-CoV-2. Lekarz ujawnia wyniki swoich pierwszych obserwacji: u pacjentów z zakażeniem potwierdzonym testem, którzy wcześniej przyjmowali amantadynę, nie rozwinął się pełnoobjawowy COVID-19. Lekarz jednak zastrzega, że jest to faza testów.

https://portal.abczdrowie.pl/amantadyna ... jak-dziala


Cytuj:
- Mam ponad 500 udokumentowanych przypadków wyleczeń z COVID-19 przy użyciu amantadyny - mówi Interii dr Włodzimierz Bodnar, pediatra i specjalista chorób płuc z Przemyśla. Jego zdaniem rząd powinien już wcześniej zlecić badania skuteczności tego leku. Na konferencji prasowej zapowiedział to minister zdrowia Adam Niedzielski.


https://wydarzenia.interia.pl/raporty/r ... ign=chrome

Relacje pacjentów z leczenia COVID-19 chlorowodorkiem amantadyny (Amantadyną).

https://przychodnia-przemysl.pl/relacje ... mantadyny/


Wt gru 15, 2020 7:55 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn cze 13, 2011 6:22 pm
Posty: 3444
Lokalizacja: podkarpackie
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Przeżyłem COVID-19
filo.mj napisał(a):
A ja mam jeszcze taką refleksję dotyczącą odporności:
Mianowicie ciekawi mnie na ile jej spadek może być spowodowany faktem, że na wiosnę pozamykano nas w domach i nie wszyscy mieli szansę złapać sobie naturalną "szczepionkę" jak co roku? I na ile lockdowny mogą odbić się brakiem odporności w najgorszy szczyt zakażeń wirusami, czyli w przedwiośnie?

Wirus jak się zdaje zmutował. Łapanie naturalnej odporności wtedy, moglo sie skończyć złapaniem śmierci, tak myślę. Wtedy ludzie chyba bardziej się bali zakażenia, dziś coraz więcej osób z naszego otoczenia był\ jest w izolacji, lub kwarantannie.
Gdyby nas nie zamknięto na wiosnę, rząd zostałby wywieziony na taczkach, za narażanie życia i zdrowia obywateli, może nawet doszłoby do rozlewu krwi. Narzekanie na lockdown i liczeni strat przyszło później.
Po drugie wszyscy w Europie zamykali o ile pamiętam, oprócz Szwecji.
Ale Polak nie byłby sobą, gdyby nie kombinował. Dziś też kombinujemy, wiele osób np wynajmuje domki na Sylwestra.
Gdybyśmy byli bardziej zdyscyplinowani, może druga fala byłaby mniejsza. Myślę, że wiosną chodziło też o wypłaszczenie fali zachorowań i przygotowanie miejsca, sprzętu i personelu.
I wreszcie: dobrze nam teraz gdybać. Wtedy szybko należało podejmować decyzje, z których każda dotyczyła ludzkiego zdrowia i życia.
Z ostatnich doniesień wynika,że liczba korona-sceptyków się zmniejsza, zachorowali a niektórzy poumierali.
Bądźmy zdrowi! :)

_________________
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą


Śr gru 16, 2020 12:58 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz wrz 20, 2012 11:53 am
Posty: 4586
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Przeżyłem COVID-19
https://premium.wprost.pl/10399437/zapa ... covid.html

Zapaść w onkologii. Przychodzą pacjenci z zaawansowanym rakiem bez kwalifikacji do leczenia. „Zbieramy żniwo wiosennej fali COVID”


Śr gru 16, 2020 1:02 pm
Zobacz profil
Zagadywacz
Zagadywacz

Dołączył(a): Pn mar 04, 2019 3:07 pm
Posty: 55
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Przeżyłem COVID-19
Śpieszę poinformować, że Chlorowodorek Amantadyny wraca do łask w Polsce i akurat tą informację możecie propagować na twitterze. :)

https://przychodnia-przemysl.pl/chlorow ... -leczeniu/

Cytuj:
Chlorowodorek amantadyny ponownie dostępny w leczeniu
Chlorowodorek amantadyny jest ponownie dostępny w terapiach w grypie typu A oraz poza wskazaniami rejestracyjnymi (w tym COVID-19).


Pełna treść komunikatu pod tym linkiem.
Poniżej przedstawiamy fragment komunikatu Ministerstwa Zdrowia z 16 grudnia 2020.

(… )Jednocześnie, Minister Zdrowia informuje, że zostały wydane zgody na czasowe dopuszczenie do obrotu produktu (…) , na podstawie których wprowadzany jest do obrotu produkt w opakowaniach przeznaczonych na inne rynki.

Zgodnie z art. 4 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (Dz. U. z 2018 r. poz. 617) lekarz ma obowiązek wykonywać zawód, zgodnie ze wskazaniami aktualnej wiedzy medycznej, dostępnymi mu metodami i środkami zapobiegania, rozpoznawania i leczenia chorób, zgodnie z zasadami etyki zawodowej oraz z należytą starannością.

Produkty wprowadzone do obrotu w opakowaniach obcojęzycznych oraz inne znajdujące się w obrocie produkty zawierające amantadynę mogą być ordynowane przez lekarza we wszystkich wskazaniach rejestracyjnych oraz poza tymi wskazaniami zgodnie z aktualną wiedzą medyczną i mogą być wydawane z apteki bez ograniczeń wynikających z powyższego obwieszczenia.

Według informacji, jakie do nas docierają, chlorowodorek amantadyny ponownie pojawi się w aptekach już 21.12.2020!


Pn gru 21, 2020 7:02 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 4:00 pm
Posty: 3335
Lokalizacja: USA
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Przeżyłem COVID-19
Pewnie po tej szczepionce miałbym gorsze objawy jak po covidzie. Rozumiem ze zwolennicy szczepionki nie martwią się o swoje zdrowie w związku ze szczepionka która się im podaje - zmusza do wzięcia?

https://www.radiomaryja.pl/informacje/t ... nie-zwykl/

Czy zdajecie sobie sprawę z tego ze jakieś 50% populacji jest na tego wirusa odporna naturalnie i nawet nie będzie wiedziała ze go ma (100% bezobjawowi)? Czy zdajecie sobie sprawę ze jakby nie diagnostyka PCR tego wirusa to ciężko było by zauważyć ze ktoś umarł na covid gdyż zdecydowana liczba zmarłych to ludzie już chorzy na inne choroby albo/i po 80tce? A objawy są hak przy grypie/zaziębieniu? Bez „diagnostyki” oni by poprostu umarli na zawał itd., albo ze...starości.

Idiotyczny świat. Ludzie opamiętajcie się.

_________________
Dr mgr inż. Leszcz - to tak dla jasności.


Śr gru 30, 2020 3:24 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Śr maja 06, 2020 1:04 pm
Posty: 2208
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Przeżyłem COVID-19
Ale gdyby nie globalna psychoza, nie można by było tresować społeczeństwa i kręcić rozmaitych wałków pod osłoną walki ze straszliwą pandemią. I koncerny farmaceutyczne też by nie zarobiły.


Śr gru 30, 2020 7:37 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt lut 04, 2011 4:00 pm
Posty: 3335
Lokalizacja: USA
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Przeżyłem COVID-19
polexit napisał(a):
Ale gdyby nie globalna psychoza, nie można by było tresować społeczeństwa i kręcić rozmaitych wałków pod osłoną walki ze straszliwą pandemią. I koncerny farmaceutyczne też by nie zarobiły.


Ciekawe kiedy będziemy jak Żydzi podczas Hitlera. Kiedy będą kazać opaski nosić... Teraz jak jesteś "nie szczepiony" i nie masz papierów to już nie jesteś uprzywilejowany i to nie jest rasizm(?).

Przecież to wszystko chodzi o skład twojej krwi. Masz przeciwciała jesteś teraz lepszy od innych, masz przywileje, nie masz to jesteś obywatelem drugiej kategorii.

Ciekawe czy będą ludzie musieli chodzi po ulicy bo po chodniku będą mogli tylko Ci co maja papiery i są lepszej klasy. Pewnie inne przywileje tez będą w restauracjach, sklepach itd.

Nie to nie rasizm... Oprócz tego ze jest rasa zaszczepionych i tych co nie są.

Oczywiście, "nikt" tu rasizmu (już niech będzie dyskryminacji) nie chce dostrzec.

Jak się tak panicznie boisz tego morderczego wirusa to się szczep co tydzień. Mnie zostaw w spokoju.

Ja nie muszę być szczepiony żebyś ty był zabezpieczony.

Kiedyś napisałem, ze były obozy pracy, koncentracyjne... teraz robi nam się to globalnie. Tylko ze musisz sobie sam cele wybudować i jedzenie gotować... tylko tyle masz wolności. Reszta będzie nakazana lub zakazana przez Wielkiego Brata.

PS. Skąd wiesz ze szczepionka nie jest tak samo mordercza jak ten wirus? Biorąc pod uwagę śmiertelność tego wirusa...

_________________
Dr mgr inż. Leszcz - to tak dla jasności.


Pt sty 01, 2021 4:59 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Śr sie 31, 2011 12:45 pm
Posty: 1261
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Przeżyłem COVID-19
I sprawia, że wszyscy:
mali i wielcy,
bogaci i biedni,
wolni i niewolnicy
otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło
i że nikt nie może kupić ni sprzedać,
kto nie ma znamienia -
imienia Bestii
lub liczby jej imienia.

Według mnie mamy próbę generalną przed tym, o czym pisał św. Jan w Apokalipsie.


Pt sty 01, 2021 6:29 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 98 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 90 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL