No ba.. można by było w końcu wprowadzić socjalizm. Maszyny łatwiej jest zaprogramować niż ludzi. A takie hybrydy ludzkie z pieśnią na ustach, bez szemrania wykonywałyby polecenia i zalecenia KE, UE i grupy Bilderberga. Tylko czy Gazwyb miałby jeszcze co do roboty? Nie przekonuje się przekonanych..
Paradoksem naszych czasów jest to, że otaczamy się urządzeniami, które pomagają nam w codziennym egzystowaniu. Pralka wypierze, zmywarka umyje naczynia, samochód dowiezie, komputer w kieszeni spodni policzy i pozwoli na błyskawiczny kontakt z kimś po drugiej stronie globu.. Niby to wszystko pomaga, ale wydaje mi się że my obecni więcej musimy harować, by to wszystko otrzymać, niż ludzie żyjący sto lat temu..