Jaworski dla Fronda.pl: Być może katolicy także powinni zacząć składać pozwy...

Całość: http://www.fronda.pl/a/jaworski-dla-fro ... 36047.html

To nie głupie. Mogą być pozwy grupowe. Ja na przykład przeżywam traumę na myśl o ideologii gender.
Mnogość kłamstw i ewidentnego urabiania opinii publicznej przez GW również się kwalifikuje, o innych mediach nie wspominając, gdzie w ogóle brak rzetelnej pracy dziennikarskiej. Media chyba są zobowiązane do czegoś?

Gdyby ktoś dobrze pomyślał, warto opracować program takiego działania, nie brak mądrych głów. Może pora wyjść z tych katakumb? Co myślicie?

Ewo, kogo chcesz pozywać i na jakiej podstawie?
Jeśli uważasz GW za nierzetelną, to po prostu jej nie kupuj. Żeby wytoczyć proces musiałabyś udowodnić, że np. konkretny artykuł w GW narusza Twoje dobre imię (przykład: w GW opublikowano, że EA donosiła SB, a to nie prawda). A poglądy może sobie każdy głosić jakie chce, na tym polega wolność słowa.
Inaczej ja bym mogła pozwać Ciebie, argumentując, że głupoty jakie wypisujesz na czacie budzą moją traumę.

Dobre imię to wiem, nie wiem natomiast jak jest w kwestiach manipulacji informacją i tym samym z wprowadzaniem w błąd czytelników.
To samo dotyczy innych mediów.

Pewnie trzeba by wykazać, że wprowadzanie w błąd to nie tylko bezpośrednie kłamstwo, ale również wszelkiego rodzaju woalki, brak zdecydowanego kierunku celem wysupłania sedna informacji, sprzyjanie jakimś grupom interesu, debata pozorowana, itp.

Nie chce mi się grzebać w przepisach żeby sprawdzić dokładnie, ale prawdopodobnie musiałabyś wykazać bezpośredni związek między fałszywym doniesieniem medialnym i szkodą, którą poniosłaś.
(Nie, to, że propagowanie ideologii gender wywołuje Twój dyskomfort emocjonalny nie jest wystarczającą przesłanką do złożenia pozwu).

Sam dyskomfort to pewnie za mało, ale ja mogę wykazać dużo więcej niż dyskomfort. Myślę, że nie tylko ja.
Ponadto gdyby zebrać wszystkie info ze świata, można wykazać do czego prowadzi ta ideologia, a także to, że wolność wyboru w tym przypadku jest fikcją i żadne prawo nie broni rodziny, nie istnieje prawo rodziców co do niezgody na taki rodzaj edukacji (de facto demoralizacji oraz wyrządzania szkód natury psychicznej).

Ja również nie znam się na przepisach, ale przecież są spece.

Przypominam, że "szkoda = uszczerbek na majątku". Czy jesteś w stanie wykazać konkretną kwotę uszczerbku i ją udowodnić? Jeśli tak to składaj pozew.
Co innego "krzywda". Tu nie musisz wykazywać uszczerbku na majątku i za krzywdę możesz domagać się zadośćuczynienia (nie odszkodowania). Przykładem krzywdy jest ból, inny rodzaj cierpienia. Nie ma zamkniętego katalogu krzywd wiec jak widać każda sprawa podlega osobnej ocenie. Nie mam jednak żadnych wątpliwości, że sąd nie uzna za krzywdę wartą zadośćuczynienia wprowadzania w błąd czytelników tendencyjnymi informacjami na temat gender albo polityki zagranicznej czy śledztwa smoleńskiego. Nawet w Stanach by to nie przeszło, a co dopiero w Polsce. Nie ma szans, ale możesz spróbować - co najwyżej stracisz wpis sądowy oraz pokryjesz koszty adwokata GW. Do więzienia cię nie zamkną w razie przegranej sprawy. Próbuj!

Smok na forum ateista, sorry za wyrażenie, pieprznął tekstem, że z powodu gender wprowadzany jest gdzieś zakaz sikania na stojąco przez mężczyzn.

Wygląda na to, że druga rewolucja socjalistyczna idzie już pełną parą.

Ale ja, o dziwo, nie mam żadnej traumy. A wiesz, Ewo, dlaczego?
Bo nie wierzę w byle bzdurę wyczytaną w sieci.

Ty natomiast wydajesz się wierzyć w każdy paranoiczny prawoskrętny absurd. Z całą pewnością nie szukasz prawdy, czyli rzetelnej informacji, tylko raczej czegoś, co szokuje, straszy i nakręca. Taka np. Fronda specjalizuje się w tego typu newsach. Na wielu blogach też znajdziesz podobne, a nawet znacznie gorsze "informacje".

Przeważnie jest to tylko jakiś wycinek prawdy przepuszczony przez paranoiczny filtr oraz wzbogacony o bzdurne interpretacje i wnioski.

Nie mogłabyś się dobrze czuć.

Ateusze i sataniści chcą zastraszyć katolików (np. Ks. Dariusza Oko) pozwami sądowymi jako metodą zastraszenia i zamknięcia ust. Czy katolicy powinni robić to samo? Uważam, że tak. W dawnych czasach wypadałoby nawet zorganizować jakąś krucjatę, obecnie możliwa jest jedynie krucjata różańcowa o nawrócenie niewierzących w Boga, Chrystusa. Pozdrawiam:)

Lepiej żeby sądy zajmowały się poważniejszymi sprawami,a tak trzeba czekać na rozprawę nie wiadomo ile.

Ktoś się ruszył i na zalew przez lata katolickich pozwów odpowiedział z drugiej strony,
sprawa przeciwko Michalikowi skończyła się umiarkowanym sukcesem, czekam na pozew w sprawie księdza Oko.

Czekasz na pozew przeciwko tym, którzy wielokrotnie modlili się i modlą w intencji takich osób jak Ty.
Chcesz niszczyć ludzi, którzy starają się ratować Twoje dupsko, a także Twoich bliskich, o których zbawienie Ty przecież nie zadbasz.

Wybacz, ale dla mnie jest to jak chocholi taniec szaleńca, który kopie sobie grób, kopie go swoim bliskim, kopie go innym bliźnim, z którymi dzieli świat.