Metanoja,
Ale jest możliwość żebyśmy wszyscy zostali na www.katolik.pl

A co z ta możliwością o której pisałam wyżej - gdyby była wykonalna? Może by się dało umieścić w tym odnośniku do róży w dziale Modlitwa jakiś formularz dla jej czlonków takze tych niezarejestrowanych na którzy też możnaby się zglaszac i dawać intencje - czyli to co na meteorze było. To jest chyba jednak bardziej realne niż zmiana poglądu Admina który już wyraził i utworzenie osobnej zakładki dla 20 osobowej grupy modlitwenej podczas gdy - jak poinformowal nas Admin - grupa modlitewna licząca 7500 osob nie ma takiej opcji.

Chyba 7500 obecnie, ale nie od początku? Na wszystko jest potrzbny czas.

Mają 7500 osób obecnie i nadal nie są tak wyróżnieni. A my mamy mieć już na starcie?. Myślę ze narazie nic tu po mnie. Może Admin się odezwie i będziemy wiedzieć więcej.

Moja babcia mawiała, że "jak jest dobre to nie trza psuć" co jet parafrazą powiedzenia, że lepsze jest wrogiem dobrego. Ja zostaję przy starej róży i przy "starej" (sorki) zetatorce. Dla mnie nic się nie zmienia. Nowej róży życzę wielu owoców i wielu nowych uczestników. To tyle.

Mam dokładną statystykę grupy na stan obecny: 22 osoby. Jestem glęboko przekonana, że przy nowym rozwiązaniu wszystkie osoby odpowiedzialne za grupę i uczestnicy byliby w stanie porozumieć się ze sobą. Będę się za to modlić.

Utrzymuje się w przekonaniu że sposób jaki róża ma być zorganizowana, funkcjonować i komunikować się od technicznej strony powinien być pozostawiony administracji i moderacji. Moim zdaniem to samo z siebie nie rzutuje na możliwość porozumienia się czolonków grupy różańcowej ale jedynie chęci. Dlatego do czasu rozstrzygnięcia tej sprawy powstrzymam się od udziału w dyskusji, sami proszę dyskutujcie dalej nad miejscem ulokowania róży na katolku i technicznymi sprawami z tym związanymi - ja w tym zakresie nie mam zadnych oczekiwań, ani nawet przekonania że moje preferencje są najlepsze. Co wydawało mi się istotne to już napisałam, nie jestem natomiast jakąś gwiazda której jeśli nie zapewni się odpowiednio puszystych ręczników i paczki żelkow właściwej marki w garderobie to nie wyjdzie na scenę - a dla mnie rozwiązania związane z ulokowaniem róży i metoda komunikacji to własnie jednak ten poziom istotnosci, i zastanawianie się nad tym już od 2 dni działa na mnie niestety gorszaco.
Jeśli to zostanie ustalone bez wzgledu na to jak praktyka będzie wyglądała z miła chęcią włacze się w omawianie ewentualnych szczegółów związanych z praktycznym działaniem róży.

Uważam, że pierwszą decyzją, którą powinniście podjąć to sprawa przynależności do naszego forum, czy też innej strony. Dopiero wówczas możemy podjąć rozmowy z wami, gdy to ustalenie będzie sfinalizowane i wybór dotyczyć będzie tego forum. Przedstawiony przez mnie projekt może ulec daleko idącym zmianom, łącznie z przeredagowaniem działów, czy utworzeniem nowego, który będzie dotyczył np. działalności waszej grupy i wątkom dotyczącym modlitwy. To są sprawy techniczne, które możemy zmieniać, o ile Admin uruchomi nam kolejny dział.

Jeśli jednak zechcecie przejść na inną stronę, nasze możliwości pomocy wam kończą się. Z gotowym projektem, tak jak przedstawił Admin rozmawiacie już z nim.

Nie rozumiem o co właściwie chodzi. To, że mam tu konto, znaczy, że już przynależę do tego forum. Jak będę miała ochotę, to będę przynależeć do innej strony także, kto mi zabroni. Więc nie pojmuję skąd taki warunek. Jeśli są naprawdę takie problemy, że kłopot stanowi założenie choćby zwykłego wątku tak jak to było na początku, to doprawdy nie ogarniam. Tego chyba regulamin nie zabrania, chociaż jeden użytkownik już kiedyś oberwał za to, że chciał wypowiedzi kończyć modlitwą.
Ja już napisałam, że zgodzę się na warunki regulaminu narzuconego z góry. Bergamotkę też tak zrozumiałam. Nam użytkownikom nigdy nie zależało na specjalnych warunkach.
Ja już nie chcę udziału w różańcu na katoliku.

Czlonkowie róży przyłączyli się do niej gdy utworzyła się na forum i można domniemywać ze aprobowali taki stan rzeczy. Z faktu iż na 22 osoby należące obecnie do róży w tym wątku aktywnych jest parę trudno wysnuc wniosek ze potrzeba zmiany pierwotnych ustalen jest potrzebą ogółu. Dlatego uważam za nadmierny rygoryzm przypisanie powinności wypowiadania się wszystkim - bo tak rozumiem Twój wpis.
Jeśli dla kogoś kwestia ulokowania róży tu czy tam jest istotna to powinien się swoim dobrze pojętym interesie wypowiedzieć osobiście lub przez zarejestrowanego użytkownika gdy konta nie ma lub jest czasowo nieaktywne. Dlaczego jednak maja robić to wszyscy?

Metanoja, uszy do gory:-) . To chyba nie tak że Róża na forum to problem dla moderacji tylko kwestia wlasciwosci. Bo jesli mialaby być poza forum to moderatorzy nie są wlasciwi do uzgodnienia takich spraw tylko Admin

Znalazłam dla siebie różaniec na wspólnocie trudnych małżeństw, również internetowy. Myślę, że tam jest miejsce dla mnie. Dziękuję Wam za wspólną modlitwę dotychczas
Będę się z Wami modlić do końca miesiąca. Nie dłużej
.

Członkom grupy winna jestem informację, że nic się dla mnie nie zmienia i konsekwentnie co miesiąc, jak zwykle, czekać będę na przydział tajemnicy od naszej zelatorki Małgosi na meteorapp.com
Jeśli się nie zamelduję to znaczy, że nie żyję ;)


Pozdrawiam wszystkie różyczki, sursum corda :)

Po ludzku doskonale Cię rozumiem Metanoja. Bez wzgledu na rezultaty mam nadzieje ze ten wątek moderacja usunie tak by nie byli po nim śladu.

Wznosimy je do Pana.
Chwała Panu.Alleluja. W ramach dziękczynienia odmówmy psalm 150 przy akompaniamencie Ave Maria (Olga Szyrowa), jest na YouTube. Szkoda białogłowo,że nie udzialesz się na tym forum.Posiadasz większą ode mnie wiedzę.Pozdrawiam