Czekałem aż to napiszesz Ale na merytoryczną rozmowę o wciąż nie masz ochoty, prawda?

Oczywiście że tak. Jak każdy inny światopogląd.

Boro, z tego co piszesz na forum rozumiem że sam siebie zaliczasz do 1- procentowej elity która pojęła całą manipulację jakiej ludzkośc jest poddawana, ale jakoś idące za tym tezy aby zalegalizowac trawkę które podpierałeś kuriozalnymi twierdzeniami tak jak i tutaj zapodajesz że satanizm powinien byc legalny.

Wiesz, nie można nikomu formalnie i prawnie zabronic bycia satanistą ale kultywowanie tego, w tym też za pomocą muzyki która przyciąga ciekawskich jest złe. Uznano prawnie faszyzm, a z tego co wiem także komunizm za ideologie zbrodnicze, tylko że jakoś w praktyce faszyzm jest be a komunizm niekoniecznie, ja mieszkam w kraju gdzie w najlepsze egzystuje sobie partia komunistyczna i z czerownymi sztandarami będą łazic jak co roku na 1 maja. Podobnie trwający w najlepsze kult watażki Ernesto Guevary podtrzymywany a jakże przez wykonawców muzyki mającej o wiele większy zasięg niż deathmetal. Podobnie przedstawianie zbrodniczego ZSRR jako sojusznika Zachodu w walce ze złym faszyzmem, bredzenie o braterstwie broni. Itd.

Jak więc widzisz na wciskanie kitów jestem dośc odporny

Z tego co piszesz widzę że błędnie pojmujesz wolnośc, wskazując na swoją elitarnośc, czytaj Ty bys tej wolności w tym trawki używał sensownie więc powinna obowiązywac także innych.
Widzisz, fajnie by było zdemilitaryzowac np. Polskę w ramach miłosci bliźniego tylko miałoby to sens wówczas gdyby inni też zechcieli łaskawie odłożyc broń, jak sądzisz, Putin odłoży? A może ISIS zaprzestanie ataków z tego powodu?

Derayes, ależ Ty jesteś męczący. Proszę Cię, dopóki nie będziesz miał ochoty merytorycznie ze mną podyskutować, ignoruj moje posty. Na półsłówka dotyczące moich losowych i wyrwanych z kontekstu wypowiedzi, nie chce i się odpowiadać.

Ps. W kraju w którym mieszkasz nie jest trudno być odpornym na wciskanie kitu (czy tam komunizmu), ponieważ jest on nazywany po imieniu. W kraju w którym ja mieszkam komuniści często każą nazywać się prawic lub nawet liberałami a tym, którzy tego nie robią, przypinają łatkę faszystów. Ale to inny temat.

Taka,że torturze podlegają tylko uszy

Tak, podobnie jak każda inna forma religii, może zza wyjątkiem islamu (z racji na to, iż jest to nie tylko religia, lecz ideologia państwowa gorsza niż nazizm. Naziści przynajmniej lepiej traktowali kobiety.).


Jak definiujesz "czarną mszę"? Jeśli miałaby ona wyglądać podobnie jak msza w KK (tyle, że z innym wychwalanym bóstwem) to dlaczego nie?


Każde morderstwo jest złe, ale rozmawiamy tutaj o odwoływaniu koncertów metalowych przez środowiska chrześcijańskie, a nie o rytualnych morderstwach.


Jeśli dochodziłoby na nich do jakichś form przemocy to byłbym jak najbardziej przeciwny. Pytanie, jak wygląda taki rytuał i czy możemy ogólnie powiedzieć jak takie coś wygląda.


1. Artyści powinni mieć swobodę artystyczną.
2. Swoboda ta powinna być ograniczona jedynie przez prawo.
3. Nie powinna być ograniczana przez ludzi, którym "coś się nie podoba". (idąc tym tokiem wszystkie kobiety powinny chodzić w burkach, ponieważ grupie islamistów nie podoba się to, że... wystawiają swoje ciało na pokaz)
4. Skoro chrześcijanie na swoich koncertach wychwalają Jezusa to dlaczego ludzie grający takie koncerty nie mogą wychwalać na przykład szatana?

Jeśli mam być szczery - Batushka to kawał wspaniałej i pięknej muzyki.
Belphegor... cóż - lubię tylko JEDEN kawałek.
Rozumiem jednak, że stylistyka którą prezentują nie musi się każdemu podobać od strony muzycznej, nie wspominając już o stronie lirycznej.

Sam gram od wielu lat muzykę metalową, mając na koncie parę albumów z atmospheric black metalem, ale nie śpiewam o szatanach, diabłach i innego tego typu rzeczach. Skupiam się mocno na filozofii oraz na pięknie natury. Nie wyobrażam sobie jednak, że ktoś mógłby starać się zabronić mi robienia tego, co kocham najbardziej.

Gdyby tutaj było trudno byc odpornym to by ludzie nie kupowali lewackich bredni a niestety kupują choc też jak nieraz widzę i słyszę, uważają bywa całkiem naczej tylko boją się represji, czyli sytyuacja a la Stasi DDR.

Łatkę faszystów jak zawsze przypinają lemingi, ignoranci i lewacy każdemu kto krytykuje Zydów, nie godzi się na pseudotolerancję w tym rodzenie dzieci parom homo na zamówienie przez zagubione kobiety i sankcjonowanie tego obrzydlistwa prawnie, domaga ukarania komuchów którzy nigdy i nigdzie za nic nie beknęli oraz generalnie propaguje wartości tradycyjne w tym i patriotyzm itd. krytykuje bezrozumne acz konsekwentne od dawna instalowanie w Europie mas obcej kulturowo i mentalnie ludnosci.

Linia podziału lewica- prawica w Polsce przebiega bardziej na płaszczyźnie ideologicznej, światopoglądowej niż gospodarczej czy społecznej.
Bo ja, nazwany faszystą i ultaprawicowcem, uważam że PiS ma rację chcąc dac bezpłatne leki ludziom po 75 roku życia oraz wspierac rodziny mające dzieci itp. Nie uważam za słuszne że forsa wprawia w ruch ten świat a bożkiem ma byc jakis wszechwładny i wszechobecny 'rynek', czytaj jak nie masz forsy to zdychaj.
Co nie znaczy że popieram totalne rozdawnictwo i produkowanie nierobów i obiboków. Wszystko w ramach rozsądku i po ludzku.

creepingdeath mam nadzieję że rozumiesz różnicę w spiewaniu o filozofii i pięknie natury w metalowej oprawie a propagowaniu destrukcji, fascynazji złem i demonami, samobójstw, narkotyków itd.
I sorry, jeśli ktoś to ostatnie kocha to jest chory.
Terrorysci z ISIS też coś zapewne kochają i co, mamy im pozwolic wyrażac tę miłosc tak jak to czynią?



A popatrz sobie na teksty wychwalające Jezusa i znajdź tam szkodliwe treści.

Derayes ma troche racji, min. Bruce Springsteen tez nie wystapil - taka druga strona medalu.
Sa na tym Swiecie wrazliwi ludzie i potrzebuja sie odizolowac od wplywow, ktore uwazaja za szkodliwe czy ofensywne. Podobna sytuacja ma takze miejsce w wielu krajach islamskich. Ich nie obchodzi, ze nie jestes mulumaninen, jak jest Ramadan to lepiej zeby cie nie widzieli nawet z papierosem.

Z tego co zrozumiałam udział w koncercie jest dla chętnych. To trochę inna sytuacja niż gdy coś się dzieje w przestrzeni wspólnej.



Dopóki podczas takich koncertów nie dochodzi do czynów zabronionych, to państwu nie powinno być nic do oceny moralnej występu artystycznego z punktu widzenia jakiejś religii.

Poza tym - koncerty propagujące nazizm i rasizm jakoś się odbywają.



(Ciachciacz)
Katko, rozumiem, że jesteś dzisiejszego wiecoru w bojowym nastroju, lecz kiedy zaczynasz takie rzeczy pisać....