Napisałem maila do przeora klasztoru Ojców dominikanów w Krakowie ale nie odpisał. Potem poszłem do klasztoru ale jednak zrezygnowałem i się nie odważyłem podejść do konfesjonału, w końcu jednak za drugim razem weszłem do tego kościoła Ojców dominikanów ale w konfesjonałach raczej żadnego duchownego nie było, nie szukałem jakoś specjalnie ale jak tak popatrzyłem po konfesjonałach to nikogo nie było, co mam teraz zrobić, czy napisać drugiego maila do przeora klasztoru, tylko czy to tak wypad? Jak następnym razem pójde to też pewnie nikogo nie będzie w konfesjonale, chyba że iść podczas mszy św.?

1. Takich rzeczy na pewno nie załatwia się mailowo. Tylko osobiście.
2. Przecież na stronie dominikanów (a o ile pamietam, także w kościele i przed nim, ale to ostatnie mogło sie zmienić) są informacje o dyżurach spowiedników. W necie wręcz z datami i nazwiskami. Zobacz:
https://krakow.dominikanie.pl/sakrament ... spowiedzi/
Mnóstwo możliwości!