Pytanie, czy zakaz chodzenia do Kościoła byłby dyskryminacją katolików jest pytaniem, czy np. pozwolenie tylko na małżeństwa różnopłciowe jest dyskryminacją gejów . Jeśli się jest konsekwentnym w rozumieniu i stosowaniu pojęć oczywiście.

W tym, co piszesz jest pewna prawda.
Ja ją tak widzę.
Dla wielu ludzi o powierzchownej wierze, a tacy wg badań socjologicznych dominują w polskim krajobrazie, tego typu manifestacja, polegająca na umieszczaniu wokół siebie symboli, jest rodzajem usprawiedliwienia przed swoim własnym sumieniem.
Jeżeli takim ludziom zabrać zewnętrzne symbole religijności, to nic z ich religijności i wiary nie pozostanie.
To jest syndrom bańki mydlanej.

Dla tego typu odbiorcy argumenty, że na przykład krzyż nigdy w życiu nie powinien być wciskany na siłę, że nie powinien konfliktować ludzi, że ma łączyć, a nie być powodem sporów i negatywnych emocji, nigdy nie dotrą.

Żeniec

Małżeństwa różnopłciowe nie istnieją. Małżeństwo z definicji jest związkiem kobiety i mężczyzny, jeśli już chcesz być konsekwentny w stosowaniu pojęć. Przywileje, jakie posiada małżeństwo wynikają z tego, że rodzina jest podstawą rozwoju cywilizacji.

Dobry text !
Złote usta, Holmes.
Szczególnie w dobie rozpadu małżeństwa.

Bardzo słuszna uwaga.
Ja bym to ujęła jeszcze inaczej:
Jak zakładasz krzyżyk na szyję, to czyją wiarę on symbolizuje? Ano twoją. Ale twojej mamy już nie.
Jak wieszasz krzyżyk w swoim domu, to czyją wiarę on symbolizuje? Ano domowników. Ale sąsiada już nie.
Jak stawiasz krzyż w świątyni, to czyją wiarę on symbolizuje? Ano skupionych tam wiernych. Ale ludzi na ulicy już nie.

Jak wieszasz krzyż w szkole, to czyją wiarę on symbolizuje?

Krzyż jest symbolem "jestem/jesteśmy chrześcijanami". Ale pusta ściana nie oznacza "jesteśmy ateistami". Pusta ściana nie oznacza nic.

Afera wokół SZCZEPIONEK przeciwko ŚWIŃSKIEJ GRYPIE

„Ten wirus spowodował epidemię w latach 1918-19, która zabiła ponad pól miliona osób w Stanach Zjednoczonych i 20 milionów na świecie!” - alarmował prezydent Gerald Ford, który ponad 30 lat temu zarządził masowe szczepienie Amerykanów. Szczepionki okazały się groźniejsze od choroby - cztery tysiące ludzi zażądało odszkodowań za problemy neurologiczne, cześć zmarła. Nie wyciągnęliśmy wniosków z błędów przeszłości! - ostrzega Marc Girard - autor książki „Alarmy grypowe”:

Czy ktoś wie jak się ma ptasia grypa co miała jakiś czas temu ludzkość zniszczyć?? Fajnie że coraz częściej przez propagandę WHO przebija się głos rozsądku. Mam nadzieję że Francuzi nie dadzą się ogłupić.

Pozdrawiam.

Holmes, jako prywatna osoba wyrazaj sobie swoje przekonania jak chcesz, jesli zobacze cie kiedys konno w zbroi krzyzowca to bardzo chetnie pstrykne kilka fotek i nic mi do twojej manifestacji jako chrzescijanina, natomiast twoj pracodawca moglby byc niezadowolony gdybys sie tak pokazal w pracy (chyba ze pracujesz na bramce w lunaparku).
Ale nie masz racji bo:

Uczniów i nauczycieli...

Acha, jeszcze jedno...

Drodzy ateiści...
Co się z Waszą tolerancją porobiło?

Wszystkich? Przecież wiemy że nie wszyscy są chrześcijanami

A ja się jeszcze tak zapytam.
Czy Wam ateistom przeszkadza krzyż?

Myślę, że sam w sobie nie przeszkadza.
Przeszkadza jedynie o tyle, że pod wpływem określonej postawy samych chrześcijan, jawi się on jako symbol indoktrynacji, fanatyzmu, nacisku itd.
Gdyby takich uzasadnionych różnymi faktami (historycznymi i codziennymi) skojarzeń nie było, nikt by przeciwko krzyżowi nie protestował.

Podam inny przykład.
Gdyby w Sejmie ktoś miał powiesić półksiężyc obok krzyża, to zasadniczo nic by mi to nie przeszkadzało o tyle, o ile mógłbym się wyzbyć uprzedzeń do islamskiego fanatyzmu.
Na dziś półksiężyc kojarzy mi się raczej z prymitywnym, agresywnym i niepraworządnym islamem, chociaż wiem, że prawdę o tej religii uosabiają raczej pokojowi alewici.

A małżeństwo różnopłciowe, to kobiety z kobietą lub mężczyzny z mężczyzną? Zresztą definicja małżeństwa z KRP nie jest jedyną obowiązującą.
Dalej.
Przyczyny dyskryminacji nie likwidują dyskryminacji. Jak sądzisz (bez względu na motywy): Czy uprzywilejowanie przez państwo związków heteroseksualnych i monogamicznych jest dyskryminacją homoseksualistów lub poligamistów czy nie?

Widzisz, S_Works, wydaje się, że mroczne czasy komunizmu już minęły i szkoła nie jest już organem władzy publicznej w Rzeczypospolitej Polskiej. Rozumiem, że tęsknoty za komunizmem są w Tobie ciągle żywe i chętnie byś widział w szkole publicznej wysuniętą placówkę indoktrynacji dzieci i młodzieży zgodnie z oficjalną ideologią narzuconą przez władzę publiczną.
Dlatego "nie mieści Ci się w głowie", że uczniowie, ich rodzice i nauczyciele
mogą realizować swoje prawo do swobodnego wyrażania swoich przekonań religijnych, światopoglądowych i filozoficznych w życiu publicznym przez zawieszenie krzyża na ścianie publicznej szkoły.

[quote="KrzycholRozumiem, że tęsknoty za komunizmem są w Tobie ciągle żywe i chętnie byś widział w szkole publicznej wysuniętą placówkę indoktrynacji dzieci i młodzieży zgodnie z oficjalną ideologią narzuconą przez władzę publiczną.[/quote]
1. Zgadnij gdzie mozesz sobie wsadzic dywagacje jakie to w twoim mniemaniu tesknoty mna targaja.
2. Wlasnie teraz szkola jest wysunieta placowka indoktrynacji zgodnie z oficjalna ideologia, tyle ze zmieniono sierp i mlot na krzyz a Lenina na JPII.

Za tym samym sobie wyobraz - ktory jak kolejni autorzy pisal w swoich dzielach o Mesjanizmie polskim.Co do ,,Dziadow'' - zostaly zapewne wpisane na liste ksiag zakazanych ze wzgledu na mozliwosc blednego interpretowania ich. W owym dziele wystepuja przeciez odwolania do duchow i wierzen poganskich.(bez znajomosci sytuacji Polski w tym czasie nie da sie dobrze pojac sensu Dziadow). http://mickiewicz.kulturalna.com/a-63.html - jakbys mial watpliwosci co do wiary w Boga przez Mickiewicza