Czyli jak zwykle Iustus czepiał się dla samego czepiania. Taki standard.
A odnośnie migrantów i uchodźców to obowiązują normy międzynarodowe.

Jockey, Pan chyba nie zrozumiał istoty problemu. To właśnie brak tego prawa jest problemem. Czy Pan to rozumie?

Jak zwykle jesteś do tyłu z informacjami:

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację, zgodnie z którą cudzoziemiec zatrzymany niezwłocznie po nielegalnym przekroczeniu granicy postanowieniem komendanta placówki SG będzie musiał opuścić terytorium RP. Nowela dodaje też przesłankę do pozostawienia wniosku o ochronę międzynarodową bez rozpoznania.

Jest to ustawa z dnia 14 października 2021 r. o zmianie ustawy o cudzoziemcach oraz niektórych innych ustaw – podpisana 21 października 2021 r.

No i gdzie tu zniechęcający charakter "kary"? Nawet jeśli go oddelegują, to nadal będzie sobie próbował. Przecież takie "rozwiązanie" to jest dom wariatów. Nie napisałem, że prawo całkiem ignoruje wtargnięcia do Polski. Napisałem, że prawo w tym zakresie jest bezsensowne. Takie prawo jest zachętą dla imigrantów, bo mogą próbować aż się uda.

Według Ciebie lepszym sposobem rozwiązania problemu będzie zapchanie polskich więzień migrantami, którzy nielegalnie dostali się do Polski?


Próbować mogą, ale takie wydalenie skutkuje przyznaniem "wilczego biletu" na wjazd do UE na okres o 6 miesięcy do trzech lat. W efekcie gdzie by się taki migrant nie ujawnił, tam zostanie ponownie wydalony z Unii.

Dobrym, a nie jedynym, rozwiązaniem byłyby kary finansowe - bo to po europejski socjał tutaj przyjeżdżają, a gdy nie będą mieli odpowiednich środków przy sobie to odpracowanie biletu powrotnego, kosztów procesu, etc.. Jak wrócą do siebie, to przekażą swoim, że nieprawdą jest, że można wejść sobie do Polski bez żadnego problemu, a takie treści są im w mediach prezentowane.

https://www.msn.com/pl-pl/wiadomosci/po ... li=BBr5KbO

https://www.rp.pl/spoleczenstwo/art1905 ... -z-granicy

wkleiłam linki ale praktycznie we wszystkich mediach są te relacje

https://dorzeczy.pl/swiat/228526/joe-bi ... orcji.html
"Dobry katolik" Biden...

A prosiłem: konkretnie. Czego doświadczyli od naszego kraju?

No jak to czego: Zamiast przyjęcia i błogosławieństwa na drodze do Niemiec, zostali odstawieni na granicę i poinformowani, że mają zakaz wstępu do UE przez co najmniej pół roku.

Emigranci doświadczyli od nas przede wszystkim wrogości, obojętności, braku dobrej woli i zwykłego człowieczeństwa oraz takiego kraju co nie pomoże w potrzebie słabszym gdyż liczy się własny interes. Może chciałoby się, żeby wszyscy postrzegali Polskę jako kraj przyjazny, dobry, ale tak nie jest. Chcieliśmy pokazać wrogość to pokazaliśmy. Nie oceniam tego jako dobre czy złe tylko nie ma co dłużej utrzymywać mitu, że Polska jest krajem otwartym i gościnnym dla wszystkich.
Nie ma się czego wstydzić należy się do tego przyznać, że mamy swoje prywatne wojny jesteśmy wrogo nastawieni do innych i nie jesteśmy w stanie rozwiązać sami konfliktów które częściowo prowokujemy przez nasze narodowe wady bo udajemy mocnych a gdy już sprawy za daleko zajdą to jesteśmy bezradni, więc potrzebujemy kogoś z zewnątrz tj. rozjemców którzy czasami ratują nas z opresji groźnych także dla nas samych. Nie jesteśmy samowystarczalni w świecie choć bardzo byśmy chcieli.

Lubczyk - litości!
Czy jak masz zakaz wstępu gdzieś tam, to obrzucasz ochronę kamieniami i wdzierasz się mimo że wyraźnie Ci mówią że nie?

Wyobraźmy sobie że jest jakaś impreza ubezpieczana przez policję. Policjanci tworzą szpaler, by postronni nie wchodzili na pewien obszar. Ty postanawiasz się przedrzeć siłowo, używasz kamieni... Jak Cię potraktuje policja? I czy wolno Ci w tym momencie mówić że policja jest brutalna, bo odepchnęła Cię?

Jak to najeźdźcy. Czego się spodziewali jak atakują nasza granice?

Migranci doświadczyli tego, co spotyka każdego, kto się bez pozwolenia siłą pcha na cudzy teren, więc sami są sobie winni. Gdyby przyszli normalnie, tak jak przewiduje prawo i cywilizowane obyczaje (czyli drzwiami i po tym, jak właściciel domu pozwoli na wejście do niego), to i przyjęcie było by inne.

W jaki sposob?
Czy chodzi CI o to, że nie pozwalamy nielegalnie przekraczać granicy?
Czy może o to, że atakowani kamieniami, procami, deskami pogranicznicy zamiast powiedzieć "zapraszamy" i usunąć się, powstrzymali agresorów (zresztą w bardzo łagodny sposób - o ile wiem nawet broń gładkolufowa nie została uzyta)?

(Reszta Twojego maila, to, wybacz, paplanina nie na temat, w dodatku rezonujesz teksty suflowane przez innych, więc się nie odniosę).