PiS chce sprofanować różaniec, używając go jako maczugi?
Czy różańcem można zastawiać zmarłemu ostatnią drogę na wieczny odpoczynek?


http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/ ... BoxWiadTxt

Straszne :(
To jest człowiek chory na nienawiść i jeśli ktoś będzie z nim "modlił się", to też będzie chory na nienawiść.
Co w odwecie - iść wyrzucać szczątki Kaczyńskiego z Wawelu? Zrobić wojnę na trupy?
Jak czytam takie pomysły, to nawet PO wygląda dla mnie jak partia, na którą w ostateczności mogłabym zagłosować. I na słonia zagłosowałabym, żeby tylko chorzy na nienawiść Kaczyński, Maciarewicz i Pięta nie doszli do władzy. Aż strach pomyśleć, co duce zrobiłby (w) Polsce.

To rzeczywiście straszne.
Ile w tych ludziach nienawiści...

PiS ma coraz większą szansę na powrót do władzy. Komuchy zaczynają się kłócić, np. dzisiaj w tvpinfo zaprezentowali się Kalisz i Senyszyn.
Wystarczy, że wyborcy SLD i partii Kalisza zostaną w domu, a szansa na lepszy wynik dla PiS automatycznie wzrośnie.
P.S.Co do pogrzebu pachołka Rosji- Jaruzelskiego to proponuję moją notkę na salonie24:"Wybaczanie, a nagradzanie"

Robespierre zastanawiał się nad wstąpieniem do klasztoru lub zostaniem prawnikiem, wybrał to drugie ..... .

Czasem jest tak, że pewien wybór za młodu determinuje całe życie. Nie inaczej było w przypadku gen Jaruzelskiego. Jego późniejsze losy podobne są do gen Pinocheta i poniekąd gen Franco mimo diametralnych różnic ideologicznych. Wszyscy w pewnym miejscu i czasie w historii podjęli określone działania z pewnym konsekwencjami życiowymi. Gen Franco uchronił Hiszpanie przed potwornościami komunizmu w stylu radzieckim, gen Pinochet Chile przed marksizmem w stylu Chaweza, czyli całkowitą degradacją państwa i ludzi. A gen Jaruzelski ?
Cóż, po przeminięciu pokolenia będzie można to dopiero ocenić w miarę obiektywnie. Fakt, że w 1981 roku państwo było w chaosie, a nadzieje rozbudzone i była to forma opanowania sytuacji. Mam wrażenie, że oskarża sie go o formę (pewnie i słusznie), a zapomina o sytuacji.

Jak podał KAI, generał (nigdy nie chciał być nazywany prezydentem) przyjął sakramenty święte i to powinno zamknąć sprawę. Jeśli kto chce walczyć różańcem, to za duszę generała i będzie to najlepsza walka. Szczególnie osobom wierzącym polecam pod fakt nawrócenia. Na pewno jest to Łaska, spotykająca najczęściej ludzi, którzy sobie na to czymś zasłużyli. Gen Jaruzelski był chyba przez całe życie sobą, czyli wierny własnym przekonaniom i dążeniu do pewnego dobra społecznego jak by go sobie nie wyobrażał. Mój nieżyjący już wuj, przedwojenny komunista, antyklerykał umierając odmówił pojednania się z Panem Bogiem. Nie znalazł niczego co by go do tego skłoniło...... . Stąd fakt przyjęcia sakramentów mówi dla mnie coś o nim jako człowieku.

Ciszej nad ta trumną...

Modlitwa nad trumną jest piękną sprawą niezależnie kto w tej trumnie leży. Ale taka modlitwa nie zastąpi i nie powinna zastąpić rzetelnej oceny działalności osoby publicznej za życia. Jaruzelski sprawował tak ważne funkcje w państwie, że nie można odmówić społeczeństwu prawa do dyskutowania o jego zasługach bądź zdradach - wedle przekonań dyskutantów.
Mam bardzo krytyczny stosunek do Jaruzelskiego i zawsze taki miałem. Nie pójdę krzyczeć na cmentarzu i blokować pogrzebu, ale też nie widzę powodu by mi ktoś miał zamykać usta w tym temacie. Szacunek do pogrzebu to jedno, a krytyka oraz prawo do tej krytyki w zakresie skutków działalności za życia to drugie. Nie mieszajmy tych spraw.

O zmarłych dobrze albo wcale.
Póki ciało nie ostygnie, łzy nie wyschną.
To przecież polska tradycja.
Rzetelne czy krytyczne oceny można odłożyć na później.
Licytacja o miejsce na cmentarzu, wszczynana przez PiS i część środowisk prawicowych, to coś wyjątkowo okropnego.

Robur
Faktycznie prawa do godnego pochowku naleza sei nawet mordrcom I nikt nie protstuje jak chowaja mordercow

Co do faktu przyjecia sakramentow pare dni przed smiercia to jest to zwykle kunktatorstwo
Gdyby je przyjal kilka lat przed smiercia pomyslabym ze rzeczywiscie sie nawrocil ale kilka dni przed smiercia ...to zwykly logiczny zaklad Pascala zadzialal
Nie mnie go z tego osadzac wiec juz nic wiecej nie napisze .....i faktycznie ciszej nad ta trumna

Nie. O zmarłych trzeba mówić, ale nie w kontekście ich samych co oceny ich działalności i skutków owej działalności. Inaczej historycy nie mogli by otworzyć ust, bo wszystkie postacie którymi się zajmują już nie żyją.
Nie będę oceniał sakramentów Jaruzelskiego, bo to sprawa między nim a Bogiem. Ale oceniać działania za życia mogę. A może nawet powinienem.

thorwald, a czy o innych zmarłych też nie można mówić źle? Czy zakaz dotyczy tylko Jaruzelskiego? Bo co dobrego powiesz o Stalinie, Hitlerze, Wallenrodzie i innych kreaturach historii ludzkości? A może mamy zamilknąć na temat sprawców zbrodni katyńskiej, bo już nie żyją?

Zrobił się off top, ale będę kontynuować, gdyż zbulwersowało mnie stwierdzenie thorwalda.
"Okropne", czy bardziej okropne niż strzelanie do niewinnych robotników idących w Gdyni do pracy?, za które odpowiedzialny jest również Jaruzelski.
A może okropniejsze od wypowiedzenie wojnie narodowi-wprowadzenie stanu wojennego, na skutek czego zginęło setki ludzi?
Pośrednio odpowiedzialny jest również za zbrodnie na żołnierzach niezłomnych, których ciała wrzucano do dołów i zasypywano żrącym wapnem.
Nie chcemy, ażeby Jaruzelskiego wrzucono do dołu i zasypano wapnem, niech ma normalny pochówek, ale zaszczyty?!?!?!
Własnie o tym napisałam w mojej notce:"Wybaczanie, a nagradzanie"

Jutro pogrzeb Jaruzelskiego, dla mnie dyktatora, czy też pachołka Rosji.
Oczywiście zasłużył na normalny pogrzeb, jaki należy się każdemu człowiekowi, ale nie pogrzeb z honorami i w Alei Zasłużonych na Powązkach.

Jakby nie było, uratował Polskę przed katastrofą w 1981 roku i pokojowo oddał władzę. Jeżeli porównali byśmy go do Piłsudskiego który zrobił krwawy zamach stanu, to porównanie wyjdzie na korzyść Jaruzelskiego.

Masz rację,jutro pogrzeb Pana Generała Wojciecha Jaruzelskiego. Byłego Prezydenta Polski. Nie osądzony,nie ukarany zasługuje na pogrzeb w Alei pośród towarzyszy broni. Honory naturalnie takiej osobie należą się. Myślę,że lepsze Powązki,niżli Wawel.

A ja jestem pod wrażeniem ogromnej pokory Jaruzelskiego pod koniec jego życia. Porównajmy choćby Jaruzelskiego i Urbana, niby ten sam obóz polityczny a jakże różne postawy.

W/g sondaży około 50% ma podobne zdanie do Twojego. Przyznam, że dziwię się, że tak dużo.