Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki Teraz jest N kwi 28, 2024 1:14 am



Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
 Zachowanie w kościele -(było Wypadek podczas Mszy Św...) 
Autor Wiadomość
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Wypadek podczas Mszy Św. - jak się zachować?
Czy są jakieś ogólne wytyczne, jak się zachowywać podczas wypadków różnego rodzaju, które wydarzą się podczas Mszy Świętej? Z tego, co pamiętam, kapłan, o ile pozwala mu na to stan zdrowia, nie powinien nigdy przerwać odprawiania Mszy Świętej. Dzisiaj byłam świadkiem, gdy tuż przed Przeistoczeniem niedaleko mnie zaczęła mdleć osoba wyglądająca na ponad osiemdziesiąt lat. Była bardzo blada i chyba rzeczywiście straciła przytomność. Ktoś położył ją na ławce, inna osoba wyszła z kościoła i zadzwoniła po pogotowie — weszli przed Komunią, zaczęli półglosem robić wywiad z ludźmi stojącymi obok tej osoby, nałożyli jej maskę tlenową, wywieźli tę osobę na wózku środkiem kościoła. Msza Święta była cały czas odprawiana, ale wszyscy byli poruszeni. Zaczęłam się zastanawiać, co można byłoby zrobić, gdyby ta mdlejąca osoba, była jedyną obecną na Mszy - oczywiście oprócz kapłana? Co, gdyby to kapłan zaczął słabnąć? Czy należy podejść do niego i starać się mu pomóc? Co, gdyby zaczął się pożar? Co, gdyby ktoś wtargnął do kościoła i zaczął atakować zgormadzonych na Mszy Świętej? Na pewno muszą być jakieś wskazówki do takich sytuacji. Czy faktycznie są?


N lut 12, 2017 8:25 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pn maja 25, 2015 6:13 pm
Posty: 536
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Wypadek podczas Mszy Św. - jak się zachować?
W takich sytuacjach mszę św. należy przerwać .

„Cokolwiek uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili” (Mt 25,40)

_________________
"Pan mój i Bóg mój"


N lut 12, 2017 9:00 pm
Zobacz profil
Post Re: Wypadek podczas Mszy Św. - jak się zachować?
Pewnie bedzie wiele komentarzy, ale musze napisac ze, jesli w kosciele beda wtedy chocby 2 osoby ktore prawdziwie wierza, to nic takiego sie nie moze przydarzyc.


Pn lut 13, 2017 11:42 am
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Wypadek podczas Mszy Św. - jak się zachować?
sapper napisał(a):
Pewnie bedzie wiele komentarzy, ale musze napisac ze, jesli w kosciele beda wtedy chocby 2 osoby ktore prawdziwie wierza, to nic takiego sie nie moze przydarzyc.


Święty Ojciec Pio podobno słaniał się tuż po odprawieniu jego ostatniej Mszy Świętej. Jego współbracia musieli go podtrzymywać, gdy odchodził od ołtarza. Wkrótce zmarł.


Pn lut 13, 2017 11:55 am
Zobacz profil
Post Re: Wypadek podczas Mszy Św. - jak się zachować?
Brandeisbluesky napisał(a):
sapper napisał(a):
Pewnie bedzie wiele komentarzy, ale musze napisac ze, jesli w kosciele beda wtedy chocby 2 osoby ktore prawdziwie wierza, to nic takiego sie nie moze przydarzyc.


Święty Ojciec Pio podobno słaniał się tuż po odprawieniu jego ostatniej Mszy Świętej. Jego współbracia musieli go podtrzymywać, gdy odchodził od ołtarza. Wkrótce zmarł.


Owszem, zmarl, ale jego smierc byla dla niego szczesliwa chwila.
Wiedzial o tym i byl calkowicie tego swiadomym.


Pn lut 13, 2017 12:05 pm
Czuwa nad wszystkim
Czuwa nad wszystkim
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Pt maja 06, 2011 2:22 pm
Posty: 16890
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Wypadek podczas Mszy Św. - jak się zachować?
Zadałam to pytanie ojcu zakonnemu - zdarza się nieprzewidziana sytuacja w kościele i potrzebują pomocy luidzie. Powiedział, że nie spotkał się z wytycznymi. Kierowalby się miłością bliźniego. Przerwałby odprawianie mszy, gdyby zachodziła taka potrzeba, tzn zamieszanie powodowane koniecznością udzielenia pomocy poszkodowanym (coś się urwało z sufitu i są poszkodowani a w kościele ogólne zamieszanie, napad terrorystyczny).
To klasyczne myślenie. Całe chrześcijaństwo podporzadkowane jest przykazaniom miłości, to fundament na którym nabudowana jest cała reszta. Jeśli w drodze do kościoła na ostatnią mszę natrafię na potrzebującego mojej pomocy, skupiam się też na pomocy.

Paweł zreszta mocno ganił Galatów za to, że chcieli Ewangelię poprawić i dodać do niej Prawo. To zapytanie jest właśnie z grupy takich - msza czy pomoc bliźniemu. Kapłan odwoła się tu do rozeznania sytuacji.

We wczesnej młodości często mnie wynoszono z kościoła, bo w tłoku mdlałam. Czasem mnie babcia wyrzucała z ławki, potem był problem ze mną. Ktoś mi zawsze towarzyszył na schodach przed kościołem, bo tam się budziłam i zachęcał, bym pochyliła głowę do kolan. Po dotlenieniu mózgu wracaliśmy na mszę.


Pn lut 13, 2017 2:56 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Wypadek podczas Mszy Św. - jak się zachować?
Dziękuję za podpowiedzi. merss, Tobie też za zapytanie zakonnika. Podobnie do Ciebie mdlałam w tłoku. Teraz jest znacznie lepiej :) Mamy podobne doświadczenia. Wpisałam w google "przerwane/niedokończone" Msze Święte. Między wynikami dostałam 'Krwawa Niedziela, 11 lipca 1943r.", czy "Niedokończone Msze Święte Wołyńskie, Martyrologium Duchowieństwa Wołyńskiego." Lata temu słyszałam o tym wszystkim od ludzi, którzy to pamiętają, byli blisko tych wydarzeń, odnieśli psychologiczne urazy, ale nie miałam świadomości o atakach na ludzi gromadzących się na Eucharystie. Wtedy były inne zalecenia co do sprawowania Mszy Świętej klik, zatem i pojawiło się pytanie, czy przerwane Msze należy zakończyć. Daje mi to wszystko sporo do myślenia.


Pn lut 13, 2017 11:18 pm
Zobacz profil
Gaduła
Gaduła

Dołączył(a): Śr maja 04, 2011 8:49 pm
Posty: 823
Płeć: mężczyzna
wyznanie: katolik
Post Re: Wypadek podczas Mszy Św. - jak się zachować?
Moja rodzina była świadkiem, kiedy celebrans doznał nagłego pogorszenia stanu zdrowia prawdopodobnie na tle kardiologicznym. Ta osoba jako s z wykształceniem medycznym interweniowała.
Poszkodowany został przeniesiony do zakrystii, inny kapłan go zastąpił i dokończył mszę.


Wt lut 14, 2017 12:01 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła
Avatar użytkownika

Dołączył(a): Wt lut 28, 2012 7:21 pm
Posty: 2503
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Wypadek podczas Mszy Św. - jak się zachować?
Brandi, takie szczegółowe wytyczne (przypadek, o który pytasz znajdziesz omówiony w necie, jeśli wrzucisz w google nazwisko arcybiskupa) znajdziesz we "Mszy Świętej" ks. Nowowiejskiego. Natomiast nie wiem czy dotyczą one tylko i wyłącznie rytu nadzwyczajnego, czy też należy je traktować jak ponadczasowe.

_________________
"... when [God] beget the Messiah among them"
1 QSa2, 11-12


Wt lut 14, 2017 1:19 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Wypadek podczas Mszy Św. - jak się zachować?
Wracam do tematu mdlejącej osoby podczas Mszy Świętej. Od ostatniego wpisu wydarzyło się to jeszcze 2 lub 3 razy wtedy, kiedy byłam w kościele. Jest jakaś możliwość, że wydarzyło się to na innych Mszach Świętych. Za każdym razem wzywano karetkę pogotowia do tej samej osoby, a sanitariusze siłą rzeczy musieli wprowadzać trochę zamieszania, ale starali się nieść pomoc w miarę dyskretnie. Z jednej strony podziwiam staruszkę za jej chęć uczęszczania na Mszę Świętą, z drugiej strony zastanawiam się, czy jednak nie powinna pozostać w domu ze względu na, moim zdaniem, częste omdlenia i wynikające z tego pewne zamieszanie podczas odprawiania Najświętszej Ofiary. Jednak do zamieszania można się przyzwyczaić. Ostatnio staruszka siada w ławkach z tyłu kościoła, więc i sanitariusze nie muszą przedzierać się przez cały kościół, by do niej dotrzeć. Myślę, że ludzie z jej pokolenia mają trochę inne podejście do wagi uczestniczenia we Mszy Świętej, niż np. moje pokolenie. Być może się mylę, ale wydaje mi się, że kiedyś było podejście takie, że się pójdzie na Mszę Świętą, chyba że coś zetnie człowieka z nóg, a teraz częściej jest tak, że o ile wszystko sprzyja temu, by pójść na Mszę, to wtedy się pójdzie.

Niedawno czytałam tekst http://canonlawmadeeasy.com/2017/03/09/can-a-pastor-ban-a-parishioner-from-coming-to-mass/ amerykańskiej prawniczki prawa kanonicznego, Cathy Caridi, na temat tego, czy ksiądz może zabronić komuś przychodzenia na Mszę Świętą ze względu na to, że ta osoba może swoim zachowaniem rozpraszać innych. Caridi powołuje się na Kan. 843 §1 i zwraca uwagę na to, że istotne jest to, czy osoba odpowiednio przygotowuje się do Mszy. Między innymi rozważa starszą osobę mdlejącą, ale ze względu na to, że osoba ta nie brała leków, które mogłyby zapobiec omdleniom. Wszystko było po to, by ściągnąć na siebie uwagę parafian i uzyskać zainteresowanie i współczucie z ich strony (to się chyba tylko może zdarzyć w USA ;) :roll: ). Prawniczka zwróciła uwagę, że w tym przypadku motywacja uczęszczania na Mszę została skierowana w nieodpowiednim kierunku, i w takiej sytuacji ksiądz, który był świadomy podłoża omdleń, miał prawo pouczyć tę kobietę, że ma ona prawo przychodzić na Mszę Świętą, ale nie w sytuacji, gdy świadomie podejmuje kroki, które prowadzą do powstania zamieszania podczas sprawowania Mszy Świętej. Caridi podkreśla, że bardzo istotne jest rozważenie szczegółów związanych z osobami wprowadzającymi zamieszanie, czyli wynika z tego, że nie należy wyciągać jakichś uniwersalnych, ogólnych wniosków z potraktowania jednej osoby. Dla przykładu, w tekście można przeczytać o kobiecie z małymi dziećmi, która dbała o to, by jej dzieci porządnie zachowywały się na Mszy (na tyle, na ile pozwalał to ich wiek) i stawała z tyłu kościoła tak, by większość zgromadzonych nie była narażona na rozproszenia z ich powodu. Mimo że i tak do rozproszeń mogło dojść, przygotowanie matki z dziećmi do udziału we Mszy było odpowiednie i mieli oni do tego prawo, nawet jeśli powierzchownie i źle zostali osądzeni przez jednego kapłana i wyproszeni z kościoła.


Śr sty 31, 2018 4:49 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Wypadek podczas Mszy Św. - jak się zachować?
Przebywam w kraju tym co ty i też na mszach na których byłem widziałem to kilka razy: ktoś mdleje, przyjeżdża karetka, wnosza nosze, badają tą osobę i na końcu wywożą. Ksiądz na czas zamieszania przerwał mszę, karetka przyjeżdżała w ciągu 10 min


Śr sty 31, 2018 5:00 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn cze 13, 2011 6:22 pm
Posty: 3444
Lokalizacja: podkarpackie
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Wypadek podczas Mszy Św. - jak się zachować?
Brandeisbluesky napisał(a):
Wracam do tematu mdlejącej osoby podczas Mszy Świętej. Od ostatniego wpisu wydarzyło się to jeszcze 2 lub 3 razy wtedy, kiedy byłam w kościele. Jest jakaś możliwość, że wydarzyło się to na innych Mszach Świętych. Za każdym razem wzywano karetkę pogotowia do tej samej osoby, a sanitariusze siłą rzeczy musieli wprowadzać trochę zamieszania, ale starali się nieść pomoc w miarę dyskretnie. Z jednej strony podziwiam staruszkę za jej chęć uczęszczania na Mszę Świętą, z drugiej strony zastanawiam się, czy jednak nie powinna pozostać w domu ze względu na....


Jak najbardziej powinna zostać w domu. Naraża swoje zdrowie, może nawet życie. Te jak piszesz omdlenia, mają jakąś przyczyne przecież i powinno się ją jak najszybciej zdiagnozować. Zamieszanie to inna kwestia, ważniejsze jest zdrowie starszej pani. Są przecież w radiu i tv Msze św dla chorych i starszych.
Jednak z przekonaniem osoby starszej to baardzo ciężka kwestia.
Jak czegoś nie chcą, ( aparat słuchowy, okulary, kąpiel, cokolwiek ) to nie chcą i już. Ewentualnie babcię może przekonać lekarz, albo ksiądz proboszcz.

_________________
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą


Śr sty 31, 2018 6:00 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Wypadek podczas Mszy Św. - jak się zachować?
Wespecjan napisał(a):
Przebywam w kraju tym co ty i też na mszach na których byłem widziałem to kilka razy: ktoś mdleje, przyjeżdża karetka, wnosza nosze, badają tą osobę i na końcu wywożą. Ksiądz na czas zamieszania przerwał mszę, karetka przyjeżdżała w ciągu 10 min


Jeśli w okolicy szpital na szpitalu, to i pogotowie szybko się pojawi. Obecnie, to nie dawne czasy. Mój dziadek, gdy był ministrantem, raz zbyt mocno ściągnął pasek w spodniach — na tyle mocno, że w trakcie Mszy zemdlał. Wynieśli go przed kościół na ławkę, poleżał tak przez jakiś czas, aż doszedł do siebie, wstał i poszedł do domu.

mareta napisał(a):
Brandeisbluesky napisał(a):
Wracam do tematu mdlejącej osoby podczas Mszy Świętej. Od ostatniego wpisu wydarzyło się to jeszcze 2 lub 3 razy wtedy, kiedy byłam w kościele. Jest jakaś możliwość, że wydarzyło się to na innych Mszach Świętych. Za każdym razem wzywano karetkę pogotowia do tej samej osoby, a sanitariusze siłą rzeczy musieli wprowadzać trochę zamieszania, ale starali się nieść pomoc w miarę dyskretnie. Z jednej strony podziwiam staruszkę za jej chęć uczęszczania na Mszę Świętą, z drugiej strony zastanawiam się, czy jednak nie powinna pozostać w domu ze względu na....


Jak najbardziej powinna zostać w domu. Naraża swoje zdrowie, może nawet życie. Te jak piszesz omdlenia, mają jakąś przyczyne przecież i powinno się ją jak najszybciej zdiagnozować. Zamieszanie to inna kwestia, ważniejsze jest zdrowie starszej pani. Są przecież w radiu i tv Msze św dla chorych i starszych.
Jednak z przekonaniem osoby starszej to baardzo ciężka kwestia.
Jak czegoś nie chcą, ( aparat słuchowy, okulary, kąpiel, cokolwiek ) to nie chcą i już. Ewentualnie babcię może przekonać lekarz, albo ksiądz proboszcz.


Zgadzam się z Tobą. Masz rację, musiałby z nią porozmawiać proboszcz. U nas starsi ludzie jeszcze całują księży w rękę, mają do nich ogromny szacunek.


Śr sty 31, 2018 6:17 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pn sty 11, 2016 2:18 am
Posty: 6764
Płeć: mężczyzna
wyznanie: nie chcę podawać
Post Re: Wypadek podczas Mszy Św. - jak się zachować?
W mojej rodzinnej parafii mieliśmy takiego raz ksiedza, że na spowiedzi przed Bożonarodzeniowej czy przed Wielkanocnej popił ostro z kolegami księżmi, którzy specjalnie przyjechali na posługę spowiedzi w parafii. No ale po spowiedzi zawsze była msza.
Podczas celebracji mówił kilka razy to samo, bełkotał a na końcu przy Komunii nie mógł ustać, przewrócił się i wysypał Hostie na posadzkę.

Brandeisbluesky napisał(a):
U nas starsi ludzie jeszcze całują księży w rękę, mają do nich ogromny szacunek.

To wynika z szacunku do rąk konsekrowanych a nie do osoby księdza.


Śr sty 31, 2018 6:26 pm
Zobacz profil
Niesamowity Gaduła
Niesamowity Gaduła

Dołączył(a): Pt cze 27, 2014 12:47 pm
Posty: 8094
Płeć: kobieta
wyznanie: katolik
Post Re: Wypadek podczas Mszy Św. - jak się zachować?
Wydaje mi się, że nagle przyszła pora, by zamknąć ten wątek. :roll:


Śr sty 31, 2018 6:47 pm
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Ten wątek jest zablokowany. Nie możesz w nim pisać ani edytować postów.  [ Posty: 16 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group.
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL