Jest jeszcze taka opcja, że można rozpisać przydział np. na kwartał z góry i po kłopocie.
Jest jeszcze opcja, że będziemy modlić się przez nawet rok jedną tajemnicą, jaka przypadnie. I to przynajmniej będzie załatwione.
I umówienie się, że jeśli ktoś rezygnuje, to to zgłasza kilka dni wcześniej.

Tak,to prawda. Warto abyśmy nadal modlili się w ten sposób. Rózaniec to strzelanie do szatana (św.Maksymilian Maria Kolbe),a jedno dobrze powiedziane Zdrowaś Maryjo wstrząsa całym piekłem (św.Jan Maria Vianney). Niestety facebook cenzuruje treści prawicowe i w sobote odbędzie się protest w Warszawie pod siedzibą ten firmy: http://www.radiomaryja.pl/informacje/sy ... cebookowi/. Z Bogiem i Maryją! Pozdrawiam

Wracam z pracy i własnym oczom nie wierzę... Ja nie odejdę do innej róży. Małgosia od początku jest zelatorką i chcę żeby nią była nadal. Bóg wysłuchuje modlitwy nie zależnie od tego, czy grupa różańcowa znajduje się na forum, czy na meteorze.
Jeżeli Nitka (która przypomina mi inną osobę) nie chce nas na forum, to pozostaje mi tylko modlitwa o dobrą wolę Administratora.

Jak rozumiem jest problem i będzie się opierać o Admina.
Jeśli jest to zdanie większości to zamykamy temat.

Czytam i oczom nie wierzę! Konkurencja dla portalu Katolik.pl w postaci prostej aplikacji jednoczącej na modlitwie, jakieś zamykanie wątków różańcowych, propozycje nowej róży, nowej zelatorki, choć ciągle jest nią Małgosia. Ludzie! Co się z wami dzieje! Moderacjo, gratuluję i współczuję. Trzeba mieć sumienie pancerne, żeby wytrzymać ciężar rozwalenia wspólnoty. Nie chcę waszej pomocy w naprawieniu róży, nie chcę od was niczego, tylko zostawcie różę w spokoju i dajcie się ludziom w spokoju modlić. Ja zostaję z Małgosią, bo ta róża oraz to, że się codziennie modlę na różańcu to jej dzieło i zasługa. Dla mnie nic się nie zmienia.



ps.
Żałosne- merss w końcu dorwała Małgosię.
Pozdrowienia dla nitki.

To prawda

Ja jestem tylko szeregowym członkiem róży. Jestem za tym aby róża istniała nadal, w takiej samej formie jak dotychczas.Tyle miesięcy to funkcjonowało dobrze a Małgosia świetnie wywiązywała się ze swojej roli.Wielokrotnie przypominała mi o tym,że muszę zameldować się na metorze. Niech Bóg ją błogosławi i strzeże. Małgorzato, wróć! Z Bogiem! Pozdrawiam

Res ipsa loquitur - skoro daliśmy się rozbić to jedność nasza oparta była na ludzkich względach a nie zakotwiczona w Bogu.

Nie ma to jak szantaż emocjonalny. Prawda kolor

Bergamotko, nie mieliśmy żadnego wpływu na to, że grupę zamknięto i zostaliśmy z problemem. To czynnik ludzki.

Jockey, ja nie widzę w wypowiedzi kolora żadnego szantażu emocjonalnego.

Poza tym, już się nie będę wypowiadać, czekam na decyzję większości.

Nie. Tego jak reagujemy na problem i sobie z nim rodzimy nie możemy zwalać na innych. Niektórym świętym bezpodstawnie nakazywano rezygnację z przedsięwzięć którym poświęcili życie i serce a reagowali z większym spokojem i o niebo lepiej niż my na konieczność zmiany swych praktyk w grupie różańcowej.

Toteż ja zapodałam spokojne rozwiązania, aby była możliwa kontynuacja Róży nawet bez tworzenia wątku specjalnego. No a jeśli większość zechce się stąd znieść, to ja pójdę za nimi, aby nie rozwaliła się wspólnota. Dla mnie żaden problem, poradzimy sobie. I nie dziwi mnie także, że się coś takiego zdarzyło. Zły miesza. Bądźmy spokojni.

w razie przypomnienia dla nowej zelatorki kto sie zameldował na listopad
http://rozaniec.meteorapp.com/about

Tomasz, nie chcę innej zelatorki. Jeżeli jednak tak się stanie (w co szczerze wątpię) to mnie spokojnie możecie wykreślić.
P.S kolor, widzę, że nie tylko Ty masz wątpliwości co do nitki, a dokładnie właścicielki nicka. Jeżeli się mylę to przepraszam z góry, ale nitka ma znajomy styl pisania.

Może niech wam w końcu przejdzie przez usta ta teza której nie możecie wypowiedzieć. Moderatorzy forum katolik.pl są opętani i trzeba dla nich egzorcysty. Tak nitka jest opętana bo chciała wyprowadzić patologię na normalność. A Jockey bo wsparł ją i chciał przeprowadzić to polubownie. Ale widzę, że nieobecna na forum małgosia przeprowadza atak na moderatorów. Można powiedzieć z tylnego siedzenia rękoma innych. Nitka dokładnie określiła o co jej chodzi i jakie rozwiązania są mozliwe.