Ale co to znaczy, że dla Ciebie i u Ciebie takie zachowania są normalne?? U Ciebie papieże zawsze wspomagali biednych?? Chyba nie bałdzo.

Hm już zacząłem to wizualizować - ciekawie to wygląda.
Nie mówiłem o ludziach nawet o duchowieństwie - ale ja (z małymi wyjątkami) zawsze trafiam na porządnych ludzi.

No ale na tak szczodrobliwego papieża, który dosłownie robi to co mówi, to chyba trafiliśmy obaj pierwszy raz, nieprawdaż?

No ja już spotkałem takiego co nie mówił a robił.
Papież Franciszek masz rację robi tak jak mówi to ma też dobre strony .

Spotkałeś takiego PAPIEŻA czy kogoś innego?

Mówiłem o Papieżu.

Serio? Stawiam na "naszego". Znasz przypadki, że dawał kasę na biedne, chore dzieci?

Dobra żeby już nie ciągnąc tego w nieskończoność .
Nie tylko na biedne, chore, etc.
To akurat o czym napiszę jest weryfikowalne tylko trzeba chcieć to zrobić. Będąc młodym pacholęciem jeszcze (znaczy chłopczyki zawsze są dzieciakami) pracowałem w Szpitalu Klinicznym Dzieciątka Jezus przy ul. Lindley'a w Warszawie na oddziale dializ (sztuczna nerka), nie wiem jak teraz pewnie już jej nie ma stałą tam „nerka” chyba Belko (nie wiem czy to nie reklama) były jeszcze Brauna, która była darem Papież Jana Pawła II z tabliczką i napisikiem i tak dalej. Może to nie to czego oczekiwałeś - ale to jest do sprawdzenia.

To mniej więcej to. Chwali się. Choć ktoś złośliwy mógłby wytknąć, że dziś masa sprzętu w szpitalach ma inną tabliczkę (taką w kształcie serduszka).

Z taką tabliczką też się spotkałem.

Chyba mało kto się nie spotkał...