A przestaniecie powtarzać tę urban legend o Dziadach Mickiewicza? A.M. "dostał" indexem za coś innego
viewtopic.php?p=562382#p562382


A jak już przy wiadomościach rzekomo pewnych jesteśmy: czy ten cytat z Mickiewicza jest na pewno z Mickiewicza? Jeżeli ktoś zna źródło to poproszę, ale w sieci widzę tylko cytat z podpisem wieszcza ale bez źródła tegoż cytatu. A to jest dla mnie już trochę podejrzane.

Włoscy eurodeputowani: Krzyże mają zostać
http://fronda.pl/news/czytaj/wloscy_eur ... ublicznych
Szykuje się wojenka.
Pozdrawiam.

Nie tak dawno dyskutowaliśmy o tym, że przez nieodpowiedzialną wypowiedź min. Ziobro, spadła ilość narządów do przeszczepu.
Już wtedy twierdziłam, że w Polsce nie ma pieniędzy na transplantacje.
Dziś nie ma ich już nawet na standardowe procedury medyczne.

NFZ ogranicza dostęp do tzw. balonikowania ratującego życie ludziom z zawałem

http://www.efakt.pl/Przez-NFZ-bedziemy- ... 159,1.html

Według lekarzy zarządzenie prezesa Narodowego Funduszu Zdrowia Jacka Paszkiewicza (47 l.) spowoduje, że chorzy, którzy jeszcze kilka tygodni temu mieliby szansę na wyleczenie, teraz zaczną umierać. – Wydłużą się kolejki do wszczepiania stymulatorów serca czy na planowane badania umożliwiające kwalifikowanie chorych do operacji, np. by-passów – mówi „Gazecie” prof. Marian Zembala ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu.

Z cyklu "Fakt donosi"...

No, ale czy ktoś oponował?
Przecież to dosyć oczywista wiedza.

Oj aktualnosci aktualnosci...na kanwie tego co we Wloszech sie powiedzialo nt wieszania krzyzy w szkolach,u nas rozpetala sie burza,a oczywiscie,jakzeby nie.Nawet Pan Prezydent byl laskaw wspomniec o tym dzis na placu Pilsudsiego w Wawie.
A mnie przeleciala przez glowe taka mysl - wspomnienie,jak to niewiele lat temu glosno dopominano sie nie wieszania krzyzy,ale komunistow...
No to jak? Wieszamy dalej?

Jak planują Państwo uczcić Święto Niepodległości?
- odp. Piotr Jaroszyński:
"Oczywiście na domu wywieszę flagę i będę uczestniczył we Mszy Świętej - to jest w tym dniu najważniejsze. Poza tym 11 listopada to święto narodowo-państwowe, więc uczestniczy się w uroczystościach tylko wtedy, jeśli są one organizowane."
http://www.radiomaryja.pl/artykuly.php?id=101575

Zakazali krzyży w szkołach więc pojawia się ich coraz więcej

....a myślałem że przekora to Polska specjalność
Pozdrawiam.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title, ... omosc.html

I jak utaj lubić Rosjan skoro popierają w wyborach takich za przeproszeniem kretynów jak Władimir Żyrinowski. Facet jest po prostu śmieszny.
Najlepsze jest to, że te 100tys. żołnierzy rosyjskich w Berlinie musiałoby stacjonować na koszt Niemiec, bo Rosja na to nie ma pieniędzy i sama by ich nie utrzymała. Żałosne. Symbol zwycięstwa...

Nie wiem Wilku czy do końca przemyślałeś swoją wypowiedź.
Zyrinowski jest rosyjskim folklorem, gdyby traktowac to poważnie to jak traktowac Polaków którzy zafundowali sobie na prezydenta Kaczyńskiego ?
A co do ogólnie rosyjskiej polityki to jestem pełen podziwu dla nich, obyśmy kiedyś dorośli do prowadzenia polityki na tym poziomie.

Przy Zyrinowskim Kaczynski od czasu do czasu sprawia wrazenie wzglednie normalnego (ale to i tak o wiele za malo).

Rosyjscy politycy znani są ze swoich zapędów. Ambasador Rosji przy NATO też się nie popisał. Poza tym wiceprzewodniczący Dumy nie wiem czy może być traktowany jak folklor. Folklor w Polsce to np. Korwin-Mikke którego partia jest marginesem, takim właśnie folklorem politycznym, ale już Lepper który zasiadał w rządzie nie był folklorem, a rzeczywistością polityczną za którą każdy Polak powinien się wstydzić. Żyrinowski przy swoim stanowisku niestety folklorem nie jest i mam nadzieje na to, że jego słowa i w samej Rosji zostaną skrytykowane.
Natomiast co by nie mówić o naszym prezydencie to aż tak wielkiego nietaktu nigdy nie popełnił i jest zbyt dojrzałym politykiem, aby wygadywać głupoty podobnego kalibru.

Inna sprawa to poziom polityki o którym mówisz. Obawiam się, że to nie poziom polityki a przysłowiowy "kurek" na rurze z gazem daje Rosji taka pozycję na arenie międzynarodowej. Tylko dlatego płazem puszczane są Rosyjskim politykom takie wygłupy. Chciałbym zobaczyć mocarnego Putina trzęsącego Europą z pozycji Polski. Realia i instrumenty nacisku które posiada Rosja zapewniają jej pozycje, a nie wyjątkowo dobrzy politycy. Nawet Pawlak by dał radę przy takich argumentach jakie posiada Rosja.

Jaka jest pozycja Żyrinowskiego w rosyjskiej polityce ?
Funkcjonuje już od lat ale nie odgrywa żadnej znaczącej roli, raczej robi za służbowego straszaka i tło.
Owe nietakty mi raczej wyglądają na grę i są ściśle koncesjonowane.



Gra się kartami jakie się ma, a jak na razie Rosjanie grają całkiem nieźle.

Jako symbol "my tutaj jesteśmy chrześcijanami" - tak. Bo szkoła to nie jest miejsce na takie demonstracje. Uważam, że źle się dzieje, gdy władze szkoły próbują urabiać uczniów pod światopogląd, które same wyznają. Szkoła powinna dawać uczniom pole do rozwoju bez względu na ich prywatne poglądy. W szkole nie powinno mieć znaczenia, jaką religię wyznajesz i czy twoja mama głosowała na PiS, a twój brat jest homoseksualistą. Takie kwestie powinny być w szkole traktowane z pełną ostrożnością i delikatnością, bo szkoła jako organ wobec uczniów represywny ma szerokie pole do nadużyć i karania za "nieprawomyślność".
Każdy z uczniów i nauczycieli może przyjść obwieszony krzyżami, półksiężycami czy czym tam jeszcze. Ja bym nie zrywała chust w szkołach - bo to wszystko symbolizuje prywatną wiarę. Tak jak irokez na głowie symbolizuje prywatne poglądy. Natomiast, na co zwracałam uwagę, krzyż w szkole teoretycznie symbolizuje poglądy jakiegoś ogółu. Tylko - jakiego? Nauczycieli? Władz szkoły? Uczniów? Ich rodziców? Państwa? Ale państwo teoretycznie z założenia neutralne wyznaniowo.

Krzychol walnął jak kulą w płot, bo to właśnie poprzedni system był zwolennikiem urabiania uczniów pod jedyną słuszną linię ideologiczną wg idoli wiszących na ścianie.

Należy też zwrócić uwagę, że szkoła jest miejscem specyficznym, tam co oficjalnie zaaprobowane, lansuje się jako wzorzec. Czyli "uczniowie naszej szkoły, bądźcie katolikami!". Tam się nie uczą ludzie dorośli, tylko dzieci, młodzież. Podchodzą do wszystkiego bardzo dosłownie i rzadko mają wyrobione już poglądy. Szkoła je w znacznym stopniu kształtuje. I dlatego nawet nauczyciel WOSu powinien zachowywać światopoglądowy takt i daleko posuniętą neutralność. (Dla przykładu: mój własny prof od WOSu na pierwszej lekcji oznajmiał "ja mam swoje poglądy i nie będę się z nimi krył", na pierwszej klasówce programowo obniżał oceny za poglądy, do końca pierwszego semestru był powszechnie znienawidzony.)



Sam w sobie nie. Przeszkadza cały ogół postaw i pojęć, które się za nim kryją. Łącznie z podejściem wobec innowierców i ateistów. A szczerze mówiąc, im dłużej to forum i wypociny co poniektórych czytam, tym bardziej jestem za tym, żeby ten krzyż usunąć i nie bawić się w tolerancję nietolerancyjnych.

Poza tym przypominam wszystkim, że nauczyciele mają obowiązek zachowywania pluralizmu poglądów, a nie lansowania swojego, więc nawet argument "katolików jest więcej" za niczym nie przemawia. Krzyż na ścianie się z tymi wszystkimi postulatami neutralności światopoglądowej i wyznaniowej gryzie. Nawet jakby się 100% uczniów pod tym podpisało, dalej się gryzie.

PS. Na deser

http://fakty.interia.pl/ciekawostki/new ... ja,1395355