No to jak w końcu myślisz? Potrzebny jest ten film czy jest niepotrzebny? Widać, że bergolizm udziela się bergolianom..

Ja sobie tylko gdybam.
Ale przecież Bóg może sprawić, że "kamienie będą wołać" (Łk. 19.40). Skoro tak, to może wykorzystać nawet taki ohydny film do swoich planów. W tym sensie taki film może być użyteczny. Po to, aby dać więcej temu kto ma dużo i zabrać temu kto ma mało. Ale w innym sensie sprawia cierpienie i wtedy człowiek wolałby, żeby go nie było. Wszystko ma wiele znaczeń i poziomów. Niestety.

Nie robi się takich filmów o żydach i muzułmanach, bo żyjemy w kraju, gdzie ponoć ponad 90% ludzi to katolicy. Wymienione przez Ciebie wyznania mają dla nas Polaków marginalne znaczenie, przynajmniej w poruszanej przez film problematyce. Bo co nas obchodzi maks. 10% niekatolików?

Zabawne, że mnie do obejrzenia tego filmu zachęciły przede wszystkim reakcje katolików. Uznałam obejrzenie tego filmu za mój obywatelski obowiązek. Sale kinowe pękają w szwach. Musiałam iść do multipleksu, bo studyjne pozajmowane do końca przyszłego tygodnia To też jest zastanawiające. Kto ogląda ten film? 10% niekatolików?

Nie chciało się lustracji..., to ma się Kler...

Jestem ciekawa kiedy powstanie film np." Belfer" o grzeszkach nauczycieli, wśród których byli i są pedofile, czy wykładowcach których wzamian za usługę seksualną studentek zaliczają egzaminy.
Za czasów studenckich poznałam osobiście młodego człowieka, narkomana, którego molestował własny ojciec nauczyciel w-f u oferując swojego syna także najbliższym kolegom.
Po premierze filmu "Kler" przydałoby się odkryć ciemne strony pozostałych grup zawodowych... Ciekawie by się zrobiło. Nauczyciel też człowiek, on także mógł być wychowywany w środowisku, które ukształtowało go w negatywny sposób.
Nauczycielka, mężatka z dwójką dzieci. W szkole wspaniały pedagog, dzieci w jej klasie chętnie się uczą i są grzeczne. Ustawicznie rozwija się zawodowo, współpracuje z rodzicami dzieci, jest serdeczna, uśmiech nie schodzi jej z twarzy. W domu jest " kobietą- tyranem"
Mało jest takich nauczycieli?
Ja byłam bita wskaźnikiem przez nauczycielkę w zerówce np. za to, że nie znałam wszystkich nazw miesięcy...
Albo powiedziałam słowa: " a niech to kaczka kopnie" za karę musiałam siedzieć sama w zimnej szatni. Całe szczęście weszła do budynku dorosła córka nauczycieli igdy dowiedziała się ode mnie za co siedzę i marznę, to ochrzaniła matkę i mogłam wrócić do sali. Podobnie traktowała inne dzieci.
Moja propozycja: nakręcić film o nauczycielach i wykładowcach.

Czemu nie.

Widzisz, filmy tworzą artyści. A artyści tworzą o tym, co najbardziej ich boli, dotyka, nurtuje. Jeśli faktycznie w szkołach istnieje poważny problem z nauczycielami, to prędzej czy później jakiś wrażliwiec takie dzieło stworzy.

Tak, to prawda.
Jednak pisząc takie rzeczy w tym wątku obrażasz artystów.
Nie tylko artyści kręcą filmy.

Ja nie byłabym tego taka pewna. Otóż same środowisko nauczycielskie mogłoby protestować przeciwko stworzeniu takiego dzieła. Co na to ministerstwo oświaty?
Co na to rodzice, które wysyłają swoje dzieci do szkoły, świetlic czy kilkudniowe wycieczki szkolne?
Chodzenie do Kościoła nie jest obowiązkowe, natomiast edukacja tak. Chcemy, czy nie chcemy, musimy posyłać dzieci do szkoły.
Podejrzewam, że nikt nie pozwoli na to, aby jakiś artysta znieważył " dobre imię" całej oświaty.

Oczywiście, że nie wszystkie filmy tworzą artyści. Wystarczy wspomnieć filmy puszczane przez np. Telewizję Trwam z cyklu "chrześcijańska pasza" i wiele innych.

Jednak każdy wrażliwy człowiek pozna artystę po dziele. Jak porusza, to artysta, a jak nie porusza, tylko co najwyżej rozrywa i odmóżdża to wyrobnik.

Przesadzasz. Dzięki otwartej krytyce szkolnictwa zostały m.in. zlikwidowane gimnazja. System edukacji z pewnością nie jest świętą krową

Pewien pastor z Lublina twierdzi, że o. Rydzyk to kryptoprotestant, bo ta pasza to wszystko protestancka produkcja. Cały myk na tym polega, że lektor zamiast "pastor" czyta "ksiądz"..

Towarzyski Pelikanie ja nie piszę o tym, jakie konsekwencje ponoszą, często Bogu Ducha winni nauczyciele, którzy nie mają prawo wobec ucznia niczego żądać, ani dotykać palcem, czy nawet ci, którzy przekraczają wszelkie moralne granicę. Nie piszę o zasadności zastępowania gimnazjów podstawówką. Te wszystkie rzeczy się dzieją i dziać będą.
Zwracam uwagę na pewne uderzenie w konkretną grupę zawodową, przedstawienie ich w negatywnym świetle, ukazując niewygodne fakty, grzeszki popełniane przez ludzi, którzy powinni być dla nas, naszych dzieci autorytetem

Całkowicie Cię popieram. Uważam, że najlepsze dzieła artystyczne to właśnie te, które obnażają ludzkie grzeszki. Ale osobiście nigdy nie poprzestaje na takiej interpretacji "kolektywnej", tylko zawsze sięgam do jednostki. Niezależnie od grup, do których przynależymy, z którymi się identyfikujemy, wszyscy jesteśmy do siebie bardzo podobni.

Wielu katolików nie obejrzy filmu "Kler", bo odbierają go jako atak na samych siebie. Uderz w stół, a nożyce się odezwą. Najwyraźniej mają coś na sumieniu



To już wiem, skąd to uprotestancyjnienie elity katolickiej. Rydzyk ma szerokie wpływy...

Niektórych porusza Rubik, czy inna Madonna, ale to nie znaczy, że to artyści.

A niektórych nie porusza w zasadzie nic. Bo nie mają uczuć. Wobec tego wszelkie teksty kultury odbierają czystym intelektem, co w praktyce się sprowadza do odbierania danego tworzywa przez prymat wyznawanej ideologii.

Jak nam kadzi, to dobre, a jak nam wytyka to i owo, to złe. Jak to ujął pewien artysta Wolę polskie gówno w polu niż fiołki w Neapolu...