Boro ja mam wrażenie ze z panem W nie dojdziesz do porozumienia. Całkiem inna macie wizje państwa. Ja po części rozumiem jego jak i rozumiem ciebie. Cześć poglądów na gospodarkę mam podobne do twoich. Wprawdzie jestem daleki od państwa opiekuńczego jakie próbuje nam zafundować PiS ale patrząc na złodziejstwo które uprawiało PO to się nie dziwie ze chcą wprowadzić coś żeby najubożsi coś zyskali na tym co się zmieniło w Polsce.
Osobiście uważam ze problem leży w łagodnym przejściu z PRL do IIIRP. Brakło elementu rozliczenia czerwonych z dawnych czasów. Zabrakło lustracji i dekomunizacji. Zabrakło rozliczenia klasy sędziów itp. Moim zdaniem nie do odkręcenia dzisiaj. Ale dopóki nie rozliczymy przeszłości cieżko będzie budować przyszłość. Zwłaszcza ze tak wielu czuje się okradzionych przez to nowe państwo stworzone przy geszefciarze ubitym w Magdalence przez Kiszczaka i Wałesę.

Popatrzcie jaka widownia na stand-upie jakiegoś korwinisty:
https://youtu.be/DyA3VHZda9w?t=106

Nadzieja że większość z nich dorośnie i zobaczy że fajne, "tłitowe" hasełka to nie rzeczywistość, a człowiek i społeczeństwo to nie tylko cyfry i tabelki.

Jockey, nie sądziłem, że to napiszę, ale zgadzam się w każdym punkcie Może poza jednym. Jesteś chyba rozsądny na tyle, że orientujesz się na czym polegało "obalenie komunizmu" i stworzenie nowego państwa. Dlaczego uważasz, że politycy z obecnego PiS nie brali udziału w tym geszefcie? Nawet jeśli masz rację, to PiS prowadzi zadziwiająco zgodną politykę z "pomagdalenkowymi" partiami. Przypadek?

Moja wada to wiek. Jak to się wszystko działo byłem juz dorosły. Ja pamietam jak to wyglądało i kto brał udział w geszefcie. Głównymi to PZPR które zmieniło się na SLD a tak zwani różowi to UD i KLD. UD którzy pózniej się połączyli tworząc UW a następnie Donald Tusk wyprowadza z UW ludzi swoich z byłej KLD do tworzonej po części przez WSI PO. Niepokoje społeczne były wtedy ugłaskają przez byłego kandydata na prezydenta. Jeden z 3 tenorów założycieli PO. Do PO uciekło dużo ludzi z UW a reszta była z AWS który był niby prawica.
A kto brał udział to widać po interesach które prowadzi. U ludzi z PiS jakoś tej kasy nie widać. U ludzi z byłej UW jak najbardziej. Wielu z ludzi PiS w tamtym czasie kontestowali rozmowy z komunistami. Z tego co pamietam to tylko środowisko Kaczyńskich było wtedy zaangażowane po stronie Wałęsy. Ale bardzo szybko rozszyfrowali Wałęsę jako Bolka i wycofali się. To wtedy powstawało słynne PC.
PiS prowadzi politykę socjalna żeby nie powiedzieć socjalistyczna. I to jest mój główny zarzut do tej partii. Jednak nie zamiatali pod dywan afer a zazwyczaj delikwent był wywalany z partii i musiał odpowiadać za swoje grzechy. Co tez mocno różni PiS od PO czy SLD.

Z tego co piszesz, wniosek jest dla mnie taki, że polityka będąca presupozycją PO, PiS, PSL, SLD i tym podobnych partii nie musi wynikać z komunistycznej przeszłości, ale jest po prostu najlepszą strategią przy obecnej formie demokracji. Nie chodzi tu tylko o socjalizm. Wrzucę kolejny obrazek, który należy brać z przymrużeniem oka, ale który wyjaśnia co mam na myśli.

Poza popisem pasują tutaj również wszystkie pozostałe populistyczne partie.

Piszesz rozliczeniu komunistów, ale czy to nie pewien czołowy poseł PiSu nie wykonał ustawy lustracyjnej, którą zaproponował Korwin otrzymując za to owacje na stojąco?

Komunizm w PRLu skończył się w latach 50 po śmierci Stalina i odwilży (np zrezygowano z powszechnej kolewktywizacji rolnictwa - filaru komunizmu), później do roku 89 był socjalizm.

No i wracamy do mentalnosci niewolnika, albo jak ktos to nazwal dawno temu homo sovieticus. 3 pokolenia zyly w PRL, a przed wojna prawdziwej demokracji bylo kilka lat, stad ludzie nie nauczyli sie co to naprawde znaczy byc obywatelem swego kraju i dlatego te partie wygrywaja wybory.
Sen Andersa na bialym koniu, ktory przyjdzie i rozwiaze wszystkie problemy w narodzi nie ginie - zwroccie uwage ze wszystkie te partie maja silny element wodzowski.
Efektem rozrostu biurokracji i nieprawdopodobnej ilosci przepisow powstajacych kazdego roku jest to ze u siebie w Ontario moge firme zalozyc w jedno przedpoludnie i robic prawie wszystko oprocz handlu narkotykami, w Polsce to dluzsza droga, a pewnosci co do odzyskania swojej inwestycji i jakiegos zarobku nie ma zadnej.

Co za różnica czy zakładanie firmy trwa 1 przedpołudnie czy tydzień? Rynek w tym czasie ucieknie?

Ja zakładałem firmę w Polsce 4 razy. Za każdym razem szybciej. A ostatnia to zakładałem w nocy w domu siedząc w wygodnym fotelu. Musiałem tylko wczesńiej mieć założony ePUAP i profil zaufany. Ale to miałem założone jeszcze wcześniej. Zgłoszenie i US i ZUS załatwiłem z domu. Nie wiem jak komu zakładanie zajmuje tak długo.

Czyli wynika z tego ze moje wiadomosci sa nieaktualne .
To dobrze.

Jak ciebie czytam Adamie to mam wrażenie ze w wielu sprawach masz opinie troszkę przedawnione. A w wielu innych przyjmujesz za dobra monetę to co piszą mainstreamowe media lub co krzyczy totalna opozycja. A prawda jest bardziej skaplikowana. Nie jest tak złe jak pisze mainstream. Ale nie jest tak dobrze jak piszą mówią ośrodki związane z obecna władza. Jak zwykle prawda jest gdzieś po środku..

Bardzo brzydkie stwierdzenie "prawda lezy po srodku". Po srodku czego, propagandy partyjnej?

A jak u ciebie z czytaniem ze zrozumieniem? Potrafisz? Bo z powyższego wpisu wnioskuję że raczej ciężko ci idzie.

Staram sie sluchac wiadomosci z obu stron barykady, nie zawsze sie to udaje w 100%. Trzeba przyznac ze prymitywna propaganda sukcesu z TV Info troche mnie odrzuca, za duzo skojarzen z czasami PRL w ktorych jednak przezylem 38 lat. Doceniam ze PiS cos stara sie zrobic dla ludzi, chce cos zrobic w gospodarce i finansach, niestety metody i brak poszanowania istniejacego prawa nie jest dobrym prognostykiem na przyszlosc - wahadlo moze sie kiwnac mocno w druga strone.
Jestem zwolennikiem podejsci wiekszosci demokracji zachodnich - "prawo przed sprawiedliwoscia" i uwazam ze zmiany ktore zrobil PiS mozna bylo zrobic w inny sposob, a pisowski ped do przodu spowodowany jest glownie wiekiem i samoswiadomoscia prezesa, ktory zdaje sobie sprawe ze moze nie zdazyc wprowadzic w zycie swojej wizji panstwa.
Poza tym PiS podejmuje wiele ryzykownych tematow wszedzie gdzie moze, a tego jednego - obnizenia i uproszczenia podatkow jakos nie podjal do tej pory, tez widze ze nie ma tam przekonania ze na tym ruchu mozna zarobic a nie stracic.

Ja tylko atakuje stwierdzenia ze prawda to jakis rodzaj sredniej artmetycznej.