Dopatrujecie się faszyzmu zupełnie gdzie indziej, niż jest on realnie obecny i rośnie w siłę. Kto w Polsce chce wzmacniać etatyzm, antykapitalizm, korporacjonizm, populizm, kolektywizm oraz zwalcza liberalizm ekonomiczny?

-yzm - izm- onyzm, - unizm, -anizm, -alizm ekonomiczny, nie za dużo tego?

Dopatrujemy się tego ze media nierówno traktują informacje.
U nas debile w lesie to krzyk ze powstaje faszyzm, w Norwegii czy we Włoszech są akcje a.e tam nie widza faszyzmu. W samych Niemczech jest mnóstwo demonstracji faszystowskich ale tam faszyzmu nie ma. U nas nie ma demonstracji ale faszyzm jest. OT taka liberalna imitacja prawdy.

Z tym się zgodzę. Choć pewnie co innego mamy na myśli

Z tym również się zgodzę. A czy według Ciebie mamy jakieś w miarę wiarygodne media?

Korporacjonizm i liberalizm ekonomiczny akurat to idą pod rękę.

Nie powiedziałbym. Każdy wolałby pracować pod własnym szyldem. Jeśli się to uniemożliwia, to pozostaje praca w korporacji.

Bycie własnym szefem to nie tylko kwestia umożliwiania czy nieumożliwiania, ale także zdolności, motywacji i predyspozycji.

Oczywiście. W faszyzmie osoby zdolne, zmotywowane i predysponowane są tłamszone i wpasowywane do średniej. Jednostka się nie liczy.

Jest myślenie ideologiczne, jest myślenie racjonalne w gospodarce. Prawdziwy liberalizm był może kiedyś na preriach dzikiego zachodu, każdy stanowił o sobie. Było to niewątpliwie piękne i zdrowe. Zapewne mamy go w ukochanych przez Cejrowskiego krajach Ameryki łacińskiej, lecz poziom życia nie jest tam fascynujący.

Z lekka przewrotną satysfakcją przytaczam Gazetę Wyborczą:

I tu dochodzimy do najgorszego elementu całej tej układanki. Najgorszego dla ortodoksyjnych przeciwników PiS-u. Jeśli się bowiem popatrzy na sposób, w jaki PiS po 2015 roku rozgrywa swoje gospodarcze karty, to nie jest to styl ignoranta. Spójrzcie na zeszłotygodniowe Davos. Temat nierówności ekonomicznych po raz kolejny nie był tam tylko ciekawostką - był realnym zadaniem do wykonania w najbliższych lata. Podobnie temat przyszłość i godności pracy w kontekście nadciągającej robotyzacji. Pojawiła się krytyka nowych monopolistów spod znaku GAFA (Google, Amazon, Facebook, Apple). Sporo mówiono o aktywnej roli przedsiębiorczego państwa w gospodarce. Te rzeczy to już powoli „oczywiste oczywistości” współczesnej ekonomii.

Jak na tym tle wygląda PiS? Nieźle. (...) Nastąpiła częściowa repolonizacja systemu bankowego. A państwo próbuje (całkiem po keynesowsku) odgrywać rolę drugiego silnika polskiej gospodarki. Oczywiście można pokazać wiele pól, których PiS nie dotknął (choćby bardziej sprawiedliwe podatki), ale to już nie jest tylko czcze gadanie. W Polsce mamy do czynienia z daleko idącą korektą neoliberalnego modelu, której sedno polega na większej redystrybucji dochodu narodowego w kierunku biedniejszych i wzmocnieniu roli państwa jako gwaranta takiego stanu


Całość.

Komentarz od redakcyjny bezcenny.

Jedna uwaga. Być może zasady państwa jako drugiego silnika jest keynesowska, niemniej z braku silnego polskiego kapitału inwestującego w Polsce pozostaje tylko zadłużać się na inwestycje lub wzmacniać państwowy kapitalizm.

Druga rzecz:

Polska bogaciła się na potęgę za czasów PO? Bzdura. Z najnowszego raportu Banku Światowego wynika, ze za rządów Donalda Tuska spadliśmy z 46. na 48. miejsce w rankingu bogactwa. Za PiS majątek Polaków rósł nieco szybciej, ale też do ideału daleko. (...)
Rok 2017 według danych banku Credit Suisse był pod względem przyrostu majątku (o 4,3 tys. dol.) drugi najlepszy w tym wieku. Z kolei za pierwszych rządów PiS w latach 2005 i 2006 (rząd Marcinkiewicza a później Kaczyńskiego) wzrost też był niezły i wynosił średnio 2,9 tys. dol. rocznie.

Trzeba powiedzieć wprost. Za pomocą antyliberalnych działań PiS kupuje sobie obrzydliwie społeczeństwo, które się bogaci. Liberalizm w pełnym znaczeniu prowadzi do wyzysku (koncentracja kapitału), czyli powrotu do średniowiecza przy feudalnym podziale zysków. A to się już dzieje.

Mały kroczek we właściwym kierunku dla tych, co chcą o własnych siłach startować.

Konstytucja Biznesu została uchwalona. Od marca nowe firmy nie zapłacą składek ZUS przez pół roku prowadzenia działalności. Najmniejsze firmy nie zapłacą zaś składek w ogóle.

Kwestia "faszyzmu" w Polsce zaś, to jedynie medialna hucpa, nic więcej.

Uważasz, że społeczeństwo bogaci się dzięki PiSowi?

Bzdura często powtarzana przez socjalistów różnej maści. Do koncentracji kapitału prowadzi zawiłe prawo utrudniające lub uniemożliwiające prowadzenie drobnych przedsiębiorstw, co wymusza zatrudnianie w korporacjach. A to się już dzieje.

Przetrąć pokuś nogi, wypożycz kule na dwa lata za pół ceny i nazwij to kroczkiem we właściwym kierunku
Polityczny geniusz polega na tym, że ludzie z przetrąconymi nogami są wdzięczni i bronią takich rozwiązań.

Ciężko jest coś dostrzec jeśli nie ma się punktu odniesienia. Nasze zmysły potrafią jedynie porównywać. Człowiek urodzony w niewoli uważa się za wolnego. A jeśli nowy pan zwiększy mu rację żywności, to będzie go miał za dobroczyńcę.

To według Boro każdy socjalizm jest faszyzmem. To prawda ze faszyzm to ideologia lewicowa ale nie każda ideologia lewicowa jest faszyzmem jak to nam udowadnia Boro

Przecież to stara sztuczka kapitalizmu finansowego: daj niskie pensje i doproponuj pożyczkę.

Znowu manipulujesz. Ale w sumie czego ja się spodziewałem...

Nie manipuluje
Przeczytaj to co zacytowałem. Powinieneś wiedzieć co napisałeś. W każdym socjalizmie właśnie występuje to co określiłeś faszyzmem. W każdym socjalizmie masz równanie wszystkich i kasowanie wszelkiej inicjatywy. Nawet w tworze określanym UE tez to występuje. Chociaż w UE w dużo mniejszym stopniu niż w soclalizmach czy komunizmach lub faszyzujący. Zreszta faszyzm jest jedna z ideologi lewicowych. Wiec albo to co mamy jest faszyzmem a w związku z tym każdy socjalizm jest faszyzmem albo zrobiłeś nieuprawnione uogólnienie które fałszuje obraz na potrzeby udowodnienia ze w Polsce mamy faszyzm.

Faszyzm nosi pewne znamiona, które wymieniłem i które bezsprzecznie występują w naszym systemie. Socjalizm jest tylko jednym z nich. Wiem, że to o czym piszę łatwiej jest odeprzeć po wyolbrzymieniu, ale na tym właśnie polega manipulacja.