Autor |
Wiadomość |
Batkonto
|
To co z tą wojną?
Jest ta wojna światowa, będzie, czy nie?
Zapodaję temat, bo co jakiś czas się w różnych wątkach przewija, chyba zasługuje na oddzielną rubrykę.
|
So lis 28, 2015 3:25 pm |
|
|
PeterW
Czuwa nad wszystkim
Dołączył(a): Cz cze 21, 2012 4:15 pm Posty: 6817
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: To co z tą wojną?
Wydaje mi się że jest cały czas. Zmieniły się środki i taktyka. Wojna jako przedłużenie polityki.. Cel: w przypadku tzw. Państwa Islamskiego czy też kogoś kto za tym tworem stoi- dominacja w Europie i na Bliskim Wschodzie, środki: te bardziej radykalne - pojedynczy, trudni do namierzenia zamachowcy mający siać zamieszanie, środki mniej radykalne - emigranci mający na celu (jako masa) zdobycie najpierw dzielnic, potem całych miast, poprzez ich liczebność i wysoką dzietność.. W przypadku Putina - cel: odbudowanie imperium, środki: tzw. wojna hybrydowa (to nie my! to leśne ludziki co znalazły przez przypadek sprawną broń i mundury bez naszywek na mundurach i dystynkcji)
_________________ "Bo myśli moje nie są myślami waszymi, ani wasze drogi moimi drogami - wyrocznia Pana." Iz 55
|
So lis 28, 2015 3:55 pm |
|
|
domgo
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 9:57 pm Posty: 2541 Lokalizacja: jestem z lasu
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: To co z tą wojną?
Ale kogo z kim? Podobno istnieje możliwość, że Iran, Syria, Chiny, Rosja zawarły pakt o wzajemnej obronie, co by trochę wyrównywało dysproporcję sił. Ale z tego punktu widzenia póki co wojny światowej nie ma z uwagi, że główni gracze nie walczą ze sobą, chociaż są lub rozważają obecność w Syrii i okolicach. Nieprzyjemnym wnioskiem z powyższej grafiki jest możliwość braku możliwości zaorania przez "was" całego świata bez użycia broni niekonwencjonalnej. A jeszcze mniej przyjemnym, że zaorywanie mogłoby się zacząć od anihilacji Batkonta... razem z Warszawą w której mieszka.
|
So lis 28, 2015 10:30 pm |
|
|
Batkonto
|
Re: To co z tą wojną?
domgo napisał(a): Nieprzyjemnym wnioskiem z powyższej grafiki jest możliwość braku możliwości zaorania przez "was" całego świata bez użycia broni niekonwencjonalnej. A jeszcze mniej przyjemnym, że zaorywanie mogłoby się zacząć od anihilacji Batkonta... razem z Warszawą w której mieszka. Jako pracownik operacyjny Gazpromu moje życie jest więcej warte od śmierci wszystkich Polaków w stolicy - od czegoś mamy te czerwone telefony w biurach. A tak ad rem - niespecjalnie wiem, jaki cel przedstawiałaby sobą Warszawa. Ani strategiczny, ani operacyjny. Nawet czynnik zastraszenia znikomy. I tak, jak na imprezie u Lucjana Rydla - niby nuda, ale daje jakieś poczucie stabilności. Poza tym (na mój nos) ta tabelka porównuje potencjał pod kątem wojny konwencjonalnej, która odeszła razem z koncepcją linii frontu gdzieś tak po Wietnamie. Czyli zakładamy, że ewentualna wojna będzie powrotem do działań frontowych?
|
So lis 28, 2015 11:04 pm |
|
|
domgo
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Cz maja 02, 2013 9:57 pm Posty: 2541 Lokalizacja: jestem z lasu
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: To co z tą wojną?
Eeee zły sposób myślenia, bardzo zły, do d..y, wróć, zapomnij, zamilcz, to się nie uda... Cytuj: A tak ad rem - niespecjalnie wiem, jaki cel przedstawiałaby sobą Warszawa. Ani strategiczny, ani operacyjny. Nawet czynnik zastraszenia znikomy ... Poza tym (na mój nos) ta tabelka porównuje potencjał pod kątem wojny konwencjonalnej, która odeszła razem z koncepcją linii frontu gdzieś tak po Wietnamie. No z pozycji słabszego (na papierze przynajmniej) to pewnie odeszła... ale nie o tym chciałem. Warszawa nie przedstawia sobą super poważnego - w skali globalnej - celu, co w pewnej perspektywie jest jej piętą achillesową. Wojna niekonwencjonalna? Użycie broni nuklearnej bez skutków globalnych byłoby niekonwencjonalne za to bardzo brzemienne w skutki.
|
N lis 29, 2015 12:10 am |
|
|
Tek de Cart
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 1:11 am Posty: 1747 Lokalizacja: Warszawa, Przyjaciele Oblubieńca
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: To co z tą wojną?
ta tabelka przede wszystkim zakłada konflikt Rosja - USA, a to raczej mało prawdopodobne. Natomiast dużo bardziej prawdopodobny jest konflikt USA - Chiny... USA ciągle jeszcze jest hegemonem i głównym ustawiaczem sytuacji światowej - ale Chiny już są zbyt potężne by mogły być 'ustawione'. Rosję np. można odłączyć od świata poprzez sankcje gospodarcze - a myślicie że Chiny można by odłączyć? przecież świat by stanął... ponad połowa fabryk świata pewnie jest w Chinach... w czym byśmy chodzili? co byśmy kupowali i za ile? nie mówiąc już o potężnym rynku chińskim na który swoje towary wysyłają praktycznie wszyscy. Chiny już są (albo za chwilkę będą) najpotężniejszym gospodarczo państwem świata. Militarnie to jeszcze do USA im sporo brakuje - ale pytanie czy w ogóle muszą się tym przejmować... możliwe że za 20 lat to juan będzie światową walutą a chiński językiem międzynarodowym... Wojna więc może wybuchnąć jeśli Chiny zechcą przejąć światową hegemonię w swoje ręce, a USA nie zechce z niej dobrowolnie zrezygnować. Nadzieja w tym, że Chiny to inna cywilizacja Europejczycy konflikt tego rodzaju rozwiązywali do tej pory przez wojny (np. I wojna światowa to była próba przejęcia hegemonii przez Niemcy, a Anglicy nie bardzo chcieli zrezygnować ze swojej pozycji itd) Chińczycy natomiast nie koniecznie prą do konfrontacji - oni mogą czekać i 20 i 50 lat i po cichu budować swoją potęgę. Aż któregoś dnia po prostu świat zrozumie, że tej potędze nie ma się co przeciwstawiać...
_________________ Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
|
N lis 29, 2015 12:14 am |
|
|
Małgosia
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt lis 15, 2011 10:38 pm Posty: 17577
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: To co z tą wojną?
Wojna konwencjonalna, wojna nuklearna ...., a po co wojna? Wystrczy dywersja (odciąć prąd i gaz). Leżymy na całej linii.
_________________ "Tylko miłość jest twórcza. Nienawiść prowadzi donikąd". /Maksymilian Kolbe/
|
N lis 29, 2015 12:46 am |
|
|
Katka
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N lis 11, 2007 11:20 pm Posty: 2880 Lokalizacja: uć
Płeć: kobieta
|
Re: To co z tą wojną?
My akurat w Polsce nie musimy się martwić. Skoro nasz obecny rząd prowokuje Rosję, powiększa dziury budżetowe i wypina się na Zachód, to znaczy, że potencjał militarny naszego państwa jest ogromny. W razie wybuchu wojny żołnierze wyklęci w dresach z szalikami nas obronią
_________________ Tak, to znowu ja. Wiem, że nie tęskniliście.
|
N lis 29, 2015 2:59 am |
|
|
JolaSz
Gaduła
Dołączył(a): Wt gru 29, 2009 7:35 pm Posty: 847
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
|
Re: To co z tą wojną?
Batkonto napisał(a): Jest ta wojna światowa, będzie, czy nie?
Zapodaję temat, bo co jakiś czas się w różnych wątkach przewija, chyba zasługuje na oddzielną rubrykę. Po co komu wojna? Choć czasem mam wrażenie, że są ludzi, co chcieliby wojny A nie tak dawno, jeden z Polaków powiedział: "Niech na całym świecie wojna, Byle polska wieś zaciszna, Byle polska wieś spokojna. " No, coś w tym jest
|
N lis 29, 2015 7:08 pm |
|
|
kiedyś art-33
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N mar 30, 2014 8:35 pm Posty: 3895 Lokalizacja: polkowice
Płeć: mężczyzna
|
Re: To co z tą wojną?
Co do wojny to raczej jako takiej nie będzie (przynajmniej w tradycyjnym rozumieniu ). Ale odkąd Rosjanie ściągnęli nowoczesny sprzęt do Syrii to kariera pilota Tureckich sił powietrznych staje się moim zdaniem ciut ryzykowna. I moim zdaniem zupełnie słusznie.
|
N lis 29, 2015 7:38 pm |
|
|
Batkonto
|
Re: To co z tą wojną?
Katka napisał(a): My akurat w Polsce nie musimy się martwić. Skoro nasz obecny rząd prowokuje Rosję, powiększa dziury budżetowe i wypina się na Zachód, to znaczy, że potencjał militarny naszego państwa jest ogromny. W razie wybuchu wojny żołnierze wyklęci w dresach z szalikami nas obronią Myślę, że to jest długa tradycja, aczkolwiek w mej skromnej opinii Ruszczych nie obchodzimy za specjalnie, nawet jako "ukarani dla przykładu". :> JolaSz napisał(a): Po co komu wojna? Choć czasem mam wrażenie, że są ludzi, co chcieliby wojny A nie tak dawno, jeden z Polaków powiedział: "Niech na całym świecie wojna, Byle polska wieś zaciszna, Byle polska wieś spokojna. " No, coś w tym jest Ano, Wyspiański cały czas w mocy... kiedyś art-33, w jakim sensie zupełnie słusznie?
|
N lis 29, 2015 7:56 pm |
|
|
kiedyś art-33
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N mar 30, 2014 8:35 pm Posty: 3895 Lokalizacja: polkowice
Płeć: mężczyzna
|
Re: To co z tą wojną?
Myślę Batkoto , że mamy do czynienia z deko nowa sytuacją. Od dziesięcioleci NATO nie zestrzeliło Rosyjskiego samolotu, a tu nagle i z duperelnego powodu, powiedział bym nawet fikcyjnego bo jest to naciągane jak gumka od majtek. Rosja nie zostawi tego tak sobie bo w normalnym świecie jest to wypowiedzenie wojny , choć oni deko to tonują i określają jako akt wrogi.
|
Pn lis 30, 2015 6:43 pm |
|
|
Tek de Cart
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): Wt mar 04, 2008 1:11 am Posty: 1747 Lokalizacja: Warszawa, Przyjaciele Oblubieńca
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
|
Re: To co z tą wojną?
no ja sie nie zdziwie jak tego pilota i jego szefa odwiedzi seryjny samobojca...
_________________ Nie sprzedawaj duszy diabłu, Bóg da Ci za nią więcej!
|
Pn lis 30, 2015 8:47 pm |
|
|
Batkonto
|
Re: To co z tą wojną?
A, to prawda, zgadzam się. Najdziwniejsze przepychanki na świecie, pewnie epoka massmediów to wymusza.
|
Pn lis 30, 2015 8:49 pm |
|
|
kiedyś art-33
Niesamowity Gaduła
Dołączył(a): N mar 30, 2014 8:35 pm Posty: 3895 Lokalizacja: polkowice
Płeć: mężczyzna
|
Re: To co z tą wojną?
Nie to wina cyklistów i ekologów.
|
Pn lis 30, 2015 8:54 pm |
|
|
Kto przegląda forum |
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 177 gości |
|
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów
|
|