Dziwne...choć ja wcalę nie piję alkoholu, mam znajomych o go spożywają...nigdy tej agresji nie zaobserwowałem. Widocznie znowu nie te środowiska...z pijakami nie obcuje.

Przeczytane na jednym z for...odmiennych


Cytat:
Należy jednak oddzielić od tego Marihuane która niewiele ma z tamtym syfem wspólnego, a wg mnie nic.

Naiwne podejście. Jaram już trochę lat. W sumie od dzieciaka. I wiesz co mnie wk[...]? Ta tępa rasta propaganda trawy jako środka na wszystko, nieszkodzącego i nieuzależniającego.
Trawka daje stan błogości, oderwanie od stresów dnia codziennego. Takie wyj[...]się na wszystko połączone z dziwnym tokiem rozumowania i kupą śmiechu. Przez to szybko staje się nawykiem. Szybciej niż wszystkie inne używki. I nie trzeba czuć głodu fizycznego, żeby po 2 czy 10 razach być w to wje[...] psychicznie.
Konsekwencje jednak są. Młodzi ludzie co raz gorzej radzą sobie z życiem wewnętrznym(psychika, emocje, przemyślenia) jak i zewnętrznym(rówieśnicy, rodzice, problemy, stresujące sytuację) a dzięki trawie niczego się nie uczą. Znaczy uczą się tego, że nie trzeba stawiać czoła życiu, wystarczy zajarać i stresy same znikają.
I tu wkracza propagandzia, przez którą ludziom nie zapala się żadna lampka, bo skoro nawet w gazetach chwalą...

Czytam teraz taką w sumie średnią książkę Siła nawyku. Powtarza się w niej 10 razy to samo, jak w tych programach naukowych na NG czy Discovery, jakby zostały stworzone dla dałnów. Mimo to trafnie opisuje mechanizmy uzależniania i wychodzenia z uzależnienia, które też z czystej ciekawości obserwuję od paru lat. Na płaszczyźnie tego, czego oczekujemy od używki(dobrego samopoczucia) i w jakiej sytuacji ich zażywamy nie ma różnicy czy to heroina, czy marihuana.

Nic dodawać nie trzeba...coś tam wykropkowałem. [...]

"Cytat:
Należy jednak oddzielić od tego Marihuane która niewiele ma z tamtym syfem wspólnego, a wg mnie nic."

Od czego oddzielić?

Z tego co napisane.. (nie znam myśli autora) to marihuana szkodzi młodym ludziom oraz ludziom starszym, kiedy palą jej za dużo.... Pełna zgoda. To tak samo jak z alkoholem.. będzie szczególnie szkodliwy dla młodych. Robią po nim głupie rzeczy, biją innych, biją się między sobą, dokonują włamań pod wpływem alkoholu (http://www.tvn24.pl/wroclaw,44/wybil-dziure-w-scianie-i-wlamal-sie-do-sklepu-lup-alkohol-i-papierosy,384324.html), ludzie umierają pod wpływem alkoholu..

Konsekwencje
"Konsekwencje jednak są. Młodzi ludzie co raz gorzej radzą sobie z życiem wewnętrznym(psychika, emocje, przemyślenia) jak i zewnętrznym(rówieśnicy, rodzice, problemy, stresujące sytuację) a dzięki trawie niczego się nie uczą." Dodałbym także alkohol do winnych.. oraz papierosy, bo powodują raka i choroby serca oraz od osoby palącej śmierdzi..

Co do nawyków i nałogów.. to mechanizm jest podobny ze wszystkimi używkami i narkotykami (w tym alkoholem) oraz hazardem, seksem, itp. pełna zgoda. Wszystko w nadmiarze szkodzi, dlatego warto aby Rzeczpospolita edukowała swoich obywateli o skutkach picia alkoholu (chociaż każdy zna z własnego osiedla co najmniej kilku meneli), narkotyków i ich działania (aby Jaś, lat 18 rozróżnił, że nawet przy pierwszym zażyciu heroiny może przedawkować i umrzeć i aby nie było sytuacji, że Jaś, któremu mówi się w mediach, że marihuana i heroina to to samo, po zapaleniu jointa nie przedawkował przypadkiem heroiny, od "przyjacielskiego" dilera, myśląc, że działa tak samo jak marihuana, bo mOndry Pan z TV tak mówił i diler mówił, że to taka inna marihuana..

Tak, marihuana może uzależnić psychicznie, nikt tego nie kwestionuje, ale przy tym swoim potencjale uzależniającym jest stosunkowo mniej groźna od alkoholu i papierosów, nie mówiąc już o heroinie.

Ot taki dokument o marihuanie.. ciekawe historie, niech każdy sam oceni, co jest prawdą, a co nie.. http://www.youtube.com/watch?v=7DgY1M3Zx-g

No tak...
Wiec najlepiej normalnie zyć , kontrolujac się w pełni. Nie palic, nie pić i nie ćpać.
Mniej groźna...dla alkoholika, czy ćpuna albo palacza chorego na raka jest mniej groźna, ale dla młodego człowieka radzącego sobie z swoim życiem jaraniem, jest równie groźna, bo to jego największy problem.
Tak jak dla dziecka w szkole podstawowej, pierwszej klasie, największym problemem, jest "czarne serduszko" od pani nauczycielki... potrafi cały dzień " przeżywać" ten problem, w głebokim stresie. Każdy ma swój stres, problem...który dla niego w danej chwili jest najgroźniejszy.

Jeżeli mamy zamienić kufel piwa , na skręta...bedzie to zapewne większy problem dla wszystkich.

Najlepiej żyć wg. mnie tak aby nikomu nie szkodzić poza sobą jeżeli ma się takie życzenie .

Tak marihuana będzie mniej groźna dla alkoholika, bo może nie przedawkuje alkoholu i nie umrze, dla ćpuna uzależnionego od heroiny także będzie mniej groźna, bo jakby z heroiny przestawił się na marihuanę, to też by ocalił życie ..dla chorego na raka może być środkiem łagodzącym cierpienie z o wiele mniejszymi skutkami ubocznymi niż morfina, lub inne chemikalia, do tego coraz więcej leków na jej bazie się pojawia. Dla młodego człowieka będzie groźna tak jak inne używki, pełna zgoda. Dlatego uważam, że dostęp do marihuany powinien być tylko dla dorosłych. Niestety dilera w gimnazjum obowiązują inne reguły..

Widzisz, nikt tutaj chyba nie chce zamienić kufla na skręta.. część osób (mówię o dorosłych osobach) chce mieć wybór i za środek (marihuana), który nie powoduje ofiar śmiertelnych w przeciwieństwie do alkoholu, nie chce iść do więzienia.

Oglądałeś może dokument, który wrzuciłem? Jestem ciekaw Twojej opinii na jego temat.