A skąd. Kocham Żydów i żydów bo Pan Jezus nakazał mi kochać moich wrogów.
Miłujcie waszych nieprzyjaciół Mt5, 44
Żydzi zabili Pana Jezusa i proroków, i nas także prześladowali. A nie podobają się oni Bogu i sprzeciwiają się wszystkim ludziom. 1 Tes 2, 15

Tu masz certyfikat "koszerności":

https://forward.com/news/462330/enough- ... net-to-be/

Jakoś mało zdywersyfikowany etnicznie ten rząd... A dziadzio Biden tak ponoć stawiał na różnorodność... Tymczasem żadnego Azjaty, Araba ani nawet poczciwego czarnoskórego, tylko "sami swoi"? Postępackie środowiska powinny to zaraz oprotestować! Chyba, że karta antysemityzmu, której można wtedy użyć, bije wszystkie pozostałe.

Pana Jezusa zabił grzech każdego z nas..."?

  "Kościół w nauczaniu swojej wiary i w świadectwie swoich świętych nigdy nie zapomniał, "że to właśnie grzesznicy byli sprawcami i jakby narzędziami wszystkich mąk, które wycierpiał Boski Zbawiciel. Uwzględniając fakt, że nasze grzechy dotykają samego Chrystusa. Kościół nie waha się przypisać chrześcijanom największej odpowiedzialności za mękę Jezusa, którą zbyt często obciążali jedynie Żydów"-598 KKK

Musimy uznać za winnych tej strasznej nieprawości tych, którzy nadal popadają w grzechy. To nasze przestępstwa sprowadziły na Pana naszego Jezusa Chrystusa mękę krzyża; z pewnością więc ci, którzy pogrążają się w nieładzie moralnym i złu, "krzyżują... w sobie Syna Bożego i wystawiają Go na pośmiewisko" (Hbr 6, 6). Trzeba uznać, że nasza wina jest w tym przypadku większa niż Żydów. Oni bowiem, według świadectwa Apostoła, "nie ukrzyżowaliby Pana chwały" (1 Kor 2, , gdyby Go poznali. My przeciwnie, wyznajemy, że Go znamy. Gdy więc zapieramy się Go przez nasze uczynki, podnosimy na Niego w jakiś sposób nasze zbrodnicze ręce395Katechizm Rzymski, I, 5, 11..

 

To nie złe duchy ukrzyżowały Go, lecz to ty wraz z nimi Go ukrzyżowałeś i krzyżujesz nadal przez upodobanie w wadach i grzechach" 1851- KKK

Ja mam. Choć nie z tych powodów, co "pan z wąsikiem". Nie podoba mi się, że od lat mój kraj i naród jest nękany przez prominentne środowiska żydowskie o spłatę bezpodstawnych roszczeń za mienie żydowskie utracone podczas wojny i że od lat jesteśmy szkalowani i pomawiani na arenie międzynarodowej jako naród współsprawców holocaustu, co ma te urojone roszczenia uwiarygodnić w oczach opinii publicznej. Nie podoba mi się, że duża część żydowskich środowisk i polityków cynicznie zbija kapitał polityczny i finansowy na niewątpliwej tragedii jaka spotkała ten naród. I wreszcie nie podoba mi się hipokryzja władz Izraela, który potrafi machać całemu światu przed oczami kartą holocaustu, a jednocześnie dopuszczać się zbrodni na Palestyńczykach.

O ile mozna nie zgadzac sie ze wszystkimi stwierdzeniami ustawy Just, o tyle twierdzenie ze polscy Zydzi zamordowani w czasie okupacji z calymi rodzinami ( w zwiazku z tym nie majacy spadkobiercow ) nie utracili swego mienia jest zwyklym klamstwem - zabrala je najpierw administracja niemiecka okupowanej Polski a potem administracja bandy ktora przyjechala na rosyjskich bagnetach.
Prawo ze ten majatek przechodzi automatycznie na skarb panstwa jest co najmniej nieoczywiste, jesli wprost nie nazwac go bandyckim. Zydzi uznali ze powinno one wspomoc ofiary Holocaustu, czy spadkobiercow tych ofiar bedacych obecnie w biedzie. Czy jest to dobry pomysl czy nie mozna sie spierac, w swietle poprzednich ustalen te obciazenia mial przejac na siebie skarb USA. Sama ustawa jako taka nie powoduje zadnych nowych skutkow prawnych i zobowiazuje tylko agendy USA do przedstawienia raportu z wykonania Ugody Terezinskiej, ktora podpisalo 46 panstw, w tym Polska.

Co do Holocaustu i wspoludzialu w nim Polakow to pisalem juz kiedys na ten temat i nie bede sie powtarzal. Nie bylem i nie widzialem ale jest wystarczajaco duzo zrodel z ktorych wynika ze ten wspoudzial byl, ciezko powiedziec na jakim poziomie. Jezeli nawet nie ruszac okresu okupacji to pogromy zydowskie w przedwojennej i zaraz powojennej Polsce nie swiadcza o Polakach najlepiej. Oczywiscie jest rowniez wspoludzial Zydow w Holocauscie do ktorego i samym jest sie ciezko przyznac.

Najciekawsze ze antysemityzm dalej ma sie w Polsce swietnie, mimo ze Zydzi z Polski znikneli 70 lat temu. Nie tak dawno zaskoczyla mnie zupelnie moja 100 letnia tesciowa, kiedy zapytalem ja czy rzeczywiscie ktos w przedwojennej Polsce mogl wierzyc ze Zydzi porywaja male dzieci zeby utoczyc z nich krwi na mace, na co odpowiedziala ze to byl utrwalony poglad wsrod Polakow i matki powszechnie uzywaly go jako jedno ze zdanek majacych za zadanie dyscyplinowac niegrzeczne dzieci.

To jakie jest prawo w innych krajach? Na kogo przechodzi majątek zmarłego, niemającego spadkobierców np. w Izraelu?

Nie mówiąc już o tym, że zamordowani byli jednak obywatelami państwa polskiego (a Państwo to wspólnota obywateli), więc skoro nie ma spadkobierców, na kogo ma przejść pozostawiony majątek? Jest to bardziej sprawiedliwe że na państwo, niż miałoby przejść ot tak na pierwszego z brzegu cwaniaka, który się nawinie (Żyd, nie-Żyd, Chińczyk, Portugalczyk czy Inuita). Mienie pozostawione przez Żydów wcale niekoniecznie należało do gminy żydowskiej, no chyba że akurat ci konkretni zamordowani zdecydowali tak w testamencie, czy w innych dokumentach.

Żydzi nie zniknęli z Polski, ani z innych państw. Są wszędzie. Premier Polski i bankster niejaki Mateusz Morawiecki ma żydowskie pochodzenie i wyraźnie działa w interesie Izraela. Jakoś tak dziwnie się składa, że najważniejsze funkcje w państwach często sprawują Żydzi...

Wszędzie są Żydzi, wszędzie... Trzeba uważać na nich bo zapewne chcą nas zniszczyć

Widzę pelikanica oprócz foliarstwa, wiary w spiskową teorię dziejów jest jeszcze antysemitką. Normalnie bomba.

W 89 roku poszedłem na studia. Na spotkaniach towarzyskich też zwracaliśmy uwagę, że w ówczesnych władzach jest nadreprezentacja osób pochodzenia żydowskiego. Dopóki wszyscy byli w miarę trzeźwi nie było problemu. Po przekroczeniu pewnej granicy zachowania stawały się żenujące. Znajomi z roku balowali w schronisku w Nowej Słupi - mojej rodzinnej miejscowości. Kierownictwo i obsługa schroniska - znajomi moi i moich rodziców. Telewizor włączony. Pojawienie się na ekranie jakiejś postaci typu Mazowiecki, Michnik kwitowano gromkim " ale żydzior"

Koziels a jak tam przestrzeń między uszami. Nadal pusta?
Nie dość ze wpis kłamliwy to do tego chamski. Gdyby dotyczyło kogoś innego dostalbys ostrzeżenie.

Nie wiem, nie zaglądałem ci tam, ale sądząc po tym co wypisujesz to bardziej pusto być nie może.

Jeśli według Ciebie przejawem antysemityzmu jest zwrócenie uwagi na to, że najwyższe funkcje w państwach są obsadzone gęsto Żydami, to znaczy, żeś do reszty zlewaczał.

Dalej nie wiem co to ma wspólnego z tym, że Polska ma dziś za to wszystko płacić Ponadto ja nie twierdziłem, że polscy Żydzi nie utracili podczas wojny swego majątku, ja tylko twierdzę, że domaganie się, by państwo polskie płaciło z tego tytułu odszkodowania komukolwiek poza prawowitymi właścicielami (czyli spadkobiercami mogącymi wylegitymować się prawem do dziedziczenia), jest zwykłą bandyterką.


A na kogo ma przechodzić? Tak jest wszędzie w cywilizowanym świecie, że majątek obywatela, który umarł bez spadkobierców przechodzi na Skarb Państwa. Jak już ci jeden z przedmówców wyjaśnił - to byli polscy obywatele narodowości żydowskiej. Idea, że majątek, czy rekompensatę za niego ma dziś otrzymać jakaś organizacja żydowska, tylko dlatego że jej członkowie legitymują się odpowiednim pochodzeniem etnicznym, jest w gruncie rzeczy rasistowska i stoi w sprzeczności z zasadami cywilizowanego prawa.


Co sobie Żydzi uznali jest mało istotne z punktu widzenia prawa. A spadkobiercy ofiar mogą dochodzić swoich praw do tego majątku indywidualnie.


To, że amerykańska ustawa nie powoduje bezpośrednich skutków prawnych w Polsce, to ja wiem. Niestety oprócz argumentów prawnych jest jeszcze coś takiego jak presja ekonomiczna i polityczna, której polskie władze, biegłe w sztuce całowania amerykańskich pośladków, są zawsze gotowe ulegać. USA może wywierać naciski polityczne i prowadzić zakulisowe rozmowy w tej sprawie (fakt, że takie rozmowy się toczą na różnych szczeblach, został zresztą ujawniony) korzystając ze swojej pozycji.
Nawiasem mówiąc, tzw. Deklaracja Terezińska, którą przywołujesz, również nie ma żadnej mocy prawnej. Nie jest to żadna umowa międzynarodowa, ani inny wiążący nasze państwo dokument.



Nikt nie twierdzi, że takie przypadki nie miały miejsca, bo miały, jak wszędzie. Ale tu chodzi o co innego - o przypisywanie ogółowi społeczeństwa, lub wręcz Polsce jako państwu kolaboracyjnej roli w holocauście. Jest to wierutna bzdura, niestety powtarzana przez prominentnych działaczy żydowskich, czy polityków izraelskich. Polskie państwo podziemne karało szmalcowników śmiercią. To Polacy stanowią najliczniejszą grupę odznaczonych medalem "Sprawiedliwych wśród Narodów Świata", mimo że pomoc Żydom w Polsce była wyjątkowo niebezpieczna i groziły za to surowsze represje niż gdzie indziej w okupowanej Europie. Robienie akurat z Polaków hitlerowskich kolaborantów, podczas gdy inne narody na dużo większą skalę brały jawny i czynny udział w pomocy Niemcom w eksterminacji ludności żydowskiej, to zwykła nikczemność.


Po pierwsze nie zniknęli, po drugie powiedz co rozumiesz przez "antysemityzm", bo mam wrażenie, że dziś jest to wygodna pałka, którą można walić po łbie osoby czy środowiska niewygodne ze względów politycznych. Antysemitami określa dziś w Polsce mainstream osoby, które np. mówią głośno chociażby o rzeczonych bezprawnych roszczeniach żydowskich. Antysemitą jest dziś więc nie ten, kto nie lubi Żydów, ale ten kogo nie lubią Żydzi.