Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Śr maja 08, 2024 2:40 pm



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 155 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
 Alimety rozwód itd .... 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 29, 2015 1:30 am
Posty: 1492
Lokalizacja: Syracuse
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Alimety rozwód itd ....
Cytuj:
To widzę. Zamykasz oczy, uszy i krzyczysz "bla bla bla, to się nie dzieje".
Spoko, tak też można. Tylko wtedy nie ma sensu dyskutować o tym, co powinno być prawem powszechnym.


Serio?
Po co niby mam zamykać oczy czy uszy. Jest jak jest widzę i słyszę doskonale natomiast nikomu nic na siłę nie wciskam. Mogę podpowiedzieć - podyskutować, zachęcić.
Jak widzę że nic to nie daje dalsze działanie jest pracą syzyfową - więc odpuszczam.
Prawo powszechne zostało objawione od Boga. To które ty masz na myśli non stop się zmienia. To co kiedyś było nielegalne staje się legalne i na odwrót.
Kołowrotek :)
Np alkohol w stanach - kiedyś nielegalny dzisiaj ok. Marycha kiedyś nielegalna - dzisiaj ok itd..... Aborcja - kiedyś nielegalna - dzisiaj ok ( w większości stanów). Ja tam wole prawo które ma sens i nie zmienia się na wskutek poglądów danej grupki w danym czasie.
Tymbardziej że jak czuję zmiany są coraz bardziej kretyńskie.

Cytuj:
nie ma zatem żadnego sensu narzucać tym praktycznym ateistom kościelnych zasad funkcjonowania społecznego, prawda?



Oczywiście!
Można im przedstawić jak powinniśmy "funkcjonować". Na tym koniec.
Wolna wola.

Cytuj:
Jakby ludzie ogólnie byli dobrzy... to by było dobrze. Tak, wszystko racja. Ale to truizm.


Ludzie z natury są źli - więc bez Boga ani rusz! Niech Ci będzie że to truizm - czy cokolwiek innego...

_________________
Świat jest mostem. Przechodźcie przez niego, ale nie zatrzymujcie się na nim, aby zamieszkać.


Cz maja 05, 2016 2:21 am
Zobacz profil WWW
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz lut 19, 2015 10:48 pm
Posty: 921
Płeć: kobieta
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Alimety rozwód itd ....
Ludzie nie są z natury źli, są tylko słabi. I ci, którzy są słabi, owszem, często potrzebują jakiegoś bóstwa. Ale taka wiara nie jest nic warta - chociaż społecznie przynosi korzyści.

A propos "niezmiennego" prawa, to akurat wasze biblijne zasady dość mocno się zmieniły, nieprawdaż? Przypomnij mi, co należało zrobić z wdową po bracie, zwłaszcza jeśli umarł nie spłodziwszy potomstwa?
Jakie były wskazania dotyczące niewolnictwa (już w czasach NT przecież)?

Rozmowa nie jest na temat tego co lepsze (i co ważniejsze dla kogo), tylko tego, że niektórzy tu zaczęli postulować, że należałoby zlikwidować całkowicie możliwość rozwodów.
A swoją drogą, mam w rodzinie 2 przypadku rozwodów (i tak, z premedytacją piszę rozwodów) kościelnych. Doskonale wiem, zwłaszcza w pierwszym przypadku, jak wyglądała sytuacja, bo jest to bliska rodzina, kuzyn, z którym mam bardzo dobry kontakt, a i ta sprawa była poruszana w rozmowach. Rozwód kościelny załatwiła jego była, czy też w zasadzie niebyła żona. I dokładnie wiem, jak to przebiegało i jakie były argumenty.

Tylko, że jakby się tak ściśle trzymać wszelkich wytycznych to okazałoby się, że 3/4 (lekko licząc) kościelnych ślubów nie jest ważna. Bo pod presją. Bo niedojrzałość. Bo bla bla bla.

I prawdziwych katolików będzie w Polsce z 20% może. Ale do tego się przecież nie można przyznać, bo nie będzie można krzyczeć, że większość! I państwo katolickie!


Cz maja 05, 2016 11:09 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn cze 13, 2011 6:22 pm
Posty: 3444
Lokalizacja: podkarpackie
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Alimety rozwód itd ....
Jaśminowa napisał(a):
Cytuj:
Gdzie ty w PL masz większość katolików? Wygląda na to że ateizm górą!
Jest masa ludzi udających katolików - na pokaz - co niedziele w kościele i na tym koniec. Sporo niezdecydowanych i "recydywistów".


Racja. Niestety jest tak jak piszesz.


Niestety.
To są praktykujący, ale niewierzący. Całkiem nie dawno dyskutowaliśmy o chrzcie. Szczęśliwy finał, dziecko będzie ochrzczone, para weźmie ślub. Mam nadzieję, że będą sobie ślubować prawdziwie i żyć z Bogiem, życzę im tego.
Wiele rodzin bierze ślub, bo tak wypada.
Nas wiara nie interesuje, właściwie wcale, ale ślub musi być w kościele, bo taki jest bardziej uroczysty, magiczny - wiele osób tak rozumuje.
Ona często myśli, że na pewno on się zmieni i po ślubie będzie już tylko cudownie. Nawet jeżeli teraz jest różnie. Nauki odbędą, odstawią szopkę ze spowiedzią. Szybko potem odstawią Pana Boga na bok, bo nigdy nie traktowali go poważnie. I mamy potem rozwody. "Letni" katolik szybko się rozwiedzie, bo, niby dlaczego miałby tego nie robić?

A jak dziecko w drodze, to trzeba koniecznie, ale to koniecznie się żenić.
Nieważne, co potem! To nic, że młoda ledwo zipie, a brzuch ściśnięty gorsetem do granic. Dziecko urodzi się po ślubie! Wstydu w rodzinie nie będzie! Albo sytuacje, na szczęście coraz rzadsze, kiedy ona ma 16- 17 lat, on niewiele więcej i idą do ślubu. Oni jeszcze nie przestali być dziećmi, na dobrą sprawę, nie wiedzą, czego chcą, są na etapie zakochania, a tu ślub. Ile z tych małżeństw przetrwa?
Znam sytuację kiedy młodego dłuuugo namawiano. Młoda zdążyła mu ślubować, zaraz potem pojechała rodzić, prosto z kościoła! :D
Dulszczyzna u nas w Polsce ma się całkiem dobrze. Mimo, że mamy XXI wiek.

_________________
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą


Cz maja 05, 2016 2:50 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14119
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Alimety rozwód itd ....
Torri napisał(a):
A propos "niezmiennego" prawa, to akurat wasze biblijne zasady dość mocno się zmieniły, nieprawdaż? Przypomnij mi, co należało zrobić z wdową po bracie, zwłaszcza jeśli umarł nie spłodziwszy potomstwa?
Jakie były wskazania dotyczące niewolnictwa (już w czasach NT przecież)?
!

A podasz jakieś zródło tej rewelacji czy jak zwykle u bezwyznaniowców przecież wszyscy wiedza...

Torri napisał(a):

I prawdziwych katolików będzie w Polsce z 20% może. Ale do tego się przecież nie można przyznać, bo nie będzie można krzyczeć, że większość! I państwo katolickie!

Masz jakieś badania naukowe na ten temat czy jak to zwykle u ciebie ze wszyscy wiedza?

Torri napisał(a):
Ludzie nie są z natury źli, są tylko słabi. I ci, którzy są słabi, owszem, często potrzebują jakiegoś bóstwa. Ale taka wiara nie jest nic warta - chociaż społecznie przynosi korzyści

Ja znam takich ateistów co to wierzą w Swój mózg, znam takich co wierzą w horoskopy, takich co wierzą w przeznaczenie itp. Zapewne o takiej wierze myślisz. Bo wiara chrześcijańska opiera się zupełnie na innych podstawach.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Cz maja 05, 2016 3:50 pm
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Cz mar 10, 2016 8:38 am
Posty: 220
Płeć: kobieta
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Alimety rozwód itd ....
Jockey napisał(a):
Ja znam takich ateistów co to wierzą w Swój mózg, znam takich co wierzą w horoskopy, takich co wierzą w przeznaczenie itp. Zapewne o takiej wierze myślisz. Bo wiara chrześcijańska opiera się zupełnie na innych podstawach.

Nie wiem, na czym polega wiara w mózg. Mógłbyś to bardziej szczegółowo opisać?


Cz maja 05, 2016 7:22 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz lut 19, 2015 10:48 pm
Posty: 921
Płeć: kobieta
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Alimety rozwód itd ....
Jockey napisał(a):
Torri napisał(a):
A propos "niezmiennego" prawa, to akurat wasze biblijne zasady dość mocno się zmieniły, nieprawdaż? Przypomnij mi, co należało zrobić z wdową po bracie, zwłaszcza jeśli umarł nie spłodziwszy potomstwa?
Jakie były wskazania dotyczące niewolnictwa (już w czasach NT przecież)?
!

A podasz jakieś zródło tej rewelacji czy jak zwykle u bezwyznaniowców przecież wszyscy wiedza...

Biblia jest źródłem tych rewelacji - cóż z ciebie za katolik, jak nie czytałeś? Co prawda ja czytałam tylko raz i to dość dawno, ale takie absurdy dość długo się pamięta.
I nie wiem co tu dla ciebie jest rewelacją, te różne absurdalne prawa obowiązujące, trzeba przyznać, że głównie w ST, czy to, że prawo się zmienia.
Jockey napisał(a):
Torri napisał(a):

I prawdziwych katolików będzie w Polsce z 20% może. Ale do tego się przecież nie można przyznać, bo nie będzie można krzyczeć, że większość! I państwo katolickie!

Masz jakieś badania naukowe na ten temat czy jak to zwykle u ciebie ze wszyscy wiedza?

Prosta matematyka. Przecież to księża prowadzą statystyki dotyczące uczestnictwa w mszach itd. Te statystyki są ogólnodostępne. Zakładając, że 2/3 tych uczestniczących w mszach i przystępujących do komunii, jest przykładnymi katolikami zgadzającymi się z nauką kościelną w kwestii antykoncepcji, współżycia przed ślubem i podobnymi kwestiami (a przecież bez tego to najwyraźniej nie PRAWDZIWY katolik, a farbowany jedynie) i tak chyba jestem aż zbytnią optymistką, zwłaszcza jeśli skoreluje się to ze statystykami dotyczącymi poparcia dla tych spraw w społeczeństwie.
Jockey napisał(a):
Torri napisał(a):
Ludzie nie są z natury źli, są tylko słabi. I ci, którzy są słabi, owszem, często potrzebują jakiegoś bóstwa. Ale taka wiara nie jest nic warta - chociaż społecznie przynosi korzyści

Ja znam takich ateistów co to wierzą w Swój mózg, znam takich co wierzą w horoskopy, takich co wierzą w przeznaczenie itp. Zapewne o takiej wierze myślisz. Bo wiara chrześcijańska opiera się zupełnie na innych podstawach.

Nie, nie o takiej. Wiara chrześcijańska, przynajmniej w postaci takiej jaka występuje powszechnie w społeczeństwie jak najbardziej tu pasuje. A twoi znajomi mnie nie obchodzą - iluż ty tych ateistów znasz? Dwóch?


Cz maja 05, 2016 8:56 pm
Zobacz profil
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14119
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Alimety rozwód itd ....
Torri napisał(a):
Biblia jest źródłem tych rewelacji - cóż z ciebie za katolik, jak nie czytałeś?
Czyli jak zwykle dyletanctwo. A odróżniasz judaizm od chrześcijaństwa?
Torri napisał(a):
Prosta matematyka.
Czyli jak zwykle wyssane z brudnego palca, żeby tylko był argument do przywalenia katolom.
Torri napisał(a):
Nie, nie o takiej. Wiara chrześcijańska, przynajmniej w postaci takiej jaka występuje powszechnie w społeczeństwie jak najbardziej tu pasuje. A twoi znajomi mnie nie obchodzą - iluż ty tych ateistów znasz? Dwóch?
O wierze chrześcijańskiej nie wiesz nic. To już ustalono wielokrotnie na tym forum. Co do znanych mi ateistów to znam ich sporo. Sam byłem przez wiele lat jednym z nich. Więc źle trafiłaś.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


Cz maja 05, 2016 10:47 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz lut 19, 2015 10:48 pm
Posty: 921
Płeć: kobieta
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Alimety rozwód itd ....
Ojoj, zła matematyka. Ti ti ti. Może jeszcze zabawki zabierzesz?
Tylko ciekawe, że powyżej to katolicy, nie ateiści, poruszyli temat tego, że "prawdziwych" katolików tak mało.
Bo jak idzie o "prawdziwość" wiary, to nikt nie wierzy tak mocno jak wybrani, nie? Ale jeśli już przejdzie się do konkretów, to przecież nie można przyznać, że wierzących tak mało. Bo straci się argumenty przetargowe w dyskusjach oparte na "większości".
A proszę bardzo - pierwszy z brzegu temat: http://www.fronda.pl/a/iskk-polowa-prak ... 32117.html
Kluczowym wyrażeniem tutaj jest praktykujących systematycznie.
No chyba nie powiesz, że ktoś kto wbrew naukom KK twierdzi, że antykoncepcja jest ok, to prawdziwy katolik?
A tu mamy statystyki dominicantes i communicantes, co prawda za rok 2014, nie wiedzieć czemu za 2015 nie ma, czyżby wypadły jeszcze gorzej?
http://www.iskk.pl/kosciolnaswiecie/231 ... -2014.html


A co do judaizmu, to nie ma on nic do tego - Jezus wg NT twierdził, że nie przyszedł zmieniać starych praw, nieprawdaż? A jednak się zmieniły... Bo nie o judaizmie tu mówimy, a o zmianie prawa właśnie. I to bożego prawa przecież. Nie chcesz chyba powiedzieć, że w ST to nie wasz Bóg te prawa ustalał?
Hades napisał(a):
To co kiedyś było nielegalne staje się legalne i na odwrót.
Kołowrotek :)
Np alkohol w stanach - kiedyś nielegalny dzisiaj ok. Marycha kiedyś nielegalna - dzisiaj ok itd..... Aborcja - kiedyś nielegalna - dzisiaj ok ( w większości stanów). Ja tam wole prawo które ma sens i nie zmienia się na wskutek poglądów danej grupki w danym czasie.

Dokładnie tak samo jest z prawami kościelnymi, nawet jeśli mówimy o samym chrześcijaństwie, zmieniały się one WIELOKROTNIE. Każdy sobór w zasadzie wprowadzał zmiany - i chyba nie zaprzeczysz, że to jest dobrze udokumentowane?
Masz jakieś braki w podstawowej wiedzy historycznej - bo to akurat jest wiedza historyczna, nie jakieś bajania.

Nie masz pojęcia co wiem o waszej wierze. Nawet tyci tyci. Myślisz, że od zawsze byłam ateistką? Że tę Biblię to czytałam, żeby móc zaginać katolików różnymi absurdami w niej zawartymi? No, to myśl sobie dalej. Nie mam zamiaru niczego w tej kwestii udowadniać, bo zwyczajnie mi nie zależy.


Pt maja 06, 2016 12:18 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 29, 2015 1:30 am
Posty: 1492
Lokalizacja: Syracuse
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Alimety rozwód itd ....
Cytuj:
Każdy sobór w zasadzie wprowadzał zmiany - i chyba nie zaprzeczysz, że to jest dobrze udokumentowane?


Zmiany???

Skoro twierdzisz że sobory zmieniają przykazania to to udowodnij jakos odpowiednią argumentacją.

Stare prawo ze ST dopełnił sam Jezus Chrystus

Chyba komuś się myli prawo Izraelitów (ST) Judaizm z przykazaniami NT dla chrześcijan.
Jezus mówił że nie przyszedł zmieniać praw ---- wyciełaś resztę celowo czy nieświadomie bo pominęłaś esencję tej wypowiedzi...

z Ew.Mateusza:

Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.


Jeśli dalej nie rozumiesz o co tutaj chodzi - list do Rzymian wyjaśni Ci to lepiej.

Sobory nie mają prawa aby cokolwiek odejmować czy zmieniać! Dlatego Biblia i nawet księgi dopełnione jak Powt. Prawa czy Kapłańska - nadal w niej są! Jota w jotę.
Dekalog jak był tak jest - w tej samej formie!
nie zabijaj - obowiązuje!

Natomiast warto wspomnieć że całość przykazań zawiera się w sumie w jednym przykazaniu które dał nam Jezus.

Przykazanie nowe daję Wam - byście się wzajemnie miłowali.

MIŁOŚĆ- nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe. Np czy chciałabyś aby twoja matka usunęła Cię z jej łona? Nie było by Cie tutaj itd....

Nice try though :)

_________________
Świat jest mostem. Przechodźcie przez niego, ale nie zatrzymujcie się na nim, aby zamieszkać.


Pt maja 06, 2016 2:41 am
Zobacz profil WWW
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Cz mar 10, 2016 8:38 am
Posty: 220
Płeć: kobieta
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Alimety rozwód itd ....
Hades napisał(a):
Cytuj:
Każdy sobór w zasadzie wprowadzał zmiany - i chyba nie zaprzeczysz, że to jest dobrze udokumentowane?


Zmiany???

Skoro twierdzisz że sobory zmieniają przykazania to to udowodnij jakos odpowiednią argumentacją.

Stare prawo ze ST dopełnił sam Jezus Chrystus

Chyba komuś się myli prawo Izraelitów (ST) Judaizm z przykazaniami NT dla chrześcijan.
Jezus mówił że nie przyszedł zmieniać praw ---- wyciełaś resztę celowo czy nieświadomie bo pominęłaś esencję tej wypowiedzi...

z Ew.Mateusza:

Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.


Jeśli dalej nie rozumiesz o co tutaj chodzi - list do Rzymian wyjaśni Ci to lepiej.

Sobory nie mają prawa aby cokolwiek odejmować czy zmieniać! Dlatego Biblia i nawet księgi dopełnione jak Powt. Prawa czy Kapłańska - nadal w niej są! Jota w jotę.
Dekalog jak był tak jest - w tej samej formie!
nie zabijaj - obowiązuje!

Natomiast warto wspomnieć że całość przykazań zawiera się w sumie w jednym przykazaniu które dał nam Jezus.

Przykazanie nowe daję Wam - byście się wzajemnie miłowali.

MIŁOŚĆ- nie czyń drugiemu co Tobie nie miłe. Np czy chciałabyś aby twoja matka usunęła Cię z jej łona? Nie było by Cie tutaj itd....

Nice try though :)

Nie chce robić off topu, ale ja osobiście nie mam nic przeciwko temu, aby mnie moja matka usunęła, gdy byłam plodem. A gdybym była płódem ciężko zdeformowanym, nieuleczalnie chorym, to byłabym na nią wściekła, że tego nie zrobiła.


Pt maja 06, 2016 6:55 am
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Cz lut 19, 2015 10:48 pm
Posty: 921
Płeć: kobieta
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Alimety rozwód itd ....
Właśnie o to chodzi Hades - znasz jakiś kraj, w którym morderstwo jest dozwolone? Wg definicji? Znasz kraj, w którym rozbój jest dozwolony prawnie?
Podałeś z premedytacją takie a nie inne przykłady argumentując, że te "państwowe" prawa to takie zmienne i bez sensu. Biblijne prawa dokładnie tak samo się zmieniają ;) Dekalog, ok, zgadza się - nadal jest dla was ważny. Ale już te wszystkie "drobniejsze" zakazy macie w nosie, bo się zmieniło.

I tak - jakie mogłabym mieć pretensje do mojej matki? Jeśliby tak postąpiła, to najwyraźniej miałaby ku temu powody. A ja nie istniałabym. Zwyczajnie - nie byłoby momentu, gdy miałam świadomość, więc jak mogłabym mieć o to pretensje? Tylko tu dochodzimy do zupełnie innego tematu.
Zresztą - te argumenty akurat mnie bawią. Tak trochę przez łzy, ale bawią. Bo jak moje dziecko umarło, to między innymi w kościele mi powiedziano, że może tak lepiej, tak MIAŁO być. To wierzący i praktykujący katolicy mi mówili, że lepiej niż jakby miało żyć z poważną niepełnosprawnością przez całe życie. Żaden ateista czegoś takiego mi nie powiedział. Oczywiście rozmawiamy o tej puli osób, które znam - jestem pewna, że są jacyś katolicy, którzy by czegoś takiego nie powiedzieli i ateiści, którzy by to zrobili.
Najwyraźniej więc te dzieci, których matki zdecydowały się na aborcję NIE MIAŁY się urodzić.
Tak, to jest ironia, jakby do kogoś nie dotarło.


Pt maja 06, 2016 9:14 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 29, 2015 1:30 am
Posty: 1492
Lokalizacja: Syracuse
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Alimety rozwód itd ....
Oj dzieci dzieci...
Tak się składa że w moim zawodzie często mam kontakt z dzieciakami z autyzmem jak i z Attention Deficiency Disorder mam tez kilku z zespołem downa (spotykam się z prawie każdym możliwym niedorozwojem czy chorobą) - i wiecie co? Te dzieciaki są szczęśliwe! Cieszą się życiem takim jakie mają - w przeciwieństwie do tych co mają w życiu wszystko i nadal skomlają że im źle. Jak czasem widzę taki szczery uśmiech dzieciaka który jest ciężko chory to aż mi się niedobrze robi jak widzę argumenty typu chore trza usuwać a zdrowe nie.
Poracha.....
:dokitu: :no:

_________________
Świat jest mostem. Przechodźcie przez niego, ale nie zatrzymujcie się na nim, aby zamieszkać.


Pt maja 06, 2016 8:39 pm
Zobacz profil WWW
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Cz mar 10, 2016 8:38 am
Posty: 220
Płeć: kobieta
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Alimety rozwód itd ....
Hades napisał(a):
Oj dzieci dzieci...
Tak się składa że w moim zawodzie często mam kontakt z dzieciakami z autyzmem jak i z Attention Deficiency Disorder mam tez kilku z zespołem downa (spotykam się z prawie każdym możliwym niedorozwojem czy chorobą) - i wiecie co? Te dzieciaki są szczęśliwe! Cieszą się życiem takim jakie mają - w przeciwieństwie do tych co mają w życiu wszystko i nadal skomlają że im źle. Jak czasem widzę taki szczery uśmiech dzieciaka który jest ciężko chory to aż mi się niedobrze robi jak widzę argumenty typu chore trza usuwać a zdrowe nie.
Poracha.....
:dokitu: :no:

Dobra, a co będzie z tymi dzieciakami, jak dorosną? Co będą myśleć i czuć, gdy ich rówieśnicy będą zakładać rodziny, robić karierę, podróżować, korzystać z życia, gdy tymczasem oni będą skazani na samotność, na życie z coraz starszymi rodzicami, a następnie w ośrodku opiekuńczym, gdzie pies z kulawą nogą się nimi nie zainteresuje? Czy wtedy też powiesz o nich, że są szczęśliwe?
Ja mogę powiedzieć za siebie. Ja szczęśliwa bym nie była. I gdybym przed narodzeniem miała wybór, prosiłabym o aborcję.


Pt maja 06, 2016 8:45 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt gru 29, 2015 1:30 am
Posty: 1492
Lokalizacja: Syracuse
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Alimety rozwód itd ....
Co będzie to będzie.

W stanach ludzie z autyzmem żyją całkiem normalnie. Mają prace i małżeństwa. ADD - w sumie też. Ci którzy objęci są "zmutowaniem" genetycznym - tu jest gorzej bo część jest niezdolna do jakiegokolwiek współżycia - ale są programy gdzie mogą znaleźć zatrudnienie i prowadzić względnie normalny tryb życia - z pomocą np przy transportacji itd.
Wszystko da się rozwiązać! W stanach oczywiście jest na to kasa - w PL pewnie ciężej - ale da się.... jak się ruszy głową.
Ośrodki wychowawcze w Polsce jeśli polegają na tym że nikt się tymi ludżmi nie interesuje to po prostu znak że ośrodki są do dupy - może trzeba zaprowadzić jakieś reformy w tym konkretnym dziale.
W usa takie ośrodki nie tylko działają dobrze ale również są dochodowe - zatrudniają ludzi z kalectwem czy też dotknięte jakąś chorobą do pracy - jak normalny zakład pracy z tym ze gwarantuje im też opiekę. Zarabiają jak normalne przedsiębiorstwo i nawet płacą podatki do kasy państwa.

Gorzej z tymi instytucjami rządowymi - te utrzymuje się z podatków i działają mizernie. Jak to mówią wszystkie biznesy które zarządza rząd (us goverment) są do dupy.NP edukacja publiczna w USA (koszmar!!!)... Tutaj tak to wygląda - te instytucje i biznesy które są w rękach prywatnych radzą sobie znacznie lepiej.

Poza tym.
To bardzo znikomy procent z ogółu urodzeń - nie rób z igły widłów.
Jest masa szczęśliwych ludzi z autyzmem w małżeństwach gdzie obydwie osoby mają autyzm. Znam taką parkę osobiście i radzą sobie świetnie.
Bez mamusi i tatusia po każdej stronie.

Nie masz prawa zakładać że będą nieszczęśliwi jak i decydować o ich życiu.


Jak mówisz brednie typu że wolałabyś żeby cię nie urodzono takiej - to kłamstwo i dobrze o tym wiesz. Nie ma nic cenniejszego dla normalnego człowieka niż życie! Chyba że cuś nie tak pod sufitem. Ale to już inny temat.

Nie zamieniaj się w Adolfa - jego filozofia typu "jak ktoś jest niedochodowy to nadaje się do komina" jest może dobra dla ekonomii ateistycznego kraju - ale bójmy się Boga! Gdzie tu miłość bliźniego czy nawet prawa człowieka!
Pominę tutaj religię zupełnie bo tego nie da się pojąć mysląc po Bożemu.-
Widać jak na dłoni że ten tok myślenia jest bestialski.

_________________
Świat jest mostem. Przechodźcie przez niego, ale nie zatrzymujcie się na nim, aby zamieszkać.


So maja 07, 2016 2:56 am
Zobacz profil WWW
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim

Dołączył(a): Śr cze 05, 2002 9:54 pm
Posty: 14119
Lokalizacja: Polska
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: Alimety rozwód itd ....
MonikaMaria napisał(a):
Dobra, a co będzie z tymi dzieciakami, jak dorosną? Co będą myśleć i czuć, gdy ich rówieśnicy będą zakładać rodziny, robić karierę, podróżować, korzystać z życia, gdy tymczasem oni będą skazani na samotność, na życie z coraz starszymi rodzicami, a następnie w ośrodku opiekuńczym, gdzie pies z kulawą nogą się nimi nie zainteresuje? Czy wtedy też powiesz o nich, że są szczęśliwe?
Ja mogę powiedzieć za siebie. Ja szczęśliwa bym nie była. I gdybym przed narodzeniem miała wybór, prosiłabym o aborcję.

A ktoś nie ma jednoznacznego skojarzenia z Adolfem który eugenikę wprowadzał oczywiście dla dobra ludzkości.
Na jakiej podstawie my mamy prawo decydować czy ktoś może czy nie powinien żyć? Przypomnę ze takie prawo rościł sobie Hitler i Stalin krócej mówiąc dwa reżimy ateistyczne które zostały potępione przez cały świat. Ale widać wciąż idea jest żywa w głowach wielu bezwyznaniowców.

_________________
"Nie wiem skąd się wzięło tylu ekspertów od polityki zagranicznej. Do tej pory to zwykli epidemiolodzy byli."


So maja 07, 2016 6:08 am
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 155 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 79 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL