Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest Wt maja 14, 2024 7:07 am



Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 208 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona
 wojny/żołnierze 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): N maja 22, 2005 11:05 am
Posty: 1587
Odpowiedz z cytatem
Post Re: wojny/żołnierze
exeter napisał(a):
W cywilizacji kobiety mogły rodzić rok, po roku, a co ważniejsze, nadwyżki żywności gwarantowały przeżywalność potomstwa. I zaczął się światowy wyścig trwający do dziś - które plemię stanie się liczniejsze i potężniejsze. Gdyż to umożliwia mężczyznom z tego plemienia jeszcze skuteczniejsze pomnożenie genów. Już nie tylko w drodze zniewolenia własnych kobiet, ale także zdobycia kobiet sąsiadów. Oraz pomnożenia osobistych majątków, co prowadzi do tego samego celu.

A czy jeśli jestem gejem, to mechanizm działania pozostaje ten sam?
Tzn. też dążę do pomnażania majątków, powiększania plemienia?
Co motywuje homosekusalistów do życia, jeśli do pomnażania genów się nie garną?


Wt sie 05, 2014 8:46 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 4:24 pm
Posty: 4214
Lokalizacja: Szwecja
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: wojny/żołnierze
exeter napisał(a):
Ten prosty mechanizm odpowiada za wszystkie rzezie opisane w historii ludzkich dziejów, od prehistorii, do dziś. Piszesz o "szlachetnej" wojnie obronnej. W jej wyniku (o ile się skończyła się sukcesem) "szlachetni" obrońcy, z rękami ubabranymi posoką, byli tak samo fetowani i doceniani przez własne kobiety, jak agresorzy przez swoje. Zwłaszcza, gdy w wyniku wojennych sukcesów ich pozycja społeczna rosła (przypomnij sobie Skrzetuskiego, po obronie Zbaraża). To jest ten sam mechanizm, tylko my subiektywnie wartościujemy te postawy.


A owszem, szlachetni obroncy!
Naprawde to nie tak ze WSZYSCY chlopcy chca sobie postrzelac ino nie wszyscy maja takie same ku temu okazje- totez niektorzy sila rzeczy zostaja owymi obroncami!

Polecam tu 'Komu bije dzwon' Hemingwaya- bedacy w istocie powiescia antywojenna- tam zobaczysz jak owi szlachetni obroncy to zwykli ludzie ktorych sila, bez pytania o zdanie, postawiono wobec wojny, jej okrucienstw i bezsensu- i jak ludzie ci w obliczu takich okoliczosci postanowili...... pozostac ludzmi. Byly tam takze i kobiety.
Jesli nie czytales, naprawde polecam!

exetere napisał(a):
Stroną mniej zainteresowaną taką formą "męskich turniejów godowych" są kobiety, gdyż one same i ich dzieci stają się pierwszymi ofiarami konfliktów.
A sprawdzić, przetestować mężczyzn, mogą na tysiące innych sposobów. Nie mają także interesu by stawać się "seryjnymi inkubatorami", rodząc rok, po roku. Zwłaszcza w zamożnych i bezpiecznych krajach. Dlatego, oddanie części władzy kobietom jest takie ważne. I może zahamować wojenny amok mężczyzn skuteczniej, niż cokolwiek innego.


I naprawde sadzisz ze kobiety nie zaczna wowczas zachowywac sie tak jak niektorzy mezczyzni? Bo ja sadze ze do wladzy beda pchaly sie te panie ktore maja opetancza zadze tejze. Jednak jest to takze upraszczanie problemu. Ba rzadzic winni ludzie majacy ku temu predyspozycje- oraz- chcialoby sie koniecznie dodac- wysokie morale.

Poza tym- jakaz to 'wladze' mamy my mezczyzni ktorej nie maja kobiety- w takich krajach jak Szwecja czy obecnie Polska? Chyba ze mowisz o islamie ;)

Problem polega na znalezieniu sposobu aby kultura/sumienie powszechnie wygrywala nad biologia. Aby 'byc' bylo daleko przed 'miec'.

I tu co- ano najczesciej ateisci oraz tzw. 'realisci zyciowi' twierdza ze 'sie nie da' bo wszak czlowiek to taka krwiozercza bestia. Ze takie postulaty to naiwniactwo itd.

_________________
'Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać
Ale miłość moja nigdy nie odstąpi od Ciebie
Mówi Pan'


Wt sie 05, 2014 9:31 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2012 9:38 am
Posty: 3264
Lokalizacja: Centralna Polska
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: wojny/żołnierze
radozz,

Cytuj:
exeter napisał(a):
W cywilizacji kobiety mogły rodzić rok, po roku, a co ważniejsze, nadwyżki żywności gwarantowały przeżywalność potomstwa. I zaczął się światowy wyścig trwający do dziś - które plemię stanie się liczniejsze i potężniejsze. Gdyż to umożliwia mężczyznom z tego plemienia jeszcze skuteczniejsze pomnożenie genów. Już nie tylko w drodze zniewolenia własnych kobiet, ale także zdobycia kobiet sąsiadów. Oraz pomnożenia osobistych majątków, co prowadzi do tego samego celu.

A czy jeśli jestem gejem, to mechanizm działania pozostaje ten sam?
Tzn. też dążę do pomnażania majątków, powiększania plemienia?
Co motywuje homosekusalistów do życia, jeśli do pomnażania genów się nie garną?


Ależ garną się. Tylko w ich przypadku, chęci nie przekładają się na wyniki. Seks u gejów znaczy jeszcze więcej, niż w przypadku mężczyzn hetero. To ta sama siła i ten sam popęd.
Natomiast, prześladowanie gejów i lesbijek w wielu cywilizowanych kulturach(w grupach łowców zbieraczy nie ma miejsca), wynika z faktu, że tacy mężczyźni i takie kobiety, osłabiają siłę grupy w konfrontacji z innymi grupami. Zmniejszają szanse mężczyzn plemienia do którego należą, na pognębienie innych mężczyzn.


Derayes,

Cytuj:
A owszem, szlachetni obroncy!
Naprawde to nie tak ze WSZYSCY chlopcy chca sobie postrzelac ino nie wszyscy maja takie same ku temu okazje- totez niektorzy sila rzeczy zostaja owymi obroncami!

Polecam tu 'Komu bije dzwon' Hemingwaya- bedacy w istocie powiescia antywojenna- tam zobaczysz jak owi szlachetni obroncy to zwykli ludzie ktorych sila, bez pytania o zdanie, postawiono wobec wojny, jej okrucienstw i bezsensu- i jak ludzie ci w obliczu takich okoliczosci postanowili...... pozostac ludzmi. Byly tam takze i kobiety.
Jesli nie czytales, naprawde polecam!

No co Ty? "Komu bije dzwon" czytałem już pod koniec podstawówki.
To nie tak, że ja deprecjonuję obronę kraju, czy bliskich. Gdyby Polska była zagrożona, pewnie biłbym się tak, jak to obecnie robią Ukraińcy. Ze świadomością, że ta wojna zdegenerowałaby mnie i pozbawiła człowieczeństwa. I, że na moim wysiłku i na mojej krwi, inni mężczyźni, zrobiliby podczas wojny i po niej, kariery.
Cytuj:
I naprawde sadzisz ze kobiety nie zaczna wowczas zachowywac sie tak jak niektorzy mezczyzni? Bo ja sadze ze do wladzy beda pchaly sie te panie ktore maja opetancza zadze tejze. Jednak jest to takze upraszczanie problemu. Ba rzadzic winni ludzie majacy ku temu predyspozycje- oraz- chcialoby sie koniecznie dodac- wysokie morale.

Niezależne badania psychologiczne i psychiatryczne nad klasą polityczną w krajach demokratycznych sugerują, że większość polityków, to osobowości psychopatyczne. Tyle na temat wysokiego morale.
Wielokrotnie pisałem(zaraz mnie Robur podsumuje :-) ), że kobiety nie są w polityce od mężczyzn lepsze, one są inne!
Cytuj:
Poza tym- jakaz to 'wladze' mamy my mezczyzni ktorej nie maja kobiety- w takich krajach jak Szwecja czy obecnie Polska? Chyba ze mowisz o islamie ;)

W Polsce, w Najwyższych Organach Władzy jest ok. 85% mężczyzn i ok. 15% kobiet. Masz jeszcze jakieś pytania? :wink:
Cytuj:
Problem polega na znalezieniu sposobu aby kultura/sumienie powszechnie wygrywala nad biologia. Aby 'byc' bylo daleko przed 'miec'.

Sumieniu może niezwykle pomóc świadomość i wiedza. W takiej konfiguracji możemy występować wbrew naszym biologicznym popędom. Komu, jak komu, ale wierzącym nie muszę chyba tego udowadniać, prawda? :)


Wt sie 05, 2014 8:10 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2012 9:38 am
Posty: 3264
Lokalizacja: Centralna Polska
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: wojny/żołnierze
Nektariusz,

zacznę od tego, że ja też zacieram łapki w oczekiwaniu na Roburową "stójkę na dwunastnicy", mającą nas przekonać, że Rosja jest ofiarą, a nie agresorem. :-)

A teraz odnosząc się do Twojego postu, piszesz, że Rosja boi się Zachodu i NATO. Która Rosja? Ta mająca rezydencje w Londynie i na Lazurowym Wybrzeżu? Dzieci studiujące na najlepszych zachodnich uczelniach i majątki ulokowane w na Cyprze, lub w szwajcarskich bankach?
O jakim strachu w ich wypadku można mówić?

Rosja przestała być imperium, a to boli i jest trudne do zaakceptowania przez społeczeństwo. Przekonywane przez rządzących, że co prawda przez kilkadziesiąt lat żyło w strasznej biedzie i upodleniu, ale za to, rosyjskie państwo było wówczas jednym z dwóch światowych imperiów. Tą sama traumę musiały znieść społeczeństwa: brytyjskie, francuskie, holenderskie i portugalskie. Ich władze potrafiły ułatwić ludziom proces oswajania się z nową, postkolonialną rzeczywistością.
Władze rosyjskie, uosabiane postacią Putina, nie tylko nie próbowały zmierzyć się z tym wyzwaniem, ale wręcz przeciwnie, zamierzają imperium odbudować. Te zamiary muszą nieuchronnie skonfliktować Rosję z całym otoczeniem. I to ono ma się realnie czego obawiać, co pokazały przykłady Gruzji i Ukrainy. Najgorsze jest to, że Putin sam wpędził się w sytuację nieomal bez wyjścia. Rozbudzając w społeczeństwie rosyjskim nacjonalistyczne nastroje, nie może teraz spasować, bez względu na koszty. Gdyż na zapleczu czekają jeszcze więksi radykałowie. Ten sam mechanizm zniszczył Serbię. Ale ją można było nauczyć "rozumu", bombardowaniami. Czym zmienić nastawienie rosyjskiego społeczeństwa?

W tym kontekście widać jakie mieliśmy szczęście, że w latach 90-tych XX wieku polskie elity w zgodzie przeforsowały naszą zachodnią orientację i naszą akcesję do NATO. Udało się to wyłącznie dlatego, że Rosja była wówczas zbyt słaba, by to zablokować. Ale to "okienko" trwało krótko i gdybyśmy je przespali, znajdowalibyśmy się dziś w takiej samej sytuacji, jak Ukraińcy. Wszystkim malkontentom, uważającym, że nic nam się nie udało, pod rozwagę. :wink:


Śr sie 06, 2014 5:22 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N gru 30, 2012 9:38 am
Posty: 3264
Lokalizacja: Centralna Polska
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: wojny/żołnierze
Ja też "na szybko".

Oderwanie Osetii i Abchazji od Gruzji, było dziełem Moskwy, chcącej były obszar wpływów podzielić i skłócić. Rosjanie odchodząc, podzielili swoje były republiki, tak samo, jak Brytyjczycy podzielili Indie Brytyjskie, na Indie, Pakistan i Bangladesz.
Ani Osetia, ani Abchazja bez wsparcia Rosji nie przetrwałyby miesiąca.
Opisany proces nie był przejawem obrony "matuszki Rosji". lecz typowym dla imperiów zagraniem typu "dziel i rządź".
A my nie musimy takich zagrywek akceptować. Dlatego, poza Kubą, Wenezuelą i Białorusią, nikt na świece nie uznał tych samozwańczych bytów.


Cz sie 07, 2014 6:37 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 4:24 pm
Posty: 4214
Lokalizacja: Szwecja
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: wojny/żołnierze
exeter napisał(a):

Oderwanie Osetii i Abchazji od Gruzji, było dziełem Moskwy, chcącej były obszar wpływów podzielić i skłócić. Rosjanie odchodząc, podzielili swoje były republiki, tak samo, jak Brytyjczycy podzielili Indie Brytyjskie, na Indie, Pakistan i Bangladesz.
Ani Osetia, ani Abchazja bez wsparcia Rosji nie przetrwałyby miesiąca.
Opisany proces nie był przejawem obrony "matuszki Rosji". lecz typowym dla imperiów zagraniem typu "dziel i rządź".
A my nie musimy takich zagrywek akceptować. Dlatego, poza Kubą, Wenezuelą i Białorusią, nikt na świece nie uznał tych samozwańczych bytów.


No dokladnie. BTW- widac kto uznal.

exeter napisał(a):
Rosja boi się Zachodu i NATO. Która Rosja? Ta mająca rezydencje w Londynie i na Lazurowym Wybrzeżu? Dzieci studiujące na najlepszych zachodnich uczelniach i majątki ulokowane w na Cyprze, lub w szwajcarskich bankach?
O jakim strachu w ich wypadku można mówić?


Nie tyle 'boi' ile Putin usiluje pokazac spoleczenstwu ze Rosja jest okrazana przez NATO, ze 'jesli nic nie zrobimy to nas zjedza'. Poza tym w mentalnosci klasy rzadzacej Rosji od bardzo dawna utozsamiano sluszny byt narodowy i poczucie panowania nad sytuacja poprzez ekspansje terytorialna. No a tu rozpadl sie ZSRR, odpadly dawne KDLe itd....

exeter napisał(a):
Rosja przestała być imperium, a to boli i jest trudne do zaakceptowania przez społeczeństwo. Przekonywane przez rządzących, że co prawda przez kilkadziesiąt lat żyło w strasznej biedzie i upodleniu, ale za to, rosyjskie państwo było wówczas jednym z dwóch światowych imperiów.


Jedno mnie zastanawia- ilu zwyklych Rosjan tak naprawde popiera dazenia Putina i utozsamia sie z checia 'restauracji imperium'- bo wiem skadinad ze wielu sie go po prostu boi i wstydzi ze jest on obecnie przywodca Rosji.
Cos jak ja obawialem sie Jaruzela i uwazalem za totalny obciach ze on rzadzi. BTW- lata 80-te po stanie wojennym to najbardziej ponury, beznadziejny i denny okres PRLu w ktorym niestety rowniez dane bylo mi zyc.
Dobrze ze byl to juz koniec.

Z pewnoscia nie brakuje w Rosji durniow noszacych portrety Stalina i rojacych sny o potedze i ja tego nie lekcewaze.
Mentalnosc RABA (niewolnika) zostala w Rosji dobrze ugruntowana jeszcze za caratu zreszta we wspolpracy z cerkwia.

_________________
'Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać
Ale miłość moja nigdy nie odstąpi od Ciebie
Mówi Pan'


Cz sie 07, 2014 7:53 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Cz mar 08, 2007 7:53 pm
Posty: 2590
Odpowiedz z cytatem
Post Re: wojny/żołnierze
exeter napisał(a):
[...]
Stroną mniej zainteresowaną taką formą "męskich turniejów godowych" są kobiety, gdyż one same i ich dzieci stają się pierwszymi ofiarami konfliktów.
A sprawdzić, przetestować mężczyzn, mogą na tysiące innych sposobów. Nie mają także interesu by stawać się "seryjnymi inkubatorami", rodząc rok, po roku. Zwłaszcza w zamożnych i bezpiecznych krajach. Dlatego, oddanie części władzy kobietom jest takie ważne. I może zahamować wojenny amok mężczyzn skuteczniej, niż cokolwiek innego.


( podkreślenie moje)

Sprowadzenie kwestii agresji występującej w naszym gatunku do biologicznego determinantu walki o przekazanie genów staje się w Twoim przypadku dogmatem. Z dogmatami się nie dyskutuje.

Twoja wiara w zbawczą rolę płci piękniej jest naiwna. Uwikłanie w zaklęty krąg przemocy, sprawcy i ofiary nie przebiega na granicy płciowości ale jest konsekwencją patologi siły i władzy. Kobiety potrafią / są niejednokrotnie bardziej okrutne i bezwzględne od mężczyzn ( patrz przykład izraelskich żołnierek - nie biorą jeńców), czy chociażby byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, która swego czasu w kampanii odnosząc się do sytuacji swego kraju po Majdanie raczyła wyrazić ubolewanie, że Ukraina pozbyła się broni nuklearnej, gdyż należałoby spuścić taką bombę na Rosjan i kwestia bratniego narodu by się rozwiązała definitywnie. :no:


Cz sie 07, 2014 9:43 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt lip 26, 2013 4:24 pm
Posty: 4214
Lokalizacja: Szwecja
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: wojny/żołnierze
Arwena napisał(a):

Sprowadzenie kwestii agresji występującej w naszym gatunku do biologicznego determinantu walki o przekazanie genów staje się w Twoim przypadku dogmatem. Z dogmatami się nie dyskutuje.


Ano niestety- podobnie jak dogmatem jest dla exetera uznanie wszechobecnej biologii jako sily napedowej naszych dzialan tracac jednoczesnie z oczu to co najwazniejsze- czyli co zrobic zeby wojen nie bylo.

No i tu niestety jako srodek zaradczy pojawia sie feminizm- dajmy wladze kobietom a bedzie inaczej- nie lepiej ale inaczej (wg exetera)...

BTW- to ze w Polsce kobiety stanowia 15% klasy rzadzacej nie wynika z ich mniejszej wladzy- mozliwosci maja wszak takie same a feministyczne bajdurzenia o tym ze kobiety za malo pchaja sie do wladzy przypominaja mi inne lewackie brednie np. o tym iz odsetek zwiazkow z egzotycznym partnerem mialby byc miara otwartosci spoleczenstw. Oczywiscie nikt nie pisze o tym ze taki zwiazek to murowane klopoty i zwykle sie to nie uklada.


Arwena napisał(a):
Twoja wiara w zbawczą rolę płci piękniej jest naiwna. Uwikłanie w zaklęty krąg przemocy, sprawcy i ofiary nie przebiega na granicy płciowości ale jest konsekwencją patologi siły i władzy.


Ciesze sie ze napisala to kobieta. Dokladnie o to chodzi! :)

Arwena napisał(a):
Kobiety potrafią / są niejednokrotnie bardziej okrutne i bezwzględne od mężczyzn ( patrz przykład izraelskich żołnierek - nie biorą jeńców), czy chociażby byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, która swego czasu w kampanii odnosząc się do sytuacji swego kraju po Majdanie raczyła wyrazić ubolewanie, że Ukraina pozbyła się broni nuklearnej, gdyż należałoby spuścić taką bombę na Rosjan i kwestia bratniego narodu by się rozwiązała definitywnie. :no:


Przykladow jest wiecej, bywa ze banda groznych lobuzow kieruje wlasnie kobieta.

A propos 'postepow feminizmu' to radze exeterowi przejsc sie pod ktores gimnazjum i posluchac jezyka i formy w jakiej wyrazaja sie dziewczyny. Strach sie bac i uszy wiedna.

Poki co 'postepy' sa jedynie takie ze kobiety zaczynaja przejmowac najgorsze wzorce zachowan meskich. Przerabiam to na co dzien w Szwecji obcujac niestety z czesto aroganckimi, pozbawionymi finezji wrecz agresywnymi wspolpracowniczkami.

_________________
'Bo góry mogą ustąpić i pagórki się zachwiać
Ale miłość moja nigdy nie odstąpi od Ciebie
Mówi Pan'


Cz sie 07, 2014 10:31 am
Zobacz profil
Dyskutant
Dyskutant

Dołączył(a): Cz gru 16, 2010 11:12 am
Posty: 232
Lokalizacja: Puławy
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Odpowiedz z cytatem
Post Re: wojny/żołnierze
Herman Goering : "Oczywiście zwykli ludzie nie chcą wojny: Ani w Rosji, ani w Anglii, to samo tyczy się Niemiec. Jest to zrozumiałe. Jednakże to przywódcy państwa decydują o jego polityce i jest zawsze prostą sprawą, pociągnięcie ludzi za sobą, czy jest to demokracja, czy dyktatura faszystowska, czy parlament, czy dyktatura komunistyczna. Głos lub brak głosu, ludzie zawsze mogą być przekonywani do popierania swoich przywódców. To jest łatwe. Wszystko, co trzeba zrobić to powiedzieć ludziom, że zostali zaatakowani oraz zarzucić pacyfistom brak patriotyzmu i narażanie kraju na niebezpieczeństwo. Działa to w taki sam sposób w każdym państwie."


Goering nie wiedział o jednej sprawie - szatan z reszta upadłych aniołów, zwodzą cały świat a szczególnie chcą kontrolować różnych przywódców czy to politycznych czy religijnych, biznesowych itp - jeśli kogoś z nich przejmą to przez nich mogą wpływać na wielu innych ludzi

_________________
Google : JAK ANTYCHRYST OSZUKA WIELU CHRZEŚCIJAN

, Youtube : jedyny lek na wszelką depresję

, YT : MŁODY WIEK ZIEMI


Pt sie 22, 2014 10:34 pm
Zobacz profil WWW
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm
Posty: 4337
Odpowiedz z cytatem
Post Re: wojny/żołnierze
Jeśli wybuchnie wojna to tylko dlatego, że świat odrzucił słodkie jarzmo Pana i zwrócił się w stronę szatana, więc będzie miał jarzmo szatana.
Nie chce się ponieść ciężarów nałożonych przez Boga, poniesie się znacznie gorsze. Wybór człowieka. Tylko później niech nikt nie pyta, czemu ten Bóg tak okrutny, skoro sam człowiek dokonał wyboru.

_________________
Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze
Ty co nienawidzisz karności
a słowa moje odrzuciłeś


Wt wrz 16, 2014 11:05 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm
Posty: 4337
Odpowiedz z cytatem
Post Re: wojny/żołnierze
W temacie, bo wieści wojenne mieliśmy również z Nieba:

W artykule zatytułowanym „Apokaliptyczne wieści z Fatimy” włoski dziennikarz Antonio Socci informuje o nadzwyczajnym objawieniu Matki Bożej. Chociaż siostra Łucja dos Santos, żyjący jeszcze wówczas świadek Fatimy, doświadczyła go w 1944 roku, dowiedzieliśmy się o nim zupełnie niedawno. Objawienie to uzupełnia coraz aktualniejsze proroctwa fatimskie, a opatrznościowym zbiegiem okoliczności wychodzi na jaw dokładnie wtedy, gdy wydarzenia na świecie wydają się już bliskie finałowi, jakiego owe przepowiednie każą się spodziewać.

Całość: http://dakowski.pl//index.php?option=co ... &Itemid=46

Dodam od siebie, że zanim nastąpi powszechne panowanie Chrystusa nad narodami, istnieje prawdopodobieństwo (o ile nasze czasy są właśnie tymi czasami, a wiele wskazuje na to), że pierwszy będzie Antychryst, który zmieni Prawo i zwiedzie niemal świat cały, być może również pod pozorem pokoju. Prawdziwy pokój osiąga się w Chrystusie, wszystko inne jest atrapą i pogonią za wiatrem.

_________________
Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze
Ty co nienawidzisz karności
a słowa moje odrzuciłeś


Pt wrz 19, 2014 11:27 am
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz kwi 10, 2008 7:25 pm
Posty: 4337
Odpowiedz z cytatem
Post Re: wojny/żołnierze
Ciachciacz - spam

_________________
Czemu wymieniasz moje przykazania
i na ustach masz moje przymierze
Ty co nienawidzisz karności
a słowa moje odrzuciłeś


Wt wrz 23, 2014 10:48 pm
Zobacz profil
Zagadywacz
Zagadywacz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N sie 17, 2014 7:01 pm
Posty: 83
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Odpowiedz z cytatem
Post Re: wojny/żołnierze
Wojna-wielka tragedia. Ale gdyby nasz kraj został napadnięty, jak to już ongiś bywało, to bym walczyła, na PO dobrą celność miałam ;-)
Zdecydowanie lepiej załatwiać wszystko pokojowo, oby się tylko dało, walka, zabijanie to całkowita ostateczność, w obronie własnej /własnego kraju.

_________________
"Gdy uczyć będziemy ludzi, jak powinni myśleć,a nie co powinni myśleć,to unikniemy wielu nieporozumień"Guiness


Cz wrz 25, 2014 3:29 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): N lip 20, 2014 2:17 pm
Posty: 634
Lokalizacja: Czerwonak
Płeć: mężczyzna
wyznanie: bezwyznaniowiec
Odpowiedz z cytatem
Post Re: wojny/żołnierze
Kotlinka napisał(a):
Wojna-wielka tragedia. Ale gdyby nasz kraj został napadnięty, jak to już ongiś bywało, to bym walczyła, na PO dobrą celność miałam


Mogła byś zabić człowieka? Łatwo powiedzieć.

_________________
"Po Darwinie nie jesteśmy już upadłymi aniołami, a co najwyżej robiącymi karierę szympansami" -D.Morris


Cz wrz 25, 2014 7:27 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Cz wrz 30, 2010 10:26 am
Posty: 2778
Płeć: mężczyzna
Odpowiedz z cytatem
Post Re: wojny/żołnierze
Cytuj:
Mogła byś zabić człowieka? Łatwo powiedzieć.

mógłby, nie mógłby... Wszystko zależy od sytuacji... Opowiem wam autentyczną historie.
Cytuj:
Pociąg ekspresowy z Hatii do Gorakhpuru pędził przez dżunglę zbliżając się do granicy stanu Bengal Zachodni z Dżarkandem. Pasażerowie stłoczeni w niewielkich przedziałach drzemali lub rozmawiali szeptem nie chcąc obudzić towarzyszy podróży.
Nagle rozległ się pisk hamulców i cały skład gwałtownie się zatrzymał. Na zaskoczonych pasażerów posypał się grad bagaży z półek umieszczonych pod sufitem.
Nie mieli nawet czasu, by zaklnąć, gdy do wagonu wpadło kilkadziesiąt uzbrojonych postaci.
- Wyskakiwać z kasy! Ale już! Dawaj portfel! I laptopa też! – wnętrze wagonu wypełniła kakofonia bandyckich wrzasków.
Grożąc pasażerom bronią bandyci pośpiesznie zabierali im wszystkie wartościowe przedmioty.
W przedziale pośrodku wagonu siedział dość niski 35-letni mężczyzna. Bez słowa wyjął z kieszeni portfel i telefon komórkowy, po czym wręczył je zamaskowanemu przestępcy. Bandzior wcisnął przedmioty do kieszeni i nagle zatrzymał wzrok na młodej dziewczynie siedzącej naprzeciwko mężczyzny. Ta widząc go schowała się za starszego człowieka – zapewne jej ojca.
- Ej, nie bój się, laleczko! – zaśmiał się chrapliwie bandyta, chwycił dziewczynę za ramię i rzucił na podłogę. Potem przygniótł ją kolanem i zaczął zrywać z niej ubranie. Krzyk dziewczyny mroził krew w żyłach. Jej rodzice siedzieli jak sparaliżowani.
Mężczyzna siedzący naprzeciw powoli sięgnął za siebie, jak gdyby chciał wyciągnąć z kieszeni jeszcze jeden przedmiot…

Hum.. co zrobilibyście na jego miejscu drogie Gołąbki Pokoju?
Pozwolili bandytom zgwałcić a może i zamordować bezbronna dziewczynę w imię pacyfizmu ?
Próbowali ich nawrócić dobrym słowem?
A może po prostu zes... sie w gacie ze strachu?
W tym wypadku jednak skończyło sie to inaczej. Człowiek z pociągu nie był byle kim. Był to 35-letni kapral Bishnu Shrestha, Gurkha służący w indyjskiej armii. Choć nie miał broni palnej a tyko tradycyjny nóż kukri stawił czoło czterdziestu bandytom i wygrał.
Cytuj:
Podczas dziesięciominutowej walki kapral Bishnu Shrestha zabił trzech bandytów, a ośmiu ciężko ranił. Reszta rabusiów uciekła w panice zostawiając swoje łupy. Pociąg ruszył i po kilkunastu minutach dojechał do stacji w Chittaranjan. Ranny kapral natychmiast trafił do szpitala, a pocięci przez niego bandyci do aresztu. Okazało się przy okazji, że w czasie napadu w pociągu znajdowało się pięciu funkcjonariuszy Government Railway Police (do podobnych napadów dochodzi bowiem w północnych Indiach dość często), ale woleli położyć uszy po sobie i nie odważyli się przeciwstawić bandytom.
Kapral Bishnu Shrestha został odznaczony przez rząd indyjski najwyższymi medalami za odwagę, a rodzina uratowanej przez niego dziewczyny ufundowała nagrodę pieniężną, której jednak nie przyjął..

http://blogbiszopa.pl/2014/07/noz-kontra-pistolet/
Obrazek
Dziewczyna miała szczęście że naprzeciwko nie siedział pacyfista.
A i bohater miał szczęście że Indie to normalny kraj bo u nas by go pewnie posadzili za "nieuzasadnione użycie przemocy"


Pt wrz 26, 2014 7:38 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 208 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 10, 11, 12, 13, 14  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 117 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL