Re: Nauki Jezusa a zabijanie zwierząt
dienicy napisał
Cytuj:
W pierwszym zdaniu napisalem, ze z naukowego, logicznego punktu widzenia to wszechwiedzacy stworzyciel wie, ze organizmy zywe, zrobione z miesa beda zadawac smierc i cierpienie innym organizmom konsumujac je dla wlasnego przerwania. Jakby to nie wystarczalo to sa tez podstawy w napisanym przez ludzi 'Slowie Bozym'. Wspomnial o jednej kwestii sachim, ale jest tego wiecej (kpl 20:16) (to drugie i czwarte zdanie). W trzecim zdaniu mowie, ze Budda byl przeciwnikiem jakiegokolwiek zabijania zwierzat a szczegolnie lowienia ryb, gdy Jezus 'upychal' ryby w sieci w zasadzie dla zabawy.
Przeczytaj ksiazke albo obejrzyj film jak dokumentalny i sprobuj powiedziec ile tysiecy lat grupa ludzi moze potrzebowac by nauczyc sie by nie bic ludzi.
Stan ducha po przeczytaniu powyższego akapitu podsumować by można paragóralskim powiedzeniem -
nie rozśmieszajta mnie bo mam zajady.Z naukowego i logicznego punktu widzenia zabrakło przypomnienia oddania się Syna Bożego na śmierć za ludzi w przeciwieństwie do Buddy, co jest logiczną konsekwencją "okrucieństwa " stworzonego świata. Poczytaj sobie w internecie, pooglądaj w telewizorze, a dowiesz się o prężnie rozwijającej się eutanazji i to mimo sporych utrudnień. Ujemny przyrost naturalny dla wygody, brak wyniszczających wojen i długie życie są konsekwencja tego trendu, wręcz go wymuszają.
Dawniej prymitywne plemiona nad którymi czujemy wyższość intelektualną robiły to samo nie mogąc utrzymać staruszków. Wszystko czym szczyci się współczesny świat, udogodnienia, łatwość życia powoli obraca się przeciw niemu. Jedynie arogancja intelektualna współczesnego świata nie pozwala tego zauważyć, przynajmniej oficjalnie.
Chrześcijańska pokora w ocenie rzeczywistości zawsze się przydaje.