Halloran napisał(a):
Tomek44 napisał(a):
Swoją drogą wracając do pytania: co J. Kaczyński mógł zrobić, kiedy Balcerowicz rozkradał mienie narodowe - odpowiedź: mógł to opisywać w Expresie Wieczornym.
Dlaczego nic nie pisał? Bo sam korzystał na tej transformacji.
Podlinkuj nam Twoje archiwalne artykuły z gazet z tamtego okresu. A może nic nie pisałeś? Jeśli tak, to czemu?
1. Nie ja, tylko Kaczyński przedstawia siebie jako "nieskazitelnego, nieskalanego ani komunizmem, ani liberalizmem, ani lewactwem, ani niczym innym obrzydliwym Polakiem-Patriotą, który NIGDY nie działał na szkodę Polski, i w ogóle nie brał żadnego udziału w rozgrabianiu mienia narodowego, nie brał udziału w uwłaszczaniu mienia narodowego a jak ktoś rozgrabiał, to o tym albo nie wiedział, albo nie miał na to wpływu, niczego nie ukrywał i nie zatajał w tym zakresie" - natomiast każdy, kto jest jemu przeciw, to "nie jest patriotą tylko obrzydliwym lewakiem";
2. Nie ja, tylko Kaczyński był parlamentarzystą mającym władzę i wiedzę w dziedzinie planu Balcerowicza i udział w jego realizacji, czyli rozgrabianiu mienia narodowego,
3. Nie ja, tylko Kaczyński miał swoich ludzi w NIK, którzy palcem nie kiwnęli, aby zapobiec grabieży mienia,
4. Nie ja, tylko partia Kaczyńskiego tworzyła koalicje rządowe począwszy od Olszewskiego w 1991 i 1992 roku, które mogły zatrzymać bandycką prywatyzację i rozliczyć winnych grabieży mienia - a tego nie zrobiono,
5. Nie ja, tylko Kaczyński miał w rękach prasę uwłaszczoną po "Ruchu", która to prasa ogłupiała wszystkich ludzi
6. Nie ja, tylko NSZZ Solidarność na czele z Lechem Kaczyńskim roztaczał polityczny parasol ochronny nad grabieżą majątku narodowego (przypuszczam, że na zasadzie: "kasa misiu, kasa", bo trudno znaleźć inny powód),
itd.