Koncz wasc wstydu oszczedz.
Izrael to Chrzescijanie. Nie mylic z panstwem Izrael.
Czy ty sadzisz ze "plemie zmijowe" sie poprawilo i slucha prawa Mojzeszowego?

O II Wojnę Światową.
Masz ten sam syndrom co Rosjanie, którzy twierdzą, że zaczęła się w 22 czerwca 1941 roku i Amerykanie, którzy się z nimi zgadzają co do roku, ale podają datę na 7 grudnia.

Z tym, że gdyby proroctwo było odwrotne (że II WOjna Światowa NIE zacznie się za życia tego papieża) to jak Cię znam, z ogniem w oczach dowodziłbyś, że wojna jednak zaczęła się wcześniej.
Taki folklor

To co robiła Japonia w Chinach, nie miało żadnego znaczenia, tak samo jak wojna włosko-abisyńska 1935-36. To był tylko lokalne wojny.
II wś. rozpoczęła się 01.09.1939 i to pociągnęło dalszą eskalację o zasięgu globalnym.
Wygląda więc, że "świetlista Pani" miała niedokładne dane.
Mówię tu o zasadzie postępowania jaką zachowuje Bóg, który nie ma względu na osobę i nie zmienia się.
Kto jest bez grzechu nie pierwszy rzuci kamieniem w to "plemię żmijowe".
Jezus z resztą użył tego określenia do konkretnych ludzi, a nie do całego narodu, więc Twoje porównanie zalatuje mi właśnie antysemityzmem religijnym.
Izrael jako naród jest nadal narodem wybranym i umiłowanym przez Boga ze względu na Abrahama, Izaaka i Jakuba. Nadejdzie czas kiedy otrzyma łaskę nawrócenia tak jak poganie, więc nie wynoś się nad niego.
Zauważ, co Bóg powiedział do Izraela [I Mojż. 12.3]: I będę błogosławił błogosławiącym tobie, a przeklinających cię przeklinać będę; i będą w tobie błogosławione wszystkie plemiona ziemi.

Widze ze wytoczyles ciezkie dziala w obronie Izraela, ale jak widac nie nasz pojecia kogo faktycznie chcesz bronic, kto jest tym Biblijnym izraelem.
Wyglada na to ze bedziesz strzelal na oslep do kazdego kto sie znajdzie w zasiegu tak na wszelki wypadek bo a noz bedzie to wrog.
Oj Gregor popraw ze sie.

Napisałem to w ramach refleksji, bo to wie tylko Bóg, więc lepiej nie
oceniać w czambuł aby niechcący nie urazić źrenicy Jego oka.

Jakież zamieszanie zrobił Ci w głowie Gregor ten youtubowy prorok !

Mówisz o tym Gościu od UFO?
Nic nie zrobił.
Wrzuciłem to na zasadzie ciekawostki.

Jestem w kropce co napisać. Bo obaj macie i obaj nie macie racji.

• To prawda, że Izrael był i zawsze będzie Narodem Wybranym
• Jezus rozszerzył Lud Wybrany na cały Kościół - nie jest ważne że ktoś jest Żydem z urodzenia, ważne czy jest Żydem duchowo
• Niestety, duża część (Rz 11,25) Żydów (tych, którzy nie weszli do Kościoła) została odcięta (Rz 11,17) (a raczej sama się odcięła - Bóg nie odrzucił Żydów Rz 11,1) od Krzewu Ludu Bożego i obecnie w nim nie jest. Dlatego to nieprawda, że bycie Żydem daje jakąkolwiek przewagę przed Bogiem Ga 3,28)
• To że wielu Żydów nie jest w Krzewie, powinno nas smucić i być ostrzeżeniem (Rz 11,20-21) - w końcu to Żydzi historycznie niejako są "pniem" tego Krzewu (Rz 11,18)
• To prawda że Izrael się kiedyś nawróci i zostanie ponownie wszczepiony do krzewu (Rz 11,23 oraz Rz 11,26 - choć ze względu na "jeśli" w w 23, chodzi w tym ostatnim cytacie chyba raczej o Izrael duchowy, niezależny od rasy)
• To jednak nie daje żadnej przewagi ani Żydom, ani tym bardziej państwu Izrael (zresztą nie uznawanemu przez ortodoksyjnych Żydów, jakby się ktoś pytał) (Łk 3:8)
• Z powyższych powodów nowoprotestancka obsesja na punkcie "wspierania państwa Izrael" jest oczywiście bzdurna i nie ma żadnych podstaw (ciekaw jestem, czy to autorska koncepcja któregoś z charyzmatycznych pastorów czy też raczej działanie "agentów wpływu" Mossadu

Nie ma dwu "Ludów Bożych", jest jeden - Kościół, Lud duchowych izraelitów. Kto nie jest chrześcijaninem, nie jest prawdziwym Żydem (Izraelitą) (Rz 2,28-29), zupełnie niezależnie od tego, z jakiego narodu pochodzi. I odwrotnie - chrześcijanin jest prawdziwym Żydem.
Co do ciagłości historycznej, właśnie Kościół jest kontynuacją Izraela - a w nim Żydzi, Grecy, Polacy, a może nawet paru Amerykanów


A piszę to wszystko, mimo mojej żydofilli - naprawdę, dużo mi w państwie Izrael imponuje i chciałbym, byśmy przyjęli od nich wiele rzeczy (co nie znaczy że nie jestem krytyczny wobec wielu rzeczy, ale ogólnie, od czasu podróży do Ziemi Świętej, bardzo mi się to państwo podoba).
Jednak nie ma to nic wspólnego z rozważaniami religijnymi.

Zapomniał dodać, że nie byłoby Lenina bez Niemca, Karola Marksa, twórcy marksizmu. Lenin tylko zachwycił się marksizmem.
Zapomniał też dodać, że powrót Lenina z Zachodu pociągiem do Petersburga w 1917r., celem wywołania rewolucji w Rosji (zwanej potem Rewolucją Październikową) zorganizowali Niemcy......

To już inna historia. Poza tym obie wojny światowe wywołali Niemcy.
A tymczasem o komunizm obwinia się Rosjan, choć byli to ich pierwsze ofiary.
Obecnie nie ma jednak germanofobii, jest rusofobia w Polsce.
Widać to dobrze na siostrzanym forum, gdzie gdy się ktoś niepolitycznie wypowie, zaraz wyzywany jest od agentów Kremla

W przypadku II to Rosja i Japonia to pies?
A co to zmienia?
W przypadku Polski - zarówno ze względu na historię, jak i obecne zachowania obu państw - jest to zupełnie uzasadnione i jest przejawem zdrowego rozsądku i instynktu samozachowawczego.
A ten ktoś, to kto?

Tak naprawdę drugą wywołał ZSRR najpierw wspierając III Rzeszę w budowie armii i szkoleniu żołnierzy, a potem podpisując pakt Ribbentrop-Mołotow...

Ale Lenina-rewolucjonistę stworzyli Niemcy, natomiast Stalin i Beria byli Gruzinami (Feliks Dzierzyński, twórca "CzeKi" (przekształconej potem w NKWD) był polskim hrabią herbu Sulima).
Więc "tak naprawdę" II w. św. wywołali Niemcy.

Nie. Tylko go wykorzystali i ułatwili mu działanie.I co z tego? Hitler był Austriakiem.
Wszyscy występowali w kontekście swoich krajów.
Na pewno nie w mniejszym stopniu niż Rosjanie.

Rosja to tak naprawdę pierwsza ofiara bolszewizmu, o wiele więcej wycierpiała z powodu komunizmu niż Polska.
Rosjanie (biali) jako pierwsi ofiarnie stawili czoło komunizmowi. Mieli przeciw sobie cały świat, przeciw sobie pieniądze zachodnich bankierów.