"Madeleine Gauron jest przypadkiem osoby, której stwierdzono tzw. śmierć mózgową by pobrać organy - a ona następnego dnia ożyła. Nie ma czegoś takiego jak śmierć pnia mózgu równoznaczna ze śmiercią. To kłamstwo biznesu nastawionego na zysk."

Od kogo pobierać narządy do przeszczepów gdy pobranie narządów wiąże się z zabiciem?

a) od nikogo

b) od osób które kwalifikujemy jako mało wartościowe - np część przestępców

c) od osób które mają małe szanse na przeżycie i powrót do zadawalającego wg nas stanu zdrowia (takim przypadkiem wg doktora nauk medycznych Jacka Norkowskiego był przypadek 17-letniego Kamila - zrezygnowano z leczenia które zwiększało o ok. 20% szansę na przeżycie szykując go na narządy)

Wywiad z drem nauk medycznych Jackiem Norkowskim:

http://www.fronda.pl/a/o-jacek-norkowski-dla-frondapl-w-polsce-panuje-doktryna-pobierania-narzadow,39541.html

Czy poza a, b i c będą jeszcze jakieś opcje?

Istnieje opcja "d": Od osób, co do których stwierdzono śmierć mózgową.

Skąd pochodzi ten cytat
"Madeleine Gauron jest przypadkiem osoby, której stwierdzono tzw. śmierć mózgową by pobrać organy - a ona następnego dnia ożyła. Nie ma czegoś takiego jak śmierć pnia mózgu równoznaczna ze śmiercią. To kłamstwo biznesu nastawionego na zysk." ?

Temat od dawna wzbudza wiele emocji. Wątpiącym w dar życia sugeruję,by kiedyś zerknęli w oczęta chorych dzieciaczków. U mnie wywołuje tak głęboką rozpacz,że byłbym gotów dać się pokroić za życia. Natomiast człowiek świadomy w tym ja,nosi przy sobie "oświadczenie woli". W przypadku nagłej utraty życia takowy świstek tekturki daje zielone światło,a ja z nieba wołam "bierz co chcesz" .

Ten świstek nie działa w Polsce.


Poza wszystkim - jakie chcieli pobrać narządy od 76-letniej Madeleine Guaron?

Dla jasności, to w Polsce obowiązuje prawo, które zezwala na pobieranie narządów do przeszczepów bez pytania rodziny o zgodę. Lekarze to robią tylko dlatego, że zwykła kultura tego wymaga.

Znam przebieg tej debaty dosyć bezpośrednio. Odbywała się w okresie nowelizacji ustawy transplantacyjnej. Jakkolwiek by tego nie oceniać - zwłoki nie są własnością rodziny zatem pobranie może odbyć się bez zgody rodziny.W środowisku transplantacyjnym uznano jednak ,że przyjęcie takiej ,zgodnej z prawem drogi , wywoła w Polsce negatywny odbiór społeczny.Zatem przyjęto ,że pytanie o zgodę będzie jednak padać.

Jakie narządy możesz pobrać ze zwłok? W jakim momencie można pobierać przydatne do transplantologii narządy i jakie to są organy?

W Polsce czy na świecie ?

W Polsce.

Nerki , rogówkę , serce , wątrobę (nie wszystkie ośrodki transplantacyjne) , trzustkę (nie wszystkie ośrodki).
Momentem pobrania jest orzeczenie komisyjne śmierci pnia mózgu, tzw heart-beating donor.

Prof. Jan Talar – znany z wybudzania ludzi ze śpiączki – postawił tezę, iż śmierć pnia mózgu nie istnieje. Stwierdził też, że lekarze pobierają organy od żywych ludzi. „Nie udało się w XXI wieku pobrać narządów od osoby zmarłej, a więc co robimy? Pobieramy narządy od osoby żyjącej” .

Pan Prof Talar to ciekawa postać - niemniej w tej materii wygaduje bzdury

...bo powiedział tak prof. Z. Włodarczyk: Taka wypowiedź to poważne oskarżenie bijące w środowisko. Nie jest oparta na rzetelnych dowodach, a na kłamstwie. To krzywda dla transplantologów i anestezjologów, którzy działają wspólnie, oraz pacjentów, wśród których zasiano ziarno wątpliwości.

Problem pozostał. Redefiowano śmierć dla potrzeb transplantologii. Mamy też ogromne problemy z ludźmi, ktorzy zostali biorcami organów. Wiesz na czym on polega?