A czego mu brakuje? Niech zgadnę: milionów na koncie i innych tego typu osiągnięć?

Czyli kto teraz jesli nie Bosak? Idealem moze nie jest, ale jakos nie widze dla niego zadnej alternatywy.

To smutne, ze nie potrafisz napisac nawet jednego posta bez tego typu prostackich atakow.

To też, chociaż nie aż tak. Posiadanie milionów nie jest warunkiem koniecznym Bosak to facet który oficjalnie zarobił w ostatnim roku kilka tysięcy zł, a kandyduje na stanowisko na którym będzie brał udział w rozporządzaniu budżetem państwa. Właściwie nigdy nie pracował, bo jakieś dorywcze zajęcia to nie jest coś co imponuje. Natomiast gdyby był właścicielem firmy, która jakoś prosperuje, to byłby dowód że trochę się orientuje w prawie i obrocie pieniądza.
Nie zrozum mnie źle, uważam że jest nie najgorszym kandydatem. Na tle pozostałych wypada wręcz świetnie. Ale częściowo wynika to z kiepskości reszty kandydatów.

Krzysztof Bosak od wielu lat angażuje się w życie społeczne. Jest ideowcem. To nie jest typ karierowicza, tylko człowieka idei. To co Ty odbierasz jako wadę może być widziane jako zaleta. Zauważ, że całe swoje życie poświęca działalności społecznej, mimo że... gówno z tego ma, a z jego walorami intelektualnymi mógłby mieć dochodową pracę z palcem w dupie.

A z faktu, że nigdy nie miał żadnej firmy nie wynika, że nie orientuje się w prawie i obrocie pieniądza. Zresztą od tego prezydent ma różnych doradców, żeby go pouczyli tam, gdzie on może nie być w pełni zorientowany.

To jest akurat prawda, nie ma żadnej realnej konkurencji, pomimo że inni kandydaci mają te osiągnięcia, o których piszesz.

Akurat takich osiągnięć o których piszę nie ma żaden z kandydatów. No może Duda który miał kancelarię prawną, ale to zdaje się też krótki epizod przed pójściem w politykę. I Kidawa która miała coś wspólnego z produkcją filmową.
Reszta od młodych lat pasożytowała, tj. zajmowała się działalnością od jakiej zaczynają zwykle politycy.

Czyli jak widać, to jest normalne, że osoby idące do polityki nie mają jakiegoś specjalnego dorobku zawodowego. Stąd, tym bardziej dziwi krytykowanie Bosaka za coś, czym nie wyróżnia się na tle innych kandydatów.

A interpretacja takiego stylu życia jako pasożytnictwa to już wpływ specyficznej ideolo, wedle której - ten, kto nie ma etatu/własnej działalności, ten jest pasożytem, co jest zresztą jedną z przyczyn, dla których nie docenia się np. wkładu niepracujących zawodowo kobiet w społeczeństwo.

Oczywiście sobie nie masz nic do zarzucenia. Próbowałeś wmówić mi coś czego nie napisałem tylko po to żeby obronić swoją tezę która była nie do obrony. I to jest chamski atak skoro napisałem

I Boro vel Śmiały Harpunnik jak zwykle kłamie, manipuluje i próbuje wsadzić w ust swoją tezę z którą łatwiej się zmierzyć. I oczywiście to Śmiały Harpunnik jest męczennikiem na forum.

Oj tam zaraz krytykuje. Zauważam to co NA PEWNO zostanie wyciągnięte podczas kampanii.
Nie rozpędzaj się tak. O kobietach niepracujących zawodowo nic nie pisałem. Ale skoro zaczęłaś... wkład takich kobiet w społeczeństwo jest różny i obejmuje całe spektrum postaw, od skrajnego poświęcenia po skrajne pasożytnictwo. O ile kobiety jestem skłonny traktować w tym względzie neutralnie z lekką tendencją pozytywną, bo nawet jeśli pasożytują to jednak potrafią i robią coś czego nie potrafi nikt inny, tworzą ludzi. To politycy i tzw. działacze w większości są zwykłymi pasożytami, zatruwającymi ludziom życie masą głupich decyzji i pomysłów.

Podczas kampanii zostanie wyciągnięte wszystko, co się da, np. pryszczata cera. Wszak prezydent pełni funkcję reprezentacyjną, więc może pryszcze są nie na miejscu, nawet jeśli sprzed 10 lat

Ok, jeśli krytykujesz konkretną formę działalności pozazawodowej, to nie mam z tym problemu. Polemizuję tylko z krytyką takiego pozazawodowego sposobu bycia u polityka tylko przez wzgląd na to, że większość polityków, którzy się na to decydują, to pasożyci. To nie jest merytoryczne

Już jest spisek banków przeciwko Konfederacji bo im nie chcą kasy pożyczyć na wybory. Normalnie skandal.

Piszesz to z przekąsem, czy jesteś serio oburzony?

A jak myślisz?
Korwin mówił że do polityki powinni iść tacy co mają kasę. A to w końcu Bosaka partyjny kolega.

Ależ Ty jesteś zgorzkniały, panie moderatorze. Zareagowałeś ostro na moje stwierdzenie, jakoby Duda był partyjną marionetką, a zaraz potem zacząłeś argumentować jak to bardzo jest on od tej partii zależny. Stąd mój wniosek, że nie dyskutujesz z tezą, lecz z jej formą oraz z osobą, która ją stawia.
Dotknąć Cię tylko palcem, to wyskakujesz jak pies Pawłowa z zarzutami chamstwa, kłamstwa, manipulacji i braku czytania ze zrozumieniem. Uciekam stąd zanim merss przybędzie z pomocą

A potem się dziwisz, że cię wysyłam do 2 klasy szkoły podstawowej. Czytanie ze zrozumieniem się kłania.

U ciebie to stała praktyka na tym forum. I jako Boro i jako Śmiały Harpunnik.

Nie wiem, dlatego pytam. Poza tym powiedz mi kto organizuje, albo w przeszłości organizował kampanię wyborczą na prezydenta RP za swoje prywatne pieniądze?