Witam Ktoś wybiera się 11.11 do Warszawy?

Maczety i bejsbole już przygotowane co by demonstrować patriotyzm ?

Nie potrzebuję

Zapytaj w GazWybie, Krytyce Politycznej albo w TVN - z pewnością jakieś rekwizyty przygotowują dla pełniejszego "realizmu"

To akurat lewactwo z niemiec przywoziło. I uspokój się bo pożegnasz się znowu z forum

Czy mam Jockey powiedzieć Pa Pa ?

swoją drogą to chyba wypadało by podziękować Niemcom ?

http://kontrowersje.net/kl_ska_michnika ... jsbolowych

Nie wybieram się, ale popieram. Zawsze oglądam w Telewizji Trwam i bardzo mi się podoba, że tylu młodych ludzi i rodzin z dziećmi celebruje Święto Niepodległości.
Pamiętam ten Marsz Niepodległości za czasów słusznie minionej koalicji, gdy spalono LGBetowska tęczę, a interpretowania tego wydarzenie przez komentatorów TVTrwam zostało ukarane przez ówczesą KRRiT kwotą 50tysięcy zł.
Dzięki Bogu i mądrości wyborców,te czasy minęły i mam nadzieję bezpowrotnie.

Nie wybieram się na spęd kiboli z jednodniową zgodą pomiędzy chuliganami.
Natomiast chętnie bym pooglądał tegoroczny marsz KODu 11 listopada. Szkoda, że w ubiegłym roku takowego nie było.
W tym roku ważniejsza jest opieka nad malutką córeczką niż możliwość obejrzenia tego, jak elity się narodowo bawią.

Tak to jest jak ktoś "wiedzę" o marszu w święto niepodległości czerpie z TVN albo wyborczej. Jakbyś widział kto chodzi to byś nie powtarzał bzdur.

Trochę się zawiodłam. Rejestrując się na tę stronę myślałam, że są trochę inni ludzie. Niestety wyborcza, tvn i inne jakże "prawdziwe" źródła informacji robią swoje.
Oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego worka

Ja bym poszedł, tylko taki problem że do Warszawy mam za daleko.

Co do kiboli to bym się tak nie oburzał. Łatwiej chyba czasem dogadać się z kibolem niż z przemądrzałym yntelygentem.

11 listopada kibole wyrażają swoje marzenia o piłce nożnej bez policji.
Jaki kraj, tacy i jego anarchiści.

Nie bardzo rozumiem co "kibole" mają do anarchistów
Jakubie- skąd jesteś, jeśli mogę zapytać?

Wspólnego wroga - państwo. Zarówno kibolom, jak i innym anarchistom ( w Polsce nielicznym), przeszkadza policja, która w sposób bezpośredni egzekwuje normy prawne. A pośrednio też politykę państwa.