@sylvian nie nie sądzę piszesz, że to i tamto powinno być uwzględnione w protokole, naniesione - a potem że się na tym nie znasz - otóż albo jedno albo drugie. Nie znam się nie piszę co powinno, znam się piszę co było nie tak.
Mieszasz badanie przyczyny katastrofy (zdarzenia lotniczego) co robił zespół PKBWL ze śledztwem prokuratorskim.
JA nie będę tu pisał jak prowadzi się takie badanie co jest istotne, co nie itp - poszukaj, przeczytaj kilka raportów - może nie będziesz się dziwił.
Nie rozpiszę się też o tym co w raporcie Millera jak dla mnie było dziwne - bo to są nieistotne rzeczy. Badanie przyczyn katastrofy lotniczej nie jest śledztwem prokuratorskim służy innym celom.
Jeśli chcesz porozmawiać o zdjęciach to możemy owszem 25 lat zajmuję się Photoshopem (zaczynałem od wersji 2.0 lub 1.5 dokładnie nie pamiętam) więc możemy - o montażach i retuszach na prawicowych portalach, a mierzenie z foty też da się wykonać tylko trzeba mieć trochę danych (ja akurat takie rzeczy robiłem ale raczej jako jakieś przybliżenie a nie dokładny pomiar).
Pani Anita Gargas i jej film emocje podszyte polityczną inspiracją - nie zmieniam zdania.
Pracuję w mediach już 25 lat więc jak się to robi tak mniej więcej wiem.
Chcesz rozmawiać o ekshumacjach - ja nie bardzo (tu już byłą userka, która tylko o tym) - tak się składa, że jestem z wykształcenia pielęgniarzem (ale nie tylko) przyglądałem się paru sekcjom - więc nie jest dziwne, że jest jak jest.Mam nadzieję, że jednak pamiętasz tę histerię i żądania jak najszybszego sprowadzenia ciał i kto tym kręcił. Stawiam sto dolarów do jednego banana, że jeśli jeszcze raz inna grupa patologów wykona badania już ekshumowanych ciał znajdzie tam nowe fragmenty nie rozpoznane.
Z tym, że widzisz sekcje nie mają nic wspólnego z przebiegiem zdarzenia (są pomocne w badaniu przyczyny katastrofy - ale fakt zamiany ciał, itp) - nie wpływa na wynik tego badania.
Prokuratorzy no cóż..., a już też to tu pisałem - pan Pasionek - no ale on odpowiada władzy.

Ja nie porównywałem katastrof tylko wykazałem manipulację i niewiedzę naszych speców z podkomisji. Temperatura nie była tu decydująca chodzi o te słynne kąty natarcia.
Jeśli chcesz się przekonać o twardości podłoża idź na basen z wysoką wierzą do skoków skocz z e stopnia a potem z wierzy - myślę, że poczujesz różnicę - a to i tak nie za dobre porównanie.
Ił był inaczej skonfigurowany - wykonywał zupełnie inne zajście do pasa - i tysiąc innych rzeczy na to wpłynęło - poczytaj o tej katastrofie. Możesz jeszcze zahaczyć o Airbusa na pokazach we Francji.
Ekspertem nie jestem - ale się interesuję - cóż takie hobby.
@sylvian ja nie mam zamiaru cię przekonywać.

Tu popelniasz podstawowy blad , bo katastrofy lotnicze pociagaja za soba ofiary smiertelne i wszelkie ekspertyzy powinny byc prowadzone jak sledztwo, a miejsce katastrofy zabezpieczone i przed jakimikolwiek czynnosciami dokladnie sfotografowane by mozna bylo precyzyjnie odtworzyc zdarzenie.
Juz sam fakt niedopuszczenia polskich specjalistow do miejsca katastrofy przed rozpoczeciem zabierania jakichkolwiek fragmentow czy to samolotu czy zwlok pasazerow w inne miejsce jest karygodnym krokiem i juz na starcie falsyfikuje wszelkie pozniejsze ekspertyzy i badania.
Jesli chodzi o dzialania prokuratorskie to pierwszym powinno byc zabronienie dotykania w ogole wraku komukolwiek kto mogl byc chocby chipotetycznie strona winna katastrofy.
To co na samym poczatku zrobili Rosjanie bylo niedopuszczalne i zniweczylo jakiekolwiek ekspertyzy i dochodzenie.
Teraz jest to jedynie gdybanie i o to wlasnie Rosjanom chodzilo by przy ewentualnej ich winie miec pewnosc ze maja wobec swiata czyste rece.
Zreszta jak wiadomo w polityce zawsze wszystko jest skazone przez ktoras strone by nie dalo sie nic udowodnic.

A czy mógłbyś zwrócić uwagę na liczne swoje manipulacje jakie popełniałeś w tej dyskusji?
Widać że jesteś wyszkolony. Jak widać wieloletnia praktyka w redakcji nie poszła w las.

@sylvian trudno skoro tak sprawiasz sprawę.
Życzę Ci byś był szczęśliwym człowiekiem.

@sapper można powtarzać kłamliwe informacje ale to rzeczywistości nie zmieni - widzę też, że wiesz o czym piszesz.

A ja Ci życzę abyś był uczciwszym człowiekiem.

Jak napiszę że nie jestem ekspertem i nie będę się bawić w analizowanie jakichś trajektorii lotów to otrzymuje coś takiego:

''@sylvian nie nie sądzę piszesz, że to i tamto powinno być uwzględnione w protokole, naniesione - a potem że się na tym nie znasz - otóż albo jedno albo drugie. Nie znam się nie piszę co powinno, znam się piszę co było nie tak.''

I co w tym odkrywczego jak ktoś zdaje sobie sprawę że drzewko powinno być naniesione na siatkę aby umieścić na na niej istotne punkty?
No to rzeczywiście jak już to się wie to już to ma wystarczyć aby analizować przyczynę wypadku.

Piszę:
''
Przeprowadzono by badania i nie byłoby takich sensacji jak dwa przypadki pozamienianych ciał i pół ciała tu i pół gdzie indziej.''
No nie powiesz mi że takie błędy to nic nadzwyczajnego.
Jak i też gdzie indziej piszę o dwóch przypadkach gdzie dwa całe ciała umieszczono tam gdzie być nie powinny a Ty mi tak odpowiadasz:

''Chcesz rozmawiać o ekshumacjach - ja nie bardzo (tu już byłą userka, która tylko o tym) - tak się składa, że jestem z wykształcenia pielęgniarzem (ale nie tylko) przyglądałem się paru sekcjom - więc nie jest dziwne, że jest jak jest.Mam nadzieję, że jednak pamiętasz tę histerię i żądania jak najszybszego sprowadzenia ciał i kto tym kręcił. Stawiam sto dolarów do jednego banana, że jeśli jeszcze raz inna grupa patologów wykona badania już ekshumowanych ciał znajdzie tam nowe fragmenty nie rozpoznane''

Prawda jest taka że skoro do sekcji zwłok w Rosji nie zostali dopuszczeni polscy patomorfolodzy to takie badania powinno się przeprowadzić w Polsce.Ci specjaliści musieli poinformować najwyższe władze w Polsce że nie mogli wykonać sekcji zwłok w Rosji.
To oczywiste że powinno się wykonać też badania na obecność materiałów wybuchowych przy okazji sekcji zwłok.
Dlaczego tego nie zrobiono? Zaniedbania? Niedopatrzenie czegoś?
Jedyne sensowne wytłumaczenie tego jest takie że to były działania celowe.Nie otwierać trumien i nic nie badać.
Za to powinny być poważne konsekwencje karne.
Dlatego uważam że samo to mówi nam wiele o całym tym śledztwie i trudno już wierzyć w jakieś ustalenia Komisji Millera.
Prokuratorzy też musieli kłamać aby się nie narazić o czym mogliśmy się dowiedzieć z materiału filmowego.
I nie ważne kto te wypowiedzi tam umieścił i jaki może być ogólny odbiór tego filmu.2+2 zawszę będzie się równać 4 niezależnie od tego kto rozwiąże to równanie.

Macierewicz składa doniesienie do prokuratury na Millera.
Dlaczego?
Dlatego, że komisja Millera nie skopiowała raportu Andoiny z MAK!!!!!

http://www.mon.gov.pl/aktualnosci/artyk ... 017-06-12/

Tak więc Andoina i jej MAK nagle stali się autorytetami dla Macierewicza!!!! Oznacza to, iż Macierewicz doskonale wie, że nie było żadnego zamachu.

@sylvian

Skoro raport Międzypaństwowego Komitetu Lotniczego (MAK) jest wg Macierewicza rzetelny i wiarygodny i to do tego stopnia, że za odmienne ustalenia i wnioski Macierewicz składa donos do prokuratury - tym samym nie powinieneś się w ogóle martwić, że wg Ciebie "polscy eksperci nie przeprowadzili jakichś tam czynności", skoro Rosjanie wszystko już zbadali.

Czy teraz po donosie do prokuratury za nieskopiowanie ustaleń MAK przez Millera, ufasz Putinowi i wierzysz Rosjanom?

Tzw. "pancerna" brzoza wróciła do gry

Tak swoją drogą sekta smoleńska cały czas imputowała Millerowi, że "skopiował" raport MAK, a tu taka niespodzianka......
A co do różnic między MAK a Millerem:
to chyba MAK ustalił, że gen. Błasik był pijany i wlazł do kabiny pilotów, a Miller nic nie pisał o stanie trzeźwości Błasika.....

@Tomek44 myślę, że nie warto przekonywać. Jeśli napiszesz, że: jeśli ktoś mówi, że się na czymś nie zna, ale sobie zdaje sprawę więc wie co powinno być jak i gdzie napisane - to będziesz tak jak ja nieuczciwy - zresztą każdy kto nie wyrzeka na jakość, opieszałość, zaniedbania, itp jest nieuczciwy i tyle.
Zmiana stanowiska o 180° dla pana ministra Macierewicza nie jest czymś wyjątkowym - wręcz powiedziałbym, że to standard. Spodziewam się więc jeszcze więcej bredzenia, a potem tchórzostwa. Nie pomoże też wyświetlanie filmów w TVP i S (wiem wiem mowa nienawiści - ale to tylko na portalu katolik.pl) pani Anity Gargas, ani tym bardziej naszych „fachofców” z podkomisji.

Tylko fascynuje mnie to, że są ludzie, którzy cały czas ślepo wierzą Macierewiczowi - pomimo tak oczywiście absurdalnych teorii, które on wciąż wysuwa. Dla mnie takie wypranie mózgów nie jest rzeczą standardową.
Ci ludzie zupełnie nie wyobrażają sobie odrzucenia teorii "zamachu", bo by to poczytali jako zdradę jakichś ideałów przez które wciąż wierzą od 7 lat, może nawet jako "zdradę Boga i Ojczyzny".
Czy wróci do gry teraz "sztuczna mgła", "hel", "magnesy" mimo, iż MAK przeczy zamachowi???
A co z filmem A. Krauzego pt. "Smoleńsk", w którym zaprezentowano wybuch? Powstanie film pt. "Smoleńsk II"???

A co niby mają mieć wspólnego ustalenia Macierewicza do moich opinii? Czy coś to zmienia że nieprzeprowadzenie badań genetycznych i innych przez stronę polską jest dużym błędem? Te czynności są tak oczywiste że już chyba można mówić tu o działaniach celowych.

No na pewno w Twoim przypadku standardowe jest korzystanie z takich określeń jak wyprane mózgi,sekta smoleńska itp i wiele innych nic nieznaczących hasełek niby mających komuś dopiec.

Niestety dość często można natknać się na ludzi szukających głupoty w innych a zupełnie nie potrafiących dostrzec tej głupoty w sobie.

Komisja wypadków lotniczych ma się zajmować przyczynami wypadków lotniczych, a nie identyfikacją zmarłych, które jest domeną lekarzy, genetyków i innych tego typu speców.
Więc rzekome "nieprzeprowadzenie badań genetycznych i innych przez stronę polską" nie ma żadnego związku z wyjaśnianiem przyczyn tragedii smoleńskiej.

Niezależnie od powyższego: skoro po 7 latach Macierewicz w końcu objawił światu, że dla niego raport MAK jest rzetelny i wiarygodny - to może rzekome "nieprzeprowadzenie badań genetycznych i innych przez stronę polską", też należy potraktować jako brednie Macierewicza???

Nieprawda. Ani nie używam takich określeń standardowo, ani też aby "komuś dopiec".
Używam konsekwentnie wobec ślepej i bezkrytycznej wiary w kolejne absurdy Macierewicza - i okazało się teraz, że miałem rację: to były rzeczywiście absurdy. Dopiero po 7 latach Macierewicz oznajmił na stronach MON, że rozbieżność z raportem MAK jest przestępstwem, czyli, że dla niego raport MAK jest rzetelny i wiarygodny.
A dlaczego? Nie po to "aby dopiec", ale po to, aby ktoś miał szansę wyrwać się z matni dogmatów sekty smoleńskiej.

Zastanawia mnie teraz fakt, czy ktoś o zdrowych zmysłach może dawać jeszcze wiarę w jakiekolwiek "rewelacje" Macierewicza????