Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 5:55 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 343 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 23  Następna strona
 Czy państwo powinno zalegalizować związki osób LGBT? 
Autor Wiadomość
Zagadywacz
Zagadywacz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 07, 2019 2:09 pm
Posty: 110
Płeć: kobieta
wyznanie: religia niechrześcijańska
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy państwo powinno zalegalizować związki osób LGBT?
Yarpen Zirgin napisał(a):
Ciekawe kiedy zrozumiesz, że nie ma zgody na to, aby udzielać ślubów osobom w związkach homoseksualnych, bo w tym kraju ludzie nie dali sobie wmówić, że małżeństwem może być związek dwóch facetów/kobiet?

"Ciekawe kiedy zrozumiesz, że nie ma zgody na to, aby kobiety mogły głosować i uczyć się na uczelniach wyższych, bo w tym kraju ludzie nie dali sobie wmówić, że kobieta jest równa mężczyźnie?"

Czy to dla ciebie brzmi jak dobry argument? Dla mnie też nie.

PeterW napisał(a):
Strasznie lubisz demagogizować (trollować). Brakuje jeszcze argumentów że przecież są takie rodziny (oparte na naturalnym związku kobiety i mężczyzny), w których są krzywdzone dzieci..
Nie moja droga. Opieranie się w dyskusji na patologicznych ekstremach do niczego nie prowadzi i jest nieuczciwe.

Według ciebie dwie osoby, które biorą ślub bez zamiaru/możliwości zakładania rodziny, to patologiczne ekstremum? Nawet jeśli, to dlaczego pozwalać brać śluby temu małemu ułamkowi wszystkich par, a nie pozwalać na to innemu ułamkowi wszystkich par?

towarzyski.pelikan napisał(a):
Kravia napisał(a):
Twoim powodem, dla którego nie udziela się ślubów parom homo, jest ich brak płodności, więc brak zysku dla państwa.

Nie, to nie jest mój powód. Powodem jest brak możliwości założenia pełnej rodziny przez pary homo. Osoby bezpłodne mają możliwość założenia takiej rodziny. A jeśli z jakieś przyczyny to im się nie uda, to zawsze jest ten dodatkowy plus - promują prawidłowy wzorzec płodnych z założenia związków heteroseksualnych.

Nie, zaczęłaś od zwrócenia uwagi na to, że małżeństwo ma funkcję prokreacyjną, a homoseksualiści tej funkcji nie są w stanie spełnić.
towarzyski.pelikan napisał(a):
Cytuj:
Prawo do zawarcia ślubu, a prawo do adopcji dzieci, to dwie różne rzeczy. Żeby wziąć ślub, wystarczy podpisać umowę. Żeby adoptować dziecko, trzeba przejść szkolenie i spełnić całe mnóstwo warunków. Za jeden z tych warunków można uznać np. obecność wzorca męskiego i kobiecego u kandydatów. I wszystko by się rozwiązało.

Jak widzimy na przykładzie innych państw, które wprowadziły prawo zawierania małżeństw homo, adopcja dzieci przez pary homo ostatecznie też została zalegalizowana, ponieważ podważono ten warunek.
A poza tym, skoro potencjalne małżeństwa homo i tak z definicji nie byłyby uprawnione do adopcji dzieci, nie miałyby możliwości założenia rodziny, co z kolei sprawia, że udzielanie im małżeństw jest bezzasadne.

To, co robią inne państwa, nie ma znaczenia dla naszej dyskusji. Jak już opisałam w pierwszym poście, małżeństwo ma inne funkcje, z których bardzo chętnie korzystają bezdzietne osoby hetero: udowodnienie powagi związku przed sobą nawzajem, stworzenie rytuału nawiązania zawiązania wspólnoty gospodarczej, stworzenie rytuału połączenia dwóch rodzin, ułatwienie wielu formalności, włącznie z dziedziczeniem po sobie, i zapewnienie stabilności dzieciom, które są przez parę wychowywane. To za mało?
towarzyski.pelikan napisał(a):
Cytuj:
W jaki sposób uniemożliwienie małżeństw osobom, które i tak nie mogą założyć biologicznej rodziny, ma wpływ na "pełność" rodzin?

W taki, że nawet osoby heteroseksualne, które np. są po rozwodzie albo z innych przyczyn samotnie wychowują dzieci, zostały zachęcone do poszukania sobie partnera oraz żeby zniechęcić ludzi do pochopnego rozwodzenia się albo zbyt pochopnego zakładania rodziny z niewłaściwymi osobami. Krótko mówiąc, ludzie powinni dostać wyraźny przekaz, że do tego tanga trzeba dwojga. Dziecko potrzebuje obu wzorców.

Ale tutaj mówisz o promowaniu stabilnego związku. Jaki wpływ ma znormalizowanie małżeństw homo na trwałość związków hetero?
towarzyski.pelikan napisał(a):
Cytuj:
Masz tu coś napisane o płci?

małżeństwo
1. «związek kobiety i mężczyzny usankcjonowany prawnie»
2. «para małżeńska: mąż i żona»
Jeszcze jakieś pytania? :wink:


Tak, to jest obecna definicja małżeństwa, zgodna z obecnym prawem. Prawo się zmieni, zmieni się definicja. Ale przed chwilą dowodziłaś, że para homo nie może założyć rodziny, bo rodzina to kobieta+ mężczyzna + dzieci. Twoja definicja nie udowodniła tego.
towarzyski.pelikan napisał(a):
Cytuj:
Czyli para z adoptowanym dzieckiem to nie rodzina?

Gdybys przeczytała caly wpis, a nie tylko początek, to byś sama potrafiła sobie odpowiedzieć na to pytanie:
Cytuj:
Etymologia wyrazu ród jest następująca: ród to wyraz rodzimy, ogólnosłowiański (por. czes. rod, słow. rod, ros. rod, ukr. rid, rodu, bułg rod, schorw. rôd, scs. rodъ), kontynuant prasłowiańskiego *rodъ ‘rodzenie’ oraz ‘to, co się urodziło’ i praindoeuropejskiego *ord- ‘przyrost, wzrastanie; powodzenie’ (por. pokrewne awest. rādaiti ‘przysposabia’, ind. rādhnoti ‘zyskuje’, irań. ard ‘wysoki, większy’, łac. adruus ‘wysoki, spadzisty, stromy’) lub praindoeuropejskiego *ųred- || *ųerd- ‘rosnąć, rozstać się’; por. lit. dial. rasmē ‘powodzenie’, grec. ortgós ‘wyprostowany, podniesiony’.

Nadal nie widzę. Rādaiti (przysposabiać) pochodzi od słowa oznaczającego rodzinę, a nie odwrotnie. Czy coś źle rozumiem?


N wrz 22, 2019 5:53 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): So lip 14, 2012 8:57 pm
Posty: 7274
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy państwo powinno zalegalizować związki osób LGBT?
Kravia napisał(a):
Tak, to jest obecna definicja małżeństwa, zgodna z obecnym prawem. Prawo się zmieni, zmieni się definicja. Ale przed chwilą dowodziłaś, że para homo nie może założyć rodziny, bo rodzina to kobieta+ mężczyzna + dzieci. Twoja definicja nie udowodniła tego.

A jak prawo ustali że należy chodzić na czworakach to zmieni się defnicja człowieka?

_________________
W końcu bądźcie mocni w Panu - siłą Jego potęgi. Ef,6,10


N wrz 22, 2019 6:05 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm
Posty: 20596
Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy państwo powinno zalegalizować związki osób LGBT?
Kravia napisał(a):
Yarpen Zirgin napisał(a):
Ciekawe kiedy zrozumiesz, że nie ma zgody na to, aby udzielać ślubów osobom w związkach homoseksualnych, bo w tym kraju ludzie nie dali sobie wmówić, że małżeństwem może być związek dwóch facetów/kobiet?

"Ciekawe kiedy zrozumiesz, że nie ma zgody na to, aby kobiety mogły głosować i uczyć się na uczelniach wyższych, bo w tym kraju ludzie nie dali sobie wmówić, że kobieta jest równa mężczyźnie?"

Czy to dla ciebie brzmi jak dobry argument? Dla mnie też nie.

Sorry, ale ta manipulacja na mnie nie działa. Przykład jest totalnie nieadekwatny i ma stworzyć wrażenie, że skoro zmieniono jedno prawo, które kiedyś było uważane za słuszne, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby zmienić prawo dotyczące małżeństw, które społeczeństwo uważa za słuszne, a piewcy ideologii LGBT za złe.

Zrozum wreszcie: W Polsce ludzie nie dali sobie zrobić wody z mózgu (przynajmniej nie wszyscy) i nie uznali, że związek dwóch facetów/kobiet może być małżeństwem. Tutaj ludzie widzą, że wsadzanie tłoka do rury wydechowej jest zachowaniem nienormalnym i nie godzą się na legalizację "małżeństw" homoseksualnych.


N wrz 22, 2019 6:06 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt wrz 25, 2018 9:59 am
Posty: 1271
Lokalizacja: Białystok
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy państwo powinno zalegalizować związki osób LGBT?
Kravia napisał(a):
Nie rozmawiamy tutaj o ruchu LGBT, tylko o tym, w jaki sposób państwo może usprawiedliwić swoją dyskryminację związków jednopłciowych.


Kravia, chcesz powiedzieć, że polskie prawo dyskryminuje heteroseksualnych mężczyzn?


N wrz 22, 2019 6:31 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 15, 2009 1:40 am
Posty: 1828
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy państwo powinno zalegalizować związki osób LGBT?
Yarpen Zirgin napisał(a):
Tutaj ludzie widzą, że wsadzanie tłoka do rury wydechowej jest zachowaniem nienormalnym i nie godzą się na legalizację "małżeństw" homoseksualnych.

To akurat jest wątpliwy argument, gdyż wsadzanie "tłoka" do "rury wydechowej" nie jest wcale zarezerwowane dla homoseksualistów. Powiem więcej, pary hetro potrafią wsadzać "tłok" do wszelkich możliwych otworów.
Materiały poglądowe dostępne na stronach dla dorosłych :D
Pod tym względem homo niewiele się różnią od hetero , no może tym że nie są w stanie włożyć "tłoka do cylindra", jak już jesteśmy przy motoryzacyjnych porównaniach.

_________________
Polska to jest Polska. Tam wyroki boskie stają się niezbadane... nawet dla tego , który je wydał.


N wrz 22, 2019 10:05 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm
Posty: 3919
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy państwo powinno zalegalizować związki osób LGBT?
Kravia napisał(a):
Nie, zaczęłaś od zwrócenia uwagi na to, że małżeństwo ma funkcję prokreacyjną, a homoseksualiści tej funkcji nie są w stanie spełnić.

Przykro mi, ale po raz kolejny bezczelnie kłamiesz. Wracam do początku naszej rozmowy:
Kravia napisał(a):
Nie rozmawiamy o Kościele. Rozmawiamy o świeckim prawie. Już zapomniałeś, że według ciebie cywilnego ślubu państwo podobno udziela tylko w celu płodzenia dzieci, i dlatego homoseksualiści nie powinni mieć prawa do ślubu?

Pelikan napisał(a):
Ja bym powiedziała, że zasadniczo w celu wychowywania dzieci. Para bezpłodna moze dziecko adoptować. Co nie znaczy, ze urzędnik weryfikuje, czy para jest w ogóle zainteresowana posiadaniem potomstwa, ale taki jest zamysł formalnych związków małżeńskich, które wiążą się z pewnymi przywilejami, które tracą uzasadnenie, jeśli śluby mają być udzielane osobom, które nie mają zamiaru płodzić/wychowywac potomstwa.

Jeśli w dalszym ciągu będziesz rznąć głupa, to kończę rozmowę.
Cytuj:
To, co robią inne państwa, nie ma znaczenia dla naszej dyskusji. Jak już opisałam w pierwszym poście, małżeństwo ma inne funkcje, z których bardzo chętnie korzystają bezdzietne osoby hetero: udowodnienie powagi związku przed sobą nawzajem, stworzenie rytuału nawiązania zawiązania wspólnoty gospodarczej, stworzenie rytuału połączenia dwóch rodzin, ułatwienie wielu formalności, włącznie z dziedziczeniem po sobie, i zapewnienie stabilności dzieciom, które są przez parę wychowywane. To za mało?

Owszem, małżeństwa spełniają również inne funkcje, ale nadrzędną funkcją jest prokreacyjno-wychowawcza. Te wszystkie inne wyrosły na jej kanwie. Jeśli wywalimy tę podstawową funkcję, to przestaniemy mieć do czynienia z małżeństwem. Zostanie forma bez treści. Otoczka bez sedna.
Cytuj:
Ale tutaj mówisz o promowaniu stabilnego związku. Jaki wpływ ma znormalizowanie małżeństw homo na trwałość związków hetero?

Małżeństwo to preludium do stworzenia rodziny, więc znormalizowanie małżeństw homo powoduje promocję nieprawidłowego wzorca rodziny, a tym samym wpływa na nietrwałość związków hetero. Skoro dwóch gejów może założyć rodzinę, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby samotny rodzic wychowywał dziecko.
Cytuj:
Tak, to jest obecna definicja małżeństwa, zgodna z obecnym prawem. Prawo się zmieni, zmieni się definicja. Ale przed chwilą dowodziłaś, że para homo nie może założyć rodziny, bo rodzina to kobieta+ mężczyzna + dzieci. Twoja definicja nie udowodniła tego.

Jak to nie udowodniła? Czego nie rozumiesz?
rodzina
1. «małżonkowie* i ich dzieci; ogólniej też: osoby związane pokrewieństwem i powinowactwem»
*małżeństwo
1. «związek kobiety i mężczyzny usankcjonowany prawnie»
2. «para małżeńska: mąż i żona»
Cytuj:
Nadal nie widzę. Rādaiti (przysposabiać) pochodzi od słowa oznaczającego rodzinę, a nie odwrotnie. Czy coś źle rozumiem?

Nie chodzi mi o słowo "przysposobienie", tylko znaczenie przyrost/wzrastanie, rosnąć/rozrastać się. Rodzina jest nie tylko "miejscem" narodzin dzieci, ale również "miejscem" rozrastającym się. Przysposobienie dziecka pozostawia potomka, który ma zapewnić ciągłość rodu, odziedziczyć majątek etc.
Cytuj:
(…) praindoeuropejskiego *ord- ‘przyrost, wzrastanie; powodzenie’ (por. pokrewne awest. rādaiti ‘przysposabia’, ind. rādhnoti ‘zyskuje’, irań. ard ‘wysoki, większy’, łac. adruus ‘wysoki, spadzisty, stromy’) lub praindoeuropejskiego *ųred- || *ųerd- ‘rosnąć, rozstać się’; por. lit. dial. rasmē ‘powodzenie’, grec. ortgós ‘wyprostowany, podniesiony’.

_________________
Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!


N wrz 22, 2019 10:48 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm
Posty: 20596
Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy państwo powinno zalegalizować związki osób LGBT?
Inczuczuna napisał(a):
Yarpen Zirgin napisał(a):
Tutaj ludzie widzą, że wsadzanie tłoka do rury wydechowej jest zachowaniem nienormalnym i nie godzą się na legalizację "małżeństw" homoseksualnych.

To akurat jest wątpliwy argument, gdyż wsadzanie "tłoka" do "rury wydechowej" nie jest wcale zarezerwowane dla homoseksualistów. Powiem więcej, pary hetro potrafią wsadzać "tłok" do wszelkich możliwych otworów.

Co mnie zawsze dziwiło, dziwi i nie przestanie dziwić, bo gdzie w tym sens i logika, nie potrafię sobie wyobrazić... Tym niemniej jest to po prostu obraz odnośnie tego, co ma miejsce w związku dwóch facetów.


Pn wrz 23, 2019 12:15 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Pn lis 19, 2018 12:37 pm
Posty: 498
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy państwo powinno zalegalizować związki osób LGBT?
Kravia napisał(a):
To, co robią inne państwa, nie ma znaczenia dla naszej dyskusji.


Ooo, ma zasadnicze znaczenie. Pokazuje do czego dążycie i jaki jest wasz cel ostateczny, zgodnie z tym co się Rabiejowi niechcący ulało.

A dlaczego tylko małżeństwa homo? A co z poligamistami, dlaczego ich "dyskryminować"?

A co z pedofilami? Dlaczego "dyskryminujemy" ich nie pozwalając na seks z dziećmi poniżej 15 lat?


Pn wrz 23, 2019 3:47 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14117
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy państwo powinno zalegalizować związki osób LGBT?
Kanadyjczycy poszli krok dalej i tam zoofilia jest legalna. Oto państwo postępu.
https://www.m.pch24.pl/co-za-obrzydliwo ... 041,i.html
Czy aby na pewno chcemy w taka stronę iść? I czy na pewno to postęp?
Z tego co pamietam to Sodoma była dawno dawno temu.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Pn wrz 23, 2019 7:15 pm
Zobacz profil
Zagadywacz
Zagadywacz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 07, 2019 2:09 pm
Posty: 110
Płeć: kobieta
wyznanie: religia niechrześcijańska
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy państwo powinno zalegalizować związki osób LGBT?
towarzyski.pelikan napisał(a):
Przykro mi, ale po raz kolejny bezczelnie kłamiesz. Wracam do początku naszej rozmowy:
Jeśli w dalszym ciągu będziesz rznąć głupa, to kończę rozmowę.

Jeśli zakładasz z góry, że nie traktuję tej rozmowy poważnie, to po co w ogóle mi odpisujesz? Nie szkoda ci czasu?

Jeśli chcesz się tak bawić, też mogę powiedzieć, że kłamiesz: tak naprawdę jednym twoim argumentem przeciwko małżeństwom homoseksualnym jest fakt, że to "promowałoby nienormalność". Bo homoseksualiści mogą mieć dzieci i mogą je wychowywać. I to robią. Tylko bez ochrony i kontroli prawa.

towarzyski.pelikan napisał(a):
Owszem, małżeństwa spełniają również inne funkcje, ale nadrzędną funkcją jest prokreacyjno-wychowawcza. Te wszystkie inne wyrosły na jej kanwie. Jeśli wywalimy tę podstawową funkcję, to przestaniemy mieć do czynienia z małżeństwem. Zostanie forma bez treści. Otoczka bez sedna.

A kto każe ci wywalać tę funkcję? Mnóstwo małżeństw hetero nie ma i nie planuje dzieci. Czy one też dokładają się do niszczenia instytucji małżeństwa? Dlaczego w takim razie państwo nic z nimi nie robi?

towarzyski.pelikan napisał(a):
Cytuj:
Ale tutaj mówisz o promowaniu stabilnego związku. Jaki wpływ ma znormalizowanie małżeństw homo na trwałość związków hetero?

Skoro dwóch gejów może założyć rodzinę, to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby samotny rodzic wychowywał dziecko.

Wyjaśnij mi związek między jednym a drugim, bo nadal nie widzę. Jak miałoby wyglądać według ciebie rozumowanie takiej osoby hetero, którą fakt, że geje mogą brać ślub skłania do samotnego wychowywania dziecka?
towarzyski.pelikan napisał(a):
Cytuj:
Tak, to jest obecna definicja małżeństwa, zgodna z obecnym prawem. Prawo się zmieni, zmieni się definicja. Ale przed chwilą dowodziłaś, że para homo nie może założyć rodziny, bo rodzina to kobieta+ mężczyzna + dzieci. Twoja definicja nie udowodniła tego.

Jak to nie udowodniła? Czego nie rozumiesz?
rodzina
1. «małżonkowie* i ich dzieci; ogólniej też: osoby związane pokrewieństwem i powinowactwem»
*małżeństwo
1. «związek kobiety i mężczyzny usankcjonowany prawnie»
2. «para małżeńska: mąż i żona»

Jeszcze raz: powiedziałaś, że homoseksualiści nie mogą założyć rodziny, bo rodzina składa się z mężczyzny i kobiety. Ja skomentowałam to tak, że w takim razie na przeszkodzie stoi tylko definicja rodziny. Ty zaprzeczyłaś, bo według ciebie ta definicja "oddaje znaczenie bytu zwanego rodziną". Gdy zapytałam cię o znaczenie bytu zwanego rodziną, ty... podałaś mi definicję rodziny zależną od prawa.

towarzyski.pelikan napisał(a):
Nie chodzi mi o słowo "przysposobienie", tylko znaczenie przyrost/wzrastanie, rosnąć/rozrastać się. Rodzina jest nie tylko "miejscem" narodzin dzieci, ale również "miejscem" rozrastającym się. Przysposobienie dziecka pozostawia potomka, który ma zapewnić ciągłość rodu, odziedziczyć majątek etc.

I dwie lesbijki wychowujące razem dzieci nie są według tej definicji rodziną, ponieważ..?

Jockey napisał(a):
Kanadyjczycy poszli krok dalej i tam zoofilia jest legalna. Oto państwo postępu.
https://www.m.pch24.pl/co-za-obrzydliwo ... 041,i.html
Czy aby na pewno chcemy w taka stronę iść? I czy na pewno to postęp?
Z tego co pamietam to Sodoma była dawno dawno temu.

Moderatorze, nie rób offtopu.


Wt wrz 24, 2019 4:07 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14117
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy państwo powinno zalegalizować związki osób LGBT?
Jakiego offtopu
Pokazuje gdzie prowadzi nowoczesność która wspierasz i do czego dążą ci co tak nawołują do legalizacji związków jednopłciowych. Patrz przykład Kanady

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Wt wrz 24, 2019 5:00 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm
Posty: 3919
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy państwo powinno zalegalizować związki osób LGBT?
Kravia napisał(a):
Jeśli zakładasz z góry, że nie traktuję tej rozmowy poważnie, to po co w ogóle mi odpisujesz? Nie szkoda ci czasu?

Nie zakładam z góry, tylko stwierdzam a posteriori. Już któryś raz z kolei wkładasz mi w usta sądy, których nie wypowiedziałam albo w rażący sposób przeinaczać sens moich wypowiedzi, a jednocześnie deklarujesz umiejętność czytania ze zrozumieniem, co wskazuje na złą wolę. Kontynuuję rozmowę, bo jakaś część mnie wierzy, że może jednak masz problemy z rozumiem czytanych tekstów, a to nie grzech.
Cytuj:
A kto każe ci wywalać tę funkcję? Mnóstwo małżeństw hetero nie ma i nie planuje dzieci. Czy one też dokładają się do niszczenia instytucji małżeństwa? Dlaczego w takim razie państwo nic z nimi nie robi?

Ale to już było...Odniosłam się już do tego w poprzednich postach, nie tylko ja zresztą, również pozostali forumowicze. Jeśli nie przekonały Cię nasze argumenty, to udowodnij, że w ogóle się z nimi zapoznałaś i napisz, czemu Cię nie przekonują.
Cytuj:
Wyjaśnij mi związek między jednym a drugim, bo nadal nie widzę. Jak miałoby wyglądać według ciebie rozumowanie takiej osoby hetero, którą fakt, że geje mogą brać ślub skłania do samotnego wychowywania dziecka?

Osoba hetero dostaje przekaz, że do wychowywania dzieci wystarczy jedna płeć. I osób, które to łyknęły jest cała masa. Większość zwolenników małżeństw homoseksualnych i adopcji dzieci przez homo naprawdę w to wierzy. Wyjątkiem są ci nieliczni, którzy widzą w tym mniejsze zło - lepiej jest mieć dwóch tatusiów niż żadnego. I z tym można dyskutować.
Cytuj:
Jeszcze raz: powiedziałaś, że homoseksualiści nie mogą założyć rodziny, bo rodzina składa się z mężczyzny i kobiety. Ja skomentowałam to tak, że w takim razie na przeszkodzie stoi tylko definicja rodziny. Ty zaprzeczyłaś, bo według ciebie ta definicja "oddaje znaczenie bytu zwanego rodziną". Gdy zapytałam cię o znaczenie bytu zwanego rodziną, ty... podałaś mi definicję rodziny zależną od prawa.

Nie podałam Ci definicji rodziny zależnej od prawa, tylko definicję słownikową, zależną od rzeczywistości. Dodatkowo wzmocniłam tę definicję etymologia słowa "rodzina", żeby Ci uzmysłowić naturalne pochodzenie tej definicji słownikowej
Cytuj:
I dwie lesbijki wychowujące razem dzieci nie są według tej definicji rodziną, ponieważ..?

To nie jest definicja rodziny, tylko etymologia słowa rodzina.
Abstrahując od tej etymologii, lesbijki nie mogą stworzyć pełnej rodziny, ponieważ z racji braku męskiego wzorca nie mogą w pełni wywiązać się z funkcji wychowawczej.

_________________
Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!


Wt wrz 24, 2019 5:21 pm
Zobacz profil
Zagadywacz
Zagadywacz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): So wrz 07, 2019 2:09 pm
Posty: 110
Płeć: kobieta
wyznanie: religia niechrześcijańska
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy państwo powinno zalegalizować związki osób LGBT?
Jockey napisał(a):
Jakiego offtopu
Pokazuje gdzie prowadzi nowoczesność która wspierasz i do czego dążą ci co tak nawołują do legalizacji związków jednopłciowych. Patrz przykład Kanady

Nie pokazałeś, co czego prowadzi. Korelacja to nie kauzacja. Do tego szerzysz fałszywe informacje: https://sprawdzam.afp.com/nie-kanada-ni ... a-zoofilii

towarzyski.pelikan napisał(a):
Cytuj:
A kto każe ci wywalać tę funkcję? Mnóstwo małżeństw hetero nie ma i nie planuje dzieci. Czy one też dokładają się do niszczenia instytucji małżeństwa? Dlaczego w takim razie państwo nic z nimi nie robi?

Ale to już było...Odniosłam się już do tego w poprzednich postach, nie tylko ja zresztą, również pozostali forumowicze. Jeśli nie przekonały Cię nasze argumenty, to udowodnij, że w ogóle się z nimi zapoznałaś i napisz, czemu Cię nie przekonują.

Tak, było. Ty się odniosłaś, a ja odpowiedziałam. I nadal odpowiadam. Nadal pokazuję, co mi nie pasuje w twoich/waszych argumentach. Jeśli coś zignorowałam, pozostawiłam bez odpowiedzi, pokaż, gdzie.
towarzyski.pelikan napisał(a):
Cytuj:
Wyjaśnij mi związek między jednym a drugim, bo nadal nie widzę. Jak miałoby wyglądać według ciebie rozumowanie takiej osoby hetero, którą fakt, że geje mogą brać ślub skłania do samotnego wychowywania dziecka?

Osoba hetero dostaje przekaz, że do wychowywania dzieci wystarczy jedna płeć. I osób, które to łyknęły jest cała masa.

Co z tego, że wystarczy jedna płeć, skoro nadal od państwa idzie ten sam przekaz, że potrzebne są dwie osoby (małżeństwo)?
towarzyski.pelikan napisał(a):
Nie podałam Ci definicji rodziny zależnej od prawa, tylko definicję słownikową, zależną od rzeczywistości.

A polskie prawo nie jest rzeczywistością? Słownik opisuje małżeństwo tak, jak opisuje je polskie prawo. Zmieni się prawo, zmieni się definicja w słowniku.
towarzyski.pelikan napisał(a):
Dodatkowo wzmocniłam tę definicję etymologia słowa "rodzina", żeby Ci uzmysłowić naturalne pochodzenie tej definicji słownikowej

I udowodniłaś tym tylko to, że definicja rodziny nie ma nic wspólnego z płcią.
towarzyski.pelikan napisał(a):
Cytuj:
I dwie lesbijki wychowujące razem dzieci nie są według tej definicji rodziną, ponieważ..?

To nie jest definicja rodziny, tylko etymologia słowa rodzina.

Której użyłaś, żeby wykazać, że homoseksualiści nie są w stanie stworzyć rodziny. I ci się to nie udało, dlatego przechodzisz teraz, po cichu, do kolejnego argumentu:
towarzyski.pelikan napisał(a):
Abstrahując od tej etymologii, lesbijki nie mogą stworzyć pełnej rodziny, ponieważ z racji braku męskiego wzorca nie mogą w pełni wywiązać się z funkcji wychowawczej.

Czyli teraz definicję rodziny opierasz na tym, w jakim stopniu rodzice są zdolni wywiązać się z funkcji wychowawczej?


Śr wrz 25, 2019 6:16 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz sty 14, 2010 12:50 pm
Posty: 20596
Lokalizacja: Rzeczpostpolita Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy państwo powinno zalegalizować związki osób LGBT?
Karvia, zacznij kwestię dyskusji na temat tego, czy para homoseksualna jest w stanie stworzyć rodzinę od wskazania, które z dwojga osób ją tworzących jest ojcem, a które matką.


Śr wrz 25, 2019 6:47 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 14, 2018 8:54 pm
Posty: 3919
Płeć: kobieta
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Czy państwo powinno zalegalizować związki osób LGBT?
Kravia napisał(a):
Tak, było. Ty się odniosłaś, a ja odpowiedziałam. I nadal odpowiadam. Nadal pokazuję, co mi nie pasuje w twoich/waszych argumentach. Jeśli coś zignorowałam, pozostawiłam bez odpowiedzi, pokaż, gdzie.

Np.
Inczuczuna napisał(a):
Homoseksualiści w związkach homoseksualnych, jakby nie kombinowali dzieci mieć nie będą. Natomiast pary o kompatybilnych narządach płciowych, nawet jeśli nie planują się rozmnażać, to zawsze mogą te plany zmienić, albo rozmnożyć się niechcący.

Cytuj:
Dlatego państwo nie ma żadnego interesu w tym żeby traktować takie związki tak jak małżeństwa - czyli związki kobiety i mężczyzny. Nie ma interesu w tym żeby dawać im jakiekolwiek przywileje. Państwo je toleruje, czyli w żaden sposób nie szykanuje.

Kravia napisał(a):
Do tego odniosłam się już w pierwszym poście. Państwo nie ma żadnego interesu, by dawać przywileje parze składającej się z płodnej kobiety i mężczyzny po wazektomii, albo płodnego mężczyzny i kobiety po histerektomii. A jednak te przywileje im daje, ot tak. Nie daje przywilejów płodnym parom - daje przywileje parom składającym się z posiadaczy kompatybilnych genitaliów. Zyskuje na tym mnóstwo osób, które dzieci mieć nie mogą, lub po prostu nie chcą. Państwo nie zyskuje na nich nic.

Chodzi o to, że kręcisz się w kółko, zadając pytania o to, na co już udzielono Ci odpowiedzi, np. tutaj - po wytłumaczeniu, czemu państwu nie opłaca się udzielać małżeństw parom homo zwracasz uwagę na bezpłodną parę hetero, której państwo ślubu udzieli, zapominając o adopcji, o której już była wcześniej mowa w dyskusji oraz o tym pozytywnym przekazie społecznym, o którym wspominałam na początku naszej rozmowy, a który rekompensuje ew. straty państwa w związku z inwestycją w pary, które z jakichś przyczyn nigdy nie będą wychowywać czy to własnych czy przysposobionych dzieci. Dlatego dyskusja z Tobą jest bardzo trudna. Tak jakbyś za każdym razem, jak piszesz nowy post, zapominała o wszystkim, co wcześniej zostało napisane i mielisz te same pytania na okrągło.
Cytuj:
Co z tego, że wystarczy jedna płeć, skoro nadal od państwa idzie ten sam przekaz, że potrzebne są dwie osoby (małżeństwo)?

Ale nie chodzi tutaj o liczbę osób, tylko ich płeć! Gdyby ludzie byli obupłciowi, to wystarczylałby jedna osoba, żeby przekazać oba wzorce. Nie o ilość chodzi, tylko o jakość.
Cytuj:
A polskie prawo nie jest rzeczywistością? Słownik opisuje małżeństwo tak, jak opisuje je polskie prawo. Zmieni się prawo, zmieni się definicja w słowniku.

Prawo jest częścią rzeczywistości, ale ja użyłam tego słowa w sensie - pewnych stosunków naturalnych (społecznych), na kanwie których powstało prawo. Prawo jest wtórne wobec rzeczywistości definiowanej w ten sposób, a nie na odwrót. To nie jest tak, że prawo powstało na podstawie arbitralnej decyzji jakichś osób i na tej podstawie zdefiniowano rodzinę w słowniku języka polskiego, następnie ludzie zaczęli tworzyć rodziny. Pierwotne rodziny istniały zanim zostały objęte definicją i ochroną prawną i nawet zanim zostały zdefiniowane przez jakiekolwiek słowniki.
Cytuj:
I udowodniłaś tym tylko to, że definicja rodziny nie ma nic wspólnego z płcią.

Oczywiście, że nie ma. Wszak jak dowiodła swoją sławetną wypowiedzią wybitna prof. Monika Płatek "w związkach jednopłciowych rodzi się tyle samo dzieci, a często wiecej niż w związkach różnopłciowych". Rodzenie dzieci nie ma nic wspólnego z płcią. Amen.
Cytuj:
Której użyłaś, żeby wykazać, że homoseksualiści nie są w stanie stworzyć rodziny. I ci się to nie udało, dlatego przechodzisz teraz, po cichu, do kolejnego argumentu:

Której użyłam (cytat):
Cytuj:
Dodatkowo wzmocniłam tę definicję etymologia słowa "rodzina", żeby Ci uzmysłowić naturalne pochodzenie tej definicji słownikowej.

Skoro sama Ci napisałam wyżej, w jakim celu przywołałam etymologię słowa "rodzina", czemu służy ten "chochoł" wyżej? Z roztargnienia zapomniałaś, co przeczytałaś kilka wersów wcześniej, czy manipulujesz? (Nie będę używać frazy "rzniesz głupa", bo mi zarzucisz, że Cię obrażam), a ja tylko próbuję Cię zrozumieć. Skąd Ci się bierze to nagminne przeinaczanie sensu moich wypowiedzi? Jesteś w stanie ucziciwe odpowiedzieć na to pytanie?
Cytuj:
Czyli teraz definicję rodziny opierasz na tym, w jakim stopniu rodzice są zdolni wywiązać się z funkcji wychowawczej?

Od początku przedstawiam rolę wychowawczą jako nadrzędną rolę rodziny i w ogóle instytucji małżeństwa. Nie twierdzę, że para homoseksualna nie jest w stanie stworzyć żadnej, choćby byle jakiej rodziny (wszak matka samotnie wychowująca dzieci też ma rodzinę, tylko że monoparentą, niepełną, wadliwą), ale na pewno nie będzie to rodzina pełna, a wiec rodzina we właściwym, modelowym tego słowa znaczeniu. Czy to jest w miarę jasne?

_________________
Jednoczmy siły już dziś, za późno nie robić nic!


Śr wrz 25, 2019 8:06 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 343 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 23  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 100 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL