SLD się obudziło .
Szkoda że tak puźno.

http://wiadomosci.onet.pl/kraj/sld-chce ... ztwa/z8w4f

SLD pokazało mentalność komuchów: Ma być tak, jak my chcemy, a jak ktoś ma inne poglądy, to ma o nich zapomnieć.

SLD w końcu próbuje zrobić to co zrobić dawno powinno, starać się co by przestrzegano obowiązującego prawa.
Wykopać Chazanów i ich koterię, nie ma przymusu pracy i nikt nikomu nie karze zostawać ginekologiem, jak ma problem niech sobie zmieni zawód.

Chyba raczej aby zmuszano ludzi do robienia czegoś, co uważają za sprzeczne ze swoją wiarą i przekonaniami. Typowe dla komuchów.

Jeśli komuś przekonania religijne zabraniają zostać ginekologiem to niech nim nie zostaje.
Nikt nie zmusza zatwardziałych wegan do pracy w rzeźni czy przy sprzedaży mięsa.

Wiara katolicka nie przeszkadza w wykonywaniu zawodu ginekologa. Przeszkadzają w tym ludzie, którzy chcą katolików zmusić do tego, aby wykonując ten zawód łamali przykazania Boże.

Tu jest inny problem.
Prof. Chazan najprawdopodobniej złamał prawo, uniemożliwiając pacjentce skorzystanie z przysługującej jej usługi medycznej.
Prawo jakie jest takie jest, ale każdy musi go przestrzegać.
Powinien był odesłać kobietę do innego lekarza, a tymczasem ją zwodził.

Yarpen Zirgin,

.


Pytanie:
Wyobraź sobie taką (bardzo mało prawdopodobną na chwilę obecną, tym niemniej nie nierealną) scenkę. Wzywasz pogotowie do żony. Przyjeżdża lekarz/ ratownik medyczny - islamski fundamentalista. Odmawia dotknięcia/ zbadania Twojej żony.
Czy uważasz, że ma prawo to zrobić?

Przykład wzięty z sufitu.

Nie, wyobraź sobie, że nie z sufitu, tylko z życia. Czytałam kilka(naście?) tygodni temu o studentce, która zmarła w akademiku, gdyż lekarz nie mógł (nie chciał?) do niego wejść.

Czy teraz będziesz uprzejmy i odpowiesz na moje pytanie? Czy uważasz, że lekarz (ratownik medyczny) - muzułmanin fundamentalista ma prawo odmówić pomocy Twojej żonie, przyjeżdżając karetką?

Gdzie czytałaś? Źródło daj.


Ma prawo. Tyle, że taki lekarz nie podejmie pracy tam, gdzie będzie narażony na kontakt z kobietami.

Nie pamiętam. Jak znajdę, to dam linka.




1. Dlaczego nie miałby podejmować takiej pracy? Przecież połowa wezwań (+/-) to wezwania do mężczyzn. Może wykonywac swoją pracę sumiennie w tym zakresie, w jakim pozwala mu sumienie (nomen omen) i przekonania religijne.
2. Skoro uważasz, że miałby prawo odmówić pomocy Twojej żonie - nie wydaje Ci się, że to może prowadzić do anarchii? Stawianie prywatnych przekonań nad obowiązujące prawo i przepisy? [pomijam tu niehumanitarny aspekt Twojej wypowiedzi]
3. Czy są jakieś Twoim zdaniem nieprzekraczalne granice w relacji: prywatny światopogląd - obowiązujące prawo?

A my mieszkamy w Arabii Saudyjskiej?? Bo to tam było..
Islam jest na tyle pokręcony, że co imam to inna interpretacja - to raz, po drugie praca lekarza katolickiego zgodna z sumieniem to nie uczestniczenie w aborcji, nieprzepisywanie środków wczesnoporonnych i tego typu rzeczy. Czy jak lekkomyślna laska zajdzie w ciążę, to od razu jest zagrożone jej życie? Jak nie może sobie hm.. pociupciać (przepraszam za wulgaryzmy) bez środków antykoncepcyjnych, to jest w stanie zagrożenia życia??
No litości - ludzie! Trochę zdrowej proporcji.
Inna sprawa drodzy lewacy.. Nie wpuszczajcie do kraju chrześcijańskiego muzułmanów.. Oni w swoich krajach "ledwo tolerują" chrześcijan.

PeterW,

Pytania zadałam Yarpen Zirginowi, nie Tobie. Jeśli już musisz swoje trzy grosze wtrącić, to zrób to kulturalnie, proszę, używając języka polskiego tak, jak to robią dorośli, opanowani ludzie, bez ciupciania. Inaczej tylko przeszkadzasz w rozmowie.

Przepraszam za offtop.

Być może chodzi o to:
http://www.fronda.pl/a/umarla-bo-nie-do ... 34552.html
Chociaż (przynajmniej z relacji Frondy) to administracja kampusu nie wpuściła lekarza....